no właśnie ja chciałbym w podobnym temacie, a nie chcę multiplikować wątków. Tylko chodzi mi o zegarek męski. I ten odwieczny problem: ML czy Longines. Od początku byłem zdecydowany na ML (z różnych względów, choćby dlatego, że jest tak hejtowany wsród "prawdziwych znawców zegarków" albo i bez cudzysłowu), ale zawsze z tyłu głowy miałem gdzieś tego Longinesa. I w koncu muszę wybrać Dla jasności kryteriów: automatic, między 3-4 a 7-8 tys. zł, z białą (srebrną) tarczą i skórzanym paskiem (z aligatora albo młodej krowy), 38-41 mm. I właściwie byłem zdecydowany mniej więcej na taki: Maurice Lacroix Pontos Day/Date PT6158PS10113E2 ale intensywnie zacząłem się zastanawiać na tym Longinesem: Flagship Heritage L4.795.4.78.2 tylko czy nie wygląda na za stary Chociaż najbardziej spodobał ten z ich najnowszej kolekcji chyba: Heritage Classic L2.828.4.73.0 i myślę też nad tym: Heritage Military L2.819.4.93.2 No i co tu wybrać?