Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
tomek123er

Klub Miłośników Zegarków Nomos

Rekomendowane odpowiedzi

Jakieś 16,5 - 17 cm, ale można chyba powiedzieć, że jest płaski.

L2L 48-49 mm, ale uszyska wyprofilowane w dół.

Dzięki.

Twój dobrze siedzi na nadgarstku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zawsze to coś nowego:) Marka się promuje:)


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, nie czytałem wcześniej.


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Co myślicie o limitowanej edycji dla The Hour Glass: https://www.revolution.watch/introducing-the-nomos-red-dot-2019-for-the-hour-glass-40th-anniversary/?

 

Mają coś w sobie :)

Nomos w coraz większym stopniu otwiera się na Azję. To normalne. W Europie lub w USA pokazane wersje kupią chyba tylko obywatele o korzeniach chińskich, arabskich lub hinduskich.

Dla tych co potrafią czytać i pisać, ale czy potrafią liczyć? Ceny automatycznych Nomosów zbliżają się powoli np. do cen Moonwatcha lub Railmastera, choć technicznie oferują mniej.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

....do cen Moonwatcha lub Railmastera, choć technicznie oferują mniej.

Dlaczego technicznie oferują mniej?

Rozwiń proszę myśl.

Edytowane przez tomek123er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ceny automatycznych Nomosów zbliżają się powoli np. do cen Moonwatcha lub Railmastera, choć technicznie oferują mniej.

 

I tak wybieram Nomosa :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dla tych co potrafią czytać i pisać, ale czy potrafią liczyć? Ceny automatycznych Nomosów zbliżają się powoli np. do cen Moonwatcha lub Railmastera, choć technicznie oferują mniej.

 

Niestety masz rację. Dlatego best deal to manuale Nomosa.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Dlaczego technicznie oferują mniej?

Rozwiń proszę myśl.

Generalnie nie ma sensu odnosić Nomosa do Omegi, ale to, co od razu rzuca się w oczy w porównaniu do Moonwatcha i Railmastera, to:

- modele Nomosa, oprócz flagowców za kosmiczne pieniądze, oferują krótką rezerwę chodu

- W 100% modeli Nomosa brak centralnej sekundy - albo jest mała sekunda, albo sekundnika brak - dla mnie ten stan rzeczy jest niezrozumiały

- brzydka, bez maskownic i gorszej jakości bransoleta

- bliżej nieokreślona precyzja chodu - Nomos przedstawia ją tylko opisowo, bez konkretów

- brak odporności na pole magnetyczne (odniesienie do Railmastera)

- brak w ofercie chronografu (odniesienie do Moonwatcha - wg mnie każdy chronograf oferuje technicznie więcej od zegarka z komplikacją daty, rezerwy chodu lub komplikacją worldtimera - a to jest poziom techniczny, do którego na razie dotarł Nomos)

- brak historii marki

- brak historii modeli w przeciwieństwie do Railmastera i Moonwatcha (mam nieodparte wrażenie, że gdyby to tylko było możliwe, to Nomos, jak i wiele innych cenionych manufaktur, sprzedałby prawa do wszystkich swoich modeli, gdyby w zamian miał możliwość nabycia praw na wyłączność do produkcji Moonwatcha :))

 

Jak już wcześniej pisałem, Nomosy są świetnymi zegarkami. Są jednak za drogie w stosunku do tego, co technicznie oferują. Dlatego uważam, że warto je kupować tylko z drugiej ręki, ponieważ ceny używanych modeli oferowanych na rynku są sporo niższe, a egzemplarze z reguły są w bardzo dobrym stanie, z pudełkami i kompletem dokumentacji.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prawie wszystko prawda, ale technicznie to porównane nie jest. Podobny poziom cenowy speedy na super 1861 i Zurich na Duw 5201.

Nomos technicznie naprawdę nie ma czego się wstydzić.

Marka, historia, rozpoznawalność, marketing to oczywiste przewagi Omegi. Design to wiadomo kwestia gustu.

Oczywiście Omega ma inne bardziej zaawansowane modele (koperty i mechanizmy), ale akurat speedy to prosty jest zegarek (przy okazji piękny i ponadczasowy :).

Edytowane przez tomek123er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Norbert, w mojej opinii Twoje argumenty są kompletnie nietrafione biorąc pod uwagę filozofię marki Nomos.

 

Brak chronografu - nie sądzę aby kiedykolwiek Nomos zamierzał wprowadzić chronograf, założenia stylistyki zegarków są proste, a komplikacje jeśli są to dyskretne, koszty wprowadzenia chronografu in house to miliony euro, gdzie jak wiemy Nomos nie korzysta z zewnętrznych dostawców mechanizmów. Odbiorcy Nomosa nie oczekują chronografu. Pamiętajmy też że klasyczny Moonwatch nie jest na mechanizmie Omegi.

