Klub Miłośników Zegarków IWC Schaffhausen

[pawel007 3516]

Nie dziwie sie wogóle- super jest.

Mi przeszkadzaly długie ucha- dlatego odpadł z listy

[proki1971 758]

Paweł no fakt, są trochę długie ale na szczęście koperta ma 39mm wiec ogólnie rozmiar jest ok. W rozm. 40 czy 41 już mi przeszkadzają .

[TomASH 1585]

Wiem, że nie na mój mikronadgarstek. Wiem, że cena jak zwykle zawyżona. Wiem że to w sumie stary design stosowany w BP od xx-lat ale... podoba mnie się  

IW501019 IWC RACING WORKS

[wojtek91 2585]

Może uda mi się wywołać małą dyskusję 😉

Mark XVIII tak przypadł mi do gustu, że zacząłem się rozglądać co by tu jeszcze dobrać do pary od IWC. 

Podoba mi się Portofino w 40mm - wariant biały lub czarny (IW356502 lub IW356501). 

Posiadam jednak już Montblanc Heritage Chronometer w automacie, a oba modele IWC raczej nie oferują dużo więcej (posiadają nawet ten sam mechanizm bazowy). 

Są jednak 3x droższe. Sam po sobie widzę, że to chyba chęć posiadania kolejnego zegarka tej konkretnej marki, a nie przemyślana decyzja poparta analizą parametrów. 

Co uważacie o Portofino? Zegarek byłby użytkowany maksymalnie do chinosów i lnianej koszuli (rzadko chodzę w garniturze). Na pierwszy rzut oka ta stylistyka wydaje mi się być skierowana do starszego odbiorcy (mam 31 lat), ale mam wrażenie, że na odpowiednim pasku lub meshu może to być bardzo casualowa propozycja. 

 

Tutaj IWC:

 

A tutaj mój Montblanc:

Edytowane 24 Kwietnia 2023 przez wojtek91

[logann 2284]

6 minutes ago, wojtek91 said:

Może uda mi się wywołać małą dyskusję 😉

Mark XVIII tak przypadł mi do gustu, że zacząłem się rozglądać co by tu jeszcze dobrać do pary od IWC. 

Podoba mi się Portofino w 40mm - wariant biały lub czarny (IW356502 lub IW356501). 

Posiadam jednak już Montblanc Heritage Chronometer w automacie, a oba modele IWC raczej nie oferują dużo więcej (posiadają nawet ten sam mechanizm bazowy). 

Są jednak 3x droższe. Sam po sobie widzę, że to chyba chęć posiadania kolejnego zegarka tej konkretnej marki, a nie przemyślana decyzja poparta analizą parametrów. 

Co uważacie o Portofino? Zegarek byłby użytkowany maksymalnie do chinosów i lnianej koszuli (rzadko chodzę w garniturze). Na pierwszy rzut oka ta stylistyka wydaje mi się być skierowana do starszego odbiorcy (mam 31 lat), ale mam wrażenie, że na odpowiednim pasku lub meshu może to być bardzo casualowa propozycja. 

 

Tutaj IWC:

 

A tutaj mój Montblanc:

 

Ja bym nie zamieniał raczej, biorąc pod uwagę że w środku tyka to samo. Ale rozumiem też fascynację marką i to, że musi być ruch "w interesie" żeby nie było nudy  W moim odczuciu MB ze względu na arabskie indeksy jest mniej "dziadkowaty", ale ja się zastanawiam nad zakupem Omegi DeVille więc co ja tam wiem  

 

[sviety 6084]

Nie podoba mi się taki kształt ucha jak w IWC oraz indeksy rzymskie (lepiej jakby ich w ogóle nie było) więc Montblanc.

[Jan 10871]

MB, cieniutki, koperta trochę jak w vintage omegach, cieńsza, pasująca do stylistyki koronka

[mario1971 53434]

Nosiłem oba i pod względem wygody Montblanc zdecydowanie wygrywa. Ten Portofino latał po całym nadgarstku niczym kogut za kurami na wybiegu. 

Jest fatalnie wyważony. 

[facecik 2792]

Ja żadnego z nich nie miałem na ręku, ale jeśli chodzi o styl, mogę się subiektywnie wypowiedzieć. Remis ze wskazaniem na MB.

[wojtek91 2585]

Ja wiem, że wybór w tym wypadku jest bardzo subiektywny, a jako że mam "konkurenta" z podobnymi parametrami to stwierdziłem, że spróbuję wywołać małą dyskusję.

@mario1971 dzięki za opinię po przymiarce. Zakładam, że tutaj dużo zależy od nadgarstka, mój jest bardzo płaski co tworzy sporą przestrzeń do której zegarek może niejako przylgnąć. W związku z tym te większe, w moim przypadku od 40mm w górę leżą nawet lepiej niż np. 36mm. Przykładowo wielu krytykuje Mark XVIII za długie ucha, a u mnie ten zegarek leży idealnie i jest bardzo wygodny w użytkowaniu.

