Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Ranking


Popularna zawartość

Wyświetla najczęściej polubioną zawartość od 09/07/09 w Wpisy na blogu

  1. 11 polubień
    Historia firmy Enicar bazuje na doświadczeniach rodziny założyciela marki Ariste Racine Seniora. Rodzina Racine była znaną rodziną rzemieślników. Przez wiele lat angażowali się w sztukę i rzemiosło. Już w 1708r. przodek rodziny Racine niejaki David Racine ±(1669 - 1726) był wymieniony jako znany rzemieślnik - zegarmistrz i słynął ze swoich dobrych produktów w tym zegarów. Jego brat Pierre ±(1665 - 1728) został dopuszczony przez Sąd Bazylejski do tytułu "inżynier - architekt". Inni członkowie rodziny Racine również byli aktywni w branży zegarkowej. 1 października 1913 roku Ariste Racine (1889 – 13.10.1958) wraz z żoną Emma Blatt utworzyli „Manufacture d'Horlogerie Ariste Racine” w Rue du Crêt 24 in La Chaux-de-Fonds. Ariste Racine pracował wcześniej w sektorach takich jak sztuka, złotnictwo i zegarmistrzostwo. Historia nazwy marki „Enicar” zaczyna się 6 stycznia 1914r. kiedy to zostaje zarejestrowana jako znak towarowy. Nazwa "Racine" była już zarejestrowanym znakiem towarowym od października 1890r. przez Jules Racine (przyp. Senior) & Co. / George N. Wallace w Nowym Jorku stąd Emma Blatt - żona Ariste Racine zaproponowała anagram nazwiska jako nazwę powstającej wówczas marki zegarków. Firmy należące do rodziny Racine w tym: Manufacture d'Horlogerie ENICAR S.A., Jules Racine & C.O., Gallet & C.O. S.A. zarejestrowały kilkadziesiąt nazw handlowych (znaków towarowych). Cel jaki przyświecał powstaniu firmy założonej przez Ariste i Emme to zakup, produkcja i sprzedaż zegarków z mechanizmami o wielkości z zakresu 4 - 17 linii. Dla przypomnienia "linia" to francuska miara wykorzystywana w pomiarze wysokości mechanizmów zegarkowych. 1 linia = 1/12' [cala] = 2,2558 [mm]. Pierwsze zegarki kieszonkowe produkowane przez firmę zostają docenione przez oficerów z okresu pierwszej wojny światowej i były przez nich pożądane. Pierwotnie firma zatrudniała trzech pracowników z czego tylko jeden był wykwalifikowanym zegarmistrzem a całość prac wykonywane były w domu, który Ariste Racine Junior zamieszkiwał. Napis A-R wpisany w pięciokąt to znak rozpoznawczy marki umieszczany na mechanizmach wykorzystywanych w zegarkach. Zegarki z linii „Sport” to wiodący kierunek produkcji obrany przez firmę. Zanim jednak powstały sportowe wersje, Ariste i Emma w swoim domu wraz z jednym zegarmistrzem i dwoma technikami zaczęli produkcję zegarków kieszonkowych oraz zegarków naręcznych z możliwością połączenia kompasu lub zdjęcia. 3 lutego 1915 roku Ariste zarejestrował 5 modeli tego wzoru, następnie 11 marca 1915 roku Ariste zarejestrował zegarek naręczny z wbudowanym kompasem. Ciekawostką jest, że Racine pomimo warunków w jakich powstawały zegarki - reklamował, że jest w stanie wytwarzać 3.000 sztuk zegarków dziennie. Zegarki eksportowane były do Niemiec, Rosji, U.S.A., Japonii czy Chin. Jednym z ciekawszych klientów był japoński kupiec Tenshodo-san, który zegarki szwajcarskie importował od roku 1889r. Był również jedynym przedstawicielem marek Tissot czy Zenith na Japonię. Ogólnoświatowe problemy polityczne nie sprzyjały szybkiemu rozwijaniu marki, jednak dzięki importowi do Rosji oraz Japonii produkcja rosła. Racine w 1914r. otworzył laboratorium Radu, który wykorzystywano do uzupełniania wskazówek zegarków. Wskazówki te emitowały delikatne światło, co czyniło zegarki czytelne w ciemności. 1 kwietnia 1916r. przeniósł produkcję na Rue du Parc 94 w La Chaux-de-Fonds. Wkrótce miejsce w którym początkowo produkowano zegarki stało się za małe. 17 czerwca 1916r. Racine wynajął część domu swojej matki w Longeau (Lengnau niedaleko Bienne, niemieckojęzycznej części Szwajcarii) tworząc w niej firmę „Longeau Watch Co.” tym samym opuszczając górzyste tereny Jury. W 1918r., 11 kwietnia wykupują dom i ziemie obok rodzinnego domu. Longeau staje się oficjalną siedzibą spółki. Do tej firmy dołącza Oscar Racine brat Ariste. W dniu 17 maja 1918r. dokonane zostają stosowne wpisy w rejestrach firmy. Oscar Racine do maja 1930r. produkował wałki w firmie. Ponieważ nowo nabyty dom matki stał się ponownie za mały, została podjęta decyzja o budowie nowej fabryki. Firma w swoich zegarkach wykorzystywała mechanizmy takich marek jak: Adolph Schild (AS) przede wszystkim oraz Valjoux i Lemania. 11 kwietnia 1932r. firma zostaje przekształcona w Enicar Societe Anonyme (odpowiednik polskiej Spółki z o.o.) o kapitale zakładowym 50.000 CHF. W roku 1934r. syn Ariste i Emmy Racine – Ariste Racine Jn., kiedy spółka zdobywa kontrakty wojskowe z Niemcami dla marki Longeau, wchodzi do spółki. 30 października 1939r. zostaje jej dyrektorem generalnym. Siostra Ariste Jn. Paulette Racine and Otto Bratschi również zostali zatrudnieni w Spółce rodzinnej. 14 kwietnia 1943r. kapitał nominalny spółki został podniesiony do 150.000 CHF w drodze emisji imiennych akcji 20 nominalnych udziałów w wysokości 5.000 CHF każdy. Zarówno Ariste Sr., jak i jego żona Emma, zrezygnowali wtedy z pracy w firmie. Po śmierci Ariste Racine Sr., (zmarł 13 października 1958r.) Ariste Jr. przejął całkowicie prowadzenie ENICAR S.A. Oscar Racine świętował 50-lecie współpracy w czerwcu 1968r., jednak nie wiadomo, kiedy zakończył pracę na rzecz firmy. Czasy świetności W 1956r. firma produkując zegarki sportowe wyposaża wyprawę naukową, która w Himalajach zdobywa dwa ośmiotysięczniki, w swoje zegarki. Zegarki te spełniają oczekiwania alpinistów. Zegarki Enicar Seapearl Automat towarzyszyły szwajcarskiej ekspedycji na szczyt Lhotse (8.516m) i Mont Everest (8.848m) w Himalajach w maju 1956r. Dwa szczyty zostały zdobyte w zaledwie sześciodniowych odstępach. Wykazały się dużą odpornością na wstrząsy, ekstremalne zmiany temperatur w zakresie -45ºC do 20ºC, duże zmiany