Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

umberto

Orient

Rekomendowane odpowiedzi

Ten koleś na aukcji chyba sam nie wie co pisze. Po pierwsze to nie jest big mako tylko zwykłe mako a nie "maco" jak napisane w opisie aukcji. Po drugie zegarek wraz z koronką ma więcej niż 42 mm, bo około 41,5 mm wynosi jego średnica bez koronki. 

Niestety był bym w stanie uwierzyć że zegarek był noszony miesiąc czasu bo orient mako bardzo szybko łapie ryski i przetarcia.  Moim zdaniem dołożyć lepiej 100 zł i zamówić nówke za granicą albo 300 i kupić nowy w polsce, który i tak po miesiącu bedzie wyglądać tak jak ten na allegro. Hmm... wiec może jednak najlepiej kupić ten z allegro za 360 zł.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja mam bliźniaczy model Orient Ray i nie potwierdzam, że łapie on rysy w jakimś nadzwyczajnym tempie - wszystko zależy od sposobu noszenia.

Ja mam swojego od 1,5 roku i nie oszczędzam go a nie odnotowałem jakiejś zastraszającej ilości rys czy wgniotek, bardzo dobrze sprawuje się wkładka bezela - mam mikro ślady.

Ja takich otarć na bransolecie dorobiłem się po półroku codziennego noszenia.

 

Wg mnie warto dołożyć stówe i kupić nowy, kupując używany jeszcze z allegro nie masz pewności co się z nim działo, czy nie upadł, nie był otwierany itd, jakkolwiek nie kupowałbym z polskiej dystrybucji - ceny są horendalnie zawyżone.

 

Pozdrawiam,

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem Raya przez tydzień i faktycznie przez tak krótki czas złapał ze dwie rysy na bezelu nie wiadomo kiedy i w jaki sposób, podczas gdy np. taki Seiko Monster przez rok nie nabawił się ani jednej. Niedawno jednak spotkałem się z opiniami, że to właśnie bezel w Monsterze bardzo łatwo się rysuje i od tamtej pory traktuję takie hipotezy z dużym przymrużeniem oka. ;) Bo jak kolega wyżej trafnie zauważył - to zależy od konkretnego "nosiciela" i w dużej mierze także od zwykłego przypadku.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mako to dobry zegarek, ma dużo polerowanych powierzchni i na nich po prostu bardzo widać zarysowania. Szkiełko też jest zwykłe, a nie szafir albo jak w seiko hardex. Wiec jakieś mocniejsze zatarcie przez nieuwagę o futrynę i ślad będzie. 

 

Co do tego Orienta Classic Automatic to na dzień dobry masz pasek do wymiany, bo chyba nie chcesz nosić po kimś przepoconego, a widać na nim już ślady noszenia i brudu. Więc na dobry pasek wydasz około 100 zł na gorszy 50. Ktoś do zdjęcia nawet nie wyczyścił brudu i złuszczonego naskórka w okolicach dekla, dla mnie to jest niechlujstwo. 

I tak jak pisze lenybo, nie wiadomo czy komuś nie upadł taki zegarek albo czy ktoś nie otwierał do niego.

 

Moim zdaniem dozbieraj do nowego. Bo to nie są zegarki po kilkadziesiąt tyś zł, gdzie używkę sie kupuje za kilka tyś zł mniej. Tu jest różnica rzędu 100-300 zł a będziesz mieć zegarek nowiutki nie śmigany. I na  pewno będziesz bardziej zadowolony.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.