Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Lewy1

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez Lewy1

  1. O ile mnie pamięć nie myli to oryginał był firmy maxell
  2. W moim czernastoletnim Edifice pierwsza bateria też wytrzymała najdłużej. Każda następna to średnio 1,5 do dwóch lat.
  3. Tak, przeskakiwanie sekundnika po kilka sekund na raz to wskaźnik niskiego napięcia baterii.
  4. Chyba zbyt poważnie podszedłeś do tematu.
  5. Lewy1

    Nasze nowe nabytki vintage

    Pewnie jak suwak logarytmiczny.
  6. Raczej dzieło modelarza. Szachownice, kalkomanie z plastikowego samolotu do sklejania.
  7. Bartku, jakiej grubości wychodzą te paski brązowe podpalane?
  8. No cóż. Takie hobby. Mam taką i kilka innych. A na nadgarstku albo Błonie Super albo kilkunastoletni Casio Edifice, który u mnie od nowości.
  9. Oś akurat jest OK. Gwint jest idealny. Większą stratą jest brak balansu, górnego przycisku wyłączającego budzenie no i całego tyłu budzika
  10. No faktycznie głupio napisałem. Chodzi mi o zapadkę bez dodatkowej sprężyny.
  11. A tak prezentuje się reszta wygrzebanego z piwnicy Slavnego złomu. Niestety ta sztuka jest niekompletna, ale ma bazsprężynowy naciąg budzenia. Może więc przeszczepić go do tamtej składanej Slavy? I dodatkowa tarcza
  12. Istnieje taka możliwość że ojciec złożył go z kilku innych. Raczej mało prawdopodobne aby któryś z klientów zostawił w pełni sprawny zegarek. Muszę zobaczyć co prezentuje sobą druga niekompletna sztuka.
  13. Oto mechanizm. Niestety nie znam historii tego budzika. Mój ojciec prowadził kiedyś zakład zegamistrzowski i jest to zwyczajnie cześć złomu jaki po sobie pozostawił. Mam jeszcze jedną niekompletną Slavę i jedną tarczę do tego budzika.
  14. A oto moja Slava. Znaleziona w piwnicy po tym jak trafiła tam parę naście lat temu. Nie licząc innego zegarkowego złomu, ta jedna była na chodzie. Oryginalny czarny lakier musiałem usunąć bo był w tragicznym stanie. Obecny wygląd na tyle mi się podoba że chyba tylko bezbarwnym akrylem pokryję budzik
  15. Ale jak fajnie się nakręca sprężynę bez tego charakterystycznego chrobotania zapadki.
  16. Nożnego hamulca nie posiadam. To nie torpedo tylko zwykły wolnobieg jednorzedowy. Klamki są faktycznie nietypowe. Hamuje się kciukami. Noski z paskami będą na przyszły sezon. Jakoś w tym zostawiłem je na sam koniec i przejeździłem w końcu bez nich.
  17. Dziękuję. Na renowację poświęciłem ok. pół roku. Wszystko wykonałem własnoręcznie. Nawet lakierowanie. Tu np. znaczek który wykonałem Projekt pochłonął ok. 800zł ale frajda z jazdy niepomierna.
  18. Generalnie nic straconego. Druga przednia zębatka jest gotowa do zamontowania. Planowałem zdobyć przednią orginalną przerzutkę wajchową. Taką bez linki tylko sama dźwignia. Niestety ceny zwalają z nóg. Tylne to mniejszy problem.
  19. Niestety nie było przerzutki w tym co zakupiłem. Ani przedniej ani tylnej.
  20. Ja jeżdżę takim. Polski ZZR Huragan. Osobiście odnowiony ze złomu do stanu obecnego.
  21. Jeśli komuś zbędny jest wałek naciągowy do Błonia, to chętnie przygarnę. Niestety mój złamał się przy koronce.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.