Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

y60

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    2658
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    5

Odpowiedzi dodane przez y60


  1. Jak już wcześniej napisałem ,

     

    Jeżeli MKII twierdzi ,że zegarek spełnia ich normy i wymiana koperty nic nie zmieni to można to tylko "przyjąć na klatę"

    (niemniej ,ja osobiście wymieniłbym tą kopertę na ich miejscu,dla świętego spokoju)

     

    Pozostaje następnie albo "stunningować" koperte (cena wydaje się być adekwatna do usługi) albo pozbyć się tematu,sprzedając zegarek .

     

    Oczywiście można wyrazić gdzie się chce opinię,że ten konkretny model zegarka ,w tej cenie, wykonany jest niestarannie i rozczarowuje.. ale to chyba wszystko.

     

    PS : Jeśli chodzi o dochodzenie swoich praw :

     

    Powołasz rzeczoznawcę w US? (za jaką kwotę taka opinia?) On,powiedzmy uzna ,że koperta wykonana jest "niestarannie" 

     

    Druga strona przedstawi opinię ,że zegarek jest wykonany zgodnie z ich normami ,jest w stylu Raw,vintage ,military i właśnie tak miał wyglądać.

    Zegarek chodzi,działa,trzyma wodoszczelność i nie kaleczy ręki właściciela.Rozmiar między uszami też zapewne się zgadza...  i pas...

     :(

     

    kopanie się z koniem w mojej opinii


  2. Powiem szczerze.Starałem się dokładnie przeczytać wątek oraz odpowiedzi z MKII i nigdzie z ich strony nie zauważyłem niegrzecznego czy obraźliwego wobec klienta tonu.

    Wyraźnie piszą ,że koperta spełnia 'Ich" standardy i wymiana na nową ,prawdopodobnie nic by nie wniosła.

    Czyli,krótko mówiąc za 600 USD oferują zegarek w takim a nie innym standardzie wykonania.

    Najbliższy stylistycznie temu zegarkowi wydaje się być IWC Mark... i tu za cenę około 20.000 pln na pewno czepiałbym się najdrobniejszych detali wykończenia.

    MKII robi ( w moim mniemaniu ) użytkowe ,proste zegarki o militarnych konotacjach w niewygórowanych cenach (pomijam rynek wtórny i Kingstona :) , w kwestii cen))

     

    Sam użytkuję MKII Paradive i nie mam najmniejszych uwag co do jakości wykonania. OK,może   w porównaniu z (kilkakrotnie droższymi) Tudorem BB i Seiko Marinemaster SBDX 001 bezel pracuje zbyt lekko ...ale to nie znaczy, że jest wadliwy.. 

     

    Wymiana koperty na nową wydaje mi się,z punktu widzenia producenta, tak mało kosztowną operacją ,że nie bardzo mogę uwierzyć w ich złą wolę.. to po prostu bez sensu.

    Jest ryzyko,że gdyby Jacek poprosił o ODPŁATNĄ wymianę koperty to i tak ostatecznie byłby niezadowolony z efektu... 

     

    PS:Gdyby nie to,że czekam już na Cruxible to odkupiłbym tego "Marka"...  

    PSII :Nie jestem żadnym "psychofanem" MKII  :) bliżej mi do Seiko ... 


  3. "Hermaszewski, którego miałem okazję pomacać przez dłuższą chwilę." :)  sorry,nie mogłem się powstrzymać 

     

    A już  temacie: Całkiem udany zegar.Bardzo starannie wykonany dekiel.Zrezygnowałbym tylko z lotniczej "gapy" na tarczy.Trochę za dużo się dzieje.


  4. @y60: na plaży / ulicy może podejść kilku panów, przedstawić się jako really bad guys i grzecznie poprosić o zegarek. Tak jakoś mam, że mi się włącza szwendacz i lubię się włóczyć po okolicy. Profilaktycznie noszę wówczas mało łakome rzeczy.

    Edit: p. Biń, gdy omawialiśmy aspekt wodoszczelności spytał mnie, czy ja naprawdę koniecznie muszę kąpać się w zegarku za kilkanaście tys. zł, w końcu uszczelka to tylko guma, a sól albo chlor mogą ją uszkodzić.

     

    OK, rozumiem podejście.. Ja mam trochę tak,że jak kupuję fajny (z założenia odporny ,porządny zegarek) -to chciałbym,żeby był ze mną w tych ciekawych miejscach na świecie.. i były- Doxa Sub w Syrii,Tudor w Iranie ,Na Madagaskarze akurat Seiko żółwik ,ale to raczej dla odmiany.. :) 

    Chociaż teraz ,faktycznie-ostatnio MKII Pradive'a (Tadżykistan,Uzbekistan ) .. Technicznie i klimatycznie spełnia moje potrzeby a rozpoznawalność i ew.strata relatywnie niska.. 

