Jump to content
Search In
  • More options...
Find results that contain...
Find results in...
News will be here

sergserg

Użytkownik
  • Content Count

    3027
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by sergserg


  1. W pierwszym poście tego tematu jest kilka informacji o tytanie w poszczególnych modelach. Odnośnie szczegółów - niestety Casio jest bardzo lakoniczne i nie używa żadnych oznaczeń materiałowych. Jedyna informacja to "TC coating" czasami opisywane jako "TiC coating". TC/TiC to titanium carbide, węglik tytanu, bardzo twardy materiał (9-9.5 w skali Moha, stal nierdzewna to coś w okolicach 6.5 tej skali, diament to max, czyli 10 punktów). Węglik tytanu jest płaszczem osadzanym na wierzchu właściwego tytanu. Natomiast brak jest informacji o głębokości tej warstwy, co pewnie też może się różnić (widziałem sporo fotek różnych używanych Oceanusów, Manty wydają się bardziej odporne na zarysowania - co mogłoby świadczyć o większej grubości powłoki TiC).

    Model OCW-650TDCE nie ma tego rodzaju powłoki - wskazuje na to cena jak i rok produkcji tego zegarka.

    Co do samej jasności tytanu - to kwestia stopu. Tutaj też ciężko się doszukać jakichś szczegółowych informacji. Tytan "oceanusowy" jest zwykle dość jasny i ciepły, jaśniejszy występuje w niektórych Duratectach Citizena, najbardziej jasny jest chyba w Brightz'ach Seiko.


  2. Dziś zakupiłem tytanowego Oceanusa i tu pytanie mając starą , aczkolwiek poczciwą tytanową Adriatikę - czy ten tytan jest równie podatny na zarysowania? Czy da się go wypolerować?

     

    Który to model Oceanusa?


  3. W każdym radiowym Casio synchro odpala się tak samo - trzymając dłużej wciśnięty A (górny lewy przycisk). Krótkie wciśnięcie to sprawdzenie statusu ostatniej próby synchronizacji. Trzymamy dłużej, aż wskazówka sekundnika skoczy na R, wtedy magia się zacznie.

    PS. Nie OCV, bo nie ma takiego oznaczenia. Jest OCW (W jak Waveceptor) ;)


  4.  

    chciałbym się z Wami podzielić moją radością z zakupu nowego sikora B) wczoraj po prawie miesięcznym oczekiwaniu przyszedł Cachalot OCW-P600TD-1AJF :lol:

     

     

    Gratulacje. Z tym, że to nie P600, a P100 (klasyczny układ). P600 ma kilka komplikacji na tarczy.

     

    350-OCW-P600TD-1AJF-2.jpg


  5. Dziekuje za porade.Sama nigdy nie doszlabym do takich wnioskow.

    http://allegro.pl/seiko-skx779-k3-diver-black-monster-pasek-i2357066536.html

    Ten mi sie podoba i mezowi tez sie spodoba chyba.Uwazacie ze warto go kupic??

     

    Monster jest bardzo atrakcyjny wizerunkowo, wygląd ma bardzo nietuzinkowy. Co też jest jedynym ograniczeniem tego zegarka - nie do każdego rodzaju ubioru/okaqzji on pasuje. Jeśli to ma być kolejny zegarek męża - to rzecz jasna ten problem znika.

    No i dla jasności - to jest zegarek automatyczny, czyli mechaniczny. Nakręca się przy noszeniu. Czas rezerwy przy pełnym nakręceniu wynosi ~2 dni (tzn. po odłożeniu na półeczkę po najdalej 2 dniach się zatrzyma).


  6. Witam.

    Pisze do was poniewaz potrzebuje porady. Mianowicie chodzi mi o to,ze chcialabym kupic zegarek dla meza.Ma to byc prezent na urodziny,a ze nie znam sie na zegarkach zbyt dobrze:)potrzebuje fachowej porady:) Znalazlam taki model: http://www.timetrend.pl/sklep-1,2,7983,8075,1396-0-0-SNAB97P1.html

    Wizualnie wydaje mi sie atrakcyjny i cena rowniez wydaje byc sie zachecajaca.Co sadzicie o tym modelu?? A moze podsunelibyscie mi jakies inne rozwiazania? Z gory dziekuje za pomoc:)

     