ciśnienia i wilgotności. Na cześć ludzi biorących udział w wyprawie (Szwajcarski zespół pod kierownictwem Alberta Egglera, składał się z 10 naukowców - alpinistów i 22 sherpów zostaje zarejestrowana nowa nazwa ENICAR Sherpa. W zapisach wyprawy pod tytułem „The Everest Lhotse Adventure” z roku 1957 można przeczytać wzmiankę, że wyprawa wyposażona była m. in. w kilka zegarków marki ENICAR z napędem automatycznym, niektóre z nich posiadały termometr. Była to trzecia wyprawa związana z kontynuacją prac badawczych rozpoczętych w roku 1952. Pomimo zapisów przez lidera wyprawy Alberta Egglera w Himalaje, że użyte zegarki posiadały naciąg automatyczny to jednak istnieją rozważania oparte na reklamach z roku 1957 powszechnie przyjęto, że wspinacze używali modelu Enicar Seapearl 600, jednak te zegarki mają naciąg ręczny. Druga reklama posiadająca opis zegarka i jego referencje 100/76 AaNS wskazuje i potwierdza również, że zegarek użyty na wyprawę Mount Everest miał naciąg manualny. Jednak w toku rozważań za i przeciw, naturalnym wyborem byłby zegarek, który posiada naciąg automatyczny, a na tarczy jest dużo materiału emitującego światło (odpowiednik dzisiejszego materiału luminescencyjnego) a więc prawdopodobnie opartego o mechanizm AR1034. Zapewne mając na uwadze jak ważna jest misja nie tylko z punktu naukowego, ale również wizerunkowo dla marki ENICAR, zegarki te musiały być odpowiednio przygotowane. Pozostaje również pytanie czy nie były to zegarki specjalnie przygotowane, niedostępne w sprzedaży. Niektórzy twierdzą, że Enicar był pierwszym zegarkiem na Mount Everest, a nie Rolex Oyster Explorer, który Sir Edmund Hillary nosił w swojej ekspedycji w 1953 roku. Z powodu wyprawy nieudokumentowanej właściwie Enicar nie mógł twierdzić, że był pierwszym na szczycie. Na pamiątkę tych wydarzeń 6 listopada 1956r. (rejestrują znak) powstaje nowa linia Sherpas i Sherpa (Sherpa Time, Sherpa UltraDive, Sherpa Star, Jet Sherpa lub chronografy Sherpa w różnym wykonaniu. Kluczem do sukcesu modelu Seapearl Enicar w wyprawie było użycie szwajcarskiego zgłoszenia patentowego nr 98243 Bayonet typu Compresor firmy Ervin Piquerez SA (EPSA). Najstarszy znany zegarek modelowany Seapearl (z tyłu i / lub tarcza) wyposażony jest w kasetę typu bagnetowego (bayonet type compressor) z oznaczeniem EPSA STOP z datą 10-55. Automatyczny mechanizm prawdopodobnie wykorzystany to Elsa Bidynator HM1560 lub AR1034 (AS1361N) ponieważ był używany w innych zegarkach Enicar w tym okresie. Enicar kaliber 1010 (AR1010) z ręcznym naciągiem wersja 17j - 16 lipca 1954 otrzymuje pierwszy certyfikat dokładności COSC (Swiss Official Inspection of Chronometers). Rok później w mechanizm ten wyposażono nową linię zegarków o nazwie „Seapearl”. Koperta tego zegarka wykorzystywała specjalną budowę i charakteryzowała się wysoką klasą wodoodporności. Na deklu wygrawerowana została otwarta ostryga z umieszczoną perłą w środku. Ciekawostką jest ten właśnie grawer, oznaczający najwyższą klasę wodoodporności zegarka. Marka Enicar mocno konkurowała z firmą Rolex, najprawdopodobniej ten grawer był próbą ośmieszenia jednej z linii marki Rolex a mianowicie „OYSTER”, który również aspirował do miana zegarka wysokiej klasy wodoodporności. W 1956r. firma wprowadza w swoich zegarkach chronometr bazujący na mechanizmie FELSA 1560. Ponieważ marka Enicar aspirowała do grona najlepszych marek w roku 1959 wprowadza swój pierwszy mechanizm in-house Caliber 1125 (AR 1125). Rodzina AR 1125, AR 1126, AR 1127 oferowane są jako automatyczne mechanizmy RUBYROTOR z 33j. (kamieniami). Wersja stalowa to mechanizm oznaczany jako AR 1145. 1956r. Enicar przygotował mechanizmy automatyczny AR1124 30j. (SuperTest 300 Kaliber) oznaczony jako SuperTest. Dokładność mechanizmu musiała oscylować w granicach 5s./dobę. Mechanizm nie posiadał oficjalnego certyfikatu poświadczającego osiągnięte wyniki, to jednak w wyniku przeprowadzonych trzydniowych testów w fabryce firmy osiągnięto zakładane wyniki jakie musiały spełnić zegarki typu chronometr. Wszystkie te zegarki otrzymały stosowny certyfikat firmowy i na mechanizmie koła i/lub tarczy nosiły dumny napis SUPERTEST. Wśród mechanizmów z oznaczeniem SuperTest są AR1290, AR1120, AR1124, AR1125, AR1126 i AR1145. W styczniu 1956 Enicar wypuścił zegarek model Sherpas (21j.), koperta typu EPSA, ręczny mechanizm AR1010. Jednak w niedługim czasie Enicar rezygnuje z nazwy Sherpas i zaczyna stosować krótszą nazwę Sherpa. W 1957r. ENICAR chcąc pokazać jak bardzo wytrzymałe i wodoszczelne są jego zegarki z linii „Pearl Ocean” przymocowała swój zegarek do stępki żaglowca Mayflower II, którego kapitanem był Alain Villiers. Zegarek podczas całej podróży przez Atlantyk (podróż trwała 50 dni) znajdował się pod linią wody. Na bazie tego wydarzenia powstała linia Sherpa Dive z linii Seapearl. W roku 1960r. w wyniku ekspansji marki zostaje otwarty specjalny sklep ENICAR w Johannesburgu, w Południowej Afryce. W 1961 roku wprowadzono pierwszy zegarek elektro-mechaniczny. Strzelcy biorący udział w Igrzyskach Olimpijskich w Tokio w 1964 roku, mieli na sobie zegarki ENICAR. W wyniku czego w 1965r. powstała linia „Star Jewels”. Wiele modeli „Star Jewels” stały się następcami modeli Sherpy: „Sherpa Dive” posiadał odpowiednika w postaci modelu „Star Dive” itp. Oprócz zegarków męskich i damskich oraz zegarów z komplikacją alarmu, ENICAR produkował również chronometry do samolotów, łodzi i samochodów. Znani kierowcy rajdowi, jak Stirling Moss (brytyjski kierowca Formuły 1. W latach 1948 - 1962 brał udział w 497 wyścigach, z których wygrał 194. W Formule 1 zadebiutował 27 maja 1951 w Grand Prix Szwajcarii) i Jimmy Clark (brytyjski kierowca wyścigowy, dwukrotny mistrz świata Formuły 1, który żył w latach 1936 – 1968), mieli na sobie zegarki ENICAR. Zawodnicy Geoff Duke, tenisista Ken Rosewall również korzystali