Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

lusyk

Miłośnicy zegarów
  • Liczba zawartości

    333
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez lusyk

  1. lusyk

    Podziwiajmy zegary Lenzkirch

    Lenzkirch po renowacji z nr 272 xxx
  2. lusyk

    RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

    …..z ługiem sodowym nie mam doświadczenia, nie poradziłem sobie tylko z jednym zegarem, był pomalowany lakierem podłogowym z utwardzaczem, ale szybko się pozbyłem, prawdopodobnie ług załatwiłby tu sprawę. Farbę ze skrzyń pomalowanych usuwam w następujący sposób: nakładam warstwę scansolu (też go używałem) odczekam i ściągam, nakładam drugą i ściągam, jeżeli fornir jest porowaty, jak w twojej skrzyni a jest to dąb nakładam następną warstwę i ściągam ją szczotką z twardym sztucznym włosem, tą metodę stosuję też na rzeźbach.
  3. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    ……wiem, miałem napisać, ale ciekawy byłem, czy ktoś zauważy, powiedz jeszcze, czy w górnym prawym rogu to cena?
  4. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    ....jeszcze dwa zdjęcia.
  5. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    …..pieczęć i skrzynia jest ok. to, że GB miał własna stolarnię, nie wyklucza tego, że mógł się posiłkować skrzyniami z zewnątrz. Na pewno zegar był droższy jak inne z taśmy, zegary droższe miały innych odbiorców, bardziej sytuowanych, stąd od razu był skazany na lepsze warunki, w jakich się znajdowały, (ogrzewanie, wilgotność), nie musiał zmieniać miejsca pobytu wraz z właścicielami z suteryny do suteryny. Wspomnę jeszcze o II wojnie, nie muszę pisać, dlaczego w Francji, Austrii, Czechach czy Słowacji zachowały się zegary, meble itp. Dlatego stan zachowania mojego zegara jest taki a nie inny, dodam jeszcze, że większość zegarów w takim stanie, które posiadam, jest właśnie stamtąd.
  6. F. J. Stoger PreBburg 1810 prawdopodobnie data urodzenia, tyle, co udało mi się odszukać. Zegar w całości oryginalny, na mechanizmie nr 2486, czyżby mała linia produkcyjna, numeracja na mechanizmach wiedeńskich to rzadkość, ale się trafiają, nawet z sygnaturami.
  7. lusyk

    Podziwiajmy zegary Lenzkirch

    Zegary kominkowe to nie mój konik, niemniej jednak kilka posiadam, wysokość tego ze zdjęć 60 cm, stan naturalny, brąz cyzelowany i złocony, na zdjęciach brakuje dwóch profili z tyłu po bokach zegara, ale je mam. Jaki model nie umie powiedzieć?
  8. lusyk

    Podziwiajmy zegary Lenzkirch

    FRANK może wypuścisz tego jeńca z blaszanego pudełka, postaw na kredens, niech nabierze trochę patyny a nie wygląda jak wczoraj kupiony, super. pozdr. ….mam coś podobnego o 40 xxx starszego, mechanizm ten sam, obudowa prostokątna.
  9. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    ....to moja wina, zapomniałem mułem ze stawu wymazać
  10. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    Jeszcze jeden zegar z Braunau o tyle ciekawy, że przedstawia inną wersję rokoko, skrzynia jak jedna z wielu była pomalowana lakobejcą i tu się muszę pochwalić, że nie użyłem grama bejcy ani politury, żeby doprowadzić wszystkie rzeźbione elementy do stanu pierwotnego.
  11. lusyk

    Podziwiajmy zegary Lenzkirch

    ….przepraszam, że nie wstawiłem zdjęcia od razu, zapomniałem. Podając nr nie chodziło mi o to czy on ma 130 czy 110 lat, ważne, że nieruszany, teraz po zdjęciu można go sklasyfikować. Zgadza się zawiesie mechanizmu ma krzywo przykręcone, trzeba regulować na wychwycie, dobrze, że w tych mechanizmach nie były montowane na stałe.
  12. lusyk

    Lwowskie zegary

    ….dzięki bardzo za zainteresowanie tematem, Twoja pierwsza diagnoza okazuje się być trafna, tyczy się dilera. Zegar nabyty w Krakowie, ostatnie miejsce pobytu Siermontowskiego, o którym ja pisałem, ten znaleziony przez Ciebie, może to dziadek tego z Krakowa, kto wie? Ale dzięki Tobie historia już jest i muszę przyznać, że mi się podoba. Bliżej mi na grzyby, czy na ryby jak do biblioteki, uciekłem kiedyś z aglomeracji miejskiej przed cywilizacją, ale ta mnie i tu już dopadła. Pozdrawiam i dziękuję.
  13. lusyk

    RENOWACJA SKRZYŃ STARYCH ZEGARÓW

    ....skrzynia pomalowana farbą olejną czy ftalową to już dobra prognoza, gorzej, jak jest pomalowana farbą wodną u nas w tamtych czasach nieznana a na zachodzie często stosowana (ekologiczna). Do rzeczy ja stosuję chemię do usuwania starych powłok w chwili obecnej używam WOOD FINISHES firmy FIDDES, zużywam tego sporą ilość i szukałem w większych pojemnikach, jest stosunkowo droga, na rynku jest wiele innych firm rodzimych, które się tym specjalizują i cenowo są o połowę tańsi, używałem kiedyś Tiger, czy Tygrys, nie pamiętam dokładnie, ale koszt do 20 zł za puszkę, dostaniesz w każdym sklepie budowlanym, czy malarskim, nazwy są różne. Nanosisz pędzlem na powłokę do usunięcia, chwilę odczekasz i ściągasz, szpachelką, nożem, skrobakiem, dowolnie u Ciebie ten plus, że olejna farba dobrze się usuwa. Twojej skrzyni ktoś przysłużył się dwa razy na biało i na zielono, mimo czekającej Cię pracy ma to swoje plusy, gdyż farba zatrzymała proces starzenia się forniru, który jest widoczny pod farbą (słoje forniru). Dół skrzynki, który czyścisz, ja to nazywam dolną półką w większości nie był politurowany, mam na myśli półkę od spodu a tylko bejcowany w Twojej nie widać bejcy, więc mniemam, że skrzynia będzie jasna w naturalnym kolorze forniru. Otwory po sterczynach zakołkował malujący ją na biało, brakło sterczyn i poszedł na skróty a może nie chciał ozdób z czasem tęsknota za prostotą. Edit: Piotruś jeszcze nas zrypie, wątek powinien być przy renowacjach. pozdr.
  14. lusyk

