Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Znajdź zawartość

Wyświetlanie wyników dla tagów 'Citizen' .



Więcej opcji wyszukiwania

  • Wyszukaj za pomocą tagów

    Wpisz tagi, oddzielając je przecinkami.
  • Wyszukaj przy użyciu nazwy użytkownika

Typ zawartości


Forum

  • KLUB POD BALANSUJĄCYM WAHADŁEM
    • FORUM GŁÓWNE
    • ZABAWY i KONKURSY
  • ZAPYTANIA I SUGESTIE PRZED ZAKUPEM
    • Podróbki i zapytania o autentyczność
    • Jaki zegarek...
    • Podręczniki i porady
    • Aukcje Allegro, eBay i inne
    • Marki wirtualne i modowe
  • WIADOMOŚCI I NOWOŚCI
    • NOWOŚCI ZE ŚWIATA ZEGARKÓW
    • WIADOMOŚCI
  • FORA TEMATYCZNE
    • ZEGARKI SZWAJCARSKIE i NIEMIECKIE
    • AHCI I PRODUCENCI NIEZALEŻNI
    • ZEGARKI POLSKIE
    • ZEGARKI AMERYKAŃSKIE
    • ZEGARKI ROSYJSKIE I RADZIECKIE
    • ZEGARKI JAPOŃSKIE
    • ZEGARKI CHIŃSKIE
    • INNE ZEGARKI
    • VINTAGE
    • ZEGARY
    • KĄCIK ZEGARMISTRZOWSKI
    • PASKI i AKCESORIA ZEGARKOWE
    • GALERIA
  • DZIAŁ TECHNICZNY
    • PRZEDSTAWIAMY SIE
    • PROPONOWANE ZMIANY - KONSULTACJE
    • FORUM ŹLE DZIAŁA - USTERKI, PROBLEMY TECHNICZNE FORUM, PYTANIA, OPCJE, FUNKCJE
    • ARCHIWUM
  • Klubowy Bazarek
  • PO GODZINACH

Kalendarze

  • Kalendarz forum

Blogi

  • 2gWatchBlog
  • ENICAR - Manufacture d'Horlogerie Ariste Racine
  • dawpi's blog
  • Zegarki z ZMP BŁONIE (1959 - 1969)
  • Zegarmistrz.

Grupy produktów

  • Produkty

Szukaj wyników w...

Znajdź wyniki, które zawierają...


Data utworzenia

  • Od tej daty

    Do tej daty


Ostatnia aktualizacja

  • Od tej daty

    Do tej daty


Filtruj po ilości...

