Witam wszystkich serdecznie, w ubiegłym tygodniu zakupiłem swój pierwszy automat, Longines Conquest Classic. Zegarek w teorii dysponuje rezerwą chodu 54 h. Jestem z niego ogólnie zadowolony, prezentuje się bardzo dobrze. Niestety zatrzymuje się po znacznie krótszym czasie niż te 54h (wiem, że to rezerwa maksymalna). W kilka dni po zakupie nosiłem go przez prawie cały dzień, zdjąłem wieczorem, mechanizm stanął o 3 w nocy. Dzwoniłem do sprzedawcy w tej sprawie, powiedzieli że problemem może być praca biurowa, zegarek nie zdążył się przez to odpowiednio nakręcić i żebym spróbował pokręcić koronką przez 30 sekund. Po próbie nakręcenia koronką mechanizm nie odżył. Musiałem zegarek włożyć na rękę, trochę nim pomachać i "odpalił". Wczoraj znów nosiłem zegarek praktycznie cały dzień (po wspomnianym kręceniu), został zdjęty ok. 24, dziś przestał chodzić przed dwunastą w południe (przez ten czas leżał na półce). Pytanie brzmi: czy to normalne zjawisko, czy też powinienem składać reklamację? Proszę o wyrozumiałość, jak wspomniałem wcześniej, to mój pierwszy automat.