Kurde, mogłem napisać, Tissota nie chce - miałem tego dżentelmena, ale oddałem. Nie polubiliśmy się.
No właśnie te SARBY podobają mi się, ale teraz to taki Święty Graal wśród zegarków
A, Panowie może coś z microbrandow? Widziałem ostatnio na Insta fotki Smiths Everesta, ale out of stock jest.
Kurde, opcja z Orientem spoko, ale mnie się ta rezerwa chodu nie podoba. Gdyby jej nie było - brałbym.
Certine brałem pod uwagę, ale to w ostateczności, jak nic innego nie wpadnie mi w oko. Szczególnie tę Ds1.
Zwracam się do was z prośba o pomoc w wyborze zegarka codziennego. Nie chce zakładać go do garnituru ani pływać w basenie. Zależy mi na:
-automacie
-36-40
-czysty i czytelny cyferblat
- L2L do 48
- bransoleta, ale z opcja wymiany na paski,
- WR min. 50
- nowy lub używka w bardzo dobrym stanie.
- nie chce nurka ani chrono
- budzet +/- 2.5k
Proszę was o radę.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.