Cześć! Trafiłem tutaj szukając informacji na temat posiadanego przeze mnie zegarka i coś czuję, że jeżeli gdzieś mogę znaleźć pomoc, to będzie to tutaj. Parę tygodni temu dostałem od ojca zegarek, którego zdjęcia wrzucam. Jak widzicie jest to Doxa, w raczej średnim stanie wizualnym. Na szczęście mechanizm po nakręceniu działa bez zarzutu, liczę więc, że uda mi się go odnowić. Najpierw jednak chciałbym abyście rozwiali moje wątpliwości czy w istocie jest to prawdziwa Doxa, a nie podróbka. Po pierwsze, mimo przeszukania internetu na tyle ile byłem w stanie nie udało mi się znaleźć ani jednej Doxy wyglądającej identycznie jak moja. Te mające na tarczy parzyste liczby, mają też podłużne indeksy. Te z okrągłymi indeksami mają na tarczy 3, 6, 9 i 12. Takiej z parzystymi liczbami i okrągłymi indeksami nie udało mi się znaleźć. Nie ukrywam, że trochę mnie to niepokoi. Druga sprawą, która powoduje u mnie wątpliwości jest pochodzenie zegarka. Mój ojciec dostał go od swojego. Niestety nie wiemy skąd miał go dziadek. Z tego co się zorientowałem, w latach 1940-1966 numer seryjny zaczynał się dwoma cyframi rocznika. Wszystko wskazuje na to, że zegarek jest starszy niż z 1966, a to z kolei oznaczałoby, że pochodzi z 1953r. (Numer seryjny to 5366514). Sęk w tym, że powojenny PRL był krajem bardzo biednym. Spodziewałbym się więc odkrycia jakiegoś taniego radzieckiego zegarka, a nie porządnego szwajcarskiego czasomierza. Z drugiej strony, dziadek w 1953r. brał ślub, możliwe więc, że jakimś cudem dostał taki drogi prezent ślubny. Trudno mi jednak w to uwierzyć. Jeżeli ktoś z was jest w stanie powiedzieć mi cokolwiek na temat tego zegarka będę bardzo wdzięczny. Ja wiem tylko, że była wymieniana w nim koronka i nie jest oryginalna. Poza tym nie wiem niestety nic. Jaki to model? Ile wart w tym stanie i po odnowieniu? (bardziej z ciekawości, pamiątki i tak nie sprzedam) Liczę na waszą pomoc, pozdrawiam!