krzysztoff74
-
Content Count
10 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by krzysztoff74
-
-
Trochę mnie uspokoiliście, bo już myślałem że to może być podróba. Ale przyznam, że jestem rozczarowany tym tytanem. Fakt- jest lekki, ma piękny grafitowo- szary odcień, ale ta bransoleta kosztuje ładnych parę stówek, ponieważ bliźniaczy model tego samego zegarka, ale z paskiem plastikowym kosztuje 400, czy nawet 500zł mniej.
Już mi nawet przelatuje przez głowę, żeby tę bransoletę wypiąć i sprzedać, póki jeszcze jako tako wygląda, a na jej miejsce kupić jakąś z tą powłoką utwardzonego tytanu, tak jak kolega wyżej wspomniał, choćby i z Oceanusa. Czy w ogóle takie bransolety można kupić "luzem", bez zegarka ?
0 -
Sądziłem, że tytan jest twardszy od stali i trudniej go zarysować. Chyba, że te tytanowe bransolety robią tylko ze względu na jej małą wagę, bo muszę przyznać że w tym ProTreku faktycznie jest ona wyraźnie lżejsza niż stalowa.
Można też zauważyć, że bransoleta obciera/zarysowuje się właściwie i głównie, tylko z jednej strony, ale to jest ta strona bransolety, na której kładę zegarek i jest ona bardziej narażona na kontakt "ze światem zewnętrznym'.
0 -
3 tygodnie temu kupiłem Protreka PRW 5000T 7ER czyli z tytanową bransoletą. No i po tych 3 tygodniach normalnego użytkowania na bransolecie są już widoczne ryski. Czy to możliwe żeby na tytanie mogły tak sobie rysy powstawać ?
Już sobie wyobrażam jak będzie ta bransoleta wyglądała za 3 lata.
Może i bym nie zwrócił na to uwagi, ale mam też drugi zegarek Timemaster z bransoletą stalową, który używam właśnie ze 3 lata. Na tej bransolecie praktycznie nie ma rys, a jeśli już to bardzo mikroskopijne.
I dlatego podpada mi ten tytan na Casio ProTrek. Generalnie zegarek wygląda super i trudno mi uwierzyć żeby podróbka miała taką rzetelność detali.
0
NAJNOWSZE ZAKUPY - NOWE NABYTKI
in ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
Posted · Edited by krzysztoff74
Proszę o jak najwięcej informacji n.t. tego zegarka. Próbowałem coś znaleźć o nim w sieci, ale takiej Slavy jak ten nie doszukałem się.
Kiedyś kupił go mój Tata, a że On bardzo szanował swoje rzeczy, więc ten zegarek również. Tata bardzo mało go nosił, bo nie chciał go zniszczyć i tak leżał w szufladzie z 25- 30 lat na moje oko, od czasu do czasu tylko go wzbudzając do życia przez ponoszenie na ręce, żeby mechanizm się nie zastał. Normalnie wygląda dobrze i nie widać tych rys na zegarku, zdjęcie ma spore zbliżenie i już nie wygląda to tak dobrze. Bransoleta obecnie nie jest oryginalna, ale jak chce sobie troszkę na mieście "poszpanować" w stylu lat 80, to go zakładam i "szpanuję". Casio może mieć każdy, a takiego Slavka to na pewno nieprędko znajdę na innej ręce.