Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

chronofil

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7435
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi dodane przez chronofil


  1. Do mojej kolekcji dolaczyl dzis Guerlain Homme L'Eau. Nie jest moze tak wyrazisty jak L'Instant, ale podobaja mi sie te cierpkie nuty cytrusowe. Mysle, ze bedzie fajnym uzupelnieniem dla YSL pour homme na lato. :)

     

    Świetny zapach. Gdzie wyrwałeś starą wersję?


  2. Podróbka to skrót myślowy. Wiadomo, że wszystkie perfumy takiego pokroju bazują na jakimś konkretnym znanym zapachu, i tyle. Każdy ma wybór, wcześniej używałem one million, ale jak zauważyłem że ten zapach jest naprawde niemal identyczny, trwałością jest też niezły to uznałem że nie będę płacił 20x tyle, bo taka jest różnica. Każdy ma prawo do swojej opinii w tym zakresie, i zapewne jest to proporcjonalne do zasobów finansowych. Niemniej jednak perfumy nie są chamską, nielegalną podróbką innych perfum. Pozdrawiam, wszystkich którzy myślą inaczej, na tym polega życie :P

     

    Daruj sobie tę filozofię. Noś co chcesz, jeśli Ci to odpowiada, ale daj spokój z taką "racjonalizacją" pewnych procederów.

    Poza tym raz piszesz:

     

    Jeden z nich pachnie identycznie jak czerwony Lacoste, a drugi jest najlepszą podróbką One Million.

     

    a za chwilę:

     

    Niemniej jednak perfumy nie są chamską, nielegalną podróbką innych perfum.

     

    To może się zdecyduj - są podróbą, czy może jednak nie są, choć są "identyczne" ? :blink:

    Powtarzam - na tym forum nie popieramy żadnego podrókarstwa. Nie dotyczy to tylko zegarków


  3. Ja mam propozycję z krainy tych budżetowych.

    W Biedronce (tak, tak w naszej kochanej biedronce) są 4 męskie zapachy Lucca Cipriano, czy jakoś tak... :P

    Jeden z nich pachnie identycznie jak czerwony Lacoste, a drugi jest najlepszą podróbką One Million. Raz kupiłem na próbę, i juz nigdy nie kupię oryginalnych One Million, bo zapach nie rozni się niczym. a cena.....: 13.99 :D :D

     

    Masz rację.

    Rolnix od Rolexa też sie przecież niczym nie różni....

     

    Na tym Forum nie propagujemy żadnych podróbek!


  4. vandit, faktycznie masz praktycznie same podstawki :o

     

    12 buteleczek po jakieś 200-300zł, daje naprawdę sporą kwotę za którą kupiłbym ze dwie 200ml podstawki na co dzień(jedna na wiosnę/lato, druga jesień/zima) + po 100-150ml jakiś odpowiednio dobranych: 1) Creed lub Floris czy Penhaligon's do garnituru/stroju bardziej formalnego czy jako wizytowy + 2) Amouage na specjalne okazje + 3) jakiś wybrany na wieczór.

    To jest, moim skromnym zdaniem, rozwiązanie idealne i mimo, że brakuje mi jeszcze 1-2 pozycji z tego co w/w, to tak bardzo lubię 3 wybrane zapachy(2 letnie, choć nie słodkie, bardziej gorzkie z nutą słodyczy + jeden wizytowy) i tak często zbieram za wybrane 2(spośród 10 czy 12 dotąd długo testowanych) pochlebne opinie "ładnie pachniesz", "świetny zapach", że te pozostałe praktycznie "leżakują" ;) Nie wiem dlaczego ale lubię gdy zapach nie jest pospolity i podoba się mi, a jednocześnie nie jest na tyle niszowy czy raczej nietypowy, że trafia również w gusta otoczenia, a przynajmniej jego połowy ;)

    Myślę, że tego jest tak wiele, w tak wielu kombinacjach, dopasowanych do grup krwi, składu potu, pH skóry, równowagi hormonalnej, że każdy ma możliwość odnalezienia "swojego" zapachu czy dwóch, idealnie do nas pasujących i nie trzeba poświęcać temu więcej niż 2-3 wycieczki do wybranych perfumerii/drogerii.

     

    Jedyne co mogłoby tłumaczyć taki wybór jest fakt, że połowę otrzymałeś w prezencie lub kupowałeś je przez kilka lat ;)

     

    Są faceci, którzy nie używają żadnych perfum i jest ich całkiem dużo.

    Dużo jest takich, którzy używają jednego zapachu na wszelkie okazje. Zapach jest całkiem przypadkowy - taki, jaki zakupiła żona lub szwagier dał na imieniny.