z zegarków tej marki. ENICAR był także aktywny jako oficjalny koordynator czasu na różnych wyścigach (kolarskich, samochodowych, itp.). W roku 1968 ENICAR sponsorował nawet własny zespół kolarski. Rynek sportów motorowych zdominowany był przez takie marki chronografów jak Heuer, Leonidas, Rolex czy Breitling. Enicar z sukcesem konkurował swoim modelem Enicar Sherpa Graph. W latach 60-tych załoga pokładowa oraz piloci linii SAS, SwissAir czy Japan Airlines wyposażani byli w zegarki z funkcją GMT Jet Graph czy Admiral. Profesjonalni i doświadczeni płetwonurkowie używali serii AquaGraph, Sherpa SuperDive, Sherpa UltraDive, Divette i OPS. Modele Enicar Sherpa SuperDive były na wyposażeniu Marynek Wojennych kilku państw w tym Marynarki Wojennej w Polsce. W 1958r. firma wprowadziła model Sherpa Dive Ultrasonic, zegarek wodoodporny do 200m. Modele te były noszone przez członków Szwajcarskiej ekspedycji naukowej pod kierownictwem Jean Lugeon'a. Warto tutaj również wspomnieć, że w lipcu 1958r. US Navy Experimental Diving Unit zaleca, by „Bureau of Ships” usunęło z listy zatwierdzonych do zakupu zegarków markę Rolex ze swoim produktem Submariner 6538 w związku z opracowaniem przez firmę BULOVA zegarka dla marynarki i przy okazji tej zmiany wprowadzono również zegarek ENICAR Seapearl 600 na listę. „Bureau of Ships” przychyla się do wpisania zegarków na listę jednak nie usuwa zegarka firmy ROLEX z tej listy. Enicar oprócz głębokich mórz, czy wysokich Himalajów zdobył również rynek Chiński. Roczny import zegarków Enicar w Chinach wynosił 200.000 sztuk. W latach 70 - 80 zegarek Enicar kosztował 185 RMB (około $30) czyli 30% więcej niż średnia chińskiego miesięcznego wynagrodzenia. Przeciętny chiński zegarek kosztował o połowę mniej. W Chinach aby zawrzeć związek małżeński mówiło się, że człowiek musi posiadać: rower, maszynę do szycia oraz zegarek. Właściciel marki Ariste Racine Jn. był przyjacielem Chińskiego Rządu. Jednak Chiński rząd pomimo dobrych relacji, wywierał duży nacisk, by cena zegarka spadła do niższego poziomu, zbliżonego do poziomu cen zegarków wytwarzanych lokalnie. Jednak Racine nie chciał tego zrobić, by nie obniżać jakości wytwarzanych zegarków. Enicar był jedną z pierwszych marek, która skoncentrowała swój marketing na zegarkach typu Divers, Racing i Pilot. Potem, w 1960 roku, pilot wyścigowy Stirling Moss stał się ambasadorem marki i promuje zegarki Enicar. Innym bardziej znanym ambasadorem marki był Jim Clark, nosi także zegarki Sherpa Graph i pierwszą edycję modelu Sherpa Graph nazwano jego nazwiskiem, od tego czasu, model ten stał się ulubieńcem kolekcjonerów. W 1963 r. Jim Clark oddał swój zegarek głównemu inżynierowi Dick’owi Scammella. w uznaniu za pomoc w zdobyciu Mistrzostw Świata F1. Najbardziej znanym mechanizmem wykorzystywanym w zegarkach był następca AR140 (z naciągiem manualnym) mechanizm AR160 i jego rodzina, który stał się bazą dla marki Chronoswiss. Chronoswiss po upadku marki ENICAR wykupiła zapasy magazynowe. Mechanizm AR160 obejmuje najlepsze rozwiązania system Nivaflex, Nivarox oraz Incabloc. Sprężyna wykonana jest ze stopu Berrylium, koła wykonane z polerowanej stali, płyty główne platerowane złotem, mostek zdobiony. AR160 to jeden z najbardziej niezawodnych mechanizmów. AR 140 bije z częstotliwością 18000 VPH natomiast AR 160 bije z częstotliwością 21600VPH. Kwarcowy kryzys W 1969r. świat zegarków dosięga tzw. „kwarcowy kryzys”. Modele z mechanizmem kwarcowym stają się popularne i podbiły rynek. Zegarki te były tańsze w produkcji, ponadto posiadały więcej funkcji. Co ciekawe firma jako pierwsza wykorzystała pierwszy szwajcarski mechanizm Beta 21, który miał konkurować z tanimi mechanizmami kwarcowymi z Japonii. Rynek zegarków szwajcarskich w wyniku popularności zegarków kwarcowych przeżywa załamanie. Wielu producentów zegarków musiało zamknąć działalność. Firma ENICAR wprowadziła w 1970 roku jako jedna z pierwszych – zegarek kwarcowych wyposażona w Szwajcarskiej produkcji, mechanizm Beta21 opracowanych przez CEH11 w Szwajcarii. Enicar wypuścił na rynek wówczas model Sherpa z kwarcowym mechanizmem. Niestety ENICAR ponosił znaczne straty, które doprowadziły do złożenia w dniu 13 listopada 1987r. wniosku o ogłoszenie upadłości. Nie pomogło również eksport zegarków na rynek Chiński. Decyzją Sądu wszystkie materiały zgromadzone w magazynie firmy zostały sprzedane 5-ciu wierzycielom. 8 lutego 1988r. prawa do nazwy marki zostały sprzedane na aukcji. Pozostałe zegarki w tym mechanizmy sprzedano niemieckiej firmie właścicielowi marki Chronoswiss. (Gerd-Ruediger Lang). Nowy inwestor z Hong Kongu Wah Ming-Hong (dyrektor generalny Wag Ming-Hong Ltd.) kupił prawa do marki i niestety nie kontynuował 75-letniej produkcji. Obecna firma ENICAR Watch Co S.A. została zarejestrowana w La Chauxde-Fonds w dniu 25 czerwca 1988 jako hurtowy przedsiębiorca zegarków. Tekst rejestracyjny użyty w opisie spółki: „przywóz, wywóz i sprzedaż towarów wszelkiego rodzaju, w szczególności w dziedzinie zegarków, ich części, elementów elektronicznych i mechanicznych oraz innych związanych z nimi produktów i ich produkcji. Uczestniczy w innych przedsięwzięciach i nabywa budynki" 2 lipca 1997r. ENICAR SA otwiera oddział w Ligornetto (Włochy), który zostaje zamknięty 22 września 1999r. Od września 2004r. oficjalnym adresem tej firmy jest Szwajcaria. Obecny właściciel firmy ENICAR ma swoje biuro również w Hongkongu oraz w dobrze znanej przystani podatkowej Brytyjskich Wyspach Dziewiczych. Szwajcarskie zegarki marki ENICAR wytworzone w latach 1913 – 1988 były i nadal są zegarkami najwyższej jakości, które były równe jakościowo produktom takich marek jak: Rolex, Omega, IWC i wielu innym. Bardzo wczesne markowe zegarki marki AR i zegary wykonane dla przemysłu lotniczego stały się bardzo rzadkie i są poszukiwane przez kolekcjonerów.
