Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość eremas

Chce kupic dobry zegarek. Tissot czy Casio?

Rekomendowane odpowiedzi

Gość eremas

Funkcje jakie chce miec:

 

Wysokosciomierz

Barometr

Kompas

Termometr

Zasilanie sloneczne

Radiowa korekcja czasu

Wskazowki mile widziane

Mile widziane funkcje do nurkowania

 

Obejrzalem chyba kilkaset zegarkow ale w koncu wybor ograniczyl sie do najbardziej uniwersalnych:

Casio Pathfinder

Tissot T-Touch (mniej funkcji od Casio ale bardziej klasyczny)

Co wybrac? Prosze o powazne odpowiedzi

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witam Cię bardzo serdecznie :wink: :wink: :wink: i proszę abyś troszkę zastanowił się nad swoimi postami- tematami i ogólnie nad swoim 'wejściem smoka' :D


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Funkcje jakie chce miec:

 

Wysokosciomierz

Barometr

Kompas

Termometr

Zasilanie sloneczne

Radiowa korekcja czasu

Wskazowki mile widziane

Mile widziane funkcje do nurkowania

 

A karabin plazmowy z koordynacją fazową też ma być? :wink:

 

A tak na serio - Tissot to szwajcarska porządna firma a Casio to chińskie plastikowe badziewie.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Marcin99

Casio to nie bardziewie...

ale brałbym Tissota :wink:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eremas

Czy polacy to gesi i nie potrafia czytac.

Czy tylko czytaja ale nic nie rozumieja.

Prosze o opinie na podstawie wlasnych doswiadczen a nie glupawych opini.

Casio to nie badziewie i nie ma nic wspolnego z Chinami.

Ja dostosowuje moje zakupy do moich wymagan a nie jak wy wydaje pieniadze a potem pozbywam sie czegos za pol ceny bo nie spelnia zadan jakie stawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Troche spokojniej, Swieta ida:)

Casio ma wiele wspolnego z Chinami, bo tam je m.in. skladaja. Najwazniejsze, aby mial napis "Japan Movt"

Najlepsze linie casio to:edifice i oceanus, w nich poszukaj czegos dla siebie.

Ps. Moj casio, wysoki model chodzi juz 12 rok.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
a nie jak wy wydaje pieniadze a potem pozbywam sie czegos za pol ceny bo nie spelnia zadan jakie stawiam.
Czy polacy to gesi i nie potrafia czytac.

Czy tylko czytaja ale nic nie rozumieja.

 

zwolnij trochę jeśli chcesz uzyskać jeszcze jakąś odpowiedź,

 

Casio z Chinami ma dużo wspólnego, gdyż duża część ich zegarków jest tam składana. Zestawienie Tissota i Casio nie ma sensu to dwie inne ligi. Tissot to zdecydowanie lepszy zegarek i nie ma co tutaj porównywać.

A resztę znajdziesz korzystając z opcji szukaj, bo jak na żarty odpowiadasz hamstwem to nie licz że ktoś specjalnie wyłoży Ci kawę na ławę.

:evil:


www.pajacyk.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc

Casio składają w wielu krajach w Chinach tez,ale jak to sie ma do Tissota?

który w tym przypadku(częsci elektroniczne)moze być składany i na Tajwanie.

 

ps.

Kosh777

jak głeboko w tej piaskownicy nurkujesz ze swoim karabinem?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eremas

Jak wyzej

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eremas

Jezeli cos jest lepsze od czegos innego to chyba z jakiegos konkretnego powodu (trwalosc, mniejsza awaryjnosc, walory uzytkowe itd.

Tymczasem ta dyskusja przypomina dyskusje nad wyzszoscia dwoch swiat ze skeczy Jana Tadeusz Stanislawskiego.

Roznica jest taka ze wyzej wymieniony byl zabawny i inteligentnie poslugiwal sie jezykiem polskim.

Wiec proponuje podniesc sie z jezykowego szamba i zaczac poslugiwac sie konkretnymi argumentami.

Nie mam na mysli Casio dla mas, ale drozsze modele pathfinder'a.

Szwajcarzy produkuja mnostwo badziewia i tez juz niewiele zostalo z dawnej swietnosci, nie wspominajac o tym ze kompletnie przegapili rozwoj nowoczesnych technologi co skrupulatnie wykorzystali wlasnie Japonczycy.