Dołączył

  • Od tej daty

    Do tej daty


Grupa podstawowa


Gadu-Gadu


Strona WWW


Skype


Lokalizacja


Hobby

Znaleziono 66 wyników

  1. Citizen NY0040, czyli tak zwany "Majtek", to popularny budżetowy diver, czasem jednak niedoceniany. Model produkowany od 1997 roku i posiadający swoją własną historię. Często porównywany z SKX007 od Seiko. (Chyba ze względu na cenę... chociaż to w tej chwili nieaktualne, bo ceny SKX-a poszybowały w górę tak bardzo, że Majty możemy kupić za pół ceny, bo jeżeli chodzi o jakość, to Citizen wygrywa.) SKX jest ponoć kultowy, ale to Citizen ma fajną historię w tle - był używany przez płetwonurków włoskiej marynarki wojennej Podoba mi się także to, że zegarek ma swoją własną nazwę nadaną przez użytkowników, czego nie doczekał się konkurent. Nie wchodząc dalej w porównania, powiem krótko: Majtek na pewno nie jest gorszy i zasługuje na swój wątek. To zacznę od mojego. Myślałem, że będę nosił na meshu, ale na dobrej gumie jest trudny do pokonania
  2. Citizen BN0150-10E Obywatel w stanie można rzec, sklepowym. Zegarek używany do zdjęć i prezentacji pasków. Używany w obrębie pokoju 🙂 Pasek gumowy nieużywany. Asekuracyjnie 9/10 Sprzedane Plus koszt wysyłki
  3. Na sprzedaż diver Citizen Promaster NY0040-50W, wersja „full lume” na bransolecie. Koperta 42 mm, grubość 12 mm, pasek 20 mm, WR 200M, mechanizm Miyota cal. 8203 na poprawnym chodzie. Zegarek jest bardzo solidny, idealnie leży na ręku (po zakupie sam sprawdzałem czy to na pewno 42mm, nosi się jak mniejszy rozmiar), tarcza pokryta lumą robi świetną robotę. Kupiony przeze mnie online w sklepie Harvey Store (Helvetic Time AG) w czerwcu 2022. W komplecie oryginalne pudelka, instrukcja oraz nieużywana oryginalna bransoleta. Zegarek jest zadbany, w dobrym stanie. Występują oczywiście ryski powstałe w wyniku normalnego użytkowania ale żadnych głębszych zarysowań i uszkodzeń nie ma. Bransoleta nieużywana, nieskracana. Stan asekuracyjnie oceniam na 7.5/10, bransoleta 10/10. Wysyłka paczkomatem w cenie (najwcześniej w dniu 6/04). Cena jaka mnie interesuje to REZERWACJA. Poniżej linki do kilku recenzji w sieci: https://www.watchuseek.com/threads/citizen-ny0040-09w-luminous-dial-diver-you-may-not-know-you-want-one-yet.2933962/
  4. Przedmowa ... Jako że Casio ma taki temat nie możemy być gorsi: Zapraszam do do wrzucania linków do Okazji Cenowych, Kodów Rabatowych, Zegarków Marki Citizen Nowych/Używanych w Internecie, sklepach stacjonarnych, serwisach aukcyjnych, itd.... - polskich i zagranicznych i wszędzie tam gdzie można nabyć Citizena w atrakcyjnej cenie - mam nadzieję że może pomoże to w wyborze i zakupie zegarków Marki Citizen oraz poszerzy rzesze miłośników i posiadaczy tej Marki. Kulturalne dyskusje też mile widziane na temat ceny, jakości lub dostępności itd... Także informacji o sprzedaży lub zamiarze sprzedaży w dziale Bazarek Forum. Także można dorzucać zamiar Kupna lub Poszukiwania konkretnego modelu zegareczków, akcesoriów itd.... Zapraszam także tych co maja zbędne ogniwa, zapięcia, bransolety do Citizena - jeśli byliby gotowi się ich pozbyć ze zdjęciem lub przynajmniej do którego modelu zegarka pasują. Poszukujących również. Serdecznie zapraszam !!!
  5. Witam serdecznie piszę z zapytaniem o Zegarek Citizen numer na dole tarczy to P8200-R8191-KY czy jest to podróbka czy może jakiś składaniec nie potrafię znaleźć takiego nigdzie. Będę wdzięczny za każdą odpowiedź.
  6. Obywatele na urlopie - Relacja z Portugalii oraz test Citizena NJ0100 Będąc jeszcze na pierwszym roku studiów uwielbiałem przeglądać różne ciekawe miejsca na świecie, w ten sposób natrafiłem na piękny, choć mały archipelag wysp, zwany dosyć wdzięcznie - Azorami. Wertując zdjęcia na Google, oglądając na YouTube nie odbywający się już Rajd Azorów, przepadłem. Uwielbiam miejsca, które nadal wyglądają dziewiczo, a do tego nie są oczywistym kierunkiem wczasowiczów. Raczej próżno szukać tam piaszczystych plaż, nienagannej pogody i typowego wypoczynku w stylu All-Inclusive. Azory są idealnym miejscem na trekkingi, wędrówki, wspinaczki, sporty wodne i temu podobne aktywności. Nie omieszkam powiedzieć, że na podstawie kilku zdjęć i opinii na różnych forach zakochałem się w tym miejscu. Wtedy powiedziałem do swojej dziewczyny, a obecnie żony, że jest to miejsce, w które na pewno kiedyś polecimy. Życie od tamtego czasu poukładało się na tyle pomyślnie, że początkowo wycieczka, która była zupełnie poza zasięgiem finansowym okazała się możliwa do realizacji, więc zaczęliśmy przygotowania. Źródło: NationalGeographic.co.uk Wszystkie swoje podróże planuję z dużym wyprzedzeniem, przeglądam loty, aby je zarezerwować w dobrej cenie, sprawdzam różne hotele, a także oferty miejscowych portali typu Groupon. To pozwala mi po pierwsze dobrze zaplanować urlopowy czas, a po drugie trochę oszczędza portfel, ponieważ jeśli kompletuję loty i hotele przez kilka tygodni/miesięcy, to całościowy koszt wyjazdu jest mniej odczuwalny. Tak między nami, jeśli będziecie ciekawi jak taka wycieczka wyszła cenowo, to dajcie znać, a postaram się zrobić podsumowanie. Koniec offtopu, a ja wracam do wyjazdu. Z racji tego, że Azory są najbardziej wysuniętym na zachód punktem Europy i leżą niedaleko samego środku Oceanu Atlantyckiego, to uznaliśmy, że skoro i tak większość lotów jest z przesiadką w kontynentalnej części Portugalii, to zwiedzimy również kilka miast w tym kraju. Oprócz Azorów, a właściwie wyspy Sao Miguel zdecydowaliśmy się na Faro, Lizbonę oraz Porto, czyli trzy najbardziej znane miasta w Portugalii. Tutaj muszę dodać, że jest to nasze drugie podejście do tego urlopu, ponieważ mieliśmy już wszystko dopięte na ostatni guzik w marcu 2020. Wylot mieliśmy dokładnie 13 marca, czyli w dniu ogłoszenia pandemii i zamknięcia absolutnie wszystkiego co tylko się dało. Do samego wieczora dnia poprzedniego zastanawialiśmy się czy rozpakowywać zapakowane już walizki czy jednak Covid nie będzie taki straszny jak go malują i zaraz wszystko wróci do normy. Zdecydowaliśmy się na pierwszą opcję i pomimo straty części pieniędzy okazało się to bardzo dobrą decyzją. Gdybyśmy polecieli, to prawdopodobnie zaraz po wylądowaniu w Faro musielibyśmy szukać lotu do domu, a jak wiadomo, tamten okres był niezwykle gorący, nieprzewidywalny i zwariowany. Z każdej sytuacji jednak płyną jakieś pozytywy. Udało nam się wtedy zebrać sprzęt potrzebny do tej podróży, a także mieliśmy prawie gotowy plan całego urlopu. Wracając jednak do tegorocznego wyjazdu to pokrótce plan tego 15 dniowego wyjazdu jest następujący. Wylatujemy z Berlina do Faro, stamtąd przemieszczamy się do nadmorskiej miejscowości Albufeira i tak spędzimy pierwsze kilka dni. Później krótkie zwiedzanie Lizbony i wylot na wyspę Sao Miguel. Po tygodniu na Azorach lecimy do Porto i po dwudniowym zwiedzaniu miasta, które słynie ze swojego mocnego, czerwonego wina, wsiadamy w samolot i wracamy do Berlina. Będę relacjonował wycieczkę w miarę na bieżąco, wraz ze zdjęciami i krótkimi opisami miejsc, które udało nam się zwiedzić. Mam nadzieję, że uda mi się Wam pokazać kilka ciekawych lokalizacji i być może natchnie to kogoś na jego własne portugalskie wakacje! No dobra, zaczęło się jak blog podróżniczy, a w końcu jesteśmy na forum zegarkowym, zatem wypadałoby przedstawić kompana tej wycieczki. Sam wybór pewnie niektórych zawiedzie, innych trochę zaciekawi, a jeszcze inni go wyśmieją. Wszystkie