    Proponowany zegarek ma w środku jeden z podstawowych i szeroko stosowanych przez Seiko mechnaizmów - pewna rzecz. Odnośnie koloru czarnego - to przedyskutowałbym to z mężem - takie zegarki wydają się na początku atrakcyjne, ale są mniej uniwersalne. Co do rady wyżej odnośnie zakupu zegarka mechanicznego - także podszedłbym z dystansem. Przy zegarku mechanicznym trzeba trochę więcej starań, szczególnie przy nieregularnym jego noszeniu. Takie zabiegi (ustawianie czasu) można polubić, choć niekoniecznie. Zegarek kwarcowy jest mniej wymagający w użytkowaniu (poza okresową wymianą baterii).

    No i jeszcze jedna istotna rzecz - duża wskazówka w tym modelu nie wskazuje sekund, sekundnik to mała, wewnętrzna tarcza z lewej strony. Są osoby, dla któych takie działąnie jest mało atrakcyjne i wybiarają zegarki z "dużą sekundą" (i klasycznym układem).


  7. To nie do końca jest prawda, dzwon nurkowy używany jest tylko do ciężkich prac na dużych głębokościach, zdecydowana większość nurkowań z mieszankami helowymi nie wymaga ani dzwonu, ani komory dekompresyjnej, którą używa się tylko w wypadkach awaryjnych, albo gdy z jakiś względów jest potrzebne szybkie wynurzenie nurka.

     

     

    Czy ciężkich? Przykładowy wykres czasu dla nurkowania na Heliox'ie. 15 minut na głębokości 110m, reszta to czas potrzebny na dekompresję. Przy cokolwiek dłuższym przebywaniu pod wodą - bez dzwonu się nie obejdzie.

     

    TX3PROF.jpg

    za serwisem http://www.techdiver.ws/


  8. Sergsergu, przeginasz ;)

    Akwelungowa mieszanka tlenowo-helowa nic nie ma wspólnego z zegarkiem, który nosisz na nadgarstku. Dopóki zegarek jest zanurzony w wodzie, dopóty nie potrzebuje zaworu helowego.

    Czy zatem jest potrzebny?

    Owszem. Jest potrzebny jeśli pracujesz w kesonie (dzwonie helowym).

    Czy będziesz kiedyś pracował w kesonie?

    W obecnych czasach prawdopodobnie więcej ludzi przebywa w kosmosie niż w dzwonie helowym.

    Czy zatem zawór jest potrzebny zwykłym ludziom?

    Równie dobrze można spytać, czy zwykłym ludziom jest potrzebny skafander kosmiczny.

     

    Przeczytaj dokładnie co napisałem, szczególnie początek :)

    Większość nurkowań z mieszankami gazowymi wymaga dzwonu nurkowego oraz dekompresji w dzwonie lub w komorze. Nurkowania głębokościowe wymagają mieszanki helu. Zegarek w dzwonie nurkowym jest poddawany działaniu helu.

    Wniosek prosty, zegarek np. z WR1000 bez przynajmniej zaworu helowego nie ma sensu :)

    Równie dobrze można zrobić lżejszy zegarek WR200, który jest wystarczający do zejścia na 50m.

    Ale pewnie problem w tym, że dla statystycznego hi-mana , WR200 ma sporo mniej magii, niż WR1000+ :) W sumie ciężko się dziwić, bo aktualnie biznes zegarkowy opiera się głównie na kreowaniu wirtualnej rzeczywistości.

     

    Wrócę do standardu ISO6425 (z 1996r, czyli jeszcze sprzed mody na EDC diver'a) dla zegarków nurkowych, dla max oznaczenia "Diver's 200m/300m" dla nurkowania bez mieszanki gazowej. Kolejne wartości "Diver's" 300+ m oznaczają odporność zegarka na środowisko zawierające hel. Graniczną cechowaną głębokością wg ISO6425 jest więc oznaczenie 300m, którym mogą być oznaczone zegarki zarówno radzące sobie z helem jak i nie.