    Jest spora grupa facetów, którzy mają kilka starannie dobranych zapachów - jeden codzienny na wiosnę/lato, drugi codzienny na jesień/zimę, trzeci wieczorowy na specjalne okazje

    Jest grupa miłośników, którzy mają po kilkanaście zapachów - na dzień, na sobotę, do klubu, na siłownię, na randkę zimą, na randkę w maju, na ślub kuzyna itp

    Jest też garstka perfumomaniaków, którzy mają po kilkadziesiąt lub kilkaset flakonów i blizej nieokreśloną ilość próbek, odlewek itp. Testują, próbują, kolekcjonują, dyskutują o tym, piszą na forach i blogach....

    .

    Co w tym dziwnego? Per analogiam:

    Są faceci, którzy w ogóle nie noszą zegarka, bo i tak zawsze jest pod ręką coś, co pokazuje godzinę.

    Dużo jest takich, którzy nają jeden zegarek na wszelkie okazje.

    Jest spora grupa facetów, którzy mają starannie dobrane parę zegarków - na co dzień do pracy, do sportu, do garnituru

    Jest grupa miłośników, którzy mają po kilkanaście zegarków - na poniedziałek, do T-shirta, do adidasów, do pływania w basenie, do pływania w morzu, z chrono, z budzikiem, do czarnego krawata, do białego fraka....

    Jest też garstka zegarkomaniaków, którzy mają po kilkaset zegarków i bliżej nieokreśloną ilość publikacji, części, akcesoriów zegarkowych. Kolekcjonują je, pielęgnują, reperują, dyskutują, piszą na forach i blogach.... ;)


  5. Dawno go nie miałem, aż zatęskniłem i... kupiłem. ;)

     

    Mnie go przypomniałeś. Matko Boska, kiedy ja go ostatnio wąchałem? Nie wiem, czy też sobie nie sprawię :)

    Jak z trwałością i mocą, bo wszystkie klasyki są niestety kastrowane...


  6. Czy była wymieniana, nie wiem. Ale stylistycznie chyba pasuje.

    To zagarki z przełomu lat 30 i 40, albo z pierwszej połowy lat 40.

    I niewielkich, bo mają 31 mm, rozmiarów.

    Coś za dobrze ta koronka wygląda jak na 60 lat, ale też uważam, że pasuje


  7. Czytam ten wątek regularnie , ot tak dla odpoczynku i rozrywki w sumie fajnie że powstał  , wielokrotnie pojawia się zapach Toma Forda - Vanilla Tobacco . Parę dni temu trafiłem na ten zapach  w Douglasie ( w Gdańsku ) , sięgałem po niego prawie z wypiekami na twarzy ( wszak kultowy zapach z mojego forum - o rany ! ) . Powąchałem .... 

     

    I cieszę się , że każdy ma inny  gust i to jest fajne , bo ja za cholerę bym tej ciężkiej słodyczy nie kupił a już na pewno nie za tę kasę ( 750 zł chyba za 20- 30 ml ) .. 

     

    TV to straszny ulep wg mnie. Słodkie zapachy mi nie przeszkadzają, ale TV jest męczący. Latem to masakra


  8. Z tym zapachem kału, to pamiętam, że profesor na wykładzie z chemii organicznej wspominał, iż związek organiczny nadający charakterystyczny zapach ludzkiego kału w dużym rozcieńczeniu albo stężeniu(nie pamiętam) zamiast zapachu g*wna, pachnie podobnie do jakiegoś gatunku kwiatów, ba, ma nawet przyjemny zapach :D

     

    Myślisz, że te miliardy much mogłyby się mylić? ;)

     

    A ten związek to indol - w dużym stężeniu występuje w g..., w małym - między innymi w neroli (kwiat pomarańczy) i w jaśminie


  9. Skutecznie mnie zniechęciłeś,wrzucę do kontenera PCK ;)

     

    Bossa wrzuć, Egoistę podaruj fanom ;)

    Facet podpalający włosy na klacie ma pachnieć spalenizną. Black Tourmaline będzie ok :)


  10. Mają lepiej wykształcony zmysł węchu.

     

    Dlatego właśnie "nosami" są na ogół mężczyźni ;)

    Myślę, że należy rozróżnić dwie rzeczy - to, że faceci chcą z pewnych względów, żeby ich zapach podobał się kobietom to jedno, a to, czy kobiety się znają, to drugie :D

    Ja się nieraz spotkałem z tym, że kobiety komplementują byle jakiego słitaśnego świeżaka, a nie potrafią docenić wybitnych dzieł perfumeryjnych...


  11.  

    Wiele osób pachnie Azzarro Chrome lub podobymi, ale spośród mi znanych, tylko mnie kobiety za każdym razem mówią, że świetnie pachne i że bardzo pasuje do mnie

     

    A to kobiety jakoś z założenia są znawczyniami perfum?

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.