Nie polecam takich praktyk...Związane są one z kabałą , okultyzmem - wprost nawiązują do idei judeosatanizmu...nie mówiąc już o krzewieniu zabobonów. Ludzie niby nowocześni - ale praktyki jak u starej babki z zapadłej wsi na Podolu w XIX w. Kabała wyrasta, przede wszystkim, z tajnej religii greckich, pogańskich elit – orfizmu, Stąd jednym z jej istotnych elementów jest wiara w reinkarnację. Kabała, na późniejszym etapie swojego rozwoju (a za nią masoneria), odwołuje się też do hinduizmu. Na najwyższych stopniach masońskiego wtajemniczenia podstawowe „dogmaty” hinduizmu stają się podstawowym punktem odniesienia. ostatnimi czasy promowane są wśród tzw. "celebrytów"- przez niejakiego Berga - który czerpie przy okazji niemałe profity - żerując na naiwnych... Ta czerwona nitka działa - tak samo jak spluwanie przez lewe ramię na widok czarnego kota...jest wyrazem duchowej pustki ...podobno trzeba w coś wierzyć - ale w nitkę?!