opinie chętnie przeczytam, ale zanim zaczniecie pisać komentarze, to podzielę się genezą tego wyboru. Swego czasu założyłem temat, w którym poprosiłem Was o pomoc. Zegarek miał kosztować w okolicach 1000 - 1500 PLN i padło wiele ciekawych propozycji za które dziękuję. Głównie myślałem o jakimś ciekawym diverze, ale nie mogłem się zdecydować na żaden konkretny model. Zacząłem się też zastanawiać nad modelami typu military/pilot. W tej cenie wyborów jest na prawdę sporo, pojawiały się myśli, żeby kupić Victorinoxa Inox, Seiko 5 Sports, może jakiegoś używanego Seiko Samuraia, albo nawet dołożyć trochę do Turtle. Z drugiej strony przeglądałem wiele różnych Laco i innych fliegerów. W pewnym momencie trafił się na OLX Boldr Expedition z białą tarczą, który idealnie wpisywał się w moje gusta, jednak oferta zniknęła błyskawicznie, a ja musiałem się obejść ze smakiem. Przeglądając zarówno grupy z zegarkami, forum, OLX i Allegro Lokalnie w końcu wpadł mi w oko Citizen NJ-0100 z ciemnozieloną tarczą. Rozmiar 42 mm, styl lotniczy i to wszystko w automacie. Dodałem ten model do obserwowanych i dosłownie dwa dni później, 3 kilometry od mojego biura pojawił się inny NJ-0100, w wersji z biała tarczą za bardzo sensowne pieniądze. Nie zastanawiałem się zbyt długo, wyskoczyłem z pracy i w przerwie odebrałem poniższego bohatera: Zdjęcie zrobione niedługo po odbiorze Nie chciałem kolejnej bransolety w kolekcji, więc zamówiłem do niego dwa paski: szary perlon oraz beżowy NATO i patrząc na poniższe zdjęcia uważam, że jak na teraz był to strzał w dziewiątkę. Dlaczego w dziewiątkę? Chyba mogłem się zdecydować na ciemny granat lub khaki. Jednak pomimo tego Citizen nabrał lekkości i nosi się go zdecydowanie wygodniej niż na fabrycznej, nieco ociężałej z wyglądu bransolecie. Poniżej zdjęcie w beżowym NATO, jednak ostatecznie na wyjazd zabieram perlon, który zobaczycie na następnych zdjęciach. Pierwsza wymiana bransolety w życiu. Operacja przebiegła pomyślnie. Osobiście lubię zegarki, które mają średnicę powyżej 40 mm. Zwłaszcza jeśli mówimy o typie zegarków diver/military, etc. Dobrze wypełniają mój prawie 18 centymetrowy, płaski nadgarstek i nie mam wrażenia, że zegarek na nim znika. Stąd też pierwsza przymiarka Citizena była bardzo przyjemna, Sama koperta ma kształt przypominający te z serii Turtle od Seiko, a za sprawą dobrego wyprofilowania - nieźle przylega do nadgarstka. Mineralne szkiełko obudowane jest lunetą, która została wyszlifowana w trzech płaszczyznach i muszę przyznać, że te płaszczyzny dodają uroku całej konstrukcji. Patrząc jeszcze na zegarek od góry można znaleźć… Rysy, bo tak jak wspomniałem wcześniej - mamy tutaj do czynienia z mineralnym szkłem, a to uważam za największą wadę tego modelu. Oczywiście, rozumiem aspekt cenowy, bo zegarek ten można kupić za 600 złotych, ale to nie zmienia mojego podejścia. Brak szafirowego szkła, zwłaszcza w zegarku, który możemy zakwalifikować do lotniczych jest po prostu nie na miejscu. Wolałbym, aby cena skoczyła do poziomów 700-800 złotych i w standardzie posiadał szafir. Na szczęście, Citizen oferuje bardzo zbliżone modele do NJ-0100 w wersji Eco-Drive, które już takowe szkiełko posiadają. Światło potrafi zagrać piękny spektakl na tej tarczy. Pora spojrzeć na delikatnie już zarysowane szkiełko, aby skupić się na tarczy. To jest według mnie najmocniejszy punkt tego modelu. Piękny, perłowy kolor w połączeniu ze szlifem słonecznym daje przepiękny pokaz podczas słonecznego dnia. Nie miałem pojęcia, że zegarek w tej półce cenowej może zaoferować tak dobre wykończenie tego elementu. Połączenie jasnej tarczy z ciemnoszarym cyferblatem sprawia wrażenie idealnej symbiozy. Tarcza otoczona jest podziałką sekundową, z wyszczególnieniem co dziesiątej wartości. Podziałka godzinowa zaś pomija wartości 3,6,9 oraz 12 zastępując je kolejno trzema prostokątnymi indeksami oraz trójkątem na godzinie 12. Przyglądając się dokładniej, możemy zobaczyć wcięte w indeks na godzinie 3 okienko zmiany daty. Tutaj ogromny plus za brak rozbudowy okna o dzień tygodnia. Dodatkowa komplikacja informująca nas o tym zaburzyłaby prostotę tej formy. Na pochwałę zasługuje też niewielka liczba oznaczeń na tarczy. Poza logo Citizen oraz napisem „AUTOMATIC” nie znajdziemy tam nic innego. Producent na całe szczęście pominął oznaczenie wodoodporności, które w tym modelu osiąga wartość 10 ATM. Warto wspomnieć również o Lumie, a ta po zmroku wygląda całkiem nieźle, zresztą zobaczcie sami: Jeszcze muszę potrenować fotografowanie lumy, może macie jakieś porady? Całość uzupełnia solidna, wyprofilowana i mocno odstająca koronka, która podkreśla użytkowy styl zegarka. Z racji swojego rozmiaru jest ona niezwykle łatwa w używaniu, a wyciąganie jej do pozycji zmiany daty i do pozycji zmiany godziny jest banalnie proste, więc nie powinno nikomu sprawić trudności. Skoro przy koronce jesteśmy, to przejdźmy od razu do automatycznego mechanizmu, który siedzi w środku. Tutaj nie ma co spodziewać się cudów, w środku jest najpopularniejszy na świecie wół roboczy, czyli Miyota 8210. 45 godzinowa rezerwa chodu, akceptowalna dokładność, ogromna prostota budowy i duża wytrzymałość. To wszystko przekłada się na to, że mając ten zegarek na ręce nie musicie się martwić zanadto o jego serwisowanie i nadmierne dbanie o jego mechanizm. Oczywiście warto raz na jakiś czas oddać go do zegarmistrza, ale jak zapomnicie o tym przez najbliższe dziesięć lat, to on dalej powinien odmierzać czas z niezłą dokładnością. Koperta zegarka nie należy do cienkich i w tej wersji kolorystycznej zegarek ten rzuca się w oczy na nadgarstku. Spróbowałem nawet nieco zmienić jego przeznaczenie, więc założyłem go do bardziej eleganckiego ubioru i szczerze mówiąc z dyskrecją, to nie ma on zbyt wiele wspólnego. Grubość niecałych 12 mm oraz spora, stalowa powierzchnia koperty skłaniają mnie do zakładania Citizena jedynie do codziennego ubioru. Odległość pomiędzy uchami wynosząca 47 mm, sprawia, że NJ-0100 powinien pasować zarówno na mniejsze jak i większe nadgarstki. Jak widać, Citizen stworzył uniwersalną konstrukcję, która świetnie wpasuje się w rolę zegarka EDC, chociaż tak jak napisałem, na wyjście do restauracji wolę założyć coś bardziej eleganckiego. Przy mocnym doświetleniu kolor perłowy przechodzi w niemal śnieżną biel. Na koniec zostały mi do opisania dwie rzeczy. Pierwsza to zakręcany dekiel pokrywy. Nie znajdziemy tam żadnych smaczków, ani tym bardziej przeszkleń i raczej nie ma się co dziwić, to jeszcze nie ta półka cenowa. Ostatnim elementem, który poszedł u mnie od razu w odstawkę jest bransoleta, a ta nie wyróżnia się niczym szczególnym na tle innych konstrukcji w tej cenie. Prosta, lekka z blaszanym zapięciem. Duży plus za mikroregulację, dzięki której możemy dopasować zegarek idealnie do siebie. Z racji tego, że szerokość pomiędzy uchami to 22 mm, warto mieć na uwadze, że jeśli zdecydujecie się nosić ten zegarek na oryginalnej bransolecie, to będzie wyglądać dosyć masywnie, a komplet waży 160 gram. To wszystko co mam na dzisiaj. Rozpoczynam pakowanie, a następny post wrzucę już z portugalskiego Faro
  7. Witam. Zastanawiam się nad dwoma modelami Citizena: BN0150 (EcoDrive) NY0084 (automat) Chciałbym się dowiedzieć który byście wybrali? Chcę go kupić raczej na długie lata, bardzo mi się podoba ich stylistyka. Może macie któryś z nich i podzielicie się wrażeniami, opinią
  8. Pawel777