Gdyby zalezalo mi na zegarku pokazujacym czas, date i stoper to kupilbym Patka czy Rolexa (portfel boli ale to nic).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czy polacy to gesi i nie potrafia czytac.

Czy tylko czytaja ale nic nie rozumieja.

Nasuwa się takie spostrzeżenie jeśli próbujesz wymagać konkretów od Innych, postaraj się Sam zachować jakikolwiek poziom. :!:

Wypada przedstawić się w odpowiednim dziale, zapoznać z funkcją szukaj - na temat Tego Tissota dyskusja już była kilkukrotnie, Jeszcze gdybyś był tak dobry :wink: i przemyślał zwroty i formę swoich wypowiedzi - TO NIE JEST INFORMACJA ZEGARKOWA tylko klub miłośników i mam nadzieję że jeszcze powrócisz na dobrą drogę gdyż na razie zagłębiasz się w ŚLEPĄ ULICZKĘ


cyt.-Wszystkie Ryśki to porządne chłopy !

Piotr.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Tornan
Casio to chińskie plastikowe badziewie.

 

Widać, żeś chłopcze świeży na forum...

 

:arrow: eremas - zwróć jeszcze uwagę na Casio G-Shock'i - najwytrzymalsze z zegarków.

 

:arrow: darq - na jakiej podstawie twierdzisz, że "Tissot to zdecydowanie lepszy zegarek" od Casio? Skoro np. Emil twierdzi, że jego "Casio, wysoki model chodzi już 12 rok" (a takich przykładów jest znacznie więcej). Zaznaczę jeszcze, że przecież nawet ceny obu marek oscylują na podobnym poziomie (nie licząc tańszych modeli Casio).

 

Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Casio nie jest składany w Chinach tylko tam produkowany. I moja opinia na temat tej firmy wynikająca z doświadczenia jest jednoznacznie negatywna. A miałem tego trochę: post-2454-0-52348100-1330635219.jpgpost-2454-0-43552400-1330635323.jpg i więcej już zegarka firmy Casio nie kupię, choćby był nie wiem jak fiu-bździu innowacyjno-cyfrowy :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kosh777, bardziej pasuje "skladany", wiekszosc drozszych casio ma mechanizmy produkowane w Japonii, obudowa moze pochodzic z jeszcze innego kraju a calosc jest montowana w Chinach. Tak wyglada globalizacja produkcji:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prosze o opinie na podstawie wlasnych doswiadczen a nie glupawych opini.

 

No to na podstawie moich doświadczeń: zarówno Casio jak i Tissot to dobre zegarki.

Tissot jest bardziej prestiżowy. Casio "dla ludu".

Nie obraź się (znowu) ale z tonu Twojej wypowiedzi (oraz wymagań jakie stawiasz zegarkowi) wnioskuję że jesteś odbiorcą docelowym marki Casio :lol:

 

Casio to nie badziewie i nie ma nic wspolnego z Chinami.

 

 

 

Trzymam w ręce jeden z moich zegarków, akurat jest to Casio "wysoki" model wykonany z tytanu 8)

Na deklu ma kilka napisów między innymi:

Japan Movmnt

oraz

Cased in China

I pomimo tego że niejedno ze mną przeszedł i jest dokładny to osobiście traktuję go jako badziwie. :P

Więcej pokory następnym razem :)

 

Wiec proponuje podniesc sie z jezykowego szamba i zaczac poslugiwac sie konkretnymi argumentami.

Nie mam na mysli Casio dla mas, ale drozsze modele pathfinder'a.

 

To w dalszym ciągu zegarki dla mas. Jeśli uważasz inaczej - to przykro mi.

 

Gdyby zalezalo mi na zegarku pokazujacym czas, date i stoper to kupilbym Patka czy Rolexa (portfel boli ale to nic).

 

Uwaga zgaduje (co znacza że moge się mylić)

Odnoszę wrażenie że nie wiesz ile te zegarki kosztują.

A gdybyś wiedział to uznał byś że jednak Cię na to nie stać.

 

A teraz na serio:

Z tego co opisałeś: Kup Kazia.

