Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

fanfar19

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    1800
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez fanfar19

  1. Ano tak. Chód przed regulacją: Chód po regulacji: Jak widać, da się. Tym bardziej jestem zdziwiony, że lokalny zegarmistrz (wydawało mi się, że nie taki od zmieniania baterii i pasków), któremu pokazałem wyniki z obrazka 1, w sumie nie miał ochoty za regulację się w ogóle zabrać.
  2. Ano nie skorzystałem. Jakoś bardziej mi się podoba wersja z arabskim indeksami. A ponieważ, jak pewnie zauważyłeś, nie bardzo mi się spieszyło, to nie naciskałem w żaden sposób na przyspieszanie działań. Niemniej fajnie, że propozycja wymiany z Twojej strony padła. Przynajmniej się pozastanawiałem (już drugi raz, bo przy zakupie też rozważałem wersję bez arabskich indeksów) Ale przy okazji, w Jubitomie mówili, że ta moja wersja słabo się sprzedawała. W porównaniu z innymi kolorami i wersją bez indeksów arabskich. Faktycznie taką rzadką wersję kupiłem? W sumie to dość szybko została wycofana ze sprzedaży.
  3. No to mój Epos wrócił z serwisu. Wymiana koronki, tarczy i regulacja. Parę uwag co do przebiegu operacji: Jubitom – sprzedawca, w sumie niewiele mieli do zrobienia, ale zrobili zdjęcia podczas przyjęcia co oszczędziło nam dyskusji o uszkodzeniach bezela mojego zegarka. Chrono Online, znaczy zdaje się nasz forumowy kolega. Bez zarzutu, zawsze poinformowany, zawsze bardzo szybka reakcja. Serwis – Trufey WS, wymienili tarczę, obejrzałem pod lupą i dla mnie wygląda ok. Wszystko równo, wskazówki równo. Wymienili koronkę – tutaj mam zastrzeżenia ale to raczej nie do nich (patrz niżej). Zrobili regulację, zegarek przed regulacją robił +8,5 / +19 s/d w zależności od położenia. Po regulacji, na razie obserwuję ale pierwsze pomiary są obiecujące, najgorszy wynik +10 s/d, najlepszy +0,3 s/d, w zależności od położenia. Bardzo dobrze. No i sam Epos – tutaj szału nie ma. Czas naprawy wyniósł 4 (słownie: cztery) miesiące. Z czego większość czasu oczekiwaliśmy na nową tarczę. Jakbym miał tylko ten jeden zegarek to taki czas bardzo by mnie denerwował. Druga sprawa to koronka, jest nowa, lepiej się zakręca ale ciągle nie działa dobrze, nie zawsze odskakuje po odkręceniu. Zegarek odebrałem, ponieważ uznałem, że „ten typ tak ma” – w końcu drugi element, praktycznie z tym samym problemem. Myślę, że trzeci też by coś miał. Ogólnie cieszę się ponownie zegarkiem i to jest najważniejsze
  4. Do mnie jakoś te brązy na tarczy nie przemawiają. Ani w tym zegarku, ani w innych. Choć pointer date jako komplikacja bardzo mi się podoba.
  5. A mi 1832 Swoją drogą jak tak dalej pójdzie to doczekamy Heritage 1832, 1833, 1834 itd aż do 1970. Linia się rozbudowuje.
  6. Do Flagship Heritage też się przymierzałem. Ale za każdym razem jak go mierzyłem coś było nie tak. A to złote wskazówki, a to pełny dekiel, a to indeksy minutowe jakoś nie leżały, a to rozmiar jakoś nie pasował. Tutaj poszło gładko
  7. Parę słów na temat nabytego przeze mnie ostatnio Longines Heritage 1832. Zegarek jest piękny; tzn. mi się bardzo podoba I jest zupełnie inny od wszystkich zegarków, które aktualnie posiadam. Tarcza ma kolor beżowy, co trudno uchwycić na zdjęciach, a na pewno nie widać tego na zdjęciach katalogowych. 40mm to idealny rozmiar dla mnie, choć długie uszy powodują, że zegarek na nadgarstku krótki nie jest. Jest też bardzo dokładny, obserwowane przeze mnie odchyłki to noszony +2,2 s/d dial up +3,6 s/d pionowo 12up + 1,5 s/d pionowo 6up +1,8 s/d wynik moim zdaniem bardzo dobry, szczególnie, że zegarek nie ma COSC. Mechanizm to L888/2 czyli bazowa ETA 289x, ze zmniejszonym taktowaniem do 25,2 tys. i wydłużoną rezerwą chodu do 65h. Dekiel przeźroczysty, choć sam mechanizm niczym szczególnym się chyba nie wyróżnia. Niemniej można sobie popatrzeć jak tyka Pasek ze skóry krokodyla (?) - zadziwiająco wygodny i do tego ze zwykła klamerką, a nie motylkiem, którego nie lubię. Do tego ma przeszycia w kolorze idealnie zgodnym z kolorem tarczy. Podsumowując - fajny zakup.
