Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Safinowski

Stowarzyszenie
  • Liczba zawartości

    971
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez Safinowski


  1. Umyć można w czymkolwiek, w płynie do mycia bardzo zabrudzonych maszyn, w roztworze wodnym, nafcie, ale na koniec najlepiej w benzynie. Jeśli to jest roztwór wodny to trzeba szybko wysuszyć aby nie zardzewiało. Ale to nie wszystko. Jeśli stara oliwa, albo jakiś olej schnący, na przykład jadalny, sobie ładnie zasechł w łożyskach, to trzeba użyć odpowiednich środków aby to usunąć. Odpowiednie to trzeba dobrać zależnie od okoliczności i to jest bardzo ważne dla przyszłych wyników. Pozdrawiam


  2. Nie po to człowiek zegarek nabył aby się dowiedzieć, która godzina, od tego ma telefon z aplikacją, tylko po to aby dekielek odkręcić. W tym celu bierzemy grube szkło, Położone na dekielku pozwala na dalsze czynności, to znacz przyklejenie na kropelkę odpowiednich płytek stalowych pasujących do dekielka. Przez szkło będzie wszystko widać, co ułatwi działalność. Jeśli by nasze dzieło nie wytrzymało to trzeba zrobić solidniejsze, albo nawet na stalowej płytce. Powodzenia


  3. Jako już zaawansowany emeryt raz złamałem oś na tokarce, ale to pewnie była nadłamana. Natomiast uszkodzenia przerzutnika nie było. Chwytamy za oś, a z drugiej strony za tę większą tarczkę i bardzo lekko pokręcamy i pociągamy. Brak przyborów to dla każdego majstra bardzo denerwujący problem i najlepiej go rozwiązać...


  4. Mamy tu dwie sprawy. Jedna ważna dla nas to informacja, czy uwidoczniona marka na wyrobie jest prawdziwa i to jest ważne dla nas. Druga sprawa to prawa autorskie i to jest ważne dla posiadacza tych praw, ale niekoniecznie dla nas. Nam za dbanie o czyjeś prawa autorskie należy się określone wynagrodzenie, chyba że lubimy walczyć o wasze i nasze sprawy, a w szczególności o "wasze". Prawa autorskie miały sprzyjać rozwojowi, ale często służą do blokowania rozwoju regionów słabszych. Po opatentowaniu dziurki w igle, zablokowano rozwój maszyn do szycia, bo wdowa po wynalazcy schowała patenty do szuflady na ileś lat. W przedwojennej Polsce zablokowano produkcję małych zegarków, bo wszystko było już "opatentowane". |Wydaje mi się, że sprawy ochrony praw autorskich godne są wnikliwego rozważenia, abyśmy mieli jasny pogląd w sprawie i zgodny z naszymi interesami.


  5. Nigdzie nie widać foto tokarki, ale domyślam się, że to taka jaką kiedyś naprawiałem. Wymagała lekkiego przeszlifowania wrzeciona i uzupełnienia wyposażenia z dostępnych zasobów. Jeśli czegoś nie można dostać, to czasami udaje się tak: zamawia się u frezera części, raczej tanio, następnie obrabia własnoręcznie papierkiem ściernym, bo u szlifierza już nie jest tanio, i gotowe. Jak kto potrzebuje najwyższą jakość ławeczki lub suportu, albo jeszcze co innego to może zahartować.


  6. Szybka wygląda na plastikową. Można sobie kupić taką szybkę według wymiaru, czyli średnicy plus 0,2 na wcisk. Kupowanie oryginału z metalową wkładką to w warunkach amatorskich może sprawić problem z założeniem. Koperta mosiężna wymaga usunięcia powłoki galwanicznej, która jest twardsza od podłoża i wtedy przeprowadzić można naprawę koperty i przygotowanie do pokrycia galwanicznego. Koronkę również można pokryć galwanicznie, ale ta z rysunku wymaga wymiany na nową.


