He, też w najbliższym czasie planuje zmianę samochodu - ale u mnie nie ma kwestii używka - nowy. Wiadomo ze używka i to raczej starsza A w przypadku starszych używek będzie raczej trudno o spełnienie kolejnego warunku - względnej bezawaryjności. Jedno jest pewne - musi być duże, wulgarne kombi, nie ma innej opcji 8) . Marzenie to jest Volvo 940/960 ... :roll: . Ostatni klasyk tej marki. Ale będzie chyba ciężko znaleźć autko w dobrym stanie, mało tych samochodów jest. Biorę też pod uwage jakiegoś Japońca - Carinę , albo Accorda. Myślałem też o Mietku W124 (ostatni klasyk marki), ale zrezygnowałem - musiałbym przy okazji zmiany samochodu zmienić też kobietę Tak czy owak jak znam życie, skończy się na Passacie :? Kupując używkę nie można za bardzo poszaleć - trzeba brać pod uwagę dostępność i ceny części, serwisu, raporty bezawaryjności, prostotę konstrukcji... I mozna zapomnieć o ulubionych markach na S (Subaru, Saab), ulubionym typie samochodu (4x4), ulubionych rocznikach (~1960 - ~1980), ulubionych rozmiarach (im większy tym lepszy). Trzeba szukać złotego środka. A i tak jak znam życie i swoje szczęście, wp.... się na jakąś minę Nie ma się co spieszyć.