    Dlatego też na pokazywanym "tuńczyku" na deklu jest dodatkowa informacja (wg normy powinna być): He-GAS Diver's 300m

     

    SBBN015_6.jpg


  9. jak jest WR4000 to zawór helowy jest niepotrzebny, bo to dla prawdziwych twardzieli co nie używają dzwonów i innych pierdół z tym pierwiastkiem tongue.gif

    Prawdziwi twardziele butli też nie używają, schodzą na te 4k na wdechu :)

    To już wiem, dla kogo te zegarki ;)


  10. I to właśnie oni paradują w nich po ulicach :lol:

    Jak patrzę na przeguby ludzi (trudno - taka choroba) to odnoszę wrażenie, ze połowa populacji męskiej to zawodowi nurkowie, którzy tylko od czasu do czasu wychodzą na ląd - pewnie po to, żeby ten hel z zegarka wypuścić;)

    No ale jak ktoś lubi mieć zawór helowy, to czemu mu go nie dać? W końcu wiele innych komplikacji w zegarkach ma znikome zastosowanie praktyczne, a jednak są i dobrze się mają. Ilu z nas używa stoperów? Albo ilu śledzi fazy księżyca? Albo kto dla określenia, czy jest dzień, czy noc patrzy na zegarek?

     

    Zawory helowe, czy też lepszej klasy rozwiązania, jak te specjalne koperty w Seiko, nie występują we wszystkich zegarkach nurkowych. Tego, jak ludzie wykorzystują nabywane przedmioty, nie brałbym pod uwagę, bo tu pewnie dziwności jest bez liku. Faktem jest, że jest spory trend noszenia diverów jak EDW, jest też spora kolekcja pseudo-diverów (diverów stylistycznych) dla takich sympatyków. Być może czasem ciężko odróżnić jedne od drugich :)

    Niemniej nie robiłbym normy z tych drugich także dla tych pierwszych.

    Stoper czy inne komplikacje - pomimo niewielkiej użyteczności - jednak działają. Diver z potężnym WR, ale brakiem choćby zaworu helowego - to logiczny bezsens (czyli zegarek pseudo-nurkowy). Nurek na pewnej głębokości musi oddychać helem (albo bardziej prawdziwie - nie może oddychać mieszanką zawierającą normalną porcję azotu).


  11. Tyle tylko, że nurek w czasie tak głębokiego nurkowania, że musi oddychać mieszanką z helem, używa komputer, a nie taki zegarek jak te nasze diverki.

     

    Warto zerknąć na fora nurkowe. Komputera używa sporo osób, to już nie są jakieś bardzo drogie urządzenia. Poza tym sporo z używających komputery zakłada także zegarki - jako drugi element mierzący czas zanurzenia a nawet głębokość (np. Aqualandy).


  12. Odnośnie zaworu helowego w zegarku, Omega twierdziła kiedyś, że taki hel, kiedy dostanie się do zegarka, działa negatywnie na mechanizm. Stąd w latach 70-tych Omega także wprowadziła do swoich ProPlof'ów 600m odpowiednie koperty, których celem było nie wpuszczenie helu do wnętrza zegarka (w przeciwieństwie do ówczesnego rozwiązania Rolex'a z zaworem helowym).

     

    Co do helu, to z manuala do Aqualanda:

    5. Diving using a helium enriched environment.

    This watch cannot be used in a helium enriched

    environment, as this may cause malfunction or

    breakage.

     

    Nie wiem, czy to może oznaczać wydychanie helu do wody?


  13. Nowiuśki nabytek: puszka z tuńczykiem.

     

    20120608_200512.jpg

     

    Pewnie mało kto wie, ale ten kształt koperty (L gasket) daje wysoką odporność na przenikanie helu do wnętrza koperty (patent Seiko). Innymi słowy zegarek nadaje się do nurkowania w mieszanym środowisku. Więc to nie jest tylko diver "pod wygląd", ale w pełni Pro-maszyna.


  14. miałem na myśli świadomy zakup droższy o jakieś 60-80$

     

    W tej klasie zegarka nie wiem, czy jakieś różnice byłyby widoczne. Gdyby chodziło o kwarc, to można by się spodziewać np. zgranego sekudnika z indeksami. Choć to też nie jest prawidłowość - mój kwarcowy Monster jest spoza Japonii (Mov't Japan), a wskazówki zgrane (choć to zegarek sprzed 10 lat, to mogły być inne standardy).

×
×
  • Create New...

Important Information

We have placed cookies on your device to help make this website better. You can adjust your cookie settings, otherwise we'll assume you're okay to continue.