Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
lec

Czy nosimy swoje "starocie"?

Rekomendowane odpowiedzi

Prawie jak Mickiewicz :D

Nie...


Porządek na serwisie o niczym nie świadczy. Często najlepsze usługi świadczone są przez geniuszy w totalnym bałaganie…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trza było trochę te pajęczyny zebrać , zetrzeć kurz i wrzucić na nadgarstek ;)
Niech trochę słoneczka z za chmur dostanie :)

post-48480-0-84915400-1411374245_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie...

Jasne, że nie!

Bo to tylko takie pitolenie.

 

@jerzyk

 

Ta Genewa moją mi przypomina,

którą też będę musiał trochę "doświetlić"

choćby przy robieniu fociszona do albumu.


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzy, pokazywałeś już gdzieś jej mechanizm? 


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chyba Staszku mechanizmu nie pokazywałem ;)  ale to jest Geneva Sport 40

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzyk!

 

Co prawda nie na garści ani w niej ale dziś focone!

Dwie, bo trzecia z giloszem na tarczy woła o pomstę do nieba.

To masz na swe życzenie,

moje "artystki". :)

post-63153-0-21659700-1411815044_thumb.jpg

post-63153-0-85607200-1411815054_thumb.jpg

post-63153-0-76966000-1411815086_thumb.jpg

post-63153-0-91753200-1411815109_thumb.jpg


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ lec

Jakbyś już miał dość tej w automacie to daj znać ;):P
Fajne stadko

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pierwsza robi wrażenie, w dodatku z tą bransoletą.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jerzyk!

 

Możesz pouczyć wszystkie!

Bo zachodzę w głowę,

która,

to jest automatyczna?

 

Staszku!

 

Masz rację, z bransą

jest wporządelu!

Jedynie ją złotkiem trysnąć za stówę

w Poznaniu i wyjdzie

git czasomierz. 


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

lec
Wszystkie to może nie tera ale ten automat to czemuż nie :D
Jak co dawaj na PW :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Trochę się pogubiłem, gdzie Leszek pokazywał Geneva Sport z mechanizmem posiadającym automatyczny naciąg?


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A myślałem, że tylko mi się coś porobiło? :blink:

I mam omamy! ;)

Chyba będę musiał 

zaprykować którejś samozamykacz do dekla, ;)

zawsze to jakiś automat będzie. :P  :D


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sentymentalnie, na pożegnanie pewnego bardzo bliskiego mojemu sercu miejsca, w którym spędzałem wszystkie wolne chwile od urodzenia do... wczoraj - mojego drugiego Domu... :(

 

 

(Rakieta rocznik 1977, leżała po śmierci dziadka przez ponad 25 lat, aż do zeszłego roku.)

post-35535-0-59248600-1412025141_thumb.jpg

post-35535-0-63265100-1412025149_thumb.jpg

Edytowane przez Walter_87

LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zabrzmiało bardzo sentymentalnie, ale wyprowadziłeś się czy sprzedałeś?


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I mówią, że życie idzie na przód, by nie przywiązywać wagi do........

Gówno prawda, bowiem w ten sposób istnienia, rzeczy czy fakty, 

pomału ulegają zapomnieniu a obraz znajomych twarzy czy miejsc,

tudzież chwil, stopniowo zaciera się w naszej pamięci

i przechodzić w nicość.

Smutne.....

 

Być może, te kasztany ułożone wraz z materialnym dowodem istnienia dziadka,

w ogrodzie Twej pamięci, symbolizują te znaczące momenty spędzone z nim

w tym miejscu.

Wrażliwość jest wspaniałą cechą niektórych jednostek!

Szacun "Walterze"!

 

Może trzeba było wynająć?

Nie koniecznie za duże pieniądze

i zatrzymać dla potomnych?

Edytowane przez lec

<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@lec
A tak na poważnie to spodobała mi się ta pierwsza z tą super bransoletą :P
????

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To korumpuj!  ;)


<p>Czasem lec-e w gruchy :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To drugie. I źle mi z tym...

...to trochę potrwa, nim oswoisz się z tą rzeczywistością, zawsze jak opuszczany miejsca z którymi wiążą nasz miłe wspomnienia jest nam trudno, ale życie nie znosi próżni i niebawem nowe miejsca staną się bliskimi. Warto by zachować w pamięci i miejsca i osoby nam bliskie z którymi tam bywaliśmy.


"You may delay but time will not" Benjamin Franklin

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

I mówią, że życie idzie na przód, by nie przywiązywać wagi do........

Gówno prawda, bowiem w ten sposób istnienia, rzeczy czy fakty, 

pomału ulegają zapomnieniu a obraz znajomych twarzy czy miejsc,

tudzież chwil, stopniowo zaciera się w naszej pamięci

i przechodzić w nicość.

Smutne.....

 

Być może, te kasztany ułożone wraz z materialnym dowodem istnienia dziadka,

w ogrodzie Twej pamięci, symbolizują te znaczące momenty spędzone z nim

w tym miejscu.

Wrażliwość jest wspaniałą cechą niektórych jednostek!

Szacun "Walterze"!

 

Może trzeba było wynająć?

Nie koniecznie za duże pieniądze

i zatrzymać dla potomnych?

 

Dziękuję Ci Leszku!

Ja (chyba niestety) należę do ludzi, którzy bardzo przywiązują się do miejsc i innych ludzi. Nie jest łatwo z tym żyć, ale staram się jakoś sobie radzić ;)

 

Dziadka nie pamiętam, bo zmarł kilka miesięcy po moich narodzinach... W tym, jak to pięknie ująłeś ogrodzie pamięci mieszkała moja babcia aż do śmierci w 2010 roku. Od tej pory było tam strasznie pusto i smutno, jednakże jak przyjeżdżaliśmy na dłużej w wakacje, wracało życie i wspomnienia zapełniały pustkę.

Niestety sytuacja zmusiła nas do podjęcia daleko idących kroków...

 

 

...to trochę potrwa, nim oswoisz się z tą rzeczywistością, zawsze jak opuszczany miejsca z którymi wiążą nasz miłe wspomnienia jest nam trudno, ale życie nie znosi próżni i niebawem nowe miejsca staną się bliskimi. Warto by zachować w pamięci i miejsca i osoby nam bliskie z którymi tam bywaliśmy.

 

Pozostaną w pamięci na zawsze.

 

 

Koniec końców, jak śpiewał Marek Grechuta - "ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy"...

post-35535-0-30147200-1412108002_thumb.jpg


LOGO12 (Kopiowanie).png  KMZiZ

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.