Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

wisniap

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    222
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wisniap


  1. Pamiętajmy, że to forum działa w oparciu o wolność stowarzyszania się oczywiście zawartą w KPP UE i cieszę się, że mogłem wysłuchać tak różnych punktów widzenia tego samego okresu, czyli jest wolność wyrażania opinii również zawarta w Karcie PP.. na tym uszanujemy zdanie Carrot i wrzucamy luzzzz...


  2. Za Gierka powszechna bieda... Więcej biedy, nędzy, ubóstwa, analfabetyzmu wtórnego, niedożywienia, bezdomności obserwuje obecnie w codziennej pracy... Obecny cud gospodarczy też w większości jest kredytowany. Zadłużenie samorządów oscyluje do 60% bo max tyle mogą. Potem komisarz. Wszystko teraz też na kredyt i kto za to płaci. Pan płaci, pani płaci, społeczeństwo 😁. Przecież nie wójt, burmistrz, prezydent, który tego nabrał..


  3. Zgadzam się, że dekady splacano kredyty Gierka. Jednak na coś się przydały. Chodziłem do podstawówki, średniej i wyższej szkoły w budynkach powstałych za Gierka lub poważnie rozbudowanych. Dzisiaj chodzę do szpitala postawionego też za Gierka. Moja córka też w Gierkowskich budynkach pobiera nauki w innej miejscowości niż ja. Ciekawe ile zajmie dekad spłata obecnego zadłużenia. Osiągnięcia dyplomatyczne pp. Bartoszewskiego i Geremka były duże ale w tamtych okolicznościach nowej narodzonej RP inne być nie mogły, w ówczesnej geopolityce. Natomiast o ustępstwach gospodarczych i przyjetym z zewnątrz założeniom przekształceń własnościowych dla zrobienia przestrzeni firmom zachodnim mało się mówi.


  4. Godzinę temu, Żaki-Czan napisał(-a):

    @beniowski wszędzie chyba takie historie krążą. U siebie też zapamiętałem wspomnienia ludzi, którzy przeżyli wojnę w podobnym tonie. Niemcy byli okrutni, ale ruscy to były dzikie zwierzęta i potwory zdolne do wszystkiego. 

     

    @wisniap w dwudziestoleciu międzywojennym była bieda i głód, święta racja, ale bieda i głód byly odczuwalne na całym świecie po wielkim kryzysie. Przecież w Stanach głodowało ok 1/4 populacji, dzięki ogromnemu bezrobociu Hitler zdobył popularność w Niemczech, na Ukrainie był sławny wielki głód, itd. Stąd też pisałem wcześniej, by na dwudziestolecie międzywojenne patrzeć przez pryzmat tamtych czasów, a nie z dzisiejszej perspektywy, która zakrzywia nam postrzeganie tamtych lat. 

    A przecież odradzaliśmy się jako państwo od zera, więc mieliśmy gorzej niż istniejace już kraje. W szybkim tempie budowano linie kolejowe w całym kraju, zbudowano Gdynię praktycznie od zera, Centralny Okręg Przemysłowy, itd. Jak na okres, w którym przyszło nam się odradzać, moim zdaniem poradziliśmy sobie na piątkę. Nie na szóstkę, bo jednak afery goniły afery, korupcja kwitła, a znajomości pozwalały na o wiele więcej czyli nic się nie zmieniło od 100 lat w tym aspekcie.

    Starałem się nie oceniać. Przytoczyłem tylko opowieści moich dziadków. Nasi dziadkowie czy też pradziadkowie dorastali w różnych zaborach, nawet krajach. Każde wspomnienia mogą diametralnie się różnić. Moja babcia potrafiła opowiadać o wojnie, pobytach w obozie, z taką autentycznością, że słuchaliśmy jej z otwartymi ustami. Miło powspominać... Mojej córki to już zupełnie nie interesuje..więc Wam truję 😉


  5. 10 minut temu, Louis Cypher napisał(-a):


    No dokładnie. Teraz na granicę powinni wysyłać najlepszych z najlepszych. Chyba mamy wyszkolone wojsko z doświadczeniem z Iraku i Afganistanu? Ci ludzie mają duże doświadczenie z tłumem ludności mahometańskiej i wiedzą jak reagować. Po co wysyłaliśmy korpusy na bliski wschód?

