Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

chronofil

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    7435
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    31

Odpowiedzi dodane przez chronofil


  1. Jeśli nie jesteś z nimi emocjonalnie związany, to nie widzę żadnego sensu w kompletowaniu i reaktywacji tych zegarków.

    To smutne, wiem, ale jeśli nie masz wanny z zegarmistrzowskim szmelcem, to raczej trudno Ci będzie dopasować koperty i doprowadzić zegarki do sprawności, choć nie jest to niewykonalne.

    Może na początek spróbuj skompletować ten, do którego jest koperta. To chyba od Doxy? Chyba, że to jeszcze z innej parafii...


  2. Mechanizm pokaż, bo tak to tylko widać, że tzw kryta kieszonka w srebrnej kopercie, z dawniejszym systemem nastawiania, w dość kiepskim stanie wizualnym.

    Możesz nim trochę pobujać i zobaczyć, czy balns się kołysze i czy zegarek w ogóle ma chęć chodzić. Delikatne nakręcenie też mu jakiejś krzywdy nie zrobi.

    No i podaj, co tam na tarczy napisane, bo zdjęcie mało wyraźne i nie można przeczytać.


  3. Ale Panowie, takich firemek było przecież setki. Składaly zegarki na gotowych werkach, niczym się w historii zegarmistrzostwa nie zapisały i w jakiś tam sposób zakończyły działalność.

    Czasami gdzieś wypływają tego typu zegarki i, mimo nazwy na tarczy, tak naprawdę to prawie "no name".


  4. Być może chodzi o MIL FORD, tylko M się starło
    https://www.mikrolisk.de/show.php?site=280&suchwort=mil___ford&searchMode=exact&searchWhere=all

    Ten Mil Ford nic mi nie mówi, a zegarek wygląda jak typowy czasomierz popularnej klasy z lat40/50-tych.

    W środku zadnych cudów się nie spodziewam, ale przy okazji zrób zdjęcie - coś więcej będzie można powiedzieć


  5. Fajne pamiątki.

    Ich największa wartość to złoto, no i sentyment, oczywiście.

    Zegarmistrzowsko to nic specjalnego. Ich kształt i wielkość też nie należą do obecnie modnych, ale na wyglądają na bardzo ładnie zachowane.

    Mechanizmy z pewnością ułatwiłyby identyfikację, ale tak "na oko" to wszystkie są raczej z okolic lat 60/70-tych, choć w tych biżuteryjnych damkach nie czuję się mocny...

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.