Palą bo muszą, nie ma w sumie alternatywy.. Taki nałóg zgubny, niestety. Natomiast na drogie paliwo jest alternatywa, komunikacja miejska, dojazd ze znajomymi, parę osób w jednym samochodzie. Już była taka sytuacja, że podrożało gwałtownie i koncerny odczuły spadek zapotrzebowania. Mam nadzieję, że będzie podobnie, cena 6 zł za litr to masakra. Nie tylko jako koszt dojazdu, ale również powód wynikających z tego podwyżek wszystkich praktycznie towarów.