     

    Chłopaki już na emeryturze. Zresztą misje się kończyły jak obecni nastawali i było czasami dziwnie..


  6. Sporo żółci wylało się. Kiedyś autora słów "polskość to nienormalność" nie darzyłem sympatią, tylko antypatią. Teraz ww. stwierdzenie zaczynam usprawiedliwiać, a nawet akceptować. Fajny wierszyk kolegi tarant. Nie znałem. Znałem natomiast opowieści moich dziadków. Dziadek ze strony mojej mamy opowiadał mi, że w 20. leciu międzywojennym była bieda i głód, że ptaki na polach w siatki się lapalo. Analfabetyzm był powszechny. Urodził się pod Kaliszem. Jako młody pracował w Warszawie. Jego mama, moja prababcia nie potrafiła czytać, co wykorzystywali starsi bracia mojej mamy, czytając, a raczej zmyślają treść gazet, w czym mieli niezły ubaw. Dziadek miał ukończonych 7 klas. Babcia pochodziła z wielkopolskiej szlachty więc pisanie i czytanie spoko. podczas wojny zabrana na służbę do pruskich niemcow. Nie dała nigdy złego słowa powiedzieć na nich bo dobrzy ludzie byli. Drudzy dziadkowie od taty strony, dziadek podoficer znający biegle polski, niemiecki, rosyjski. Urodzony w Niemczech. Polski nie było wtedy na mapie. Babcia okolice Zawichostu, Sandomierza, nie potrafiła pisać poza podpisaniem się czytelnym. O tym fakcie dowiedziałem się po jej śmierci w 2004. Piec lat w różnych obozach, poznali się w ostatnim, gdzieś pod Hamburgiem. Zarówno dziadek jak i babcia Rosjan nie trawili i mówili o nich, że to nie ludzie tylko zwierzęta. Po pobycie u Niemców w obozach! Gdzie babcia kradła kości psom ssmanow i lupala żeby przeżyć. Mimo to zawsze o Rosjanach mówiła gorzej. Zawsze mnie to zastanawiało. Tyle...


  7. 19 minut temu, Vergangenheit napisał(-a):

    Dzięki z merytoryczną wypowiedź. Powiem tak, że nie oceniałbym aż tak źle okresu gdy byliśmy blisko z ZSRR gdyż chcąc niechcąc uratowali Polaków od komina...dali nam wspaniały kraj ze Slaskiem, pomorzem itd. Uczylismy sie za komuny polskiego, polskiej historii choć z przemilczanymi faktami, mieliśmy 2 w europie armie, Rosjanie tak nas dziwnie mordowali masowo, że zostało nas prawie 40 mln....mielismy wlasne banki, fabryki, produkowalismy samochody, samoloty, pociagi wszystko w zasadzie. Hermaszewski poleciał w kosmos . Kaczory, i inne indywidua porobiły studia i doktoraty za darmo, gdzie przed wojną byliby parobkami moich dziadków. 

    I...miałbym pretensje gdyby za komuny w ZSRR był przepych i bogactwo a u nas bieda a jak bylo? W zasadzie w Polsce żyło się dużo dostatniej niż w ZSRR.

    Poza tym gdzieś kiedyś ludzkość musiała w praktyce sprawdzić socjalizm. Pech, że padło na Rosję i na nas.

    Choć wygląda na to, że teraz świat a na pewno Europa idzie nawet nie do socjalizmu co do komunizmu tylko nietypowego , gdzie fabryki, banki nie bedą należały do ludu lecz do kilku korporacji/rodzin a ludzie nie bedą mieli nic a będą szczęśliwi ( Klaus Schwab)

    Trzeba też dodać, że pobudowano wszystkiego tak mało, że do dzisiaj kolejne nierzady mają o dziwo co wyprzedawać... 

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.