Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...

Kierownik

Użytkownik
  • Content Count

    1111
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    2

Posts posted by Kierownik


  1. 7 godzin temu, zielony.m napisał(-a):

     

    Ja kiedyś chciałem ND RF, ale głową dotykałem sufitu więc musiałem odpuścić

     

    Przy 176cm pozostają jeszcze 2 palce do sufitu, akurat na okulary przeciwsłoneczne.

    Ale coraz powszechniejsze stają się zestawy obniżające fotel o około 3cm.

    Inna sprawa, że w "szmacie" podobno jest ciut więcej przestrzeni nad głową.


  2. 11 godzin temu, memento mori napisał(-a):

     

    No ja się wypowiedziałem o obu, że po 3-4 latach i 30-50kkm i w 1.5 EB i w 1.6 tGDI nie było problemów z silnikami. Oleje wymieniane po 1kkm, 5kkm, a później co 10kkm lub co roku. Między wymianami z poziomu max trudno było zauważyć jakiś ubytek.

    Dzięki, jak najbardziej doceniam. :)


  3. 11 godzin temu, Matti napisał(-a):

    Jeżeli tylko po bułki i dla dzieci to rower :) A jak już się upierasz przy aucie to ja bym brał jednak V 8 :D a z tych w.w. to jednak Kuga.

     

    2 godziny temu, Paulus57 napisał(-a):

    Polecałbym automat.

     

    Mam taki układ ze swoją lubą, że ona preferuje auta większe, wyższe i koniecznie z manualem (bo tak się czuje bezpieczniej).

    Ona nimi jeździ na co dzień, ja nimi wożę rodzinę na wakacje.

    Dzięki temu ona używa aut rodzinnych-zdroworozsądkowych, a ja mogę sobie pozwolić na coś "głupiego" tylko dla siebie. ;)

     

    6 godzin temu, plszcto napisał(-a):


    a dlaczego tylko te dwa są do wyboru?

    ps: do takich celów żadnego z nich bym nie wziął, za to szukał jakiegoś Priusa (żeby nie było że cały czas tylko corrolla ;-) )

     

    Bo mi się podobają i tuż przed liftingiem można powalczyć o lepszą cenę.

    I tak sprzedam przed upływem 5 lat i 100.000km.

    Stąd najbardziej mnie interesuje porównanie cyklicznych lub częstych problemów z silnikami 1.5 ecoboost vs 1.6 t-gdi.

    Bo póki co znalazłem psioczenie tylko na ten drugi.

     

    Z Toyot to mi tylko Camry podchodzi, ale za niskie dla niej.

     

    7 godzin temu, Lawnowerman napisał(-a):

     

     

    ASX 1.6

    Pomimo, iż prosiłem...

    Ale i ja mogę być złośliwy - nie jesteś na bieżąco.

    Dzisiaj salonowy ASX to skopiowany Captur.


  4. 55 minut temu, mmaniek napisał(-a):

    Nie jeździłem Tucsonem, Kugą jechałem jako pasażer 3000km i bardzo rozczarowała mnie jakość wewnątrz i twardość zawieszenia, szczególnie niprzyjemnie odczuwana na poprzecznych nierównościach. Do takich zadań wybrał bym Mazdę CX30 ;)

    Jeżdżę obecnie 2-letnim Focusem, czyli "jak dorosnę to zostanę Kugą" - doceniam sprężyste zawieszenie, doceniam większy opór na kierownicy, ale przede wszystkim doceniam ciszę opływu powietrza przy prędkościach autostradowych.

    Myślę, że w Kudze bym się odnalazł.

    CX30 byłoby świetnym kierunkiem (wnętrze skrojone idealnie pod moje proporcje), ale ma za mały bagażnik, a większe CX5 już jest dla mnie mniej ergonomiczne i za drogie żeby oddawać w ręce mojej partnerki. ;)

     

    47 minut temu, Balansujący Na Osi napisał(-a):

    Ani Tuscon ani Kuga ale jeśli z jakiegoś powodu nie ma innego wyboru to Tuscon tylko z jakimś przyzwoitym silnikiem.

    No i z tą przyzwoitością silnikową mam największy problem.

    Kuga jest na 3 cylindrach, ale ja jeżdżę już kolejnym R3 i narzekać nie mogę.

    Natomiast naczytałem się o tych koreańskich 1.6, że potrafią mieć problem z wypalaniem GPFu i znaczącym przybieraniem rozrzedzonego oleju.