    Radio Controlled

    Witam. Od kilku dni Jestem posiadaczem Citizena z funkcją Radio Controlled. Niestety funkcja nie działa za każdym razem - częściej nie działa niż działa, nawet w tym samym miejscu, a od dwóch dni ich nie może "pobrać" czasu. Czy jest to normalne? Z góry dziękuję za odpowiedź
  9. Chcę kupić zegarek na prezent i zastanawiam się między kilkoma markami, Citizen, Seiko, Tissot i Orient, Atlantic, do kwoty około 2,5 tyś zł. Wiem, że mechanizmy jednej marki są stosowane w innych markach zegarków, ale nie siedzę w temacie, dlatego chcę poznać Wasze zdanie i opinie na temat jakości tych marek. Pod uwagę biorę tylko te 5 marki. Kusi mnie Citizen ze względu na technologie Radio Controled (którego sam noszę) i wieczny kalendarz. Ale z drugiej strony podobają mi się wspomniane Seiko. Jakie macie zdanie o zegarkach Seiko Divers solarnych?
  10. Witam, zastanawiam się nad kupnem Citizen Radio Controlled Tsuki-yomi Moonphase Eco-Drive. Model jest nowy i wiele opinii o nim nie ma. Uważacie, że cena 2950 zł odpowiada jakości tego zegarka? Szukam czegoś na codzień, na bransolecie, nie automat. Ogólnie zegarek spełnia większość kryteriów co do wielkości, kolorystyki itd. Jedynie zastanawiam się czy cena jest adekwatna. IMG_1851.webp
  11. Zgłaszam potrzebę natychmiastowej pomocy, nie radzę sobie i słabo znam się w temacie zegarków, łatwo również ulegam sloganom marketingowym. Szukam aktualnie budżetowego zegarka automatycznego, a ogólnie mam poważny problem z zakupem czasomierza, z którego byłbym w pełni zadowolony. W przeciągu ostatnich 2 miesięcy nabyłem dwa nowe zegarki kwarcowe, pierwszy, Festina Chrono Bike, zostałem zwiedziony rzekomym "Dziedzictwem sławnego wyścigu Tour de France". Udało mi się go zwrócić. Drugi zegarek, Grovana, ładny, zwiedziony szafirowym szkiełkiem, ale brak efektu wow. Udało mi się go odsprzedać, ze stratą. Postanowiłem że jednak zaryzykuję automat, raz kozie śmierć 🫣, obojętnie z jakim lub czyim dziedzictwem. Cena max. 1000 zł, z przeszklonym deklem ma być. W oko wpadły mi LORUS RL419BX9 oraz Pierre Ricaud Sapphire Automatic P60029.5115A. oba w cenie około 700 złotych. Który jest lepszym wyborem? Lorus ma mineralne szkiełko, a Pierre Ricaud szafirowe, PR jest 50 metrów WR a Lorus 100 metrów WR. Gdzieś czytałem że Pierre Ricaud to chinol opakowany marketingiem, marka niezbyt pewna. Ale może nie jest tak źle? Najgorsze że nigdzie tego Ricauda nie da się przymierzyć. Proszę osobę rozeznaną lepiej niż ja o jakąś sugestię, lub polecenie zupełnie innego modelu w tym przedziale cenowym w stylu raczej podobnym do tych dwóch modeli które podałem- stal nierdzewna, bransoleta, tarcza niebieska. Zastanawiam się również czy szkiełko szafirowe to absolutny must have czy mineralne dla zwykłego śmiertelnika też wystarczy. Mam 31 lat, zwykła polska łysawa chłopaczyna, hetero, karnacja jasna,bez zacięcia biznesowego, styl sportowo-casualowy, niezamożny, singiel bez nałogów. Pozdrawiam.
  12. Witam szukam wszelakich informacji o tym zegarku, lata produkcji, odmiany, opinie, itp. Z góry dziękuję.
  13. Czołem koledzy. Czy jesteście w stanie mi pomóc - czy to jest stary citizen? Mnie to śmierdzi dzisiejszą hinduską produkcją podszywającą się... ale ja się na tych zegarkach nie znam. Z góry dziękuję!
  14. Witam, tydzień temu złapałem zegarkowego bakcyla i od tamtej pory ciągle przeglądam zegarki 😅 Wiem na pewno, że chciałbym kupić zegarek marki japońskiej, więc Casio/Seiko/Orient/Citizen. Mój rozmiar nadgarstka to 17 cm. Szczególnie w oko wpadły mi Casio z serii Edifice. Cieszą się dobrą opinią jeśli chodzi o stosunek jakości do ceny. Co myślicie o tej ofercie EFV-100D? https://zegarownia.pl/zegarek-meski-edifice-classic-efv-100d-2avuef Podoba mi się ta niebieska tarcza. Ogólnie szukam w miarę możliwości niebieskich wariantów. Z bransoletą może nie ma szału, ale z taką ceną nie mam co wybrzydzać. Jest też wersja ze szkiełkiem szafirowym, tylko droższa o 150 zł i tylko z czarną tarczą https://zegarownia.pl/zegarek-meski-edifice-classic-efr-s108d-1avuef Myślicie, że warto zapłacić więcej dla samego szafiru? Rysuje się znacznie mniej, to fakt. Podobają mi się też Seiko 5, np. taka oferta: https://www.amazon.com/Seiko-SNK793-Automatic-Stainless-Steel/dp/B002SSUQF6 Trochę wyższa cena, ale jest dosyć fajny. Orienty niestety już są dosyć drogie, podoba mi się Ray 2, ale to już trochę nie na moją kieszeń. Poza tym mam jeszcze taki guilty pleasure - zegarki szkieletowe. Wiem, wiem, są mało praktyczne, kiepski stosunek jakości do ceny i wszystkie budżetowe mają ten sam chiński mechanizm. Ale kurczę, nie mogę od nich oczu oderwać. Szczególnie kręci mnie ten Fossil ME3055 https://zegarownia.pl/zegarek-meski-fossil-grant-me3055 Szkielet, ale wciąż czytelny. Ale powiedzcie mi szczerze - warto w ogóle wydawać na to kasę, nie wyjdę na tandeciarza? Bo nie wiem, czy jak będę rozmawiać z kimś, kto chociaż trochę się zna na zegarkach, to mnie nie wyśmieje 😶 W końcu to trochę jak jeździć starą Hondą Civic bez maski... I jeszcze mam pytanie, czy jako początkujący powinienem ryzykować z kupnem używanych, np. na chrono24? czy tylko się sparzę i lepiej kupić w salonie? I czy macie jakieś polecane sklepy stacjonarne we Wrocławiu? Planuję przejść się do Time Trend w Magnolii i przymierzyć chociaż tego Casio, zobaczyć, czy ta bransoleta jest wygodna i czy dobrze na mnie leży.
