Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Rekomendowane odpowiedzi

Ja chciałem się z bliska przyjrzeć wakacyjniakowi - stąd pomarańczka na bezelu. ;) AR w porządku. Zegarka właściwie ani razu jednak nie założyłem poza domem, więc niewykluczone, że trafi tu, czy tam wkrótce. ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
W dniu 14.07.2020 o 21:39, Vonziej napisał:

 Jeszcze nie próbowałem brać z nim prysznica czy krótkiej kąpieli, ale pewnie na to przyjdzie czas i to nieświadomie raczej niż z premedytacją

 

Lepiej odpuść mu prysznic i kąpiele. Przynajmniej mój egzemplarz ich nie lubi ;)

 

W dniu 14.07.2020 o 23:19, Vonziej napisał:

Przetrwają ulewę z palcem w nosie, myć możesz pod bieżącą wodą, prysznic też brać. Jak idziesz pływać to bierzesz inny zegarek. Jak idziesz taplać sie w błocie to bierzesz G-shocka. Każdy ma swoje zastosowanie i styl :)

 

No właśnie, jak wyżej. Dziś pozwoliłem sobie na umycie tarczy pod bieżącą wodą podczas mycia rąk. Niestety kiedy zegarek trafił do cienia, a tym samym temperatura otoczenia spadła, szkiełko od wewnątrz zaparowało. Musiała się jednak jakaś wilgoć do środka przedostać podczas naprawdę krótkiego epizodu pod kranem :(

Właśnie się z odciągniętą koronką "suszy", jutro wystawię go na słońce, potem schłodzę w lodówce, a następnie znów powędruje na słońce. Proszę się nie śmiać, wiem co mówię... przynajmniej tak mi się wydaje ;)

Edytowane przez clusca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
9 godzin temu, Lincoln Six Echo napisał:

 

Zawsze możesz ten błąd naprawić. ;) A więc: due to YOUR :D popular demand...  :lol:

 

I to jest nasza odpowiedź na "Interstellar" - Hamilton, inspirowany Solarisem!

 

6 minut temu, clusca napisał:

 

Proszę się nie śmiać, wiem co mówię... przynajmniej tak mi się wydaje ;)

Teraz już się pokładam, wcześniej tylko sceptycznie rozważałem tę lodówkę, ale szacun za świadomość, że może jednak każdy humanum errare est😜


Leszek - Watches? I used to be a fan, now I am a full-blown airconditioner!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
11 minut temu, ledr napisał:

I to jest nasza odpowiedź na "Interstellar" - Hamilton, inspirowany Solarisem!

 

Hehe... No, w sumie... Chociaż nie wykluczam, że ww. Hamik "legnie" wkrótce na innym hicie SF, bo mam teraz na tapecie (w końcu) "Problem trzech ciał". ;)


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, clusca napisał:

 

Lepiej odpuść mu prysznic i kąpiele. Przynajmniej mój egzemplarz ich nie lubi ;)

 

 

No właśnie, jak wyżej. Dziś pozwoliłem sobie na umycie tarczy pod bieżącą wodą podczas mycia rąk. Niestety kiedy zegarek trafił do cienia, a tym samym temperatura otoczenia spadła, szkiełko od wewnątrz zaparowało. Musiała się jednak jakaś wilgoć do środka przedostać podczas naprawdę krótkiego epizodu pod kranem :(

Właśnie się z odciągniętą koronką "suszy", jutro wystawię go na słońce, potem schłodzę w lodówce, a następnie znów powędruje na słońce. Proszę się nie śmiać, wiem co mówię... przynajmniej tak mi się wydaje ;)

Może kwestia dużej różnicy temperatur?

 

Proponuję ani nie wystawiać go na Słońce, ani nie wkładać do lodówki... po co mu szok termiczny? To już lepiej wsadzić go do szczelnego pojemnika z ryżem... albo.. do żelu krzemionkowego (silca gel).