    Trochę słabo jak na próbę ucieknięcia od diesla męczonego jazdą miejską. 😁


  5. Hej, które z poniższych (nowych) aut byście wybrali do jeżdżenia po bułki i odwożenia dzieci do szkoły?

    - Kuga 1.5 ecoboost 6MT

    - Tucson 1.6 t-gdi 6MT

    Krótkie odcinki, głównie miasto, niewiele stania w korkach.

     

    PS.

    "Do takich zastosowań kup Corollę w hybrydzie" nie jest odpowiedzią na powyższe pytanie...


  6.  

    W dniu 25.03.2023 o 22:57, Louis Cypher napisał(-a):

     

    Zrozumiałem, co miałeś na myśli. Dodałem tylko szczegóły do kompletu. Akurat nowe ksenony skrętne to finansowo nie jest taki szczegół 😎

     

    Hmmm... Gdzieś słyszałem, że przednie lampy w S-klasie wystarczy tylko w komputerze przestawić z Japonii na EU.

    Nie wiem, nie znam się, coś mi się o uszy obiło...


  7. 1 godzinę temu, Stierlitz napisał(-a):

    Jeździłem tylko ND RF przed liftingiem, mam 180 cm wzrostu, było na styk, ale znośnie. W wersji z miękkim dachem jest chyba trochę lepiej w kontekście miejsca na głowę. Mnie to auto ujęło do tego stopnia, że rozważałem zakup używanego NC - koncepcja padła na rzecz motocykli.

    IMO jak Miata to tylko ze szmatą, choć jakbym znalazł ładnego RFa to może bym to przełknął.

    RF ma podobno ten problem, że powyżej 90-100km/h jest niezdatny do jazdy bez dachu, zawirowania powietrza powodują, że użytkowanie jest nie do zniesienia.

    A latanie krótkich odcinków autostradą 160 bez dachu to dla mnie nic nadzwyczajnego. :)


  8. Podobno NBFL jest najciaśniejsze ze wszystkich.

    Mogę to potwierdzić względem mojego poprzedniego NB przedlift.

    Fotele w nowszym bardziej rozbudowane i z wyżej umieszczonym siedziskiem - zabierają połowę kubatury wnętrza.

    Przy parametrach 176/86 mieszczę się bezproblemowo i jest mi w tym aucie bardzo przyjemnie.

    Ciasnota auta jest jakąś tam drobną składową idei jinba ittai głoszonej przez Mazdę.

    Jakoś nie czuję w środku klaustrofobii.

    A fakt, że jednym kolanem opieram się o kokpit (naturalne w każdym aucie), a drugim o drzwi traktuję jako "it's not a bug, it's a feature".  ;)


  9. Żadnej aronii i żadnych żaluzji.

    Wczytując się w problemy "nowożytnych" prosiaków całą otoczka niezwykłości upada i tracę ostatnie punkty zaczepienia.

     

    Mam pod domem 2 nowe samochody brane z salonu. 

    Planuję w zbliżających miesiącach pożegnać się z jednym kontraktem i przebiegi mi spadną prawie o połowę.

    Dzielić 15.000km rocznie na 3 auta trochę bez sensu.

    A przecież nie odstrzelę roadstera na rzecz... Golfa. :)

     

     


  10. Noo z tą niezniszczalnością to już nie do końca tak jest.

    Na youtubowym kanale caroseria był test kilkunastoletniej 911.

    Auto skrzypiało, miało powycierane plastiki, ze szpar drzwi bezramkowych mocno huczało, a silnik był odmianą podwyższonego ryzyka.

    Silniki w Boxsterach również borykają się z wadami fabrycznymi.

    Czar prysł, nie wiem jak żyć. :(


  11. Skoro do mojej NB się mieszczę to z ND nie będę miał problemu.

    Do pracy mogę używać dowolnego auta, które ma choć jedno miejsce siedzące.

    Stąd Mazda w leasingu (więc wymagane reaktywnie młode auto) idealnie wpasowuje się w moje potrzeby.

    Miaty miały być tylko przystankiem w drodze po Porsche (no tutaj musiałbym się trochę poświęcić i od razu wyłożyć gotówkę), ale coraz częściej widzę, że to nie takie super-ekstra jak to sobie człowiek za szczeniaka ubzdurał. 

    Pośredniego rozwiązania typu BMW nie przewiduję, a 3-4-letni prosiak to jeszcze nie teraz....

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.