 

Centralna sekunda - jest całkowicie zrozumiałe że jej nie ma biorąc pod uwagę że wszystkie mechanizmy Nomosa poza nowym Neomatikiem są konstrukcyjnie kopią Peseux 7001 który nie ma centralnej sekundy, a dodanie centralnego koła sekundowego sprawiłoby że mechanizm byłby grubszy. Sama stylistyka modeli wyrosła z inspiracji bauhausem i zegarkami z tamtych lat, gdzie standardem była mała sekunda. Podobnie rzecz ma się z bransoletą, podoba się czy nie to rzecz gustu, ale jest prosta bez maskownic, bo jest to świadomy zabieg stylistyczny, bransoleta z maskownicami nie pasuje do koperty Tangente z lat 20, czy Oriona, albo chociażby Metro.

 

Antymagnetyczność - to są zegarki eleganckie, casualowe, nie divery czy tool watche, oferują to samo co inne modele na rynku z marek tańszych i droższych, wyłączając Omegę z jej innowacyjnym rozwiązaniem gdzie aktualnie prawie każdy zegarek wyposażony jest w antymagnetyczne elementy systemu balansu.

 

Argument o historii marki imo całkowicie nietrafiony bo jak na niespełna 30 lat historii marka Nomos ma bardzo bogatą historię oraz osiągnięcia.

Edytowane przez eye_lip

Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Prawie wszystko prawda, ale technicznie to porównane nie jest. Podobny poziom cenowy speedy na super 1861 i Zurich na Duw 5201.

Nomos technicznie naprawdę nie ma czego się wstydzić.

(...)

Wskazałem tylko na różnice w technikaliach rzucające się w oczy laikowi. Celowo nie wchodziłem w niuanse techniczne, ponieważ się na tym nie znam.

Opinia o wyższości technicznej każdego chronografu nad worldtimerem, to tylko moje zdanie, które sobie wyrobiłem oglądając i czytając sporo recenzji zegarków wyposażonych w te komplikacje. Na pewno worldtimery są z reguły ładniejsze od chronografów :)

 

Norbert, w mojej opinii Twoje argumenty są kompletnie nietrafione biorąc pod uwagę filozofię marki Nomos.

 

Brak chronografu - nie sądzę aby kiedykolwiek Nomos zamierzał wprowadzić chronograf, założenia stylistyki zegarków są proste, a komplikacje jeśli są to dyskretne (...) 

 

Centralna sekunda - jest całkowicie zrozumiałe że jej nie ma biorąc pod uwagę że wszystkie mechanizmy Nomosa poza nowym Neomatikiem są konstrukcyjnie kopią Peseux 7001 który nie ma centralnej sekundy, a dodanie centralnego koła sekundowego sprawiłoby że mechanizm byłby grubszy. Sama stylistyka modeli wyrosła z inspiracji bauhausem i zegarkami z tamtych lat, gdzie standardem była mała sekunda.(...)

 

Antymagnetyczność - to są zegarki eleganckie, casualowe, nie divery czy tool watche, oferują to samo co inne modele na rynku z marek tańszych i droższych, wyłączając Omegę z jej innowacyjnym rozwiązaniem gdzie aktualnie prawie każdy zegarek wyposażony jest w antymagnetyczne elementy systemu balansu.

 

Argument o historii marki imo całkowicie nietrafiony bo jak na niespełna 30 lat historii marka Nomos ma bardzo bogatą historię oraz osiągnięcia.

Filip, wiem, że moje argumenty są nietrafione, jeżeli weźmie się pod uwagę filozofię Nomosa :)

Czy myślisz, że chrono od Nomosa na Valjoux w stylistyce bauhausu nie sprzedawałoby się jak świeże bułeczki? Junghans nie ma z tym żadnego problemu, a filozofia bauhausu nie jest mu obca. Ale ok, załóżmy, że filozofia Nomosa oparta jest na założeniu, że wszystkie modele mają mieć werki manufakturowe, tj. zaprojektowane i wyprodukowane w fabryce Nomosa. Wtedy faktycznie nieprędko doczekamy się chrono, to zrozumiałe. Coś tu jednak nie zagrało z tą filozofią. Jak sam piszesz, wiele z werków Nomosa jest kopią Peseux. Hmmm.... W każdym razie na pewno nie tłumaczy to braku modeli z centralną sekundą. Stowa oferuje przecież modele Antea z centralną i małą sekundą. Tym z centralną sekundą niczego nie brakuje, jeśli chodzi o założenia bauhausu, bo przecież obligatoryjna mała sekunda takim założeniem nie jest. Zegarki z centralną sekundą są nawet jeszcze bardziej bauhausowe, ponieważ są bardziej funkcjonalne - odczyt czasu jest czytelniejszy i łatwiejszy. :)