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
25 minut temu, clusca napisał:

 

Lepiej odpuść mu prysznic i kąpiele. Przynajmniej mój egzemplarz ich nie lubi ;)

 

 

No właśnie, jak wyżej. Dziś pozwoliłem sobie na umycie tarczy pod bieżącą wodą podczas mycia rąk. Niestety kiedy zegarek trafił do cienia, a tym samym temperatura otoczenia spadła, szkiełko od wewnątrz zaparowało. Musiała się jednak jakaś wilgoć do środka przedostać podczas naprawdę krótkiego epizodu pod kranem :(

Właśnie się z odciągniętą koronką "suszy", jutro wystawię go na słońce, potem schłodzę w lodówce, a następnie znów powędruje na słońce. Proszę się nie śmiać, wiem co mówię... przynajmniej tak mi się wydaje ;)

 

Bardzo mi przykro, ze tak wyszło w Twoim modelu. Mój nie ma najmniejszych problemów z wodą. Kąpiel zaliczył ostatnio także i wszystko super. Myślę, że to zależy od egzemplarza, bo to nie jest z każdym tak jak z Twoim - samo 50m WR to już gwarantuje jednak coś, a nie to, że zamoczysz na chwilkę i już paruje. Ewidentnie masz wadliwy egzemplarz.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja może wytłumaczę tę lodówkę. Chodzi o to, że jeżeli do zegarka dostała się wilgoć, to znaczy, że jest on niezupełnie szczelny, a co za tym idzie, jest szansa, że prócz samej wilgoci może się do niego na skutek zmian temperatury wewnątrz przedostawać lub wydostawać powietrze - na skutek zmian ciśnienia wewnątrz, związanego oczywiście ze zmianami temperatury. Zakładając dalej, że zegarek jest mniej szczelny przy odciągniętej koronce (tak przynajmniej mi się wydaje), odciągamy ją, aby zmaksymalizować nieszczelności i ułatwić migrację powietrza. Ryzyko parowania wzrasta wraz ze wzrostem wilgotności powietrza wewnątrz, istotną rolę odgrywa tutaj zawartość wilgoci, jak również z tym związana wilgotność względna (parowanie następuje, gdy na powierzchni szkiełka temperatura spada poniżej temperatury punktu rosy - wilgotność względna 100%).

No i teraz tak, ogrzanie powoduje wzrost ciśnienia wewnątrz, przez odciągniętą koronkę następuje wyrównanie ciśnienia wewnątrz z ciśnieniem atmosferycznym, czemu towarzyszy "upuszczanie" powietrza na zewnątrz (powietrza o większej wilgotności dodam). Następnie zegarek wędruje do schłodzonego w lodówce pojemnika, w którym wprawdzie jest duża wilgotność względna, ale znikoma zawartość wilgoci. Tam, na skutek spadku ciśnienia wewnątrz zegarka, związanego ze spadkiem temperatury, zegarek "napełnia się" powietrzem chłodnym o małej zawartości wilgoci, mieszającym się z powietrzem już znajdującym się w kopercie. Wypadkowa wilgotność powietrza w zegarku staje się zatem niższa od pierwotnej. Zegarek ląduje znowu na słońcu, gdzie powtarza się pierwsza czynność związana z wypuszczaniem powietrza na zewnątrz itd. Po kilku cyklach powinniśmy mieć wewnątrz powietrze pozbawione nadmiaru wilgoci ;) Oczywiście do tej lodówki zegarek nie ląduje na kilka godzin, a na kilka minut, tylko po to, aby się lekko schłodził.*

 

Mogę jeszcze przedstawić ww. przemiany powietrza wilgotnego na wykresie i-x (tudzież h-x), ale wydaje mi się to zbyt nużące dla większości forumowej społeczności ;)

 

BTW, na razie zegarek poleżał godzinę z odciągnięta koronka na półce i po parze na szkiełku śladu nie ma :)

 

 

