Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

kranu

Casio G-shock 5600, czyli wybór klasyka

Rekomendowane odpowiedzi

A co niby mialoby konkurowac z tym nieudolnym miejmy nadzieje jednorazowym wytworem? :lol:

... który cieszy się wielka estymą na WUS-ie (633 naliczone przeze mnie sztuki).

 

Nie hejtujcie moich Królów, bo ja nie hejtuję Waszych Żab, Ryszardów, Kwadratów i innych. Long live the diversity, czy jakoś tak. 8-)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość 0.1

Na wus wszystkie G sa powazane :)

Kazdy wyraza swoja opinie, albo ona jest pozytywna badz negatywna czy ci sie to podoba czy nie.

Ja cenie i powazam ludzi, ktorzy potrafia powiedziec "nie".

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na wusie czasem ludzie przeginają z pozytywnymi opiniami zegarków innych użytkowników i ich pomysłów. Ostatnio czytałem ze facet zastanawia się nad kupnem 13 letniemu synowi gx56 bo dzieciak uważał go za najlepszy model i forumowicze pisali ze śmiało można kupować bo to nie rolex tylko g- shock, ale bez przesady gdzie takie bydlę zakładać dziecku na nadgarstek:p

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

ankieta jak ankieta..mnie najbardziej przeraza wynik :))   

-a co do WUS to mam czasem wrazenie ze tematy zakladaj tam 10-ciolatki :P

 

kiedys dla jaj w sklepie porownywalem GWF1000 i GX56..plusy posypaly sie w strone froga bo dla mnie wydal sie bardziej 'przyjazny'

 GX56 podobal mi sie jako zegarek gdy wyplynely jego pierwsze fotki do sieci,niestety ochlodzilo mnie gdy chwycilem go do reki,wydal mi sie taki napompowany

 

ale reasumujac - jak dostane GX56 za free...nie bede narzekal :)

 

 

ps.nie hejtuje :))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Porównywanie GX-56 do GWF-1000 jest msz trochę pozbawione sensu z uwagi na ponad trzykrotną (w oficjalnej dystrybucji 600 pln i 2000 pln) różnicę w cenie. 

 

Na tym forum też zdarzają się tematy sprawiające wrażenie zakładanych przez 10-cio latków. 

 

Prym na WUS-ie wiodą kolekcjonerzy, u nas raczej "poszukiwacze świętego Graala". Gdy ktoś ma 15, 65, 165 lub 665 G-Shocków, to z prostej artmetyki wynika, że musi "lubić" wszystkie modele. 

 

pozdrawiam wszystkich, Piowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piowa, i zgadzam się z Tobą, i nie zgadzam jednocześnie. ;)

 

Relacja cena zegarka/pensja w USA powoduje, że tam G-shock jest relatywnie tani i jest więcej kolekcjonerów i to kolekcjonerów jednego modelu/jednej linii.

 

I tu, i na wus zdarzają się tematy zakładane przez dziesięciolatków, bo - nie oszukujmy się - główna linia G-shocków zmieniła się w linię fashion, co ma swoje konsekwencje. Dziesięciolatkowie (rocznikowo i mentalnie) zwracają uwagę głównie na kolor, wygląd i wielkość. Wygoda w użytkowaniu czy technikalia kompletnie ich nie obchodzą.

 

Natomiast porównywanie GX/GWX-56 do GWF-1000 jest uzasadnione z powodu tego, iż GX/GWX-56 Casio uznało za "King of G-shock", co potem głównie wus podchwyciło. Czy gdyby obydwa te modele miały tą samą cenę to GX-56 miałby jakąkolwiek szansę z Frogiem? Miałby zerową. I tu jest odpowiedź. Po prostu Frog i GX-56 są kierowane do różnych grup odbiorców. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Andrzej, i zgadzam się z Tobą i nie zgadzam jednocześnie. 8-)

 

GX-56 jest nazywany "Królem", ale przecież Frogman jest na czele linii "Master of G". 

