Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

STARUSZEK

Wyjątkowo proszę o pomoc intelektualną, sprawa narodowa !!!

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem o tym, że to tablica MEDALIONEVA :P ale przynajmniej smakuje. Te nasze prawdopodobnie zdrowiutkie także nie są  a przy okazji nie da się ich jeść więc w sumie bez znaczenia czy są zdrowe czy nie :D . Nie będę się przecież katował... Po ostatnim Polskim smakołyku wietrzyłem dom przez 3 dni :/

 

Wolę zjeść, zdrowiutkie paróweczki z kurzych pazurków podgrzane w mikrofali z dodatkiem sera żółtego który prawdopodobnie nie jest serem :D ale śmierdzi jak ser więc jest OK, w tym przypadku smród jest pożądany :D .

Zauważyłem , że urosły mi cycki i zmalał siusiak, więc chyba muszę się przerzucić na inne smakołyki :D

a widzisz :) ,z tego powodu zarabiam krocie ;) ,by wszystko smak miało.....i "zdrowe" bylo.... :)

co do cycków -tylko się cieszyć :D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a widzisz :) ,z tego powodu zarabiam krocie ;) ,by wszystko smak miało.....i "zdrowe" bylo.... :)

co do cycków -tylko się cieszyć :D

 

Ja się nie stołuję w takich drogich przybytkach jak Twój :D nie stać mnie na Twoje usługi :D, muszę polegać na tym co leży w zamrażalnikach w marketach i sklepikach osiedlowych....a tam często mimo mrozów rozwijają się nowe formy życia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja się nie stołuję w takich drogich przybytkach jak Twój :D nie stać mnie na Twoje usługi :D, muszę polegać na tym co leży w zamrażalnikach w marketach i sklepikach osiedlowych....a tam często mimo mrozów rozwijają się nowe formy życia.

Coś ( film ) – Wikipedia, wolna encyklopedia

:):D


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie żartuj. Chcesz mu wysłać śmieci ?

Ja kiedyś paprykarz uwielbiałem ale jako dziecko. Potem po paru zakupach skutecznie się wyleczyłem.

W ogóle ryby i wszelkie rybne przetwory w Polsce są dramatycznie niskiej jakości, same ochłapy. Do puszek ładują stare ścierwo rybne...nie wiem...te lepsze kawałki chyba idą na zachód. Odkąd Unia nałożyła ograniczenia na połowy ryb to jakość ryb na naszym rynku stoczyła się na samo dno.

Z takich do smażenia to tylko niezbyt zdrową Pangę da się zjeść. Kilkanaście razy próbowałem z polskimi rybami i niestety kupa smrodu , zero smaku.

Nie pomagało moczenie w mleku i posypywanie toną przypraw.

Ryby to z żywności produkty które chyba najbardziej się popsuły po wstąpieniu do Unii.

Może jak ktoś mieszka nad morzem to trafiają mu się świeże ryby ale do mnie do Wrocławia wysyła się truchło.

 

To nie zazdroszczę, na wybrzeżu ryba jest zawsze dobra - przynajmniej w u mnie. Rano wsiadam na rower i heja do portu, tylko wybierać co tam swierzego zjechało z kutra :D :D :D


Only Fools Do Not Fear The Sea

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość xylog

Ktoś rzucił już pomysł, ale powtórzę: miód pitny. Są mniejsze buteleczki, tylko trzeba szukać półtoraka lub dwójniaka.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Cyrhla

Paprykarz nie jest polski, pomysł prytargali marynarze, chyba za komuny. Słodycze mogą się roztopić, kup alko, a najlepiej byłoby samemu zrobić :) to będzie najbardziej "NASZE" ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Szymon.

Miałem podobny dylemat, kiedy na jakimś szkoleniu wyjazdowym zorganizowany był wieczór narodowych specjalności właśnie. ludzi było bardzo dużo i jako ekipa z Polski przywieźliśmy sporo różnych rzeczy. Napisze co mieliśmy i może to coś pomoże:

 

- śliwki w czekoladzie

- ptasie mleczko

- kiełbasy/kabanosy (kilka rodzajów)

- oscypek

- miód z własnej pasieki

- krówki

- żubrówka

- miód pitny

 

Generalnie bardzo mocną stroną polskich specjałow są słodycze. Polecałbym krówki i śliwki w czekoladzie - na naszym wieczorze specjałów zrobiły furorę. Myślę, że oscypek też nie jest złą opcją.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kabanosy z krakowskiego kredensu , nawet Tarczyński- też bardzo dobre- ale zwykłe wieprzowe, bez jakichś udziwnień. Kiełbasy z pleśnią są  bardzo dobre, owszem, ale są w typie salami- a to raczej  nie tradycyjnie polskie (choć sokołowskie, takie z białą pleśnią, są wyśmienite).

