Wyór padł na Presage. Gdy zobaczyłem go na koniakowym pasku stwierdziłem, że wygląda świetnie (chociaż biały OS też byłby bardzo ładny) Przy OS serce mocniej zabiło, ale po głębszym porównaniu większe wow robi na mnie Seiko. Nie ujmuję OS, ale może trochę rozmiar zaważył, koronka w kształcie "babeczki" i jednak tarcza Seiko pięknie się mieni lecz nie razi w oczy. Kolor też ma tu swoja rolę ani jasny, ani ciemny zależy od światła. Jest to dla mnie dość uniwersalny wybór chociaż wiem, że nie ma zegarka "od wszystkiego". Zawsze mam te 100 dni na zwrot jeśli otworzę pudełko i jednak coś będzie nie tak . Prawie przekonał mnie też Sakura Fubuki lecz jest on zbyt elegancki dla mnie na tą chwilę sądzę. Jak wspominiałem decyzja zapadła, ale biorę możliwość dlaszego poszukiwania jeśli przyjdzie opcja zwrotu. Dziękuję wszystkim za miłe przyjęci, pomoc i liczne podpowiedzi. Gdy już dotrze do mnie to na pewno podzielę się wrażeniami.