A jak Ci się po kilku latach intensywnego używania rozleci :twisted: a zegarek nadal będzie miał być hiper trwały i wogóle - kup Trasera.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość feleksc

z wykonaniem chińskich Casio jest różnie,ale fakt że materiały (zewn)z których sa wykonane wygladaja gorzej

ale to nadal zegarek który posłuzy pare dobrych lat

polecam japan na deklu(raczej starsze modele)

jesli zrezygnujesz z paru funkcji to G-Shock bedzie idealny

 

ps.

do jakubos :

duzo akurat wnosisz swoim postem

-niejedno z toba przeszedł,

jest dokładny-ale jest

dla ciebie badziewiem...

żal mi ciebie przeogromnie...

nie jestes miłośnikiem zegarków tylko szczypiorkiem co sie dorwał do komputera

Więcej pokory następnym razem

 

moze tobie tez by sie przydało :lol:

 

:P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Prosze o opinie na podstawie wlasnych doswiadczen a nie glupawych opini.

 

No to na podstawie moich doświadczeń: zarówno Casio jak i Tissot to dobre zegarki.

Tissot jest bardziej prestiżowy. Casio "dla ludu".

Nie obraź się (znowu) ale z tonu Twojej wypowiedzi (oraz wymagań jakie stawiasz zegarkowi) wnioskuję że jesteś odbiorcą docelowym marki Casio :lol:

 

Casio to nie badziewie i nie ma nic wspolnego z Chinami.

 

wniosek jaki wyciagam z tej wypowiedzi jest taki, ze kupujesz zegarki tylko i wylacznie po to aby sie wyroznic z "ludu"

nie chce nikogo urazic ale to troche przykre jezeli osoba posiadajaca np VC traktuje osobe posiadajaca Casio jako gorszą etc, bez wczesniejszego poznania jej...

 

 

Trzymam w ręce jeden z moich zegarków, akurat jest to Casio "wysoki" model wykonany z tytanu 8)

Na deklu ma kilka napisów między innymi:

Japan Movmnt

oraz

Cased in China

I pomimo tego że niejedno ze mną przeszedł i jest dokładny to osobiście traktuję go jako badziwie. :P

Więcej pokory następnym razem :)

 

Wiec proponuje podniesc sie z jezykowego szamba i zaczac poslugiwac sie konkretnymi argumentami.

Nie mam na mysli Casio dla mas, ale drozsze modele pathfinder'a.

 

To w dalszym ciągu zegarki dla mas. Jeśli uważasz inaczej - to przykro mi.

 

Gdyby zalezalo mi na zegarku pokazujacym czas, date i stoper to kupilbym Patka czy Rolexa (portfel boli ale to nic).

 

Uwaga zgaduje (co znacza że moge się mylić)

Odnoszę wrażenie że nie wiesz ile te zegarki kosztują.

A gdybyś wiedział to uznał byś że jednak Cię na to nie stać.

 

A teraz na serio:

Z tego co opisałeś: Kup Kazia.

A jak Ci się po kilku latach intensywnego używania rozleci :twisted: a zegarek nadal będzie miał być hiper trwały i wogóle - kup Trasera.


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ups. nie udalo mi sie zacytowac, to jest koment na powyzszy cytat^^

 

"wniosek jaki wyciagam z tej wypowiedzi jest taki, ze kupujesz zegarki tylko i wylacznie po to aby sie wyroznic z "ludu"

nie chce nikogo urazic ale to troche przykre jezeli osoba posiadajaca np VC traktuje osobe posiadajaca Casio jako gorszą etc, bez wczesniejszego poznania jej... "


Pozdrawiam, Daniel

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość

Jak dla mnie TISSOT. Lubie te Zegarki mam jednego wiernego mi TISSOT-a PRC 200, mialem Seastar (automatic) i sprawowal sie bardzo dobrze... co do CASIO sa dobre i bardzo wytrzymale lecz wieksza sympatia darze Tissota:)

 

pozdrawiam

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
"wniosek jaki wyciagam z tej wypowiedzi jest taki, ze kupujesz zegarki tylko i wylacznie po to aby sie wyroznic z "ludu"

nie chce nikogo urazic ale to troche przykre jezeli osoba posiadajaca np VC traktuje osobe posiadajaca Casio jako gorszą etc, bez wczesniejszego poznania jej... "

 

Lubię takich dyskutantów którzy używają sofistyki w dyskusji w sposób mało nazwijmy to umiejętny. Bo czymże właśnie jest atakowanie "upiększonej" wersji tego co napisałem.

