Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

wristwatch

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    347
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez wristwatch


  1. W pażdzierniku 1996 kupiłem Seiko 5 automat (mam go do tej pory), kosztował 230 złotych, przypuszczam że to było 2/3 najniższej krajowej. Kwarcową Delbanę na pasku można było kupić za 280-300zł. Mam również Omegę De Ville kupioną w warszawskim oddziale Pewexu w październiku 1991. Kwota na rachunku to 5.280.000 złotych, czyli dwie bardzo dobre pensje, licząc medianę ówczesnych zarobków. Nowy pegueot 405 diesel z salonu kosztowł wtedy 220.000.000 złotych.


  2. @StaryWilk: właśnie miałem na myśli model na pierwszym zdjęciu i chrono na ostatnim.  Przymierzałem oba w zeszłym tygodniu i wydawało mi się że są identyczne, jednak za bardzo skupiłem się na trójwskazówkowcu. Nie sugeruj się suchymi danymi dotyczącymi rozmiarów koperty - źródła różnie podają od 42,5 do 43,5 mm. IMHO komfort noszenia modelu EFR-S107L-1AVUEFna pasku jak w zegarku z kopertą 40 mm. Nie mogłem sprawdzić referencji chrono bo został sprzedany ale jeżeli znowu się pojawi to sprawdzę jaki to typ i podam.


  3. Dołożysz trochę (do regularnej ceny) i kupisz nowy wypust edifice - szafirowe szkło, stalowa koperta.

    Modele z nowej kolekcji mają mniejsze koperty - bodaj 41mm i są cieńsze. Dużo lepsza jakość niż lorusa i łatwiej o części w wypadku uszkodzenia zegarka.


  4. Panowie, potrzebuję porady (wywróżenia z fusów). Jechałem sobie dzisiaj ekspresówką i mając prędkość 100km/h zredukowałem z 6 biegu na 2 (chciałem na 4 ale ....nie wyszło). Obroty wystrzeliły w kosmos, błyskawicznie ponownie włączyłem sprzęgło i włożyłem  wyższy bieg. Auto jeździ normalnie ale cały wieczór czytam fora i resztki włosów stają mi dęba. Może uda mi się jutro podjechać do znajomego mechanika i z grubsza oceni skutki tego manewru.

    Pytanie brzmi - czy rozrząd mógł przeskoczyć? Silnik to fiatowskie 1.4 90km.


  5. No to jadymy:

     

    1. Vintydże - wyjmę je ze skrzynki, popatrzę na nie, trochę ponoszę i odkładam - jako edc praktycznie ich nie noszę.

    2. Moja ruhla chrono - nakręcam ją od czasu do czasu ale myśl kto mi ją naprawi jak się sypnie napawa mnie niepokojem.

    3. Nie uznaję rotomatu - gdy mam zegarek na nadgarstku to dodatkowo kręcę ręką, czasem się zapominam i wykonuję ten ruch mając ubrany zegarek kwarcowy lub  z naciągiem manualnym.

    4. Ubierając automata po długim nienoszeniu, wsiadając do samochodu przepinam go na prawą rękę - szybciej się nakręci.

    5. Przechodząc obok ściany w ąskim miejscu lub w tłumie trzymam rękę za sobą żeby nie uszkodzić zegarka.

    6. Nie moczę zegarków w wodzie- nawet z wr 10 atm, wyjątkiem jest mój stary protrek.

    7. Pracując w domu przy komputerze lubię położyć na biurku nakręconą kieszonkową ruhlę - głośno tyka - lepiej zbieram myśli, takie przyzwyczajenie z dzieciństwa.

    8. Irytują mnie zegarki bez sekundnika, nie przepadam za zegarkami bez daty ale tutaj już jestem skory do ustępstw.

    9. Nie przepadam za Certiną (zegarki przerysowane w swojej formie i Tissotami za wskazówką  sekundową w formie T (chrono lub zwykłą).


    10. Nie wyjdę z domu bez zegarka, to tak jakbym nie założył bielizny.

    11. Staram się nie zostawiać zegarków w innym miejscu niż skrzynka lub obok niej, mam jakieś natręctwo że trafią w niepowołane ręce i ktoś je uszkodzi.


  6. Była taka seria na chińskim mechanizmach - budżetowa - nie mylić z Prim 1949 , mam komplikację małej sekundy u góry tarczy z lewej strony, z prawej - day night, na dole wycięty fragment z kołem balansowym.

    Od strony dekla mechanizm wygląda łudząco zbieżnie z przedstawionym na poprzedniej stronie.


×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.