* - proszę nie próbować tego w domu bez nadzoru specjalisty legitymującego się odpowiednim świadectwem posiadanych kwalifikacji; nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone ww. tekstem; przed przystąpieniem do osuszania lodówkowego proszę zapoznać się z ulotką albo przespać się z lekarzem lub farmaceutką ;)

Edytowane przez clusca

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
6 minut temu, Vonziej napisał:

 

Bardzo mi przykro, ze tak wyszło w Twoim modelu. Mój nie ma najmniejszych problemów z wodą. Kąpiel zaliczył ostatnio także i wszystko super. Myślę, że to zależy od egzemplarza, bo to nie jest z każdym tak jak z Twoim - samo 50m WR to już gwarantuje jednak coś, a nie to, że zamoczysz na chwilkę i już paruje. Ewidentnie masz wadliwy egzemplarz.

 

Dlatego właśnie nie wierzę w żadne WR50 jako wodoszczelność. Dla mnie to nie jest nawet bryzgoszczelność ;) Przejechałem się i nie ma szans już na takie modele.

Edytowane przez tomking

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Ja może wytłumaczę tę lodówkę. Chodzi o to, że jeżeli do zegarka dostała się wilgoć, to znaczy, że jest on niezupełnie szczelny, a co za tym idzie, jest szansa, że prócz samej wilgoci może się do niego na skutek zmian temperatury wewnątrz przedostawać lub wydostawać powietrze - na skutek zmian ciśnienia wewnątrz, związanego oczywiście ze zmianami temperatury. Zakładając dalej, że zegarek jest mniej szczelny przy odciągniętej koronce (tak przynajmniej mi się wydaje), odciągamy ją, aby zmaksymalizować nieszczelności i ułatwić migrację powietrza. Ryzyko parowania wzrasta wraz ze wzrostem wilgotności powietrza wewnątrz, istotną rolę odgrywa tutaj zawartość wilgoci, jak również z tym związana wilgotność względna (parowanie następuje, gdy na powierzchni szkiełka temperatura spada poniżej temperatury punktu rosy - wilgotność względna 100%).
No i teraz tak, ogrzanie powoduje wzrost ciśnienia wewnątrz, przez odciągniętą koronkę następuje wyrównanie ciśnienia wewnątrz z ciśnieniem atmosferycznym, czemu towarzyszy "upuszczanie" powietrza na zewnątrz (powietrza o większej wilgotności dodam). Następnie zegarek wędruje do schłodzonego w lodówce pojemnika, w którym wprawdzie jest duża wilgotność względna, ale znikoma zawartość wilgoci. Tam, na skutek spadku ciśnienia wewnątrz zegarka, związanego ze spadkiem temperatury, zegarek "napełnia się" powietrzem chłodnym o małej zawartości wilgoci, mieszającym się z powietrzem już znajdującym się w kopercie. Wypadkowa wilgotność powietrza w zegarku staje się zatem niższa od pierwotnej. Zegarek ląduje znowu na słońcu, gdzie powtarza się pierwsza czynność związana z wypuszczaniem powietrza na zewnątrz itd. Po kilku cyklach powinniśmy mieć wewnątrz powietrze pozbawione nadmiaru wilgoci  Oczywiście do tej lodówki zegarek nie ląduje na kilka godzin, a na kilka minut, tylko po to, aby się lekko schłodził.*
 
Mogę jeszcze przedstawić ww. przemiany powietrza wilgotnego na wykresie i-x (tudzież h-x), ale wydaje mi się to zbyt nużące dla większości forumowej społeczności
 
BTW, na razie zegarek poleżał godzinę z odciągnięta koronka na półce i po parze na szkiełku śladu nie ma
 
 
* - proszę nie próbować tego w domu bez nadzoru specjalisty legitymującego się odpowiednim świadectwem posiadanych kwalifikacji; nie ponoszę żadnej odpowiedzialności za szkody wyrządzone ww. tekstem; przed przystąpieniem do osuszania lodówkowego proszę przeczytać ulotkę albo przespać się z lekarzem lub farmaceutką 
Dzięki Kolego! Człowiek się uczy całe życie... a w sumie uczy się tego czego w szkole powszechnej mu się nie chciało... ;) A serio... sposób z ryżem zrobi to samo. Ciekawym wyniku Twojego eksperymentu.