  2. 8 polubień
    Jak to zawsze bywa, gdy archiwa firmy giną bezpowrotnie, pewne historie czy wydarzenia są odtwarzane na podstawie niewielkich kawałków informacji, przedmiotów, materiałów prasowych i reklamowych. Streszczając historię marki Enicar napisałem na podstawie materiałów znalezionych na innych stronach zbieranych pieczołowicie latami, że Enicar jako jedna z wielu firm zegarkowych zrzeszonych wokół Centre Electronique Horloger (w skrócie C.E.H.) z siedzibą w Neuchâtel wykorzystała w swoich zegarkach mechanizm Beta-21. Ale, ale… przy swoich poszukiwaniach zacząłem składać cegiełki w całość i … przytoczmy trochę faktów, aby sprawdzić czy teza się utrzyma... Kwarc został wynaleziony w 1928 roku przez Bell Labs. Ze względu na rozmiary wczesnych zegarów kwarcowych, zastosowanie znajdowały w laboratoriach jedynie jako referencyjne mierniki czasu. Badania i rozwój z kwarcem trwały przez dziesięciolecia do wczesnych lat 60-tych XX wieku. Mechanizmy kwarcowe w latach 60-tych zostały zminiaturyzowane na tyle, że można je było stosować np. w chronometrach morskich. To właśnie w tym czasie najbardziej znane szwajcarskie marki zegarków, łącznie około 20 firm (w tym Omega, Piaget i Patek Philippe) stworzyło Centre Electronique Horloger (C.E.H.) w 1962 roku w miejscowości Neuchâtel. Celem C.E.H. miały być badania i rozwój technologi wytworzenia i produkcji mechanizmu kwarcowego wystarczająco wydajnego, niezawodnego i dokładnego dla następnej generacji zegarmistrzostwa. Po sześciu latach badań pierwszy prototyp mechanizmu z oznaczeniem Beta-1, został wyprodukowany w 1966 roku przy użyciu oscylatora kwarcowego 8192 Hz zamontowanego w wewnętrznym układzie scalonym. Wkrótce potem, w 1967 roku, Beta-2 została wyprodukowana i zdobyła pierwszą nagrodę na "Concours Chronométrique International de l'Observatoire de Neuchâtel", ustanawiając nowy rekord dokładności w okresie testowym wynoszącym zaledwie 0,0003 sekundy zmiany tempa dziennie, w przeciwieństwie do 3-10 sekund typowych dla chronometrów zegarka w ciągu dnia. Mechanizm Beta-21 powstał w 1969 roku, a 20 szwajcarskich firm zjednoczonych wokół C.E.H. zgodziło się na wyprodukowanie 6.000 sztuk takich mechanizmów. Mechanizm Beta-21 pracował z dokładnością do 5 sekund na miesiąc, osiągając znacznie lepsze wynik niż jakikolwiek zegarek z naciągiem automatycznym i ręcznym w tamtym czasie. Projekty zegarków wyposażonych w mechanizm Beta-21 były również bardzo charakterystyczne dla tamtej epoki - były generalnie grube, kanciaste, a nawet masywne (częściowo z konieczności, ponieważ pierwsza generacja mechanizmów kwarcowych była stosunkowo duża). Istotniejszą jednak wadą tych mechanizmów należy bezsprzecznie wskazać duże zapotrzebowanie na energię, dlatego ich popularność szybko się zakończyła. Niektóre spośród zrzeszonych marek zaczęło na bazie Beta-21 wytwarzać własne mechanizmy kwarcowe np. Piaget P7. I tutaj wróćmy do mojej ulubionej marki Enicar, posiadając w swojej kolekcji wiele modeli tej marki. Przeglądając prawie codziennie czeluście internetu jak do tej pory nie napotkałem na żadnego Enicar’a z tym mechanizmem. Niemniej w latach 1960 – 1961 produkowany był mechanizm firmy Landeron o symbolu 4750/4751. Mechanizm działał w oparciu o silnik elektromechaniczny kontrolujący balans zasilany z baterii. Był to bezsprzecznie pierwszy szwajcarski mechanizm elektromechaniczny (zasilany energią z baterii). Z całą pewnością można napisać już, że Enicar wykorzystał ten mechanizm w swoich zegarkach oznaczonych „Sherpa Electric” w okresie produkcji mechanizmu Landeron 4750. Występowały one w dwóch rodzajach koper – chromowanej i pozłacanej. Modele te nie są już jak YETI, o których mówi się, ale nikt nie widział. Od czasu do czasu pojawiają się na aukcjach, lecz stosunkowo bardzo rzadko. Niewiele jest do nich części, ponadto wyzwanie stanowi dobranie do nich współczenych baterii, która będzie i tak krótko działać. Pasuje również do tego okresu logo jakie firma wykorzystywała przez około dekadę czyli od początku lat 50-tych do początku lat 60-tych - nazwa wpisana w znak "Saturna". Enicar nadał tym modelom numer referencyjny 100/67 i oznaczenia BEPNS. O oznaczeniach wkrótce zrobię osobny wpis i wyjaśnię znaczenie poszczególnych liter. Zaznaczyć należy, iż wyjątkowo „wyższe” modele tej marki nabite miały numery seryjne. Moje egzemplarze chromowany i pozłacany odpowiednio mają numery 365653, 366074. Mając na uwadze ich rzadkość oraz wysokie numery seryjne należy domniemywać, że jest to ogólna liczba „wyższych” modeli marki Enicar. Numery seryjne nosiły również np. wersje Graph (Aqua, Sherpa, Super) i były również 6-cio cyfrowe. Wyciągnąć więc można wniosek, że pewien przedział liczbowy odpowiada liczbie wyprodukowanych zegarków tej serii. Cenowo w zakupie porównać można je do ówczesnych chronografów. Patrząc powyżej koszt zakupu Enicar'a Electric wynosił ówczesnych 305 DM (Marek Zachodnich). Wpis aktualizacyjny z dnia 21.12.2020: Coraz więcej osób, w szczególności w Europie zainteresowanych jest zegarkami firmy Enicar. Wspólna pasja łączy wielu ludzi i każdy z tych entuzjastów zaczyna badać różne materiały dostępne na "swoim rynku" (w swoim kraju). I tak oto, dość niedawno jeden z pasjonatów marki Enicar, autor książki pod tytułem "Time for a change - Discovering vintage Enicar" - Martijn van der Ven na swoim profilu instagramowym pokazał zdjęcie mechanizmu Beta-21 sygnowanego przez firmę Enicar. Z opisu wynika, że jest to mechanizm w wersji prototypowej, czyli ciągle nie odnaleziono, choćby jednego zegarka, który zostałby wprowadzony na komercyjny rynek. Dlatego jak powiadają, jedna jaskółki wiosny nie czyni, aczkolwiek mamy już namacalny dowód, że firma Enicar planowała wykorzystanie mechanizmu Beta-2x w swoich zegarkach, uczestnicząc w projekcie C.E.H. Niestety pomimo korzystania z nowatorskich rozwiązań firma Enicar nie oparła się kryzysowi kwarcowemu i w roku 1987 ostatecznie przegrywa, kończąc swoją działalność. Czy wykorzystała mechanizm Beta-21 - nie wiadomo! Na pewno w czasie kryzysu kwarcowego miała w swojej ofercie kilka zegarków z kwarcowym sercem.