    Podziwiajmy zegary Lenzkirch

    …zegar w całości oryginalny, brak kilku listewek, nr mechanizmu 74 xxx FRANK Ty siedzisz mocno w tych zegarach, może wiesz jaki to model?
  15. Bardzo lubię zegary tego typu, (wiedeńczyki) niby jest ich dużo, ale każdy jest inny, nie powstawały w seryjnych produkcjach, do każdego projektu podchodzono jednostkowo. Widoczne jest to w miniaturach, każda pieczołowicie i drobiazgowo wykończona, natomiast w tych dużych ponad 1, 50 m czuć ich wielkość, prawdziwe dzieła sztuki. Szkoda tylko, że zostały wyparte przez producentów seryjnych, no cóż konkurencja, której nie wytrzymały. Zegar trafił do mnie pomalowany na biało ze strukturą jasno różową, imitującą różowy granit, gzymsy i listwy pomalowane na złoto a sterczyny na zielono. Zastanawiałem się, jakie ma defekty, które poprzedni właściciel chciał ukryć, czy tylko widzimisie, okazało się to drugie. Pod farbą ukazało się to, co jest na zdjęciach, SCHLESINGER ANTON 1859-1920 nie wiem czy tyle żył, czy jest to okres jego działalności, nie umie powiedzieć.
  16. Dziękuję bardzo,pozdrawiam.
  17. lusyk

    Podziwiajmy zegary Lenzkirch

    Pomyślałem, że wstawię tu parę swoich zegarów z firmy Lenzkirch, ten widoczny poniżej to model 68 jak na swoje lata, dość względnie zachowany, do uzupełnienia otwory po kołatku no i zmyć nieudolnie położoną politurę, bardziej kosmetyka jak renowacja.
  18. lusyk

    Galeria Gustava Beckera

    …..następny GB ze Świebodzic, nieco młodszy od poprzedniego, bardzo lubię ten zegar. Skrzynia wykonana bardzo starannie z dbałością o każdy detal, pióro wpusty na bocznych ściankach zegara, które chowają się w drzwiczkach, przez co nie są z deformowane, zegar w 100% oryginalny, bez ingerencji, piękna kolorystyka i rysunek słoi. Ostatnia adnotacja zegarmistrza 2006 Bratysława.
  19. Dzięki, ale bez przesady.
  20. Nie ma, co tłumaczyć zabieg prosty, robię to jak podaje stara literatura. Kwas w stosunku jeden do trzech i wapno wiedeńskie. Stosuję kwas z akumulatora, tampon z materiału moczę w kwasie i posypuję wapnem, (tak jak bym coś solił) ruchy takie jak przy politurowaniu. Pozdrawiam
  21. FRANK w moim jest naciąg miesięczny. pozdr.
  22. …..gdy kupiłem zegar myślałem, że ma alabastrową tarczę i z takim przekonaniem przeleżał cztery lata, kiedy przyszła jego kolej i dobrałem się do niego, okazało się, że tarcza jest mleczna, bardzo drobniutko piaskowana, do złudzenia przypominająca alabaster. Zegar był kompletny prawie 100 %, ale w częściach, najgorzej wyglądała dolna półka, boki skrzyni montowane na jaskółczy ogon, przy wyrwaniu uszkodziły dolną półkę, więc struktura drewna była naruszona, ale sobie poradziłem. Stara politura w 80 % dość ładnie zachowana na ubytki naniosłem nowe warstwy politury, wyrównałem z istniejącą i na całość położyłem trzy krotnie niskie stężenie politury, następnie ją przypaliłem żeby uzyskać efekt starej politury. Dolną półkę ze śladami użytkowania specjalnie tak zostawiłem. Został tylko do umycia mechanizm, brudny i okurzony a najgorsze były grube żyłki na szpulach. Cieszyłem się, że następny zegar doprowadziłem do minionej świetności, zachowując wszystkie kanony zgodnie ze sztuką, szkoły renowatorskiej a tu kicha w ostatni dzień minionego roku zabrałem mu jego świetność, składając mechanizm złamałem czopy od wiatraków i trzeba pacjenta wieź do kliniki. Piotrze mam prośbę, użyj swoich wpływów w Interpolu, żeby odnaleźli tego gościa z tarczy, ja próbowałem, ale trop mi się urwał na gościu od motorów i to w Rzeszowie. kiniol, lata 1870, Transitional, czy dobrze?
  23. …..cyklon jest do ogarnięcia, ponieważ każdy pacjent, organ do napędzenia, czyli serce posiada, reszta to rekonstrukcja i powierzchowny zabieg kosmetyczny, martwi mnie natomiast rosnąca kolejka w poczekalni…….
  24. …..dziadku Twoja pochwała to wielkie wyróżnienie, urosłem, ale gdybym posiadał Twoją wiedzę to był bym wielki. Pozdrawiam
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.