Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

STARUSZEK

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    6156
  • Rejestracja

  • Wygrane w rankingu

    14

Odpowiedzi dodane przez STARUSZEK


  1. Chyba nie chcesz a przynajmniej ja nie mam ani celu ani zastrzeżeń aby mieć jakieś uwagi. Nie mam pojęcia skąd taki pomysł.

    Kiedyś... kiedyś tak było nie przeczę, kiedyś byłem modem, byłem też założycielem stowarzyszenia, byłem w radzie itd.

    Kiedyś było inaczej a teraz jest tak i jest bardzo dobrze - jeszcze raz powtórzę- to była ironia, doceniam pracę Kolegów i dajmy już spokój...


  2. Ps. Ciekawe co teraz galerianki robią?

     

    A jak myślisz, po co do lasu pojechałem?

    A zdjęcia to moje alibi

    Bierzesz kilka par spodni firmowek w rozmiarze XS i jedziesz... na grzyby

    W kwestii kobiet - wszystkie dzisiaj były na stanowiskach, nie wiem skąd te insynuacje?

    Spotkałem dwie sarenki mlodziutkie we wnykach, jako że mam mięciutkie serduszko, ulitowałem się i uwolnilem. One zmieniły się w równie piękne i młode... i taka jest moja wersja oficjalna wysoki sądzie.


  3. Najfajniejsze gdy oderwal głowę i spadła niżej:)

    Niestety ostrzegam..dałem się nabrać na dwa gówniane filmy .. jeden to ( Jezu , czemu znów o tym dnie wspominam ) Mother ! .. wyszedłem przed końcem filmu... bzdet jakich mało, dawno nie widziałem takiego gówna ... taka amerykańska wersja polskiego filmu weekend ... straszne gówno

     

    dziś próbowałem Blade Runner dwa tysiące coś tam .. Boże widzisz i nie grzmisz.. nuda powaliła mnie na kolana a debilizm fimu, gówniane sceny nie wiadomo czego.. lepszy już chyba Harry Potter... że też nie ma kary więzienia dla rezysera i producenta za użycie marki Blade Runner .. bo z poprzednim tylko Harrison Ford go łączy.. swoją drogą albo brak kasy albo parcie na starość na szkło zmusiło go do zagrania w tym .."filmie "

    Obejrzałem oba już jakiś czas temu i Matka to coś innego, emocje niepokoju itd. uważam, że poza zakończeniem nie jest taki zły

    A Blade Runner ma klimat choć faktycznie dużo mu brakuje ale wspomnienia powracają.

    Ogólnie oglądam filmy na bieżąco szczególnie zimą i czasem jest to 5/6 dziennie ale wszystkie wspomniane dobrze pamiętam więc nie były tragiczne :D


  4. Tutaj chyba skupiamy się na różnych sprawach. Koledzy na samym fakcie przejścia przez jezdnię a ja raczej na ewentualnej kolizji z pojazdem.

    Zasadniczo to Kolega mógł się nawet położyć na jezdni, mi zupełnie nie o to chodzi. Dzięki temu poczytałem jakie są wyroki w przypadku potrącenia pieszego poza przejściem, gdzie

    Art. 13. ...

    2. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych jest dozwolone, gdy odległość od przejścia przekracza 100 m. Jeżeli jednak skrzyżowanie znajduje się w odległości mniejszej niż 100 m od wyznaczonego przejścia, przechodzenie jest dozwolone również na tym skrzyżowaniu.

    3. Przechodzenie przez jezdnię poza przejściem dla pieszych, o którym mowa w ust. 2, jest dozwolone tylko pod warunkiem, że nie spowoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu lub utrudnienia ruchu pojazdów. Pieszy jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdom i do przeciwległej krawędzi jezdni iść drogą najkrótszą, prostopadle do osi jezdni.

    Z tego co dałem radę czasowo się zorientować, można przejechać pieszego z jego winy pod warunkiem że samemu przestrzega się w danym momencie przepisów a szczególnie dozwolonej prędkości, pojazd jest sprawny a kierowca trzeźwy itd. Ponieważ sam jestem też pieszym, jak każdy, to uważam, że to cenna informacja dla wszystkich. Przynajmniej warto sie czasem zastanowić.

