Mnie ostatnio próbował jeden meches (z okazji przypadkowej wizyty bo mi się tłukła obudowa kolumny kierowniczej - poluzowana śrubka)naciągnąć na wymianę klocków i tarcz, gdy jednak pojechałem na (zaplanowany wcześniej) przegląd do ASO to sie okazało, że na klockach zrobię jeszcze 10 - 15 tys. a na tarczach trzy razy tyle. Zdziwienie było o tyle duże, że przecież w ASO raczej nie doradzają tylko wymieniają (po uprzednim poinformowaniu, że: "panie trzeba bo to już koniec").