     

    chociaż ,nigdy nie miałem,żadnych problemów,a łaziło się po różnych miejscach.... z drugiej strony ja w podróży wyglądam tak,że nikt nie uwierzyłby w oryginalność moich zegarków..:)  :)

     

    pozdrawiam i życzę jak najwięcej podróży z ulubionymi zegarkami 


  5. "nie sprawdzałem chodu - już dawno z żadnym zegarkiem tego nie robię. "

    Ja też nigdy tego nie robiłem, założyłem, że skoro zegarek ma 30 lat, to trzeba być wyrozumiałym. Ustawiałem "tak na pałę" +/- 2 - 3 minuty i nie przestawiałem aż do zmiany czasu albo takich czy innych wakacji (za namową p. Marka Binia poczynioną przy okazji przeglądu nie moczę w słonych morzach ani na basenie ani tym bardziej nie ryzykuję wywozu do Tanzanii czy na Madagaskar).

    Ale po lekturze forum w drugi dzień świąt ustawiłem w miarę możliwości dokładnie wg. time.is i na dzień dzisiejszy przyspieszył 6-7 sekund !! Niecałą sekundę na dobę !!

    Zegarek z 1986 r., podstawowy: Oyster Date 34mm. Aha, ostatnia regulacja była wiosną bądź latem u p. Bronowskiego na Pięknej.  

     

    pytam z ciekawości:co się ma niby stać zegarkowi (wodoszczelnemu ) na Madagaskarze?

     

    No chyba ,że mówimy o jakimś egzemplarzu vintage...


  6. Witam, od dłuższego czasu przeglądam ten wątek i stanąłem przed możliwością nabycia wymarzonego zegarka. Wybór padł na model BB 58, jestem już po przymiarkach Wszystko pasuje idealnie, to z pewnością mój typ. Mam okazję kupić ten zegarek z wystawy, bez czekania. Oferowana cena po rabacie to 3010€, ale sądzę, że za około 2800€ byłby do wzięcia. I tu pojawiają się dwa pytania:

    1) zegarek mogę zakupić na terenie Hiszpanii, gwarancja jest międzynarodowa. Przeczytałem w tym wątku, że Polski AD kręci nosem i w razie problemów wypina się na osoby, które nie dokonały u nich zakupu. Czy to nadal ma miejsce i powinno negatywnie wpłynąć na decyzję o zakupie?

    2) czy ta cena jest atrakcyjna? Jakieś pół roku temu pytałem w Kruku o ten zegarek i pomijając konieczność oczekiwania 6 miesięcy, oferowano mi rabat 20% od ceny z metki. Czy takie rabaty nadal są oferowane?

     

    Może ktoś z forumowiczów podzieli się przemyśleniami i swoim doświadczeniem

     

    Ten model ,na pasku(bez bransolety),kilka dni temu w Istambule był do wzięcia za około 11600 PLN (+_) jeżeli to jakoś pomoże w decyzji.. 

     

    Był "od ręki" .. 


  7. Jedyne co mi przychodzi do głowy,to zanieść zegarek do niezależnego rzeczoznawcy.(W Warszawie np.Marek Jakub Biń) i zrobić test zegarka z zakręconą koronką.Jeśli nie przejdzie pozytywnie testu szczelności to można dalej walczyć. Jeśli test szczelności wypadnie  ok ,to należy założyć własny błąd(niedokręcona koronka) 

    I raczej nie obroni się teoria ,że powinien być szczelny nawet z odkręconą koroną,bo nie po to jest ona zakręcana i takie zastrzeżenie zapewne jest  też w instrukcji.

     

    tak czy inaczej powodzenia..


  8. Dawno Kolegi nie widziałem na forum ;)

    O ile dobrze pamiętam to nie Twój zegarek, a zdjęcie stare.

    Ps. Co do dyskusji to też jestem zdania, że na zegarkach w stylu vintage i toolwatch rysy są jakby szlachetniejsze, ale zgadzam się z Filipem, że zegarki są po to żeby je używać i jak się trafią przypadkowe rysy nie ma co płakać.

     

    Dokładnie,to zegar mojego kumpla i fotki stare.. mechanizm przeszedł serwis ale z zewnątrz wygląda wciąż tak samo... :)

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.