Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Konrad1994

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Początkujący

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

  1. Konrad1994

    Orient-FER27009B0

    Wydaje mi się że każdy automat powinien funkcjonować po kilku machnieciach zegarkiem . Teraz kręcąc nim przez 10 minut nie działa nawet minuty. Trudno stówa poszła w błoto , wychodzi na to że nie warto kierować się opinią wystawianą przez klientów . Szkodzą że taki zakład dalej funkcjonuje i może uszkodzić nie jeden dobry zegarek . Udam się do kolejnego zegarmistrza i spróbuje to naprawić . Mogę wysłać gdzieś w Polskę do sprawdzonego człowieka . Możecie coś polecić ?
  2. Witam , jest to mój nowy post na tym forum , wybaczcie jeśli nie ten temat .Posiadam zegarek Orient model tak jak w opisie. Zegarek mam już prawie dwa lata ( gwarancja do marca 2021 roku). W czasie użytkowania zegarek upadł mi trzy razy , powodem było wypięcie się teleskopu bransolety . Po jakimś czasie zauważyłem że zegarek spóźnia się ok .minute na dobę , zdążały się sytuacje że datownik nie przeskakiwał z 11 na 12 . Przyzwyczaiłem się do tego zegarek ustawiałem co jakiś czas na nowo , a przy ustawieniu daty wystarczyło troszeczkę pociągnąć za koronkę z 11 na 12. Bransoleta odpieła się po raz czwarty ale złapałem zegarek :D . Korzystając z okazji zaniosłem zegarek do zegarmistrza i zostawiłem go do regulacji ( dodam że przy każdym odłączeniu bransolety były wymieniane teleskopy u zegarmistrza ) . Zegarek odebrałem i podziałał ok. 6 godzin po czym tak jak by mechanizm się wykrzywił i wachnik zacierał o kopertę . Załamany zaniosłem zegarek na reklamacje , po odebraniu działał prawie dwie doby . Działający zegarek odłożyłem na półkę i poszedłem pod prysznic kiedy wróciłem orient już nie działał ...... Zdziwiło mnie to że nigdy nie było takiej sytuacji aby zegarek noszony prawie dwie doby nagle się zatrzymał . Kolejna reklamacja u tego samego zegarmistrza . Zegarek odebrałem nakręcony elegancko działał tyle ile rezerwa chodu , następnego dnia chcąc go nakręcić wykonałem kilka ruchów tak aby wachnik nakręcił sprężynę i ot mechanizm zatrzymuje sie po 10 sekundach . Przepraszam że tak długi wstęp ale chciałem dokładnie opisać to co się działo z zegarkiem . Po kolejnej wizycie zegarmistrz stwierdził że wachnik nie nakręcał sprężyny i to poprawił . Nakręcił zegarek śrubokrętem manualnie i oddał twierdząc że z zegarkiem trzeba chodzić dwie doby na nadgarstku tak aby działał. Dodam że przed oddaniem zegarka do naprawy wystarczyło pomachać kilka razy założyć na rękę i działał , dokręcając się podczas noszenia . W tej chwili pomimo tego że kręcę nadgarstkiem , tak aby wachnik pracował , macham samym zegarkiem działa on 10-20 sekund po czym się zatrzymuje . Nie mam już siły , chciałbym aby zegarek pracował tak jak przed oddaniem do naprawy . Według mnie nie jest to normalne zachowanie zegarka i teoria o tym że trzeba go nosić dwie doby aby się nakręcił .Wcześniej nakręcał się bardzo szybko i działał normalnie. Czy ktoś się orientuje co może być powodem takiego zachowania mechanizmu ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.