Ewentualnie Krakowska Sucha - ale ta naprawdę sucha, więc twarda- są takie pakowane w woreczki (ok 300 g), firma Haga .

Polski jest też Kindziuk (tradycja z Polski północno-wschodniej i wschodniej)- kiełbasa typu dojrzewającego, sucha. Dla mnie jest troszkę za bardzo czosnkowa, ma specyficzny smak, ale jest OK.

Wędliny te można kupić oryginalnie pakowane, np Alma.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aha, jeśli dostaniesz polską śliwowicę, to też jak najbardziej. Bywały takie w ekskluzywnych sklepach, ale jakby z deczka drogie, niestety (80-100 zł). Ta sklepowa raczej pewna. Jeśli chodzi o wyroby "od kogoś z Łącka", to trzeba uważać- ja się kiedyś strasznie naciąłem. Sprawdziłem taką na chromatografie- miała mieć 70% etanolu, a miała tylko  22% !! Rozcieńczony syf.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Miałem podobny dylemat, kiedy na jakimś szkoleniu wyjazdowym zorganizowany był wieczór narodowych specjalności właśnie. ludzi było bardzo dużo i jako ekipa z Polski przywieźliśmy sporo różnych rzeczy. Napisze co mieliśmy i może to coś pomoże:

 

- śliwki w czekoladzie

- ptasie mleczko

- kiełbasy/kabanosy (kilka rodzajów)

- oscypek

- miód z własnej pasieki

- krówki

- żubrówka

- miód pitny

 

Generalnie bardzo mocną stroną polskich specjałow są słodycze. Polecałbym krówki i śliwki w czekoladzie - na naszym wieczorze specjałów zrobiły furorę. Myślę, że oscypek też nie jest złą opcją.

 

Polska kuchnia to przede wszystkim kaczka, gęś, raki, cielęcina, dzik, królik, sarnina, perliczka i bażant :) Przykro, że trochę odeszły w zapomnienie, a przez to ceny poszły również w górę, jednak to jest tradycyjna kuchnia polska. Nie jestem pewien co do gołąbków, kulebiaka i barszczu. 

Krówki, śliwki w czekoladzie owszem, ale nie zapominaj o Michaszkach, Michałkach, Tiki-Takach, Malagach, ręcznie robionych galaretkach i prawdziwej leguminie ;)

 

Jesli wódka to tylko Pawlina - wszelki Grey goose , Beluga itd odpada w przedbiegach

Polska wódka , trudna do kupienia ale w każdym M&P w Wwie kupisz

A co powiesz Darku na wódkę Potocki, Kozuba i synowie, Belvedere czy Stolichnaya?

Pawliny nie znam, Grey Goose owszem i tutaj się zgadzam, a te wymienione uważam za świetne!

 

 

Aha, jeśli dostaniesz polską śliwowicę, to też jak najbardziej. Bywały takie w ekskluzywnych sklepach, ale jakby z deczka drogie, niestety (80-100 zł). Ta sklepowa raczej pewna. Jeśli chodzi o wyroby "od kogoś z Łącka", to trzeba uważać- ja się kiedyś strasznie naciąłem. Sprawdziłem taką na chromatografie- miała mieć 70% etanolu, a miała tylko  22% !! Rozcieńczony syf.

Masz dostęp do chromatografu? Nieźle  :)

 

Cholera a nie ma wódki np. w czopkach ?  Też nie jestem przekonany do kiełbasy czy puszczą. jest druga opcja - wysyłam poleconym bez deklaracji ale musi to być w miarę chude ... Ciekawe co zrobią jak zobaczą na prześwietleniu ?

Nie ma problemu, mogę przygotować czysty etanol w czopkach  :D

Do dziś pamiętam jak Pani doktor na chemii fizycznej, na 2gim roku, wspominała po czym poznaje się zarówno dobrze wykonane czopki, jak i dobrą czekoladę  ;)

 

 

 

Ryby to z żywności produkty które chyba najbardziej się popsuły po wstąpieniu do Unii.

Może jak ktoś mieszka nad morzem to trafiają mu się świeże ryby ale do mnie do Wrocławia wysyła się truchło.

 

Chyba nie znalazłeś żadnego porządnego sklepu rybnego w okolicy i korzystasz z "dostaw" hipermarketów... 

Ryby u nas można dostać naprawdę smaczne i świeże, jeżeli dobrze poszukać ;)


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edit


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edit


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

edit


IWC Schaffhausen Cal. 83 INCA, JLC Master Control Ultra thin, Audemars Piguet cal. 2003 i cal. 2001, ML Pontos Automatique PT6117

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przydałoby się jakieś info co w końcu kplega wysłał i jaki był odbiór.

 

Esy floresy spod Desy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.