  15. Witam Od kilku dni przeglądam różne wariacje tego obywatela i zaczynam się poważnie zastanawiać nad opcją zakupu Będę zobowiązany na opinie osób w/w zegar posiadający - kwestia lumy mnie mocno interesuje, opinie są podzielone - trafianie w indeksy, wypadkowa... znów - itp. Foto poglądowe.
  16. Witam zastanawiam się nad zakupem zegarka casualowego, z brazoletą. Rozterki pojawiają się nad wyborem między tymi dwoma modelami: Roamer: https://www.swiss.com.pl/pl/zegarek-meski/718833-41-55-70 Citizen https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-pilot-chrono-eco-drive-ca4471-80l Ktoś jest w stanie wypowiedzieć sie na temat tych dwóch firm? Który wybrać? Wasze propozycje mile widziane :P
  17. Jeśliby spytać Forumowiczów o trzy japońskie firmy produkujące zegarki to na pierwszym miejscu będzie z pewnością Seiko potem Orient a na trzecim miejscu? Jedni wymienią Casio a inni Citizen'a. Moim zdaniem to właśnie Citizen obok wcześniej wspomnianych przedsiębiorstw mógłby stanowić o nazwijmy to roboczo "Wielkiej Trójce z Japonii" (skojarzenie z Wielką Trójką Portugalii - FC Porto, SL Benfica i Sporting Club Portugal niezupełnie przypadkowe [emoji6] ) Citizen to marka, która odkąd w 1918 wyprodukowała pierwszy zegarek naręczny konsekwentnie buduje swoją pozycję na rynku dostarczając produktów powstałych z wykorzystaniem najnowszych technologii. Począwszy od pierwszego zegarka z systemem antywstrząsowym Parashock (1956 r.) czy pierwszym japońskim wodoszczelnym zegarkiem Parawater (nawiążę do tego w późniejszej części) aż po wprowadzanie innowacyjnych rozwiązań jak mechanizmy Eco-Drive czy użycie tytanu (jako materiału do budowy kopert i bransolet). Dziś te rozwiązania są nieustannie rozwijane, dzięki czemu staje się to niejako wizytówką marki. Zegarki będące przedmiotami niniejszej recenzji są raczej przedstawicielami klasycznych rozwiązań stosowanych w zegarkach mechanicznych z automatycznym naciągiem. Zegarki trafiły do mnie niemal jednocześnie, więc spróbuję przybliżyć je razem, choć są zupełnie od siebie różne. Citizen NB1041-84L oraz NK0000-10A są przedstawicielami klasycznego designu. Z technicznego punku widzenia przedstawia się to tak: NB1041-84L NK000-10A Rozmiar koperty / L2L 41mm / 46,5mm0 41mm / 48,5mm Wysokość 11mm 13mm Szkło Szafirowe płaskie Mineralne wypukłe Mechanizm 9011 (28800bph) 8310 (21600bph) Dokładność / rezerwa chodu -10s - +20s / ok 40h -20s - +40s/ ok60h Pasek / bransoleta Bransoleta pin&collar Pasek "skórzany" z zapięciem motylkowym Szerokość między uszami 21mm 20mm Inne Made in Japan WR100m Made in Japan WR50m Teoretycznie zegarki są do siebie bardzo zbliżone pod względem rozmiarów. Jednakże NK0000 jest optycznie większy od NB1041 a zwłaszcza czuć to na nadgarstku. Wynika to głownie z dłuższego L2L oraz wąskiej polerowanej lunety, co wpływa na większą tarczę. Dodatkowo wypukłe szkło sprawia, że zegarek siłą rzeczy jest wyższy. Koperty obu zegarków są wykonane ze stali. W NK0000 próżno szukać szczotkowanych powierzchni. Każdy element jest polerowany na połysk. Uszy wypuszczone są od końcowych części koperty i stosunkowo wąskie i krótkie. Luneta z profilu wąska i skośna z wyraźną przestrzenią pomiędzy nią a kopertą. Krawędzie są wyraźnie zaznaczone a pomiędzy płaszczyznami nie ma ostrych odcięć. Są one raczej delikatnie wygładzone. Koronka na kształt diamentowej z nacięciami. Koncepcja koperty to ta sama, która była zastosowana w reedycji pierwszego zegarka wodoszczelnego Parawater z lat 60tych pod nazwą Kuroshio. Edycja ta jest przeznaczona na rynek azjatycki w różnych wersjach kolorystycznych. Wiecej o Kuroshio tu: https://isochrono.com/citizen-kuroshio-64-an-affordable-and-vintage-styled-collection/ W NB1041 koperta bardziej kojarzy mi się z tą w SARX045/047. Uszy są wypuszczone od środka koperty, co osobiście lubię i ładnie opuszczone do dołu. Boczne i górne powierzchnie szczotkowane z fazowaną i polerowaną przestrzenią między nimi. Luneta od góry polerowana z boczną powierzchnią szczotkowaną ( jak w SARX). Dodatkowo mamy osłony koronki, które od góry wydaja się być duże, ale gdy spojrzymy z boku to widać, że są one odpowiednio podcieniowane. Wydaje mi się że Citizen zrobił to ładniej niz SEIKO w SARX 047/045, gdzie koperta ma więcej kanciastych/ ciosanych odcięć. Nawet Koronka jest tu prosta ze żłobieniami pobawiona SARXowskiego onyxu, który mi osobiście najbardziej przeszkadzał w całej koncepcji tamtego zegarka. W obu zegarkach zastosowano klasyczne tarcze ze szlifem słonecznym z nakładanymi indeksami. Różnice poza kolorami tarcz (biała w NK0000 a niebieska w NB1041)są wydawać by się mogło kosmetyczne ale istotnie wpływają na ich odbiór. W NK0000 indeksy są masywne z nacięciem pośrodku każdego z nich i podłużnym szczotkowaniem na górnej powierzchni. Boczne elementy są polerowane. Bały kolor tarczy sprawia, że zabieg ten jest konieczny, aby