Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

TylerVega

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    541
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez TylerVega


  1. 1 godzinę temu, mrstatler napisał(-a):

    To mój najbardziej schizofreniczny zegar. Noszę go chyba raz w miesiącu, po dwóch dniach chce sprzedać to ciężkie cholerstwo, ale jak sobie pomyślę, że nie będę go miał w szufladzie to szybko rezygnuje z pomysłu sprzedaży. 76ef64a57e94310786dc18134070b77c.jpg

    Wysłane z mojego SM-S918B przy użyciu Tapatalka
     

    Zamień na 177 i kłopot zniknie. Nie będzie żadnych wad😀

    ps. Miałem 111 i moim zdaniem wcale nie jest tak źle ale ja lubię czuć zegarek na nadgarstku 


  2. Jeśli chodzi i przekręcenie sprężyny do może to się zdarzyć nawet najlepszym😀 aczkolwiek myślę że większość takich przypadków to jednak wina użytkownika. Ciężko przeoczyć moment oporu poza który już lepiej nie kręcić dalej. 
    dokładność chodu a właściwie jego brak może wynikać z wielu czynników. Wydaje mi się że jest tu kilkoro użytkowników którzy mają pama z 8 dniowym mechanizmem to może podzielą się swoim bezpośrednim doświadczeniem.

    Ja jednak nie demonizowałbym tego mechanizmu. 


     


  3. 30 minut temu, anbru napisał(-a):

    Chodzi mi po głowie jakaś zmiana i moją uwagę zwrócił 8 dniowiec, a dokładnie PAM00915. W sieci natknąłem się na różne opinie i sporo jest negatywnych. Z czego to wynika? Może macie jakieś doświadczenia. Aktualnie posiadam 01086 i jestem z niego bardzo zadowolony, ale chciałbym pójść o krok dalej ponieważ podoba mi się "śmigiełko" i "kanapka".

    Możesz poszukać np 111 lub 177 albo np 422 lub 127 jeśli nie boisz się 47mm.
    915 mnie osobiście zawsze też się podobała. Czego dotyczą te negatywne opinie o których wspominasz? 


  4. Dzięki @tts za pochylenie się nad tematem. 
    mam jeszcze inne zdjęcia i na każdym wskazówki i indeksy godzinowe są jasne. 
    Ten nr referencyjny na karcie też jest dziwny. Być może sprzedawca zrobił błąd ją wypełniając ale nie chce mi się w to wierzyć. 
     

    IMG_2753.jpeg

    IMG_2752.jpeg

    IMG_2751.jpeg

    IMG_2750.jpeg


  5. 20 godzin temu, cordi7 napisał(-a):


    Popatrz na kreski i podpisy - zarówno z prawej jak i lewej są pod indeksem. Pionowo idący w dół to „sześć”, bez podpisu (sam indeks). Wszystko się zgadza.

    Dzieki za odzew! Jasne to rozumiem. Wydaje mi się jednak że chyba bardziej intuicyjnie byłoby gdyby pole które teraz jest podpisane siedem byłoby podpisane sześć. Wtedy wskazówka godzinowa mijając indeks o którym wspominasz pokazuje godzinę szóstą i jakąś tam liczbę minut. 
    W obecnym układzie wskazówka godzinowa będąc na polu siedem de facto pokazuje szóstą😀.

    Wtedy chyba byłoby to spójne z prawą częścią tarczy.

    Tak mi się przynajmniej wydaje…


  6. W dniu 6.01.2024 o 10:04, Ralf58 napisał(-a):

    Widzę, że pracę nad projektem się posuwają (zdjęcie z Facebooka)

     

    img_1_1704531731496.thumb.jpg.fd1ecec10e8177d7028926360621e310.jpg

    Projekt ciekawy tylko coś mi nie gra z tymi godzinami. Tam gdzie jest siedem nie powinno być sześć? Wtedy chyba byłoby odczytać właściwą godzinę. Pomożecie mi zrozumieć?


  7. 2 godziny temu, Mirosuaw napisał(-a):

     

    Widzę, że jeszcze Ci nie odeszło ;) więc opowiem Ci moją krętą historię, ku przestrodze.

    Ileś lat temu wybrałem się do Warszawy na przymiarki, mając na ręku Speedmastera Moonwatcha w celach porównawczych. Po odwiedzeniu różnych salonów i przymierzeniu różnych zegarków, trafiłem do salonu Panerai (jeszcze u Jansenowej), nie mając wcześniej doświadczeń z zegarkami tej firmy. Wydawały mi się jakieś takie duże i dziwne. Wtedy można było kupić od ręki PAM-a 111, czyli klasykę i parę innych klasycznych modeli, których za bardzo nie odróżniałem. Nieśmiało przymierzyłem, zegarek okazał się wcale nie za duży, a jego dziwny (jak mi się do tej pory wydawało) styl, okazał się ogromną zaletą, wywołał na twarzy banana, którego nie wywołały inne przymierzane tego dnia zegarki. Mało tego, po przymiarce znów założyłem na rękę Moonwatcha i poczułem, że zaliczyłem spadek do niższej ligi. Bezpośrednie porównanie nadgarstkowe Paneraia i Speedmastera odczułem jak nokaut w pierwszej rundzie.

    Mogłem wtedy kupić tę 111-tkę, ale jeszcze wciąż obawiałem się, że zachwyt będzie krótkotrwały i przejdzie, jednak nie przeszedł. I tak oto po jakimś czasie wszedłem w posiadanie PAM-a, wprawdzie były to różne inne modele niż 111, ale też bazowe Luminory, był też bazowy Radiomir. Zachwycałem się nimi dobrych parę lat, aż w którymś momencie pojawiła się myśl, że życie bez PAM-a też jest możliwe. I to był błąd, nastała ciemność, na szczęście postanowiłem się podnieść z dołka, w który sam się zapędziłem.