 
Dlatego właśnie nie wierzę w żadne WR50 jako wodoszczelność. Dla mnie to nie jest nawet bryzgoszczelność Przejechałem się i nie ma szans już na takie modele.
Ja z kolei mam inne doświadczenia. Może po prostu czasem trafi się felerny egzemplarz i tyle...
Tu przypadek zegarka z dużym WR ale najprawdopodobniej z wadą:

(i cały czas jesteśmy w kręgu SG ;))

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Teraz, tomking napisał:

 

Dlatego właśnie nie wierzę w żadne WR50 jako wodoszczelność. Dla mnie to nie jest nawet bryzgoszczelność ;) Przejechałem się i nie ma szans już na takie modele.

 

Jeżeli tak uważasz to żaden Hamilton nie bedzie dla Ciebie dobry, bo Ham od zawsze miał problemy z wodoszczelnością w konkretnych egzemplarzach. Jak widzisz mój nie ma problemów żadnych ze spełnieniem znanego 5 ATM, a już clusca ma problemy. W związku z tym lepiej kupić oficjalnie i mieć gwarancję. Oczywiście lepiej byłoby gdyby wszystkie były OK, ale no taki urok ma ta marka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
20 godzin temu, tomking napisał:

Jak patrze na digital to mnie wzdryga. Na tyle stary jestem że w latach 80-90 to było coś! Dziś dla mnie... szajs choć posiadam jednego g-shock'a.

 

A ja lubie go za jego "nietypowosc" i 6 miesiecy "power reserve"

Nie sadze ze znajdziesz automat z dluzsza rezerwa ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Godzinę temu, Vonziej napisał:

 

Jeżeli tak uważasz to żaden Hamilton nie bedzie dla Ciebie dobry, bo Ham od zawsze miał problemy z wodoszczelnością w konkretnych egzemplarzach. Jak widzisz mój nie ma problemów żadnych ze spełnieniem znanego 5 ATM, a już clusca ma problemy. W związku z tym lepiej kupić oficjalnie i mieć gwarancję. Oczywiście lepiej byłoby gdyby wszystkie były OK, ale no taki urok ma ta marka

 

Nie generalizuj że żaden Hamilton. Jakoś nigdy nie miałem przykrych doświadczeń z WR100. Pewnie że zdarzają się wadliwe egzemplarze, ale konstrukcja WR100 już wymaga bardziej restrykcyjnych testów. Gwarancja owszem, ale jak udowodnisz że to tylko chlapanie było? To już jest podejście firmy do klienta i serwisowania swoich produktów. Nie rzadko wygrywa w tym cwaniakowanie i spychologia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
 
Nie generalizuj że żaden Hamilton. Jakoś nigdy nie miałem przykrych doświadczeń z WR100. Pewnie że zdarzają się wadliwe egzemplarze, ale konstrukcja WR100 już wymaga bardziej restrykcyjnych testów. Gwarancja owszem, ale jak udowodnisz że to tylko chlapanie było? To już jest podejście firmy do klienta i serwisowania swoich produktów. Nie rzadko wygrywa w tym cwaniakowanie i spychologia. 
Wystarczy wejść na watchuseek i jest tam równie dużo problemów z WR 50 i 100. Wiadomo, że każdy jest przeznaczony do czegoś innego i pierwszy to max prysznic a z drugim możesz sobie pływać i zanurzać się głębiej troszkę. Pamietajmy też, że field watch to field watch a nie dive watch. Oczywiście parowanie zegarków 50 m przy kuriozalnych sytuacjach jest bulwersujace tylko trzeba brać poprawkę na ten minus Hamiltona - nie są regularni w tym temacie.. Niestety :(

