Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

dasiek7

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1142
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez dasiek7


  1. Widzę, że mówimy o dwóch różnych rzeczach. Do policji nikt nie idzie dlatego, bo za nędzne wynagrodzenie lubi narażać życie i użerać się z gimbazą skandującą HWDP. Ta praca jest dobra tylko i wyłącznie dlatego, bo gwarantuje pewność zatrudnienia, przywileje, również emerytalne oraz poszanowanie przynajmniej w niektórych grupach społecznych. Chęć "naprawy świata" to zapewne marzenie nielicznych, a i dziecięce fantazje o byciu policjantem zapewne mają śladowy wpływ na decyzję o podjęciu tego zawodu. Nie neguję, że zdecydowana większość idzie tam z korzyści, a nie dla idei (kto obecnie pracuje dla idei?) oraz, że jak mogą, to kombinują.

    Mnie chodzi o sytuację w której policjanci zmuszani są do wyrabiania norm i limitów, co zdecydowanej większości się nie podoba, bo nie lubią robić z siebie idiotów - ponadto efektem takich działań jest zrażanie się do nich i do ich pracy społeczeństwa. Przecież to są normalnie myślący ludzie, posiadający swoje poglądy i logikę rozumowania. A muszą wlepiać mandat samotnej dziewięćdziesięciolatce za to, że nie upilnowała kurczaka który wylazł na drogę, bo zbliża się koniec miesiąca, a oni muszą szlifować słupki.

    Czym innym jest protest za/przeciwko pewnym przywilejom, a czym innym protest za/przeciwko konkretnej osobie - zawsze tej wyżej postawionej i mającej namaszczenie z samej góry. Przecież to nie są oficjalne wytyczne, a zarzuty komuś postawić trzeba. Poza tym, że się je postawi, trzeba je udowodnić. Ten który to jakoś udowodni (np. zarejestruje) będzie miał nasrane w papierach przez całe życie. Za udział w proteście natomiast, nikomu głos z głowy nie spadnie.

     

     

    Jest to smutne ale prawdziwe....mam szwagra w policji i czasami opowiada jakie są wywierane na nich naciski, a podejrzewam, że wszystkiego mi nie opowiada.

     

    A niestety szlifowanie słupków mają zlecane od góry, to nie jest ich wymysł.


  2. i jak film? Bo właśnie się chcę wybrać do kina. Warto?

     

    Też byłem w kinie w sobotę, powiem tak.....pod względem efektów ta część jest najbardziej absurdalna ze wszystkich. Auta fajne i wszystko ale nie lubię takich bajek......zatracili trochę z tego co było w pierwszej i drugiej części.


  3. Ze swoich obserwacji skupilbym sie raczej na jakichs markowych felgach......przynajmniej bardziej znanych typu ATT, AEZ itp.....nie kupuj chinszczyzny czego jest wiele na rynku.....po pierwsze zaraz widać ze to chinczyk a po drugie sa bardziej miekkie i przy mniejszym profilu opony maja tendencje do krzywienia sie.

     

    Ze swojej strony moge powiedziec ze takie " przydymione" alumy maja jeden plus.....nie widac tak bardzo tego pylu z klocków.

     

    Zdjecie przykładowe zeby pokazac kolor.

    att%20540%20c.jpg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.