  7. Warto znać zasady. Łożysko w zegarku wyrabia się w jednym kierunku i nie chodzi o wykasowanie luzu tylko o naprowadzenie ośki na poprzednie położenie. W tym celu używamy nabijaka z kolistym zakończeniem, nieco większego od otworu, centrujemy na otworze, lekko przesuwamy we właściwym kierunku i lekko młoteczkiem, tylko od strony tarczy. Zagniecenie powinno powstać w miejscu wytarcia. Przy dobrze zrobionej robocie w zasadzie rozwiertak nie jest potrzebny, często wystarczy kilka razy włożyć koło. Aby wstawić wężydło lub kamień to należy wycentrować przyrząd na oryginalny otwór i dobrze wcisnąć od strony mechanizmu, aby detal nie wypadł. Dla odpowiedniej wielkości łożyska miejsca jest wystarczająco. Pozdrawiam


  8. Wskazówkę  można zlutować lutem twardym, a można wstawić stalowe wzmocnienie w to wyoblone miejsce pod spodem, jak kto taki dokładny. Trzeba wszystko umocować w uchwytach i jak najszybciej działać, ale dobrze dogrzać, a wcześniej pobielić. Niektóre naprawy bywają kosztowne i wtedy warto działać własnym przemysłem. Pozdrawiam


  9. Można zwrócić się do optyka aby doszlifował nam szkło okularowe zerówkę do ramki. Powinna dobrze pasować. Napisy i ramkę możemy zamówić jako tampondruk, albo taniej jako kalkomanię zrobioną samodzielnie z użyciem drukarki, albo jeszcze taniej malując ramkę ręcznie bez napisów. Pozostanie tylko przykleić silikonem lub innym klejem, który się dla nas nada. Pozdrawiam


  10. Pierścień od latarki daje się przesunąć, jak się "ładnie" poprosi. Jest również możliwość udrożnienia otworów. Kołki według mojej wiedzy powinny się obracać, chociaż nieco. Na kołki jak się użyje stal sprężynową, to pewnie afery nie będzie. Prostować oś można na zimno w tokarce, niekoniecznie zegarmistrzowskiej. Dla pewności można całość podgrzać do 200 ileś, jak się cyna topi. Do zdejmowania koła też wypada podobnie podgrzać, jakby było konieczne. Pozdrawiam.


  11. Domowym sposobem czyli nożyczkami i młotkiem to nie wiem. Ale w domu to jak najbardziej. Można przypuszczać, że wielu majstrów nie ma doświadczenia w naprawie takich zegarów. Aby naprawić w domu to należy dokładnie zrozumieć zasadę działania mechanizmu grzebieniowego, bo pewnie taki tam jest. Jedno skrzydełko podnosi grzebień, ale tak żeby nie spadł i wybija raz, drugie skrzydełko podnosi nieco wyżej i grzebień spada na krzywkę wybijając tyle ile trzeba godzin. Jak się wszystko poustawia to nie powinno się popsuć przez zwykłe dotykanie zewnętrznych dźwigni. Może tu pomóc "konsultacja telefoniczna", albo osobista wizyta u kogoś zaufanego z forum. Pozdrawiam


  12. Kiedy złamano monopol na robienie dziurki w kamieniu to zaczęli tanie kamienie robić w ZSRR, a obecnie robią w Chinach. Wycina się z rubinu kwadratowy pręcik, oszlifowuje na okrągło, wycina krążki. Może również iść w robotę tokarski nóż diamentowy według potrzeb. Otworki szlifuje się igłami miedzianymi z dodatkiem materiału ściernego. Napęd dla detalu i wiertła dają jednocześnie powietrzne turbinki, takie jak dentystyczne. Dentystyczna zakrzywiona to jest kątnica, a prosta to prostnica. Mają około sto dwadzieścia tysięcy obrotów. Dla takiego górniczego emeryta można spróbować kamień odlać ze szkła ampułkowego w formie stalowej z pręcikiem stalowym pośrodku jako otworkiem i wszystko zwilżone olejem silikonowym. Kamienie z fabryki pakowane są zwykle po 50 sztuk. Nie udało mi się odkryć nikogo, kto by laboratoryjnie zrobił jedną sztukę. Ale można jeszcze iść po prośbie i z używanych płyt wyciągnąć. Kamień balansowy ma zaokrągloną powierzchnię ale założony zwykły płaski też spełnia zadania. Pozdrawiam

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.