    W tej sytuacji nie znamy odległości od przejścia ani też nie wiemy jak Kolega się poruszał przechodząc przez jezdnię.


  5. Oczywiście przesadziłem aby uwypuklić pewne kwestie.

    Naprawdę nikt nie widzi analogii do opisanej w następnym poscie sytuacji i reakcji na tą i na tamtą?

    Co do wyroku sn, u nas nie ma precedensow.

    Edit: zresztą ok, macie rację wszyscy w sumie :) szkoda czasu i pisania, pozdrowionka :)


  6. Szczerze pomijając chwilowo sens istnienia straży miejskiej czy samych strażników itd.

    Czasami nie potrafię zrozumieć sposobu myślenia czy pojmowania rzeczywistości.

    Jeśli coś jest złe to jest i już. W kwestii znieczulicy, ostatnio byłem świadkiem gdy młody koleś ukradł kawałek ciasta, kobieta wybiegla za nim ze sklepu a on kawałek dalej gdy uciekał przewrócił się na chodniku i poza ukradzionym ciastem wypadly mu również dwa smartfony w tym jeden różowy. Reakcja bezwzględnie wszystkich obecnych przechodniów była jednakową " pewnie był głodny; a co to takiego kawałek ciasta; niech go Pani zostawi w spokoju to tylko kawałek ciasta.

    itd.

    Być może Ci sami ludzie będą innym razem dziwić się znieczulicy Pani ze sklepu, która była niemal atakowana przez ludzi za to że ściga złodzieja za kawałek ciasta.

    Łatwo jest mówić o znieczulicy czy pozytywnym zachowaniu szkoda tylko, że często widzimy drzazgę u kogoś a nie dostrzegamy całej sterty desek u siebie.


  7. Z całym szacunkiem dla Twojej dolegliwości ale gdyby Cię ktoś rozjechał, to do kogo miałbyś pretensję?

    Rozumiem ze Twój stan nie jest zagrożeniem życia, ale to życie postawiłeś na szali.

    Pytanie tylko czy zdajesz sobie z tego sprawę i czy jesteś gotowy na śmierć na drodze i czy bierzesz na siebie całkowitą odpowiedzialność za wtargiecie na jezdnię.

    W kwestii chęci pomocy na chodniku, uważam, że można liczyć na ludzi choć na pewno duży wpływ ma tutaj pierwsze wrażenie.


  8. Możliwe że źle pamiętałem.

    Na ile oryginał? 10 lat temu niestety usunąłem rysy z dekla i to tyle, poza tym polerowalem plexi które jest oryginalne i ma 3 pekniecia i to wszystko więc nie wiem czy oryginał czy nie. Mam oryginalny dowód zakupu z Bolonii gdzie nieopodal stacjonowaly polskie/brytyjskie oddziały po zakończeniu działań wojennych przed transportem do polskich obozów w GB.


  9. Oczywiście że nazizm był przyczyną milionów ofiar etc. Komunizm też i to nawet znacznie więcej ofiar ma na koncie a ku mojemu zdziwieniu symbole nie sa potępiane, podobnie jak zegarki itd.

    Ba... jest na forum oddzielny dział milosnikow tychże.

    Mi nie przeszkadzają pamiątki ani jednych ani drugich, mam ich wiele, dziadek był kapitanem u Andersa i patrząc z perspektywy czasu to nie wiem od kogo doznał więcej zła czy od zachodnich aliantów, czy Sowieckiej Rosji czy Nazistowskich Niemiec...


  10. To jest chyba kwestia podejścia do tematu, tak mi się wydaje. Włosi, Szwajcarzy nie mają problemu z takimi symbolami. Jest też kwestia czemu to ma służyć, rozmawiałem z Kolegą przed zrobieniem prezentowanej klamry i z tego co czytam, to chyba osiągnął zamierzony cel.

    Co do tego, kto nosi takie klamry, byłem zaskoczony ale po przemyśleniu dało się to racjonalnie wytłumaczyć.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.