  8. Poległem na takim: Heritage 1832 Walczyłem, walczyłem całe dwie godziny aż poległem. I jest
  9. To dobrze. W W.Kruk chyba nie za bardzo mają pojęcie jak zegarki sprzedawać. Przynajmniej u mnie w miasteczku. Jakiś czas temu mierzyłem w W.Kruk Longines Elegant. Sprzedawczyni wzięła zegarek gołymi palcami, zostawiła piękny odcisk na szkiełku i taki mi podała. Na zegarek spojrzałem, wydał mi się taki hmm... wyświechtany. I straciłem ochotę na przymiarki. A to przecież w sumie piękny zegarek jest.
  10. Hmm, nie mogę komentować wskazanego wątku więc tutaj piszę. Jubitomu już nie będzie? Tylko W.Kruk?
  11. Stały kompan wakacyjnych wędrówek: Już parę rys zaliczył
  12. No właśnie? Na stronie TH jeszcze jakiś czas temu był jeden autoryzowany w Polsce. Zresztą ten sam był/jest w książce serwisowej. Jednak jak patrzyłem parę dni temu pojawił się nowy serwis, zaś ten poprzedni zniknął. Ciekawe czemu. Coś się stało?
  13. Taką też dostałem informację z Chrono Online. W ogóle jestem pozytywnie zaskoczony ich reakcją. Napisałem do nich z formularza www, bez szczególnej wiary, że ktokolwiek to zauważy. A tu pełne zainteresowanie i pełna informacja. Nawet w sobotę dostałem jeszcze dwa maile. Faje widzieć, że komuś jeszcze się chce. Pozostaje czekać na zegarek
  14. Dostałem diagnozę z Trufey Watch Service. Z Chrono Online zaś informację o tym, że jest to autoryzowany serwis Epos (zapytałem o to). Z plusów: tarczę wymienią na nową, o koronce Trufey napisał, że nie działa dobrze ale z Chrono Online dostałem informację o tym, że też ma być wymieniona. Z minusów: regulować nie chcą bo w normie (w sumie +19s/d jest normie), pojawiła się też informacja o wgnieceniu na bezelu - Jubitom robił zdjęcia przed wysyłką, ciekawe czy to już było czy "się zrobiło". No i niestety termin, cytuję: "szacowany czas naprawy wyniesie ok. 3 miesięcy". Szału nie ma.
  15. W sumie to nie wiem. Chrono Online? Kupiłem w Jubitomie i do Jubitomu zawiozłem.
  16. No to mój Epos pojechał do serwisu. Na tydzień przed końcem gwarancji.Problemy:1. Dziwna biała plama w formie kreski pomiędzy 7 a 8 minutą, ciągnąca się w dół do wysokości dołu napisu Switzerland. Widoczna pod pewnym kątem. 2. Praca koronki - bardzo słaba, po odkręceniu często w ogóle nie odskakiwała, zakręcenie też było trudne.3. Chód - dokładność od +8 s/d do +19 s/d w zależności od ułożenia. Tego bym pewnie nie ruszał ale skoro i tak już miał jechać. Zobaczymy co się wydarzy. Mam nadzieję, że po serwisie będzie lepiej niż przed
  17. U Pieśkiewicza? W książce serwisowej TH widnieje jako autoryzowany serwis. Przy okazji co do dokręcania... Właśnie na stronie Pieśkiewicza znalazłem: ### Zegarek z automatycznym naciągiem nakręca się samoczynnie pod wpływem ruchu ręki i posiada rezerwę chodu (w zależności od modelu) od 36 do 48 godzin. Jeśli zegarek zatrzyma się, można go ręcznie nakręcić poprzez nakręcanie koronką. (Nie zaleca się nakręcania do końca sprężyny, gdyż jest to praktycznie niewyczuwalne, a może być przyczyną nadmiernego wypracowania elementów naciągu.) ###
  18. Ogólnie to warto zegarek "przemierzyć" czyli sprawdzić jak się zachowuje w różnych pozycjach. Podstawowe to np. poziomo deklem do góry, poziomo tarczą do góry, pionowo 12up, pionowo 6up, noszony. Trochę to męczące ale w ciągu 2 tygodni dokładnie wiadomo jak się zegarek zachowuje. U mnie w dwóch przypadkach okazało się, że zegarek w danej pozycji spóźnia, a w innej spieszy. Odkładając go odpowiednio do potrzeb mam odchyłkę nie większą niż kilkanaście sekund - czyli zawsze chodzi dobrze. Ale przyłączę się do pytania kolegi - jakie notujecie odchyłki dobowe w swoich MV?