Zgadzam się też, że Portofino jest bardziej retro ze względu na rzymskie indeksy czy profil koperty (który zresztą ze zdjęć i filmów bardzo mi się podoba). Montblanc to dla mnie współczesny design z fajnymi smaczkami (niebieska sekunda, railroad track, data na 6. Musiałbym przymierzyć Portofino i ogólnie zobaczyć go na żywo by móc wydać jakiś werdykt. Jednak wydaje mi się, że 3x większa cena to lekka przesada.

[Dorian06 24647]

Ten Portofinon wygląda dziadkowo. Ja nie kupiłbym. MB miałem na ręce. Fajny jest. 

[piteks 2554]

A mnie Portofino się bardzo podoba. No ale ja jestem skażony IWC😁

Najbardziej podoba mi się wersja w złotej kopercie😋. Szkoda tylko, że nie ma czarnej tarczy z szlifem słonecznym, w tej wersji.

[wojtek91 2585]

1 godzinę temu, piteks napisał(-a):

A mnie Portofino się bardzo podoba. No ale ja jestem skażony IWC😁

Najbardziej podoba mi się wersja w złotej kopercie😋. Szkoda tylko, że nie ma czarnej tarczy z szlifem słonecznym, w tej wersji.

Jeśli mówimy o tym co się podoba, to mi ogromnie się podoba perpetual calendar 😄 Jednak jest poza zasięgiem (i jest to dla mnie okej).

 

A wracając do standardowego Portofino to zdaję sobie sprawę ze wszystkiego co zostało wyżej przez kolegów napisane, ale i tak z jakiegoś powodu mi się podoba. 

 

Fota perpetuala z Time+Tide:

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez wojtek91

[pdb 569]

W dniu 20.04.2023 o 18:58, PICAD napisał(-a):

Jak się spisują te 120h? Jakies wady usterki tip? Myślałem o pilocie z tym werkiem. Można to serwisować w PL u jakiegoś zegarmistrza?

 

M/w tak, że od momentu zakupu nie musiałem jeszcze go nigdy od nowa ustawiać/nakręcać.

Co do serwisu nie wiem - ale podejrzewam, że do czasu, gdy będę potrzebować przeglądu, nawet jeśli nikt tego jeszcze nie robi, to już się nauczy

 

 

 

[zegarek_watch 79]

19 godzin temu, wojtek91 napisał(-a):

Może uda mi się wywołać małą dyskusję 😉

Mark XVIII tak przypadł mi do gustu, że zacząłem się rozglądać co by tu jeszcze dobrać do pary od IWC. 

Podoba mi się Portofino w 40mm - wariant biały lub czarny (IW356502 lub IW356501). 

Posiadam jednak już Montblanc Heritage Chronometer w automacie, a oba modele IWC raczej nie oferują dużo więcej (posiadają nawet ten sam mechanizm bazowy). 

Są jednak 3x droższe. Sam po sobie widzę, że to chyba chęć posiadania kolejnego zegarka tej konkretnej marki, a nie przemyślana decyzja poparta analizą parametrów. 

Co uważacie o Portofino? Zegarek byłby użytkowany maksymalnie do chinosów i lnianej koszuli (rzadko chodzę w garniturze). Na pierwszy rzut oka ta stylistyka wydaje mi się być skierowana do starszego odbiorcy (mam 31 lat), ale mam wrażenie, że na odpowiednim pasku lub meshu może to być bardzo casualowa propozycja.

Mam takiego samego Mark XVIII Le Petit Prince jak Ty, jakiś czas temu też rozważałem zakup zegarka co prawda z przeznaczeniem do garnituru (zakładam maksymalnie kilka razy w roku) brałem pod uwagę właśnie wskazane prze Ciebie IWC Portofino i Omega De Ville Prestige. Mam 15 lat więcej od Ciebie i zdecydowałem się na Omegę De Ville Prestige z tego pierwszego zdjęcia.

 

Do opisanego przez Ciebie sposobu ubierania się może rozważ mniej formalną referencję Omegi De Ville Prestige w którymś z kolorów tarczy na zdjęciach 2,3,4.  Kolory wybrałem na podstawie zdjęć z internetu, w rzeczywistości nie widziałem.

 

Ja do parki dla swojego Mark XVIII Le Petit Prince spoglądam w stronę IWC Portugieser ze zdjęcia 5. Powstrzymuje mnie przed decyzją mała sekunda wolałbym centralną sekundę. Może też skieruj swoje rozważania w stronę IWC Portugieser.

Edytowane 25 Kwietnia 2023 przez zegarek_watch

[wojtek91 2585]

50 minut temu, zegarek_watch napisał(-a):

Mam takiego samego Mark XVIII Le Petit Prince jak Ty, jakiś czas temu też rozważałem zakup zegarka co prawda z przeznaczeniem do garnituru (zakładam maksymalnie kilka razy w roku) brałem pod uwagę właśnie wskazane prze Ciebie IWC Portofino i Omega De Ville Prestige. Mam 15 lat więcej od Ciebie i zdecydowałem się na Omegę De Ville Prestige z tego pierwszego zdjęcia.