  3. 6 polubień
    Wśród wielu modeli zegarków marki Enicar, znaleźć można czasami modele, które mają specjalne dodatkowe oznaczenia, czy to na tarczy, na deklu, bądź na kopercie. Nie mówię tutaj o dedykacjach grawerowanych w związku z jakimś podniosłym wydarzeniem czy rocznicą, a wykonanymi na specjalne zamówienia, nazywanymi potocznie „private label”. Jednym z takich modeli jest Enicar FAPLA. Skrót FAPLA wywodzi się od „The People's Armed Forces of Liberation of Angola (w języku portugalskim: Forças Armadas Populares de Libertação de Angola) lub w skrócie po prostu FAPLA. Były to pierwotnie Ludowe Siły Zbrojne Wyzwolenia Angoli, które były zbrojnym skrzydłem Ludowego Ruchu Wyzwolenia Angoli, ale później stały się oficjalnymi siłami zbrojnymi Angoli, gdy MPLA przejęła kontrolę nad rządem. Był to rodzaj komunistycznej partyzantki, jednak po przewrocie w roku 1974, który obalił portugalski reżim kolonialny, FAPLA została przekształcona w regularną armię Angoli. Wynikająca z przewrotu wojna domowa w latach 1975 – 1993, była bezpośrednim produktem zimnej wojny. Związek Radziecki i Kuba wspierały FAPLA, a po przeciwnej stronie stały USA i RPA wspierając UNITA. Szacuje się, że w wojnie wzięło udział ok. 450 tyś. żołnierzy kubańskich z czego prawie 6 tyś. poległo. ref. 167-01-32 Zegarek występuje w kilku wersjach, w mojej kolekcji znajdują się dwie wersje z ciemną i jasną tarczą. Widywałem jeszcze inne wersje/modele zegarków Enicar z oznaczeniem FAPLA, ponoć nawet występowały Enicary w najbardziej pożądanej wersji Sherpa Graph, jednak nikt ich do tej pory nie widział. Informacje te pochodzą z Angoli, gdzie w stolicy Luandzie - Enicar miał swój sklep. Najprawdopodobniej do dnia dzisiejszego na budynku znajduje się charakterystyczna reklama marki Enicar z Saturnem. Reklama marki Enicar w Angoli. Prezentowane powyżej modele o nr referencyjnym 167-01-32 wyposażone są w mechanizm AR163 o naciągu ręcznym z komplikacją day/date. Jednak na tarczy widzimy tylko jedną komplikację, tj. dzień miesiąca. Ciekawostką jest, że koperty o nr ref zaczynającym się na 167-xx-xx zazwyczaj były przeznaczone pod mechanizmy automatyczne czyli AR165, AR166 i AR167. Napis AUTOMATIC na deklu zegarka w tym wypadku został mechanicznie zakreślony. Niestety pomimo że Angola to dawna kolonia Portugalii to trudno znaleźć te zegarki w tych dwóch miejscach. Znacznie więcej pojawia się ich na rynku amerykańskim, skąd zapewne przez Kubę tam trafiły. Z opowiadań wiadomo jedynie, że zegarki trafiły do żołnierzy wyższych rangą. Ich wielkość produkcji dla FAPLA niestety nie jest znana. I tutaj przejdziemy do drugiego tropu związanego z "edycją" Enicar FAPLA. Zdjęcie z internetu Inne opinie mówią, że zegarki z logo FAPLA powiązać należy z firmą wywodzącą się z rejonów Asturii. Asturia jest regionem historyczno-geograficznym, wspólnotą autonomiczną i prowincją w Hiszpanii. Firma Cuervo y Sobrinos, których pierwsi właściciele wywodzili się z tych rejonów – posiadała m.in. sklep w stolicy Kuby – Hawanie i była jedyną na Kubie firmą importującą znane marki zegarków m. in. Roskopf i Longines, ale nie tylko. Firma Cuervo y Sobrinos była dużym domem handlowym sprzedającym zegarki np. marki Rolex oraz biżuterię sprowadzaną z Europy i Ameryki. Już sam fakt, że - podobnie jak Tiffany w Nowym Jorku czy Cartier w Paryżu - Cuervo y Sobrinos wraz z producentem oznaczali swoje nazwy na tarczach zegarków, już świadczy o prestiżu i solidności, jaką firma osiągnęła. Zapasy powyżej przedstawionego zegarka Enicar z napisem „Cuervo y Sobrinos” zostały ponoć wywłaszczone wraz ze sklepem podczas nacjonalizacji gospodarki na Kubie już w latach 60-tych, zwłaszcza własności zagranicznej a następnie w latach 70-tych, gdy rząd kubański wysłał pierwsze wojska na wojnę do Angoli, dostarczył funkcjonariuszom te zegarki, oznaczając je napisem. Niestety to następna hipoteza z jaką się spotkałem szukając informacji. Czy ostatnia lub prawdziwa, obecnie trudno ocenić. Inną znaną marką zegarkową z naniesionymi oznaczeniami FAPLA na którą można się natknąć jest Heuer, a dokładnie chronograf REF. 110.573F z mechanizmem caliber 12.
