Dzień dobry, od kilkudziesięciu jestem szczęśliwym posiadaczem zegarka Atlantic z mechanizmem ETA 6497-1. Zegarek nakręcam - tak jak przeczytałem tutaj na forum - koronką do góry, aż poczuje się opór. Nie da się ukryć, że dopiero co zapoznaje się z zegarkiem, ale przez te kilka dni zauważyłem kilka chyba niepokojących faktów? Pierwsze nakręcenie - które wydawało mi się, że było zbyt słabe - wytrzymało 24 godziny. Drugie, które wydawało mi się znacznie mocniejsze - wytrzymało około 16 godzin. Ostatnie nakręcenie wytrzymało 12 godzin. W związku mam kilka pytań - czy zegarek można nakręcać w inny sposób? Czy czasem nakręcenie słabiej oznacza lepiej? Czy zegarek mechaniczny inaczej działa, jeżeli jest noszony na ręce ciągle, a inaczej gdy leży? A może po prostu najlepiej oddać go na gwarancję do sklepu, w którym został zakupiony, jako prezent. Sytuacja jest o tyle dziwna, że w internecie znalazłem informację, że ten mechanizm powinien mieć 50 godzin rezerwy chodu. Czy można prosić o poradę w tej kwestii? Z góry dziękuję.