  19. No i muszę powiedzieć, że tak jak nie bardzo podobają mi się AR, tak ten wygląda całkiem, całkiem. Ciekawe jak na żywo, bo różnica między zdjęciem, szczególnie ze sklepu, a założonym na rękę zegarkiem bywa duża.
  20. LVMH kupił markę TAG Heuer od firmy TAG jakiś czas temu. Heuer podobnież pozostał w strukturach firmy, która faktycznie z firmą TAG nie ma już nic wspólnego. Ale nazwę zostawili... być może dlatego, że Tag Heuer kojarzy się wielu, a sam Heuer, cóż raczej nielicznym.
  21. Jest jak zawsze... co Polak to zdanie odrębne. Mój głos na F1 - ARy jakoś nigdy do mnie nie przemówiły. Jakbym miał kupić AR w tym rozmiarze (43) i w tej cenie ... to bym kupił Oris Aquis A F1 do mnie przemawia: choć faktycznie bransoleta jest dość "blaszana", a zapięcie dość kiepskie.
  22. Pomyślałem, że wrzucę parę słów na temat dokładności chodu. Jest co prawda taki temat w innym dziale ale jako, że sprawa dotyczy Longinesa to chyba tutaj też będzie dobrze. Otóż mam taki zegarek Longines Conquest Automatic. W środku ETA2824-2. Od początku zegarek miał odchyłkę ca +10s/d. No ale ma duszę i takie tam… żyłem z tym. Ponieważ jednak tu i ówdzie spotykałem się z opiniami, że dokładność chodu zależy od sposobu użytkowania pomyślałem, że sprawdzę jak to jest u mnie. Normalnie użytkowałem go tak: Dzień na ręku, następnie na noc do szuflady tarczą do góry, rano do rotomatu, w którym spędzał 3-4 dni i wszystko powtarzało się od początku. W ten sposób miał te +10s/d. W rotomacie zegarek jest w pozycji pionowej 12 albo 6 do góry (był wkładany 12up). Przeprowadziłem testy (przy pomocy watchcheck) w pozycjach: noszony, poziomo tarczą do góry, pionowo 6up, pionowo 12up, rotomat 6up, rotomat 12up. No i wyniki: - noszony: +4,1;+2,0;+1,5;+1,4;+3,4;+0,6;+0,7;+1,1; - poziomo tarczą do góry:+8,6;+8,4 - pionowo 6up: +1,8;+1,4;+1,1;+0,7;+0,8;+0,5+0,8 - pionowo 12up: +8,4;+8,4;+10,6;+11,4; - rotomat 6up: +3,1;+2,8;+2,4;+2,6;+0,7 - rotomat 12up: +10,9;+10,2;+10,5 I cóż, jak widać z powyższego dokładność chodu zegarka faktycznie mocno zależy od sposobu użytkowania. Pozycja pozioma tarczą do góry i pionowa 12up ewidentnie bardziej przyspieszają. Użytkowany tylko w trzech pozycjach (noszony, 6up, rotomat 6up) osiąga +2,3s/d. Bardzo dobry rezultat. Kolejna sprawa, która rzuciła mi się w oczy – zegarek miał jakby zdolność do „samoregulacji” – noszony zaczynał chodzić coraz dokładniej. Zastanawiając się nad tym doszedłem do wniosku, że jest to związane z naciągiem sprężyny – im lepiej naciągnięta tym dokładniej mechanizm chodzi. W efekcie przestawiłem rotomat na wyższe obroty. Podsumowując widać, że dokładność chodu zależy do sposobu użytkowania – warto więc poznać swój zegarek zanim wyśle się go do regulacji .
  23. Niedawno przyjechał. Przymierzałem się do niego dość długo ale w końcu jest
  24. Niby zima... ale pada ciągle więc diver jak najbardziej na miejscu
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.