 

Do opisanego przez Ciebie sposobu ubierania się może rozważ mniej formalną referencję Omegi De Ville Prestige w którymś z kolorów tarczy na zdjęciach 2,3,4.  Kolory wybrałem na podstawie zdjęć z internetu, w rzeczywistości nie widziałem.

 

Ja do parki dla swojego Mark XVIII Le Petit Prince spoglądam w stronę IWC Portugieser ze zdjęcia 5. Powstrzymuje mnie przed decyzją mała sekunda wolałbym centralną sekundę. Może też skieruj swoje rozważania w stronę IWC Portugieser.

 

Omega DeVille obiektywnie jest bardzo ładna, ale jakoś do mnie "nie gada". Mimo dużego wyboru tarcz wciąż wydaje mi się typowym elegantem, a nie do końca tego szukam. Portofino też można uznać za garniturowca, ale jednak widzę tutaj potencjał w kierunku luźniejszego ubioru (pasek zamszowy lub bransoleta mesh). 

 

Z linii Portugieser jestem mocno zainteresowany tym modelem:

 

Rozmiar 44mm więc ciężko go nazwać garniturowcem, a manual i dolna sekunda to dla mnie dodatkowe atuty. L2L ma chyba na poziomie 52mm, jest to mój max, ale jeszcze do przyjęcia. 

Tak jak wspomniałem wyżej nie szukam garniturowca, bardziej zaciekawiło mnie porównanie Portofino do dużo tańszego Montblanc. Nie ukrywam też, że po doświadczeniach z Mark XV i obecnie Mark XVIII kusi mnie by dołożyć jeszcze jeden model tej marki 😉 

[zegarek_watch 79]

Ja też mam dobre doświadczenia z Mark XVIII i też zerkam na inne zegarki tej manufaktury. Ten Portugalczyk pokazany prze Ciebie też mi się podoba mimo małej sekundy, dla mnie zaletą tez jest naciąg manualny. Zazwyczaj miałem jakiś zegarek z ręcznym naciągiem, aktualnie brak, przy tym rozmiarze to ja pewnie jeszcze rozważałbym Panerai najchętniej z manualnym naciągiem, mam nadgarstek 18,5 cm płaski, więc udźwignąłbym.

[TomASH 1585]

Moim zdaniem Portugalczyk Hand Wound w kopercie 44mm jest za duży na większość nadgarstków  Mojego Portugalczyka Vintage Collection zamieniłem na Portugalczyka Chrono IW3714 z powodu proporcji... Początkowo myślałem właśnie o Portofino, jednak nowe referencje nie do końca mi pasowały. Poprzednie 39mm IW3563 wyglądały lepiej na ręce (przynajmniej mojej  ). @wojtek91 Montblanc w tym zestawieniu zdecydowanie wygrywa choć wersja bez datownika i sekundnika jest też warta zastanowienia  

[wojtek91 2585]

@TomASH mam Tissota Heritage Petite Seconde, który przy średnicy 42mm ma L2L 52mm i nosi mi się go bardzo dobrze. Portugalczyk ma 2mm więcej średnicy, ale bodajże to samo L2L i lepiej wyprofilowaną kopertę. Jednak zgadzam się, że jest to już 'waga ciężka' i bez uprzedniej przymiarki zakup byłby ryzykowny. Portofino to bezpieczniejszy wybór pod względem rozmiaru. MB w manualu jest bardzo elegancki, a nie do końca tego szukam. W moim MB podoba mi się niebieski sekundnik oraz (o dziwo) datownik. Tak jak wspomniałem nie szukam garniturowca, a i wymiana w ramach tej samej linii jednego producenta troszkę mija się z celem. Po swoich wpisać widzę, że zwyczajnie podoba mi się to Portofino 😂

[piteks 2554]

7 godzin temu, wojtek91 napisał(-a):

Po swoich wpisać widzę, że zwyczajnie podoba mi się to Portofino 😂

I sam sobie już odpowiedziałeś co kupić😁

[logann 2284]

Dokładnie, czasem nie ma co szukać zamienników na siłę

[Dorian06 24647]

Zamiennik wychodzi drożej, bo i tak w końcu kupisz ten "jedyny". 

 

Mój Inge chodził za mną długo. Zawsze coś innego. Cieszę się, że w końcu udało mi się go kupić. 

 

[proki1971 758]

Fajna fotka genialnego zegara

[Dorian06 24647]

 

7 godzin temu, proki1971 napisał(-a):

Fajna fotka

Dzięki.

 

7 godzin temu, proki1971 napisał(-a):

genialnego zegara

W pełni zgadzam się. 

[rmak 17752]

Fajna ta luma