  4. 3 polubienia
    1000 sztuk czy więcej? (opublikowano 03/12/2021) Waldemar Nerka Co jakiś czas powraca to pytanie. Ile polskich „błoniaków” zostało wyprodukowanych? Magiczny 1000, trochę ponad 1000 czy jeszcze więcej. Wśród kolekcjonerów są zwolennicy różnych granic osiągniętej produkcji polskich zegarków. Dyskusja do tej pory była trudna do rozstrzygnięcia, ponieważ brakuje dokumentacji fabrycznej jednoznacznie wypowiadającej się na ten temat. Ja zdecydowanie zaliczam się do grupy osób, które uważają, że wyprodukowano znacznie więcej niż 1000 sztuk. Swoje przeświadczenie opierałem na jedynym jak dotąd dostępnym, wiarygodnym materiale, tj. na wspomnieniach inż. Kazimierza Żelazkiewicza oraz na artefaktach, czyli znajdujących się w rękach kolekcjonerów zegarkach z mechanizmami własnej produkcji ZMP BŁONIE, będących dokumentacją wprost mówiącą o tym jakie numery seryjne są spotykane na polskich płytach. Bardziej dociekliwych i mniej zorientowanych w temacie zapraszam do lektury mojego wcześniejszego opracowania "Album Polskich Zegarków - suplement”. Zamieściłem tam zrzuty ekranu wspomnień z podkreślonym tekstem dotyczącym tematu. Streszczając dotychczasową argumentację w punktach otrzymujemy taką listę poszlak wspierających myślenie o liczbie większej niż 1000: 1. Wspomnienia inż. Kazimierza Żelazkiewicza zostały spisane po zakończeniu produkcji. Możemy natrafić na fragmenty mówiące o tym, że 1000 szt. było PIERWSZĄ partią produkcyjną. Nigdzie nie ma jednak wzmianki o tym, że była to jedyna partia – to już uchyla drzwi w kierunku dalszych poszukiwań. 2. Do wykonania pierwszej partii przygotowano 2000 kompletów części. Jakiś procent w fazie montażu odpadł jako braki. Czy mogła to być aż połowa? Co stało się z resztą części? 3. Inż. Kazimierz Żelazkiewicz pisze wyraźnie, że po 15.12.1961 roku technologię zastępczą wymieniano na właściwą, czyli modernizowano linię produkcyjną. Podpowiada to, że produkowano dalej mechanizmy, prawdopodobnie nie po to, żeby leżały na magazynie. Plany produkcyjne trzeba było wykonać, a dostawy ze wschodu pozostawiały wiele do życzenia pod każdym względem... Tyle wiedzieliśmy do tej pory. Wiedza ta w zasadzie wystarczała głównie do stwierdzenia, że wyprodukowano więcej niż tysiąc sztuk. Ile? Mogliśmy robić tylko szacunkowe założenia na podstawie dedukcji i ocenie dostępnych artefaktów. Niepewność kolekcjonerska i chęć zgłębienia wiedzy doprowadziły nas na szczęście dalej. Razem z kolegą Michałem Gudalewiczem, współautorem opracowania Album Polskich Zegarków, dotarliśmy do archiwalnej dokumentacji ZMP BŁONIE. W jednym z dokumentów, noszącym klauzulę POUFNE, sporządzonym na 176 stronach maszynopisu i podpisanym przez najwyższe władze ZMP BŁONIE z datą 14.03.1963 znaleźliśmy wiele ciekawych informacji. Zdjęcia dokumentu zostały wykonane przeze mnie i są załączone do tego tekstu. W przypisie odwołanie do tego dokumentu jest wskazywane jako [Dokument Źródłowy]. Dokument odnosi się do działalności ZMP BŁONIE w roku poprzednim, tj. 1962. Na stronach 3 i 4 mamy informację, że nie wykonano planu produkcji zegarka. Powodem takiej sytuacji było podjęcie przez władze nadrzędne nad ZMP BŁONIE decyzji o ograniczeniu produkcji zegarka już w roku następnym (1963) i całkowitym zaniechaniu w latach następnych. Wobec tego ZPP (Zjednoczenie Przemysłu Precyzyjnego) zmniejszyło wartość rocznego planu produkcji zegarka z własnych części o 445 tys. zł [Dokument Źródłowy]. Z planowanych 155 000 sztuk wykonano 150 333 sztuki, czyli mniej o 4 667 sztuk [Dokument Źródłowy]. Na stronach 30 i 31 możemy przeczytać, że decyzja ZPP o zaniechaniu produkcji została podana w Zarządzaniu Nr 35 z dnia 17.11.1962 roku [Dokument Źródłowy]. Dalej czytamy, że na rok 1963 ostatecznie zaplanowano tylko 160 000 sztuk zegarka naręcznego z części zakupionych. Podając dla przykładu, że plan roku 1962 wynosił 155 000 sztuk ogółem, w tym 30 000 sztuk z części produkcji ZMP BŁONIE [Dokument Źródłowy]. Co wiemy bezsprzecznie? 1. ZPP na rok 1962 ustaliło plan wykonania 30 000 zegarków z części własnych. 2. Decyzja o zaprzestaniu produkcji została podana 17.11.1962 roku. Uwzględniając moment oraz wolumen zmniejszenia planu w 1962 roku możemy śmiało stwierdzić, że w omawianym okresie wyprodukowano około 25 000 zegarków z części własnych. Tyle możemy wnioskować z ostatnio odkrytej dokumentacji ZMP BŁONIE. Nie poddajemy się w wysiłkach i szukamy dalej, a wszystkich miłośników polskich „błoniaków” zapraszamy do zgłaszania egzemplarzy, które Waszym zdaniem noszą znamiona zegarków z mechanizmami własnej produkcji ZMP BŁONIE. Przede wszystkim chodzi o płytę główną i jej numer seryjny. Album jest i będzie naszą wspólną pracą – to nasze zegarki pomagają odkryć ten już prawie zapomniany kawałek polskiej historii przemysłu precyzyjnego.
  5. 1 polubienie
    Bardzo często w zegarkach, aby wskazać konkretny model zegarka, różniący się na pierwszy rzut oka wyłącznie detalami, używa się tzw. referencji. Referencje to wszak nic innego jak powszechna i często wykorzystywana metoda selekcji. Enicar na przestrzeni lat najczęściej używał dwóch sposobów oznaczania referencji. Niestety nie do końca rozszyfrowano sposób „kodowania” informacji. Z pewnością można spotkać dwa takie same modelowo zegarki noszące tę samą referencję, różniące się np. kolorem tarczy. Enicar na deklu zegarka podawał numery referencyjne danego modelu, którego składnie były następujące uwzględniając pierwsze najstarsze modele, przy czym zaznaczyć należy, że spotyka się również inny format oznaczenia referencji. Pierwotnie Enicar stosował zapis referencji, który sugeruje, że zegarek jest wyprodukowany w wersji limitowanej. Wielu niedoświadczonych kolekcjonerów, którzy zaczynają swoją przygodę z zegarkami, wskazywało, że nabyli zegarek z wersji limitowanej. Niejednokrotnie opisy takie można znaleźć na portalach sprzedażowych. Niestety Enicar tworzył krótkie serie zegarków, nawet w zaledwie kilku egzemplarzach, jednak nigdy ich nie numerował. Oto przykłady z podziałem na dwie najczęściej występujące grupy, przy czym jedna z nich różniła się wyłącznie dodaniem cyfry „2” do wcześniejszego modelu oznaczeń: 1) XXX/XXX w sąsiedztwie dodatkowych liter i cyfr, Przykłady: 100/61 aSN 100/18 MB 100/172 aCS 100-45 As Z materiałów reklamowych możemy bezsprzecznie wskazać co oznaczają poszczególne litery. A – w zegarku użyto mechanizmu z naciągiem automatycznym, a – koperta wykonana w całości ze stali, B – koperta typu „Seapearl”, typu BAYONET, wodoodporność 5 ATM, C – mechanizm z komplikacją kalendarza, CH – mechanizm z komplikacją chronografu, E – mechanizm elektro-mechaniczny zazwyczaj Landeron 4750, M – koperta mosiądz, chrom, platerowana złotem 20 mikronów, G – koperta z litego złota, zazwyczaj próby 750, 18-karatów, S – mechanizm z centralną sekundą, T – obrotowy bezel, 100 – zazwyczaj określa mechanizm AR1010 i automatyczny AR1034 lub AR1035, 76 – nr referencyjny koperty typu „żółw” (ang. turtle lug), 71 – nr referencyjny koperty wykonanej z duraluminium. 