podnieść czytelność. Dookoła nadrukowano podziałkę w postaci kresek - grubszych dla wartości godzinowych, a cieńszych pomiędzy nimi. W NB1041 indeksy wygladaja praktycznie tak samo, są jednak mniejsze i w całości polerowane. Dzięki temu 'zbierają' więcej światła i stanowią większy kontrast dla ciemniejszej tarczy. Zastosowano także pierścień dystansujący, na którym podobnie jak w poprzednim nadrukowano podziałkę jako białe kreski. W obu zegarkach na godzinie 12tej mamy nakładane polerowane logo CITIZEN a na 6 napis automatic. A bliżej lunet znajdują sie napisy infomujące o wykonaniu w Jponii, mechanizmie i numerach tarcz (?). Na godzinie 3 znalazło się miejsce dla okienka daty. Polerowane i skromniejsze obramowanie jest w NB1041 natomiast w NK0000 jest ono wyraźnie grubsze i wypuklejsze, całe szczotkowane. Oba okienka tylko częściowo pochłaniają indeks godziny 3. Wskazówki w obu zegarkach sa identycznie w kształcie i długości. Srebrne polerowane ze skośnymi płaszczyznami wzdłuż godzinowej i minutowej. Tylko sekundnik w NK0000 jest za barwiona na niebiesko. W obu zegarkach zastosowano przeszklone dekle (ładniej wykończony jest ten w NB1041), przez które można obserwować mechanizmy. Oba to produkcje Citizena tzw. In house. NK0000 napędza rozwojowa wersja 8 series mianowicie 8130A. Bijący z częstotliwością 21600 uderzeń werk posiada cech charakterystyczne dla Miyota 821A czyli perforowany wahnik i płytę zdobioną pasami genewskimi. Dodatkowo zastosowano tu barwione na niebiesko śrubki. Ot takie miłe akcenty. Należy tu zaznaczyć, że w mechanizmie tym wydłużono rezerwę chodu do 60h. Jest to niejako odpowiedź na 6r35 od SEIKO. Jedynie specyfikacja dokładności zostaje taka jak w mechanizmach 8xxx Citizena, choć muszę podkreślić, iż mój egzemplarz ma odchyłkę średnio +3s. W NB1041 mamy do czynienia z werkiem kaliber 9011, który jest niczym innym jak ładniej wykończoną wersja Miyota 9015. Mamy tu pasy genewskie, polerowany z ciekawymi perforacjami wahnik, czy złocone napisy. Całość zwieńcza 28800bph tego mechanizmu. Dodatkowo trzeba podkreślić, że jak na mechanizm automatyczny jest on stosunkowo cienki. W modelu NK0000 zdecydowano się na klasyczne rozwiązania w postaci paska z zapięciem motylkowym. Pasek ten zostawia wiele do życzenia i dlatego od razu wylądował w pudełku firmowym. Jako, że nie jestem fanem zapięcia motylkowego podobnie stało się i z tym elementem. O wiele lepiej ma się sytuacja w NB1041. Zastosowano tu bransoletę z pełnych ogniw. Warto tu podkreślić, że każde ogniwo składa się z pięciu elementów połączonych ze sobą pinem. Środkowy i zewnętrzne elementy są szczotkowane a pozostałe polerowane. Całość sprawia, że bransoleta bardo ładnie się prezentuje. Zapięcie jest stalowe i jedyne, o co Citizen mógł się bardziej postarać to większa liczba, (chociaż trzy) otworów do mikroregulacji. Zwłaszcza, że nie zastosowano tu jak w SARXie tzw. półogniw, co znacznie ułatwiało dopasowanie jej do nadgarstka. Długo zastanawiałem się, co napisać w podsumowaniu. Oba zegarki z pewnością zmieniły moje postrzeganie marki Citizen, którą przyznam się szczerze pomijałem trochę ze względu na to, iż mało jest zegarków automatycznych w ich ofercie. Jednocześnie rozumiem, że podążają swoją drogą i rozwijają się w dziedzinach, z których są najbardziej znani. Trzeba jednak przyznać, że potrafią wyjść poza schemat i wyprodukować zegarki także dla tej grupy odbiorów, którzy niekoniecznie są zainteresowani technologią EcoDrive czy tytanowymi materiałami. Powyższe dwa egzemplarze są tego idealnym przykładem i uważam, iż śmiało mogą być mocną odpowiedzią na rodzimych konkurentów, zwłaszcza SEIKO. Jeśli miałbym je zestawić z jakimiś odpowiednikami to NK0000 warto rozważyć w porównaniu do tzw. Coctaili a NB1041 jest z pewnością godnym konkurentem dla linii SARX. W zamian otrzymujemy świetne produkty w bardzo przystępnych cenach, a gdy dodamy do tego czy to długą rezerwę chodu czy mechanizm HiBeat albo świetnej jakości bransoletę to mimo pewnych niedoskonałości będzie to na pewno świetny wybór. Nie dość że fotograf że mnie marny to nie mogłem zmienić pozycji zdjęć. Nie wiem czy to kwestia po aktualizacji forum? Musicie wybaczyć albo może ktoś podpowie jak to zrobić [emoji848][emoji848][emoji848]
  18. Witam, na sprzedaż wystawiam swój przepiękny i bardzo rzadki zegarek, szczególnie w Polsce, czyli Citizen Exceed, w wersji kwarcowej o referencji 4-798597 Y. Linia bardzo rzadka w swojej klasie, szczególnie do eleganckiego stroju, pod mankiet. Mechanizm oryginalny, japoński, sprawny, punktualny, bateria świeża, choć myślę, że przydałby się przegląd, bo dwa miesiące temu przy zmianie baterii przez dwa dni przerywał, na nowej od tamtego czasu chodzi normalnie, nie wiem czy to kwestia baterii, ale muszę o tym wspomnieć. Koperta pozłacana w bardzo fajnym stanie jak na swoje lata, ryski, które są, raczej w wersji mikro, ubytków z zewnątrz nie widzę, koronka trochę wytarta jak na foto. Na zdjęciu na nadgarstku ~18,5 cm. Linia stworzona jako elegancka alternatywa dla Eco Drive, ceniona na zachodzie, u nas to rzadkość. Szerokość zegarka z koronką to 26 mm, L2L 34 mm, grubość 4,5 mm, zegarek idealnie leży na nadgarstku, idealny pod koszulę i garnitur. Cena jaka mnie za niego interesuje to 350 299 zł (dla forumowiczów), ale otwarty jestem na wszelkie rozmowy, choć patrząc na zachód, cena jest bardzo niska. Wysyłka paczkomat lub dpd 14 zł, odbiór osobisty w Gdańsku.