A grubość koperty? Antea Klassik 390 Stowy na Ecie ma centralna sekundę, stopsekundę, datę, szybką zmianę daty i tylko 9,2 mm grubości koperty przy WR 5 atmosfer, czyli podstawowe parametry w zasadzie takie same jak Tangente neomatik 41 update (no dobra, funkcję zmiany daty ma lepszą), który jest tylko nieco cieńszy - 7,9 mm grubości koperty, która ma jednak średnicę aż 41 mm, co przy bardzo długich uszach sprawia, że wymiary zegarka są dla mnie (nadgarstek ok. 18 cm) na granicy noszalności. Zastanawiam się, czy gdyby ten model dostał centralną sekundę, to byłby tak cienki, jak Antea, czy grubszy?

Co do antymagnetyczności - zgoda, choć Railmaster w tym aspekcie jest zdecydowanie bardziej funkcjonalny od dowolnego modelu Nomosa, czyli,,,, bardziej bauhausowy :)

Do kwestii estetycznych nie odnoszę się, bo to nie powinno mieć dla naszej dyskusji żadnego znaczenia - chodziło przecież o refleksję, czy Nomos technicznie za taką, a nie inną cenę oferuje aż tyle, aby można było śmiało napisać, że jest w 100% warty wydanych na niego pieniędzy.

 

Uważam, że tak, ale tylko z drugiej ręki :)

Edytowane przez norbie

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jako fan Nomosa, nie specjalnie wypatruję od niego wodotrysków. Marka coraz śmielej wchodzi w nowoczesne wzornictwo i poszerza krąg odbiorców.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Cała zabawa Nomosa z werkami zaczęła się od 7001. Autorski projekt zespołu naciągu automatycznego, plus komplikacje, plus płyty 3/4, plus niemal wszystkie częsci robione inhouse (vide swing system ostatnio). Można powiedzieć, że dzisiejszy DUW bazuje na 7001, ale to jednak zdecydowanie nie jest klon i widać wkład pracy.

Mała sekunda to trochę znak firmowy Nomosa, myślę że bez problemu mogliby zrobić CS tylko nie chcą.

Z drugiej strony 1861 pochodna wprost Lemanii, do tego poskąpili na wykończeniu, plastikowe części to zuo:).

Niewątpliwie Omega ma zacniejsze zaplecze technologiczne i inny budżet.

Pytanie czy Nomos zdoła wspiąć się na wyższą pułkę finansową?

Czas pokaże.

Edytowane przez tomek123er

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Wydaje mi się, że Nomos w pierwszej kolejności powinien zdecydować się na zwiększenie rezerwy chodu w podstawowych modelach.

Gdyby wprowadził modele z centralną sekundą, to myślę, że grono fanów zwiększyłoby się.

Oczywiście dalej jestem fanem stylistyki Nomosa. Po sprzedaży mojego Tangente przymierzałem u Jansenowej kilka modeli. Tangente neomatik 39 midnight blue świetnie leżał na nadgarstku. Teraz szukam takiego na rynku wtórnym. Na razie bezskutecznie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ubrana w słowa filozofia Nomosa. Bardzo ok.

Dzięki za odpowiedź.


Czas zmienia perspektywę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

"Jak sam piszesz, wiele z werków Nomosa jest kopią Peseux. Hmmm.... W każdym razie na pewno nie tłumaczy to braku modeli z centralną sekundą. Stowa oferuje przecież modele Antea z centralną i małą sekundą. " - Norbert, przecież Stowa ma wszystko na werkach z grupy swatch, więc naturalne że mają mechanizmy z centralną sekundą, Nomos sam od dawna produkuje mechanizmy (fakt ze ich droga szła od peseux, poprzez peseux z ich płytą 3/4 aż po samodzielną produkcję prawie wszystkich elementów in-house i nadawanie produkowanemu mechanizmowi alfa, beta itp.) i tak jak wspominałem raczej nie będą zaczynać od końca, czyli wprowadzać modyfikacji centralnej sekundy do ich najtańszego mechanizmu alfa, tylko zaprojektują coś nowego w przyszłości.


Instagram.com/jfszymaniak

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość norbie

Jasne, nie ma sporu. Nie chciałbym tylko, żeby na forum wybrzmiało, że centralna sekunda wyklucza się z założeniami bauhausu. :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.