Co ważniejsze? Król czy mistrz mistrzów? Nie wiem. 8-)

 

Może po prostu powinni nazwać Frogmana "cesarzem" albo "papieżem" G-Shocków i hierarchia byłaby jasno określona. 8-)

 

W kwestii różnicy ceny... Gdyby kosztujący ponad 3 razy więcej Frogman nie był lepszy od GX-56, to byłby bardzo słabym zegarkiem. A czy jest 3 razy lepszy? Zapewne każdy ma w tej kwestii swoje zdanie.

 

Zaraz pewnie ktoś napisze, że wersja GXW-56 jest znacznie droższa od GX-56, ale przeież i tak nie można jej porównywac cenowo z GWF-1000.

 

pozdrawiam, Piowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, wydaje mi się, że Frogi to taka osobna linia G-shocków, tak jak MR-G. Te dwie linie rządzą się swoimi prawami. Na wus wyczytałem świetne zdanie o Frogach i się z nim całkowicie zgadzam: "G-shock jest dla ciebie, ale ty jesteś dla Froga". To tak działa. ;)

 

W czym obiektywnie GWF-1000 jest lepszy? WR 200 ISO, stalowa koperta, DLC, przesunięcie uszu, mocowanie bezela i paska, materiał paska, przyciski. Czy to jest warte trzy razy większej ceny? Dla mnie tak, tylko tu wchodzimy w sferę subiektywną. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę odbiegliśmy od tamatu jakim był wybór klasyka 5600...

 

W czym msz GX-56 jest lepszy? Kwadrat, brak zbędznych informacji o pływach i księżycach, symetryczna konstrukcja, idealnie dobrany ciężar do wielkości, pozytyw lub negatyw do wyboru, tzw. "wow factor", cena... 8-)

 

Co nie zmienia faktu, że kiedyś chętnie bym kupił Frogmana, ale najpierw musialbym poprzymierzać różne modele.  

 

pozdrawiam, Piowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba trochę odbiegliśmy od tamatu jakim był wybór klasyka 5600...

 

W czym msz GX-56 jest lepszy? Kwadrat, brak zbędznych informacji o pływach i księżycach, symetryczna konstrukcja, idealnie dobrany ciężar do wielkości, pozytyw lub negatyw do wyboru, tzw. "wow factor", cena... 8-)

 

Co nie zmienia faktu, że kiedyś chętnie bym kupił Frogmana, ale najpierw musialbym poprzymierzać różne modele.  

 

pozdrawiam, Piowa

 

Kwadrat - to może mieć znaczenie, ale przy przesuniętej kopercie Froga nie aż takie.

Brak zbędnych informacji - to jest kwestia subiektywna. ;)

Symetryczna konstrukcja - przy tej wielkości to jest wada. Koperta opiera się o przegub i jest niewygodna.

Idealnie dobrany ciężar - to mają stalowe G-shocki, choć GX-56 też jest ciężki. Tu więc remis.

Negatyw - moim zdaniem negatyw tylko w G-7710 jest na tyle kontrastowy, by było to wygodne w praktyce.

Tzw. wow factor - oj, Frog tu prowadzi, ale nie dlatego się kupuje zegarki. ;)

Cena - według mnie GX-56 powinien być tańszy patrząc na to, co zawiera. ;)

 

No ale rzeczywiście to już OT. Wracając do tematu seria 5xxx to naprawdę świetna seria. Twórcy G-shocka wiedzieli co robią. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość mrovka

ja jeszcze zrobie offtopa bo palnolem dwuznaczn wypowiedz..porownowujac GWF I GX chodilo mi tylko I wylacznie o samo uczucie majac je na nadgarstku,pragne wytlumaczyc ze nie chodilo mi o sposob wykonania..ale jezeli juz pisze o wykonaniu to poza uczuciem 'plastiku' absolutnie nie moge sie dopczepic do GX

 

ps.piowa..najfajniejszym frogiem w mojej opinni jest seria GW200 - ergonomiczny,dosc lekki,czytelny i wygodny /do tego mozliwosc zalozenia adapterow/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, Mrówka za podpowiedź. 

 

Andrzej, negatyw w GD-350 też jest super. 