2) XXX–XX-XX – pierwszy człon oznaczał użyty mechanizm, następne prawdopodobnie oznaczały rodzaj koperty. Przykłady: 167-25-01 zegarek z mechanizmem AR167 692/07/01 zegarek z mechanizmem AR692 800-08-01 zegarek z mechanizmem AR801 800.0008.001 zegarek z mechanizmem AR801 320-01-01 zegarek z mechanizmem AR320 300-01-01 zegarek z mechanizmem AR350 144-49-02 zegarek z mechanizmem AR1145 160-54-02 Przykład oznaczenia takiej samej referencji przy zegarkach różniących się detalami. W powyższych przypadkach pierwszy człon (trzy pierwsze cyfry) oznaczały użyty mechanizm w zegarku. Jednak w kolekcji posiadam egzemplarze, które pokazują również inne przypadki: Przykłady: 147-03-02 zegarek z mechanizmem AR167 173-01-01 zegarek z mechanizmem AS2073 119-01-02 zegarek z mechanizmem AS2072 134.01.01 zegarek z mechanizmem Lemania 1340 Czy są to wyjątki potwierdzające regułę, niestety nie wiadomo. 3) 2XXX–XX–XX – trzeci sposób oznaczania referencji z cyfrą 2 na początku. Bardzo podobna do drugiej, będąca najprawdopodobniej rozwinięciem. Przykład: 2167-51-29 zegarek z mechanizmem ETA2789-1 Oznaczenie stosowano w ostatnich latach produkcji, kiedy to w celu optymalizacji kosztów produkcji, w latach wielkiego kryzysu kwarcowego, wykorzystywano mechanizmy firmy ETA SA Manufacture Horlogère Suisse (ETA SA Swiss Watch Manufacturer) zamiast mechanizmów z własnej produkcji. Do numeru referencji z przodu wkrada się cyfra „2”. Oznaczało to, że w środku wykorzystano mechanizm wyprodukowany przez ETA czyli z ostatniego okresu produkcji przed bankructwem firmy. Enicar chociaż produkował własne mechanizmy, redukując koszty produkcji do najniższego poziomu, w latach 70 i 80-tych, gdy tzw. „kryzys kwarcowy” powodował upadłość wielu producentów zegarków, postanowił dokonywać zakupów mechanizmów innych marek zwłaszcza FHF, ETA czy AS. Zegarki zaczynające się nr referencyjnym od „2” nie posiadały napisu „STAR JEWELS” na tarczy zegarka. W zasadzie "Star Jewels" zaakcentowano na tarczy zegarków, aby pokazać pewny przełomem technicznym, aby lepiej zareklamować produkt. Ponadto nazwę towarową powiązano z udziałem sportowców w Igrzyskach Olimpijskich, których firma Enicar sponsorowała. Patrząc już na nr referencyjny można było pobieżnie zidentyfikować użyty model mechanizmu. Inną drogą do identyfikacji mechanizmu, już znacznie pewniejszą to otworzenie koperty zegarka i sprawdzenie oznaczenia na płycie mechanizmu pod kołem balansu. Otworzenie wielu modeli zegarków Enicar wymaga posiadania specjalnych kluczy. Znacznie rzadziej, zwłaszcza w zegarkach z pierwszych lat produkcji oznaczenie mechanizmu znaleźć można pod tarczą. Dodatkowe oznaczenia. Na deklach zegarków szwajcarskich znaleźć możemy oznaczenie w postaci „krzyża szwajcarskiego” z opisem BREVET12 i numerem, który wskazuje na wykorzystany patent. Przykłady: 1) Brevet + 314962 => EPSA Super Compressor Case wykorzystywany przez firmę Enicar od grudnia 1957r., 2) Brevet + 313813 => EPSA Compressor Case, 3) Brevet + 98243 => EPSA Stop Case wykorzystywany do marca 1956r. Informacja zgłoszenia patentu w Szwajcarskim Urzędzie Patentowym EPSA – to wersja koperty wodoodpornej opatentowana przez firmę Ervin Piquerez SA (w skrócie: EPSA) z siedzibą w Bassecourt, Szwajcaria. E. Piquerez posiadał około 200 patentów, które zgłosił między 1939 a 1979 rokiem. Jedne z najbardziej znanych to: 1) koronka MONOFLEX, 2) COMPRESSOR, 3) SUPER COMPRESSOR. Fabryka EPSA u szczytu swojej produkcji wykonywała 10.000 kopert dziennie. 80 procent produkcji stanowiły koperty wodoodporne, w roku 1970 firma EPSA wyprodukowała ich 1.350.000 sztuk. Największym klientem była właśnie marka ENICAR, choć klientami były również OMEGA, HEUER, BAUME & MERCIER, BULOVA, IWC i LONGINES. Istotą tych kopert było dociskanie dekla i uszczelki pod wpływem zewnętrznego ciśnienia. Im bardziej zanurzamy się (nurkujemy) tym większe jest ciśnienie wywierane na przedmioty. Charakterystycznym elementem koperty Super Compressor były zazwyczaj dwie koronki na godzinie 2 i 4, jedna do nakręcania i ustawiania zegarka (na godzinie 4), druga do sterowania wewnętrznym bezelem (na godzinie 2). Obie koronki poza logo firmy nosiły czasami oznaczenia w postaci kratki. Dodatkowo dekiel na wewnętrznej stronie nabite miał logo w postaci hełmu nurkowego z napisem EPSA. Dodatkowym oznaczeniem określającym klasę wodoodporności zegarka, niekoniecznie z kopertami typu EPSA jest grafika umieszczona na deklach. Znak Saturna wraz z rekinem oznaczało klasę wodoszczelności zegarka do codziennego używania. Znak ostrygi umieszczonej na spodniej części zegarka oznaczał zegarek do zastosowań profesjonalnych i możliwość schodzenia z zegarkiem pod wodę na znaczną głębokość. Zegarek z samym elementem Saturna oznaczał zegarek nieodporny na kontakt z wodą. Radioaktywność w zegarkach – niemożliwe a jednak. Zegarki nie tylko te wyprodukowane przez firmę Enicar w momencie „uzyskania” wodoodporności, zaczęły służyć zwłaszcza nurkom głębinowym jako ważny element ich wyposażenia. Niejednokrotnie ratując ich życie. W celu lepszej czytelności w trudnych warunkach oświetleniowych w zegarkach zaczęto wykorzystywać tzw. zjawisko radioluminescencji, czyli świecenie substancji pod wpływem promieniowania jądrowego, np. cząstek α, β, promieni γ czy protonów. Jest to jeden z rodzajów luminescencji. Po bardzo szkodliwym i niebezpiecznym radzie, w zegarkach od lat 60-tych zaczęto używać równie promieniotwórczego, co bardziej bezpiecznego dla zdrowia ludzkiego trytu. Radiowodoru – nietrwałego izotopu wodoru, którego jądro (tryton) składa się z jednego protonu i dwóch neutronów. Oznaczany jest symbolem 3H lub T. Bardzo często na tarczy zegarka, który zawiera tryt, można znaleźć oznaczenie w postaci litery T. „T” oznacza, że Tryt został użyty jako element luminescencji. Na niektórych modelach firmy Enicar można znaleźć dodatkowe oznaczenia w postaci napisów „T < 25 mc” lub „SWISS T < 25” oznacza, że emitowania radioaktywność jest na poziomie niższym niż 25 mCi (mili Kiury). Gdy oznaczenie jest w postaci „T SWISS T” oznacza to, że emitowana radioaktywność jest mniejsza niż 7,5 mCi. Zdjęcie z internetu Oglądając zegarek Enicar i posiadając wiedzę umieszczoną powyżej można już wysnuć pewne informacje o samym zegarku. Jaki posiada mechanizm, dodatkowe komplikacje mechanizmu, typ czy jego przeznaczenie, dlatego jakże ważnym elementem naszego hobby jest wiedza jaką niosą dodatkowe oznaczenia i możliwość ich prawidłowego odczytania. Wszystkie powyższe informacje pomogą również w określeniu czy zegarek jest oryginalny.
