Cześć,
Zbliżają się moje 30 urodziny - postanowiłem zrobić zrobić sobie prezent (no dobra, oficjalnym obdarowującym będzie żona, ale sami wiecie... 🙂 )
I tak kiedyś razem z Wami wybrałem mój pierwszy "poważny" zegarek, garniturowiec - Tissot Le Locle i był to strzał w 10, więc chciałbym skonsultować i ten wybór.
Budżet jakim dysponuje to 5000zł (delikatnie elastyczny)
Zegarek chciałbym nosić na co dzień - typowy smart casual.
Ważnym jest dla mnie aby był to automat, na bransolecie, szwajcar.
Nadgarstek mam 17,5cm
I teraz powiem Wam, że przez tydzień siedziałem i główkowałem. Znalazłem tylko 1 (jeden) zegarek który spełnia moje oczekiwania, a zarazem podoba mi się.
Jest nim Longines Conquest Automatic L3.776.4.99.6
Co myślicie o tym wyborze? Ewentualnie coś co tygryski lubią najbardziej, jakieś alternatywy? 🙂