 

Kwadrat, symetryczna konstrukcja i wow factor to dla mnie warunki sine qua non. Zegarek musi się podobać, bo inaczej (samymi danymi technicznymi) się do niego nie przekonam i będzie leżał w szufladzie. 

 

Z niesymetrycznych fajny jest Antman, ale to już zabytek. Jest do kupienia na WUS-ie w stanie BDB, ale kosztuje ponad 300 usd. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Kwadrat, symetryczna konstrukcja i wow factor to dla mnie warunki sine qua non. Zegarek musi się podobać, bo inaczej (samymi danymi technicznymi) się do niego nie przekonam i będzie leżał w szufladzie. 

 

 

Czyli w kwestii wow factor nie do końca się zrozumieliśmy. ;) To w tej sytuacji powiem, że stal i kopnięta koperta to było coś, co od daaawna przyciągało mnie do Frogów. ;)

 

Jak widać gusta są różne. ;)


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chętnie przymierzę jakiegoś Frogmana (lub coś z serii 5500) w Warszawie coby poszerzyć horyzonta...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Skoro seria 5500 została wywołana do tablicy - to czy można gdzieś kupić coś takiego? Klasyczny 5500, czarno-czerwony, jest naprawdę urzekający, ale czarnym też bym nie wzgardził (nie bankrutując przy tym jednocześnie) ;) Macie jakieś pomysły, gdzie szukać? Czy od razu mam odpuścić?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na Allegro jest tylko G-5500MC-5 "jammin colors" oraz czarno - różowy. Na niemieckim e-bayu od dawna wisi żółty. Na tablicy widziałem zielonego... Wszystkie w miarę dobrych cenach. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki piowa, widziałem na alle te dwa, faktycznie cena nie najgorsza. Zerknę też na ebaya. Wolałbym czarnego, ale z  braku laku to może i ten camo będzie ok ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Camo ma trochę gorszy moduł (nie pokazuje jednocześnie daty i dnia tygodnia, timer i stoper tylko do 60 minut), ale podświetlenie można ustawić na 1,5 lub 3 sekundy.

 

Żółty z e-baya oraz czarno-różowy z Alle mają timer i stoper do 24h, ale podswietlenie moża ustawić tylko na 1,5 sekundy. 

 

Żółty z e-baya ma trochę irytujący napis NYC w podświetleniu, który pogarsza jego czytelność. 

 

Fajne są jeszcze GW-5510 (e-bay z Japonii) i GW-5530 (171 euro w hiszpańskim sklepie, więc bez cła), oba z waveceptorem. 

 

pozdrawiam, Piowa

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  a co sadzicie panowie o casio GW-M5610-1ER.  Ostatnio zawrocił mi w głowie ten klasyk serii G. Cena ok 380pln . Warto? i co dobrego lub złego mozecie o tym w/w modelu powiedzieć.pozdr. starzec.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O. Ile jest to oryginalny za taką kase warto , oczywiście zaraz zaczną koledzy marudzic że za dużo kolorowych napisów na szybce , że mało wygodny

pasek , moim zdaniem brać śmiało . Ja mam starszą wersję GW M 5600 - 1 ER

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  a co sadzicie panowie o casio GW-M5610-1ER.  Ostatnio zawrocił mi w głowie ten klasyk serii G. Cena ok 380pln . Warto? i co dobrego lub złego mozecie o tym w/w modelu powiedzieć.pozdr. starzec.

 

Cena ciekawa. Na poziomie z lat poprzednich, a nie obecnych. Za tą cenę to warto, za więcej nie.


Screwback.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A mnie póki co oczarował GB-5600B-1ER - niby z wylądu klasyk, ale w supernowoczesnym wydaniu BlueTooth który skutecznie zastępuje wave-ceptora jeśli chodzi o synchronizację czasu.

 

GB-5600B-1ER.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak ktoś by poszukiwal to mam na sprzedaż gwm 5600 z 2 malenkimi ryskami na szkle nie widocznymi przy normalnym użytkowaniu, wylacznie przyglądając sie pod swiatlem, trzeba mieć dobry wzrok poza tym jak nowy za 300.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.