Chłopaki młotkiem nie idzie.trzeba by trafić idealnie w środek ja lekko chybilem 2/3 krążka weszło reszta nie to poprawiłem i d*pa wygioł się i wyskoczył.teraz przed zegarmistrzem musze najpierw dobrego ślusarza namierzyć żeby mi dekiel wwyplanowałhaha.pozdrawiam jak można produkować takie badziewie.
Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.