  6. 1 polubienie
    (Dalszy ciąg efektów poszukiwań moich i Michała Gudalewicza) Waldemar Nerka Na chwilę obecną jest to ostatni przegląd rocznikowy pod kątem ciekawych zdarzeń związanych z produkcją zegarka naręcznego w ZMP BŁONIE. Mamy nadzieję, że w przyszłości uda się odnaleźć dokumentację z pozostałych lat. Rok 1965 1. Od czasu decyzji z 1962 roku ZMP BŁONIE czyniły wiele zabiegów o skonkretyzowanie ostatecznego profilu produkcyjnego zakładu i podjęcie decyzji dotyczących dalszej produkcji zegarka naręcznego. 2. W tym okresie zakład był zmuszony cały wysiłek skierować na uruchomienie produkcji nowych wyrobów (automatyka), żeby maksymalnie wykorzystać moce produkcyjne, w szczególności całość parku maszynowego po zaniechanej produkcji zegarka. 3. Z tego też powodu zakład podejmował zbyt mało decyzji w zakresie modernizacji, rozwiązań technicznych i atrakcyjności wyglądu zewnętrznego zegarka. W tym czasie 47% wartości produkcji ZMP BŁONIE stanowił zegarek naręczny. 4. Planowane uruchomienie produkcji 14-tu części mechanizmu antywstrząsowego przeniesiono na rok następny. 5. Zgodnie z planem wykonano partię 1000 szt. koperty do zegarka typu młodzieżowego. 6. Prowadzono prace badawcze nad masami świecącymi w wypraskach z tworzyw sztucznych na tarczy zegarkowej. Rok 1966 1. Z przyczyn niezależnych od zakładu w tym roku nie udało się uruchomić produkcji tarcz zegarkowych z cyframi wypukłymi. Odpowiednia prasa została dostarczona z ZSRR dopiero w lll kwartale. 2. W omawianym okresie zgłoszono ogółem 101 projektów racjonalizatorskich. 3. Komisja Wynalazczości rozpatrzyła łącznie 133 projekty, z czego przyjęto do zastosowania 85. Przyniosły one wymierne korzyści ekonomiczne, co pokazuje tabela. Z odnalezionych dokumentów (Analiz Rocznych Działalności) jasno wynika, że w ZMP BŁONIE główną gałęzią produkcji były zegarki naręczne (mimo epizodu montażu zegarków Poljot). Podchodzono do tego rozwojowo. Robiono to na tyle dobrze, na ile pozwalały ówczesne warunki polityczno-ekonomiczne. Z naciskiem na POLITYCZNE.
  7. 1 polubienie
    Na grupie FB - Polskie zegarki ZMP Błonie 1957 - 1969, został również skomentowany wstęp do opracowania Album Polskich Zegarków. Ocenę tego tekstu również pozostawiam czytającym. Opracowanie A. P. Z. zgodnie z tytułem jest przede wszystkim albumem. Stąd dość skrótowe przedstawienie informacji na temat zegarków z mechanizmami własnej produkcji ZMP BŁONIE. Oraz zachęta do przeczytania wspomnień inż. K. Żelazkiewicza. Nie należy mylić dwóch różnych pojęć, przygotowania do produkcji z samą produkcją, czyli montażem zegarków z przygotowanych części własnej produkcji ZMP BŁONIE. Przygotowanie można liczyć od dnia zakupu licencji. Natomiast produkcję zgodnie ze wspomnieniami inż K. Żelazkiewicza od dnia 30.10.1961 r. Jak można również przeczytać w tym fragmencie wspomnień, sprężyny i kamienie importowaliśmy z fabryk specjalistycznych, tak jak przemysł szwajcarski i radziecki. Przecież nie ma "podstawy do podważania słów inż. Kazimierza Żelazkiewicza". Jak widać, założenie o niezależności od dostaw ze wschodu nie jest pozbawione podstaw. Szacunkowa data zakończenia produkcji, została podana na podstawie wspomnień inż. K. Żelazkiewicza (pismo TA/3094/62 z dnia 30.03.1962 roku). Był przecież bezpośrednio odpowiedzialny za tą produkcję. Nie ma innego, bardziej wiarygodnego źródła. Można by ewentualnie przyjąć czerwiec 1962 roku, czyli sesję RWPG, o której wspominał. Myślę jednak, że nie ma to większego znaczenia. Jeśli chodzi o pierwszą partię 1000 szt. zegarków. Tyle do powiedzenia w tej sprawie miał inż. K. Żelazkiewicz i ówczesna prasa. Jeżeli o czymś mówimy, że jest pierwsze, to z założenia, w domyśle jest następne. To przecież logiczne. Nigdzie nie ma słowa, że była to jedyna partia. A tym bardziej, że zaprzestano produkcji. Żeby nie było tylko w domyśle, jest jeszcze takie wspomnienie. Inż. K. Żelazkiewicz pisze wyraźnie, po 15.12.1961 roku technologię zastępczą wymieniano na właściwą. Skoro wymieniano, to znaczy produkowano dalej. Przecież nie ma "podstawy do podważania słów inż. Kazimierza Żelazkiewicza". Wyliczenie średniej produkcji w tamtym czasie to prosta matematyka oparta na ogólnodostępnych, oficjalnych danych. Jeżeli ktoś ma problem ze zrozumieniem końcowej liczby, to chętnie pomogę. 1961 - 101.516 : 12 = 8.459 1962 - 150.333 : 12 = 12.527 11.1961 - 8.459 12.1961 - 8.459 01.1962 - 12.527 02.1962 - 12.527 03.1962 - 12.527 ------------ 54.499 szt. Wiadomo, że w poszczególnych miesiącach te wielkości mogły być różne, ale w tym przypadku nie ma to wielkiego znaczenia "19.10.2020" - ? "25 zegarków" - ? To kolejne nieścisłości i pomyłki we wpisach naszego komentującego. Na dzień 15.10.2020 roku, w naszym opracowaniu znajdują się informacje o 34-ech zegarkach. W tym: 12 szt. powyżej 1000 10 szt. powyżej 1200 Co prawda tylko jeden znacznie powyżej 4000, ale podobno drugi jest u W. Mellera. Czyli już dwa. A dwa to nie jeden, który pozwolił W. Mellerowi ustalić granicę 1200 szt. "Proszę o dowody!" "Dokumenty!" Delikatnie mówiąc, dziwnie brzmią te żądania w ustach kogoś, kto neguje artefakty historyczne. A na poparcie swoich tez w kwestii zegarków z mechanizmami własnej produkcji ZMP BŁONIE, używa swojego "uważam", "nie wierzę", oraz subiektywnych interpretacji wspomnień inż. K. Żelazkiewicza.

Czas na forum odmierza



×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.