Wysłane z mojego LYA-L29 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieję że zamówiony przeze mnie field z WR100, który ma przyjść w ten piątek nie okaże się „dziurawy”

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
4 minuty temu, tomking napisał:

Mam nadzieję że zamówiony przeze mnie field z WR100, który ma przyjść w ten piątek nie okaże się „dziurawy” emoji6.png

 

Zawsze możesz oddać, sprawdź od razu to. No jest to brutalny test, ale masz takie prawo. Wysuszysz i odsyłasz. Tak sprawdzisz od razu bez przywiązywania się do egzemplarza

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja już się przywiązałem, niestety. Poza tym zastanawiam się, czy to aby nie wina, jak kolega tts wyżej wspomniał, różnicy temperatur. Nie dostosowałem się do ogólnych zaleceń Ministerstwa Zdrowia i myłem ręce pod zimną wodą (w miejscu, gdzie wówczas byłem był deficyt wody ciepłej), stąd szkiełko mogło się dość mocno schłodzić, a zauważyłem parę wewnątrz dopiero później. Chyba zrobię jeszcze test z ciepła wodą i się okaże, czy zegar jest szczelny ;)

 

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ehm ehm... no to Szanowni Państwo...

 

Dzięki cierpliwości i pomocy KRAFFKATE Damian Krawczyk od dziś mogę się nazywać pełnoprawnym członkiem Waszego zacnego towarzystwa :)

INTERSTELLAR wylądował... na żywo wygląda jeszcze lepiej niż na zdjęciach czy filmach z testami... dla mnie jest kompletny. Nie za sportowy żeby go założyć do biura - i nie za oficjalny żeby nie chodzić z nim na codzień... bajka...

 

Trochę dygałem że będzie za duży na moją chudą łapę - ale jest idealny (nie jest taki ogromny jak na zdjęciu).

 

Eh... warto było czekać... temat wałkowany od Marca... Damian z KRAFFa zamęczany opcjami - mailami... dzięki za pomoc w załatwieniu tematu. Mam wrażenie, że to początek kolekcji... i po inne też do KRAFFA się zgłoszę ;)

 

Jeszcze tylko dziś skrócenie bransolety i jazda....

 

Czyż nie jest cudowny? ;)

IMG_20200722_225157.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na tym ujeciu wyglada na duzy na granicy za duzego ale ... ten rodzaj kata ma to wlasnie do siebie, ze troche przeklamuje, zdjecia w lustrze z kawalkiem sylwetki wygladaja zawsze lepiej.

 

Wazne, ze jestes zadowolony - tak trzymac! :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
5 minut temu, cordi7 napisał:

Na tym ujeciu wyglada na duzy na granicy za duzego ale ... ten rodzaj kata ma to wlasnie do siebie, ze troche przeklamuje, zdjecia w lustrze z kawalkiem sylwetki wygladaja zawsze lepiej.

 

Wazne, ze jestes zadowolony - tak trzymac! :)

 

 

to jest na styk - może uda mi się popełnić inne foty jak będzie po skróceniu... ale faktycznie jest na styk - duży cyferblat pogłębia efekt.

 

Dzięki!! :) jaram się jak dziecko....

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie będzie superlatyw... imo taki zegarek, o takim designie i średnicy wygląda beznadziejnie na chudym nadgarstku. Miło że ci się podoba, ale odrobina samokrytyki by się przydała. Trochę to zakrawa na usilne zwrócenie na siebie uwagi jak koszykarka w szpilkach... ale co tam... można i tak jak nie przeszkadza...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uważam inaczej :)

Po pierwsze zdjęcie zostało wykonane takim obiektywem i z takiej odległości, że sporo przekłamuje.

Po drugie jest to zegarek typu pilot, a te mają w DNA spore rozmiary.

Mały pilot jest bardziej komiczny.