  19. Witajcie 😊 Mój Citizen eco drive AW1410-24E po ok. 3 latach odmówił posłuszeństwa. Zatrzymał się bez wcześniejszego skokowego ruchu sekundnika, czyli bez upomnienia się o ładowanie. Faktycznie słońca od dwóch tygodni jak na lekarstwo, więc cierpliwie trzymałem go przez te 14 dni na parapecie. Nie drgnął. Poszedłem z nim do serwisu, żeby sprawdzić czy to aku czy mechanizm. Na miejscu okazało się, że aku padnięty, ma zaledwie 1V prądu a przy obciążeniu jeszcze gorzej. Po założeniu nowego aku MT621 dalej nic. Zero współpracy. Wygląda na to że kresu dobiegł mechanizm J810. Zegarek został u lekarza, który ma się zorientować za ile i na kiedy taki mechanizm ściągnie. Miał ktoś z Was podobne objawy z aku, czy przejścia z wymianą mechanizmu? Do tej pory działał bez zarzutu, wielokrotnie polecałem go na naszym Forum jako "bezobsługowy", hehe. I masz, taki los. Trafił do obsługi wcześniej niż na to liczyłem.
  20. Witam forumowiczów. Czytam forum już od jakiegoś czasu, lecz dopiero teraz założyłem konto. Mam już parę zegarków i planuje uzupełnić kolekcję diverem ze stajni Citizena. Znalazłem dwa dość podobne zegarki i nie mogę się do końca zdecydować. https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-promaster-professional-diver-titanium-eco-drive-bn0200-81e https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-promaster-eco-drive-diver-s-titanium-bn0205-10l Ma ktoś może te zegarki i jest w stanie przedstawić ich wady i zalety?
  21. Witam, Chciałbym się doradzić bardziej doświadczonych ludzi w zakresie wyboru zegarków. Budzet: około 1000 złotych na dwa zegarki (więc może być do 500 na jeden, 700/300, itp.) Cel: jeden zegarek miałby być bardziej elegancki, drugi bardziej na co dzień (miejski / sportowy ) Pasek: zdecydowanie preferuję zegarki z paskiem od zegarków z bransoletą Kolor paska: czarny lub brązowy Priorytety: najważniejsze, żeby zegarek mi się podobał (dlatego później przedstawię swoje typy). Równie ważna jest niska awaryjnosc i nierysowanie się szkła (na ile to możliwe w takich cenach) i ostatecznie jakas reputacja (w tej cenie głównie chodzi o wykluczenie marek krzak / podróbek). W odniesieniu do bardziej eleganckich zegarków rozważałem (skórzany pasek, bez zbyt skomplikowanych tarcz zegara i brak przesadnie dużej koperty): 1) https://www.zegarek.net/zegarki/citizen/zegarek_citizen_bd0041-03f.html?gclid=Cj0KCQjwnqH7BRDdARIsACTSAdsH4b9hj8v4vSREbg_TNxNWM4uUNFwnHh6BAqQTnZf4BVOWH-ZG9pIaAu_2EALw_wcB 2) https://www.zegarek.net/zegarki-citizen/zegarek-aw1211-12a 3) (trochę mniej elegancki, może być też wybrany jako miejski) https://www.zegarek.net/zegarki-festina/zegarek-f20358-1?gclid=Cj0KCQjwnqH7BRDdARIsACTSAdvfb8Ykk_Uq97Wff5fhCbhJ1CO7sx0-8pfphDS2E15Mup1fgE0GAXIaArSSEALw_wcB Jeśli natomiast chodzi o model miejski to a moim kręgu zainteresowań sa: 1) (korzystniej wygląda moim zdaniem na pozostałych zdjęciach) https://www.zegarek.net/zegarki-lorus/zegarek-r3a43ax9 2) https://www.zegarek.net/zegarki/festina/zegarek_festina_f20330-6.html Proszę o Wasze zdanie na temat powyższych modeli / marek, ewentualnie inne propozycje, rady czy inna pomoc. Jest to mój pierwszy wybór zegarka (ów), więc nie mam do końca pojęcia czym się kierować. Z wyglądu jak dla mnie najładniejsze sa: Eleganckie: 1>3>2 Sportowe; 2>1 Z góry dziękuję za jakiekolwiek wsparcie,
  22. Witam. Ostatnio pytałem o dwa Citizeny. Od tego czasu wpadł mi w oko inny model i chyba zdecyduje się na niego, ale najpierw wolę spytać o zdanie forumowiczów. Co sądzicie o tym modelu? https://zegarownia.pl/zegarek-meski-citizen-promaster-eco-drive-diver-bn0191-80l
  23. Kwarc. Dla niektórych po tym stwierdzeniu opis czasomierza przestaje być interesujący. Kiedy jeszcze nie posiadałem tego Citizena, miałem podobnie. Ot, zegarek. Potrzebowałem jednak po prostu zegarka na co dzień, który pasowałby do koszuli i był praktyczny w użytkowaniu. Model CB0010-88E spodobał mi się ze względu na ukrytą –na pierwszy rzut oka – funkcjonalność i rzecz jasna wygląd (oczywiście poza bransoletą). Z jednej strony spokojny zegarek, bez dodatkowych wskazań, multidaty, stopera itp. a z drugiej… No właśnie. Z drugiej strony jest to zegarek posiadający oczywiście Eco-Drive, a skoro jest zasilany światłem, to praktycznie nie ma potrzeby otwierania wciskanego dekla z wygrawerowanym motywem kuli ziemskiej (chroniącego kaliber H 145) i ryzykowania chociażby utraty szczelności zegarka. To tylko jedna z zalet (która akurat w Citizenie jest normą). Kolejna ciekawa funkcja to Radio Controlled. Zegarek codziennie o godzinie 02:00 sam, automatycznie podejmuje próbę synchronizacji z zegarem atomowym drogą radiową. Funkcji nie można wyłączyć, natomiast można wywołać taką próbę w dowolnym momencie przy użyciu pięknie wkomponowanych w bok koperty i zarazem ukrytych przycisków. Tym samym przyciskiem możemy