Poza tym nie jestem właścicielem VC tylko Dwóch Kazio (o których myślę na tyle na ile zasługują - nie mniej nie więcej*) i jednego ruska :lol:

 

Ad rem:

Nie pisałem o ludziach tylko o zegarkach.

Nie pisałem o tym że właściciel VC jest lepszy od właściciela Kazia.

"Troche" daleko idące wnioski wyciągasz. Nie uważasz??

 

* - jeden się rozsypał kompletnie a ten tytanowy wygląda rozpaczliwie. Dlatego tak myślę i mam do tego niezbywalne prawo :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eremas

Jesli chcecie sluze adresami sklepow gdzie kupicie te marki.

Patek to okolo $28000+ od sztuki a Rolex znacznie tanszy bo najatnszy nowy to jakies $2600+ (pytalem w sklepie jubilerskim gdzie je mieli).

Na 5tej alei nie zobaczycie nawet cen przy zegarkach bo tam nie kupuja goscie ktorzy pytaja o cene.

Wiec jak widzicie jestem dosc dobrze poinformowany.

To nie problem kupic bo $28000 to cena sredniej klasy samochodu a $2600 to tylko cena nowego silnika do tego pierwszego.

Za jednego laptopa (Apple) dalem $2000 a za drugiego (mam 2 Apple) $1400, wiec i na Rolexa mnie stac.

W ksiegowosci istnieje pojecie "wartosci marki". Jest to calkowicie subiektywna opinia klientow o wartosci marki, nie majaca nic wspolnego z zadnymi parametrami technicznymi czy walorami uzytkowymi.

Dlatego naprzyklad dwie kreski Picassa kosztuja pare tysiecy (widzialem w galeri) a piekny obraz utalentowanego ale malo znanego malarza kupicie za kilka stowek (mam taki na scianie XIX wieczny sadzac po stroju, przesliczny w bardzo starej ramie podpisany przez A. Laurencon ale eksperci (Sotheby's) nic nie umieli o nim powiedziec i w koncu oznajmili ze ma wylacznie wartosc estetyczna.

Niech mnie diabli jesli go zamienie na Picassa czy Dali (dziela Picassa to dla mnie smieci, a obraz tego nieznanego malarza dla mnie jest wart o niebo wiecej).

Jak widzicie wartosc marki to rzecz bardziej wzgledna niz teoria Einstein'a).

Bo jak to zmierzyc? Jules Jurgensen z Kopenhagi jest starszy od Patka o cale 100 lat (1740). Tak, panowie szlachta. Ale jego misja to sprzedawac dobrej klasy zegarki za przystepna cena. Naprawde sa przesliczne.

Reczny wyrob tez odpada bo Seiko i wiele innych firm tez sklada zegarki recznie. Mechanizmy sa recznie tylko skladane a produkcja czesci to robota maszynowa bo nawet najdokladniejszy rzemieslnik nie zapewni tego ze jedna czesc bedzie co do 1/10 czy 1/100 milimetra taka sama jak druga.

Dokladnosc odpada bo najnowszy Seiko Spring Drive jest super dokladny i byc moze dokladniejszy nawet od Patka.

Mozecie go sciagnac z Tokyo za $3000+ (sprawdzalem) czyli taniej niz w Polsce.

Wartosc firmy siedzi w Waszych mozgach i sprawozdaniach ksiegowych (roznica miedzy wartoscia ksiegowa a rynkowa danej firmy.

Ja posluguje sie czyms bardzo przyziemnym czyli tym co dany przedmiot moze zrobic dla mnie i jego wartosciami uzytkowymi zamiast lapac duchy na seansach spirytystycznych.

 

Chcialem tylko prosic osoby ktore mialy do czynienia z Casio Seapathfinder lub Tissot T-Touch o opinie o tych maszynach bo jak kazda gospodyni domowa wie, brudy zawsze wychodza w praniu.

I to by bylo na tyle. Wesolych Swiat i Nowego Patka w Szczesliwym Nowym Roku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie zgadzam się z Tobą, dzieła Picassa nie są śmieciami. Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, że jej treść niewiele ma wspólnego z prawdą. Kup zegarek taki, jaki Ci się bardziej podoba, wklej zdjęcia, podziel się spostrzeżeniami z jego użytkowania. Pozdrawiam.