Po trzecie jest tak fajny, że nosiłbym go gdyby miał nawet 47 mm średnicy :P

Edytowane przez Sol

Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zgodzę się z Słoneczkiem, te Wasze piloty Hamiltony o średnicy 38 mm. wyglądają komicznie :P

Pilot tego typu musi być duży, sam miałem khaki field 38 mm. H70455533 i sprzedałem bo wyglądało to jakbym dziecku zegarek zabrał :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@TrueMan - sam zegar elegancki, przymierzałem kiedyś, bardzo fajnie wykonany i dużo zyskuje na żywo. A to, czy Ci się dobrze nosi i jak leży na ręku, to już Twoja sprawa, bo odczucia i satysfakcja z noszenia nie są obiektywnie mierzalne. Możesz sobie strzelić 50mm na nadgarstek 16cm i jak Ci to pasuje i czujesz się z tym wygodnie, to świetnie. Mody na rozmiar koperty się zmieniają, jak komuś wygodnie w pilocie 38mm, to niech sobie nosi, a są tacy, co muszą poczuć ciężar i rozmiar zegarka, żeby mieć frajdę... Koledzy Sol i Tomaliusz na pewno wiedzą, o co chodzi😉 Ja się nie odważę krytykować tych z dużymi łapami, którzy małego Hamiego 38mm zakładają, bo mi kolega Łukasz (Reelax) udowodnił na żywo, że Hamilton khaki mechanical na każdej łapie (nawet mojej) dobrze leży😃


Leszek - Watches? I used to be a fan, now I am a full-blown airconditioner!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
19 minut temu, ledr napisał:

...są tacy, co muszą poczuć ciężar i rozmiar zegarka, żeby mieć frajdę... Koledzy Sol i Tomaliusz na pewno wiedzą, o co chodzi...

 

Tak się składa, że noszę duże i małe zegarki i nie mam z tym problemu. Jak zakładam na rękę staruszka w rozmiarze 35 mm, to też mam frajdę :)

Odniosłem się tylko do DNA zegarka typu pilot, co oznacza, że duży rozmiar jest rzeczą jak najbardziej naturalną.

Jak ktoś się śmieje z dużego rozmiaru pilota to znaczy, że nie bardzo wie z czego się śmieje :)

Nie ma też potrzeby krytykowania kogoś z tego powodu i psucia mu przyjemności z noszenia wymarzonego zegarka.

 


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
22 minuty temu, Sol napisał:

Jak ktoś się śmieje z dużego rozmiaru pilota to znaczy, że nie bardzo wie z czego się śmieje :)

Nie ma też potrzeby krytykowania kogoś z tego powodu i psucia mu przyjemności z noszenia wymarzonego zegarka.

Pełna zgoda - i gust mamy podobny, sądząc po wcześniejszych wyborach i zamieszczonych zdjęciach🙂


Leszek - Watches? I used to be a fan, now I am a full-blown airconditioner!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez dyga222
      🔥 Hamilton Lancaster HTC🔥
      Zegarek z najlepszego rocznika czyli 1987😊
      W marcu przeszedł serwis, na gwarancji do 2025‼️ 
      Świetny pasek od Blackpawstrap, bardzo dobrej jakości i idealnie pasuje do zegarka. Zapięcie Hamilton.
      W zestawie:
      - pasek handmade z zapięciem Hamilton 
      - karta gwarancyjna Hamilton  
      - eleganckie pudełko z epoki (zamiennik)
      - dokumenty potwierdzające serwis i gwarancja serwisu
      - Mechanizm Lemania LWO 283
      - 39 mm b/k
      - Stan zegarka ostrożnie 8,5/10, normalne ślady użytkowania w postaci małych rysek na kopercie. Nic co rzuca się w oczy. Biorąc pod uwagę wiek to stan idealny.
      - Szkło bez uszkodzeń.
      Myślę że wszystko widoczne na zdjęciach, na życzenie mogę dosłać więcej.
      Cena 2999 PLN
      Odbiór osobisty mile widziany ☕
      Wysyłka do dogadania
      Możliwe allegro, olx, vinted.
      Chętnie odpowiem na wszystkie pytania