    Teraz druga część mojej historii. Będąc już niemalże przekonanym (ale wciąż z drobnym marginesem niepewności) jeśli chodzi o powrót do PAM-a, ponownie wybrałem się na przymiarki do salonu, mając na ręku w celach porównawczych już nie Speedmastera, ale Rolexa Explorera. I to była jedyna różnica, bo dalszy ciąg był identyczny jak w poprzedniej historii. Nokaut w pierwszej rundzie i 100-procentowe przekonanie. Mam na myśli nokaut jeśli chodzi o to jak oba zegarki prezentowały się na nadgarstku, bo jeśli chodzi o kwestie techniczne, nie mogę powiedzieć złego słowa na Omegę, ani na Rolexa, ale na Paneraia też nie.

    Taki jest Panerai, jak dla mnie nie ma drugiego zegarka o tak niepowtarzalnym i charakterystycznym stylu. O ile o wszystkich pozostałych zegarkach występujących w tej historii (Speedmaster, Explorer, w Twoim przypadku również Aqua Terra) można powiedzieć, że są bardzo rozsądnym wyborem, to jednak o Paneraiu mogę powiedzieć, że jest wyborem z miłości. Brzmi górnolotnie, ale zupełnie szczerze.

    Nie schrzań tego ;)

     

    P.s.

    Panerai podoba się kobietom ;)

     

     


    Makao i po makale😀

    Idealnie podsumowane emocje jakie wywołują te zegarki. 
     

    Ja od pierwszej przymiarki dzięki uprzejmości @just_nobody07 niezmiennie do dziś czuję się bardzo przyjemnie nosząc  PAMa. Lepiej niż nosząc jakikolwiek inny zegarek….

    IMG_2502.jpeg


  8. Ok dzieki rozumiem. W takim razie zastanawiam się ktory element jest problematyczny? Bo jeśli dobrze rozumiem to jeśli zachodzą odpowiednie przesłanki zarówno nadanie klauzuli wykonalności jak i wniosek o wszczęcie egzekucji to są wyłącznie kolejne kroki nazwijmy to formalne które kończą się eksmisją i odzyskaniem lokalu. Może czegoś nie dostrzegam ale wydaje mi się to dość szybkie i bezpieczne rozwiązanie. 


  9. Generalnie wartościowy temat. Warto poznać różne punkty widzenia i doświadczenia bo może być pomocne w przyszłości. Mam pytanie co do tej części mówiącej o wniosku egzekucyjnym. Czy to nie jest tak ze zobowiązanie do dobrowolnego poddania się egzekucji nie jest właśnie jednym z elementów wchodzących w skład umowy najmu okazjonalnego? Ja rozumiem to tak: W przypadku niewywiązywania się najemcy z warunków umowy można ja wypowiedzieć oczywiście zachowując odpowiednie terminy oraz wymogi formalne. Jeśli najemca nie opuści lokalu pomimo pisemnego żądania opuszczenia i opróżnienia lokalu wtedy należy uzyskać tytuł egzekucyjny. Składamy wiec wniosek do odpowiedniego dla nas sadu o nadanie klauzuli wykonalności do aktu notarialnego, czekamy (teoretycznie sąd ma trzy dni ale w Polsce pewnie trwa to trochę dłużej) i po jego otrzymaniu wnioskujemy do komornika o wszczęcie procedury eksmisyjnej. Całość pewnie trwa ze dwa/trzy miesiące ale wydaje się być dość dobrym zabezpieczeniem właściciela mieszkania. 
     

    14 godzin temu, mandaryn44 napisał(-a):

    To super. Powodzenia. Tylko jak ich już zapytasz to powiedz, że jutro przyniesiesz wniosek egzekucyjny.
    A co do zaprzestania płacenia za prąd o czy mówił kolega wcześniej, to jest to obecnie przestępstwo. Dzięki obecnemu ministrowi zdaje się, od kilku lat. Reasumując, sposoby są na takich ale jeśli chcemy uczciwie to nawet przy okazjonalnym zejdzie że 2 lata jak będzie sprytny najemca.

    Także kolego od najmu idź do mecenasa ale cudów nie oczekuj. Ps. Zawarcie innej umowy niż najmu okazjonalnego to już prawie harakiri.

     


  10. 7 minut temu, alleck napisał(-a):

    Zdecydowanie nie. Wg mnie jak ktoś ma świadomość, że może się wypisać w każdej chwili to sobie myśli. Zapiszę się, przecież zawsze mogę się wypisać i odzyskać pieniądze. A jak wie, że wpłaca 100% i musi kupić, to się zastanowi 2 razy zanim zgłosi chęć zakupu :)

    Nie mam wiedzy jak wygladala finalnie roznica pomiedzy lista osob ktora zadeklarowala chec nabycia np. Manometru vs rzeczywsita lista kupujacych ale zdziwilbym sie jakby roznice byly kolosalne. Tak jak napisalem wczesniej w moim przekonaniu zaliczka jest bardziej trafnym sformulowaniem.

     

    6 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

    Chyba za wcześnie na takie listy moim zdaniem. Cena nie jest znana nawet przybliżona, zegarek na pewno będzie fajny ale wydaje mi się że nie wszyscy będą w stanie się wypowiedzieć kupuję lub nie nie widząc przynajmniej jakiegoś zarysu tej koncepcji.

    Oczywiscie super byloby poznac jakies szczegoly. Marcin na pewno czyta watek wiec moze pomoze z jakimis informacjami. Jesli wsponie uznamy ze za wczesnie nie bede dalej ciagnal tematu.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.