Stoję przed wyborem divera. Waham się pomiędzy tymi 3 modelami. Każdego z nich przymierzyłem na żywo i każdy mi odpowiada.
Davosa Ternos - https://dolinski.pl/davosa-ternos-automatic-161.555.40
Seiko 5 Sports - https://dolinski.pl/seiko-5-sports-automatic-srpd51k1/
Certina DS Action - https://dolinski.pl/certina-ds-action-diver-automatic-c032.407.11.041.00
Tak jak wspomniałem z wyglądu podoba mi się każdy model. Każdy z nich ma swoje wady i zalety - Davosa ma ceramiczny bezel, do Certiny mam sentyment i nigdy na ich zegarkach się nie zawiodłem, a Seiko kusi ceną (obawiam się trochę braku szkła szafirowego). Jeśli chodzi o porównanie davosy i certiny główne obawy mam co do mechanizmu zastosowanego w Certinie tzn. sławne syntetyczne części w powermaticu vs. sprawdzona eta w davosie. Jak to wygląda w przypadku awaryjności i późniejszego serwisu?
Seiko - nigdy nie miałem zegarka tej marki, ale słyszałem o nich dużo dobrego (stosunek cena do jakości wydaje się bardzo korzystny). Zastanawiam się czy miedzy Seiko, a Certiną i Davosą jest taka przepaść jakościowa, która usprawiedliwiałaby różnice w cenie, czy w przypadku szwajcarskiej pary dopłacam za "swiss made" i idący z tym iluzoryczny "prestiż"?
Pomoże ktoś rozwiązać wątpliwości?