    • Przez Raff007
      Stan 10/10, nie noszony, gwarancja międzynarodowa 24 m-ce, pełen komplet z pudełkiem.
      Mechanizm : H-21 (Valjoux 7750)
      60 godzin rezerwy
      średnica koperty : 42mm
      szerokość bransolety 22mm  
      szkło : szafir z antyrefleksem
      wodoszczelność: 5 bar
      Cena 5700 5600 5400 z wysyłką, możliwy odbiór osobisty (Śląsk), wysyłka po wpłacie






       

    • Przez cxax
      Szukam zegarka automatycznego na bransolecie, na co dzień do biura. Do koszuli i marynarki, ale również do bardziej sportowego stroju.
       
      Wstępnie wybrałem 3 modele:
      1. CERTINA DS-1 Vintage Powermatic Big Date

       
      2. TISSOT Gentleman Powermatic Silicium Black

       
      3. HAMILTON Jazzmaster Day Date Automatic (ewentualnie wersja z samym datownikiem, bez dnia)

       
      W rezerwie trzymam jeszcze modele:
      - CERTINA DS-8 Powermatic
      - HAMILTON Khaki Field King Automatic - fajny, wolę bardziej minimalistyczną tarczę.
      - HAMILTON Khaki Aviation Pilot Day Date - chyba trochę za duży.
       
      Mój obwód nadgarstka to jakieś 17,5cm. Co wybrać? Czy są między nimi jakieś istotne różnice czy też brać ten, który bardziej się podoba?
       
       
    • Przez korngoldo
      Witam wszystkich,
       
      chciałbym dowiedzieć się coś o tym zegarku:
       

       
      Mam wątpliwość co do firmy Kurfurst, o której jest mało online. Znalazłem właściwie identyczne chronografy marek Buren, Vantage i Oriosa. Wszystkie zasilane mechanizmem Valjoux 7733.
       
      BUREN:


      VANTAGE:

       
      ORIOSA:

       
      Istnieje też bardzo podobny, choć już nie identyczny model Hamiltona Ref. 7723 (Valjoux 7730).
       

       
      Doszukałem się silnych powiązań Hamiltona z Buren i Vantage, mianowicie pod tymi logotypami Hamilton przez pewien czas produkował zegarki na amerykański rynek (m.in. można poczytać o tym tu: https://pl.qaz.wiki/wiki/Hamilton_Watch_Company). Faktycznie, jak widać powyżej, Buren i Vantage mają na tarczy mile, w przeciwieństwie do kilometrów w wypadku Oriosa i Kurfurst. Co więcej, Hamilton flitrował też z Oriosa, które podobno było też wcześniej związane z Buren - nawet wypuścił taki oto model:
       

       
      Nie znalazłem jednak żadnych związków Hamiltona (ani też żadnej z pozostałych marek) z Kurfurst. Mimo oczywistych podobieństw tych wszystkich tarcz. 
      Chciałbym więc dowiedzieć się czegoś więcej o całej tej linii chronografów i jak wpisuje się w nią mój Kurfurst. Zauważyłem, że logotyp jest krzywy - to też daje do myślenia, czy napewno to jest w ogóle marka zegarków, czy może tylko jakaś firma dystrybucyjna? 

      Z góry dziękuję za odpowiedzi i zainteresowanie,
      Pozdrawiam
    • Przez tatzerker
      Witam
       
      Zamienię zegarek Hamilton Khaki King Automatic na Khaki FieldMechanical koniecznie w kolorze czarnym.
      zegarek posiadam od około 6 miesięcy, posiadam oryginalne pudełka, papiery i dowód zakupu. Zegarek posiada normalne ślady użytkowania, nosze go na pasku, oryginalna bransoleta jest w stanie idealnym, nigdy nie noszona.
      Zegarek jest na bardzo dobrym chodzie, noszony na zmianę z SARB017.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.