Co-Axial

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
darq - na jakiej podstawie twierdzisz, że "Tissot to zdecydowanie lepszy zegarek" od Casio? Skoro np. Emil twierdzi, że jego "Casio, wysoki model chodzi już 12 rok" (a takich przykładów jest znacznie więcej). Zaznaczę jeszcze, że przecież nawet ceny obu marek oscylują na podobnym poziomie (nie licząc tańszych modeli Casio).

 

Na podstawie własnych doświadczeń i informacji. Sam mam w domu dwa zegarki firmy Casio (co prawda nieco niższe modele), jeden jest starej daty, a drugi znacznie młodszy i nawet na ich podstawie mogę stwierdzić że stare zegarki Casio to zupełnie inna bajka niż obecne modele. 12 letni Casio może być rewelacyjny, z dzisiejszym to juz coraz częściej loteria.

Min. w tamtym tygodniu dostałem maila od znajomego z pytaniem typu: "mam zegarek Casio Pathfinfer możesz mi powiedzieć dlaczego rozszczelania się on od zewnątrz?" Niestety ale w masowej produkcji zegarków Casio w Chinach coraz częściej trafiają się bowiem takie niedoróbki.

Może nieznam się na turbilonach itp. cudeńkach zegarmistrzowskich, ale na codzień obracam się w kręgach gdzie zegarki Casio są standardem i wyrobiłem sobie taką a nie inną opinię na temat różnych innowacyjnych serii Casio produkowanych w Chinach. Po prostuy za dużo osłuchałem się skarg na te wszystkie wavereceptory, pathfindery itp., co prawda sądzę żę to niezłe zegarki i niektórzy mogą być naprawdę usatysfakcjonowani z ich posiadania, ale czasami trafiają się wśród nich buble. O serii T-touch Tissota nie słyszałem natomiast tylu krytycznych opinii. Ja osobiście uważam zegarki Casio za najlepsze najtańsze zegarki "dla Kowalskiego", i złego zdania nie powiem też na ich linię g-shock (choć tu też wśród mnogości nowych znajdą się kiepskie rodzynki), ale gdybym miał wydać konkretną sumę pieniędzy na zegarek z którego miałbym się cieszyć w 100% to nie byłby to lepszy Casio. Mimo ze plusem tej firmy jest w miarę dobry seris w Polsce i realizacja gwarancji jeżeli dostanie się jakiś model z wadami.

A tak poza tm to tylko moje zdanie, autor tematu może je przeczytać, a zrobić zupełnie coś innego. Po to jest forum aby wyrażć na nim swoje opinie na dany temat, dla mnie wybór w tym temacie byłby oczywisty.

Pozdrawiam


www.pajacyk.pl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eremas

Mysle ze oni mieli podrobki, bo w Chinach wiele rzeczy podrabiaja.

Ja mialem Casio i w sumie byl to bardzo dobry zegarek dopoki obudowa (plastik) nie zaczela sie scierac co mnie draznilo. Wtedy sie go pozbylem.

Upatrzylem Sea Pathfinder Titan SPF70 ktory ma prawie wszystkie funkcje ktore potrzebuje oprocz wskazowek i korekty radiowej.

Kupilbym jakis typu Tissot czy Longines ale tam prozno tych funkcji szukac chociaz same zegarki sa bardzo ladne i cena jest nie taka wysoka.

Nie chce zegarka ktory by imponowal komus tylko chce cos praktycznego dla siebie. Zawsze mnie smieszylo ze kazdy chce udowodnic sasiadom i przyjaciolom ze jest lepszy od nich bo go na cos tam stac a ich nie. Dla mnie to jest ponizanie innych co uwazam za paskudny nawyk.

Jesli cos potrzebuje to nie ponizac przyjaciol ale sobie sprawic radosc i miec cos co bedzie mi dobrze sluzylo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość eremas

facet ktory znajduje kilka czesci rowerowych na zlomie i kaze przyjacielowi (byly spawacz fabryczny) zespawac do kupy nazywajac to sztuka dla mnie jest geniealnym marketingowcem ale zadnym artysta.

U artystow cenie wysilek, kunszt i talent jakiego niestety sam nie mam, a nie zdolnosci marketingowe.

Wole Durer'a czy Van Gogh'a bo moze nie byli dobrzy w marketingu (szczegolnie Van Gogh za zycia nie sprzedal nawet jednego obrazu) ale byli utalentowani jako artysci.

I gdzie tu sprawiedliwosc? Prawdziwi artysci zyli w nedzy gdy Picasso oplywal w luksusy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.