Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

chronofil

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7435
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi dodane przez chronofil


  1. Hermes - Terre d'Hermes ... jeden z najbardziej odpychających zapachów, jakich próbowałem. Sądząc po ilości ochów i achów nad tym "smrodkiem" chyba się nie znam :)

    Terre nie każdemu odpowiada, ale odpychajacy? Co Cię w nim odrzuca?


  2. To w czym masz problem? Napisz kilkaset merytorycznych postów o zegarkach to beda Cie sluchac nawet w perfumach. A Ty chcesz starych wrobli na jakies pseudoeksperymenty brać? To nie to forum. Tu w ten sposób nie zaostniejesz


  3. Właśnie zabawne jest to, że nierzadko widzi się ludzi w dresiku i jaskrawych adidaskach, błyszczącą bransoletą i zegarem na nadgarstku. Pewnie opryskuje się taki wodą, której nazwy nawet nie potrafi poprawnie wymówić (w sumie to i większość nazw oprysków wymienianych w tym temacie jest nie do wymówienia przez przeciętnego Forumowicza).

    Ktoś tam wspomniał o świniach i niemyciu się. Ja nie o tym pisałem.

    Krótko mówiąc, chodzi o to, że facet w typowo męskim zegarku i stroju (nie obcisłym na tyłku i bez szaliczka!), dziwnie mi wygląda przebierając w perfumkach jak najbardziej wybredna paniusia...

     

    Kończ waść. Wstydu (sobie) oszczędź.

    Nie podoba Ci się wątek - nie masz obowiązku czytania i udzielania się. To zdaje się logiczne?

    Niewątpliwie masz głębokie przemyślenia "w temacie", tylko zdaje się, że nikogo one nie interesują


  4. @dla mnie to czuć mydłem PKP. Z guerlain lubię L'instant.

     

     

    Wysłane z Tapatalk przez A1457

     

    To chyba zacznę jeździć PKP jak tam takie mydło dają jak Vetiver :D

    Guerlain ma prawie same dobre zapachy - moim zdaniem oczywiście. Wielkie klasyki - Habit Rouge, Heritage, Derby, Vetiver...


  5. Fajny temat, Lechu :)

    Ja praktycznie codziennie mam na ręce jakiegoś staruszka. Czasami noszę przez jeden dzień, czasami zagości i na parę tygodni - różnie, zależnie od tego, co mam z nim dalej robić. Ale nawet te, które już trafiły do gablotki są od czasu do czasu zabierane na spacer.

    O, na przykład ten - kiedy w nim idę jestem niemal pewien, że nie spotkam nikogo z takim na ręce ;)

     

    post-23302-0-06461100-1397332626_thumb.jpg


  6. Invictus,

    testował ktoś?

    Dodam ktoś kto nie ma grupy krwi zero.

     

    Moim zdaniem dużo szumu o nic. Taki landrynek otoczony czymś niby świeżym, a tak naprawdę sztucznym. Ma się podobać jak największej liczbie klientów, czyli takim gustom schlebiać. Jest mnóstwo zapachów, które go wciągają na śniadanie i wcale nie są droższe. Ale jak zwykle rzecz gustu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.