sprawdzić, czy zegarek zsynchronizował się podczas ostatniej próby połączenia, czy też nie (po krótkim wciśnięciu sekundnik wędruje na pozycję OK lub NO). To bardzo czytelne i proste wskazanie, w dodatku jeżeli wskazówka sekundnika cofnie się o 15 sekund zanim ustawi się na pozycji OK (bo przeważnie właśnie tam wędruje) oznacza to, że zegarek ma niski stan naładowania akumulatora. W skrócie: woła „jeść”. Czyli póki co mamy zegarek, który sam się ustawia, wie kiedy jest miesiąc krótszy niż 31 dni, a kiedy zmienić czas, nie wymaga nakręcania ani noszenia, aby działał wystarczy mu dostęp do światła. Wracając do Radio Controlled – jeżeli zmieniamy strefę czasową, czy też po prostu chcemy sprawdzić, która godzina jest w Londynie, wystarczy wyciągnąć koronkę do pierwszego położenia i lekko przekręcając ustawić interesującą nas strefę czasową. Po wciśnięciu koronki do jej standardowego położenia wskazówki zaczną przesuwać się na panujący w danej strefie czas. Oprócz wymienionych funkcji, zegarek wyposażony jest w szkło szafirowe. Kilkukrotnie spotkałem się z opisem w Internecie, jakoby zamontowano w nim szkło mineralne. Moim zdaniem napis na deklu nie kłamie, a jest to jednak cecha, która w zegarku tego typu (codzienny) dla mnie była jednym z priorytetów. Kolejną ważną cechą była oczywiście co najmniej dobra szczelność, więc 10ATM przy założeniu, że zegarek raczej nigdy nie będzie pływał, jest w zupełności wystarczające. Co do samego wykonania zegarka, jest on wykonany bardzo dokładnie, nie posiada widocznych gołym okiem wad, rys, śmieci ani skaz. Nawet bransoleta wykonana jest solidnie, oczywiście z pełnych ogniw, z czego dwa z nich to o połowę mniejsze od pozostałych ogniwa, ułatwiające dokładne dopasowanie do ręki. Maskownica również wykonana jest z kawałka stali, nie z blaszki, a całość jest ładnie spasowana. Mimo tego optycznie taka bransoleta nie pasowała mi do tego zegarka, a jej splot kompletnie do mnie nie przemawiał, poza tym na co dzień jednak wolę paski – tak więc bransoleta od razu trafiła do pudełka, a zegarek cały czas noszę wyłącznie na pasku. Koperta na pierwszy rzut oka wygląda na tę samą, która jest w CB0010-02E – posiada więc wycięcie, pomiędzy uszami mocującymi pasek, dzięki któremu ładnie się on wpasowuje i nie jest kaleczony przez stal. Szerokość w tym miejscu to 23mm. Przy najbliższej okazji porównam obydwa zegarki w celu sprawdzenia, czy bransoleta z 88E pasowałaby do 02E. Odnośnie koperty, ma 43mm średnicy i wykonana jest bardzo dokładnie. Luneta jest częściowo polerowana i częściowo szczotkowana – piękne połączenie i ciekawy efekt. Podobnie zresztą jak bok koperty, który jest matowy, tak samo jak mocowanie paska, natomiast kant pomiędzy płaszczyznami jest ładnie wygładzony i wypolerowany. Bardzo podoba mi się takie połączenie szczotkowania i polerowania, zastosowane naprzemiennie na kopercie, szczególnie, że w newralgicznych miejscach na szczotkowanej powierzchni mniej będzie widać mikrorysy, a z kolei polerowane elementy dodają szlachetności całemu zegarkowi. Polerowane są również nakładane godzinowe indeksy na tarczy, podobnie jak wskazówki minutowa i godzinowa. Analogicznie jedne i drugie pokryte są warstwą farby Super-LumiNova. Świecą więc w ciemności na niebiesko. Polerowany jest również sekundnik, z charakterystycznym dla Radio Controlled zakończeniem. Sekundnik nie jest pokryty farbą, co z kolei ładnie współgra z również polerowanymi w całości, nakładanymi liczbami 12 i 6 na tarczy. Sama tarcza jest czarna, przy czym w mocniejszym świetle można zobaczyć ukryty pod nią panel solarny o lekko fioletowym odcieniu. Nie można zapomnieć o ciekawym, acz delikatnym giloszowaniu tarczy – na środku, do linii indeksów jest to szlif słoneczny, natomiast pod indeksami rozciąga się struktura płyty winylowej. W tarczę wkomponowano także wspomniane wcześniej napisy, niezbędne do użytkowania funkcji Radio Controlled, a mianowicie OK, RX oraz NO (właśnie na wskazaniu RX ustawia się sekundnik podczas synchronizacji z zegarem atomowym). Są one umieszczone na godzinie 9, podobnie jak antena zegarka, o czym informuje nas instrukcja obsługi. Poza nimi na tarczy widnieje także wskazanie czasu letniego (SMT ON/OFF) oraz oczywiście logo CITIZEN i technologii Eco-Drive i RADIO CONTROLLED. Pierścień na tarczy opisany jest skrótami stref czasowych, między którymi możemy wybierać wspomniane wyżej wskazania godziny. Wszystkie te elementy wykonano tą samą metodą nadruku, którą wykonane są indeksy minutowe, są to więc kolejne elementy które ładnie się ze sobą komponują. Podsumowując, zegarek nie jest przesadnie elegancki, mały ani klasyczny – koperta 43mm idealnie pasuje do mojego 18cm nadgarstka, zegarek ładnie układa się na ręce. Dobrze komponuje się z koszulą, czyli moim codziennym strojem. Dodatkowo do dyspozycji mam Eco-Drive, Radio Controlled, Super-LumiNovą, szkło szafirowe i 100m szczelności. Nic tylko nosić i niczym się nie przejmować. No i nie muszę się też obawiać pól magnetycznych czy delikatnych wstrząsów podczas codziennego użytkowania – bo to przecież kwarc.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.