Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
lpociask

Smartwatch. Który założyłbyś na rękę?

Rekomendowane odpowiedzi

EEG to nadal podstawowe badanie przy rozpoznawaniu padaczki i nigdzie się od niego nie odchodzi ponieważ nie ma alternatywy.

 

Widzę że nie wszyscy rozumieją zagadnienie. Ogniska padaczkorodne znajdują się w mózgu a nie na nadgarstku ;) Najdokładniejsze wyniki uzyskuje się prowadząc pomiary jak najbliżej źródła, to się nie zmienia niezależnie od dziedziny. Również w EEG ta zasada obowiązuje. Jeśli pomiar prowadzimy z nadgarstka... to siłą rzeczy będzie on mniej dokładny, tym bardziej jeśli ten smartwach ma działać na innej zasadzie niż EEG (innej niz odbierając potencjały komórek nerwowych mózgu) to na pewno nie będzie dokładniejszy.

 

Żeby się nie rozwodzić w opisach, polecał zapytać znajomego neurologa o zdanie przed wydaniem $$$

 

Co do zegarka - gadżet i nic więcej.

Edytowane przez Mapryl

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tym że eeg jest niedokładne i się od niego odchodzi dowiedziałem się właśnie od neurologa specjalistki w leczeniu epilepsji, lepszy obraz tego co i gdzie się dzieje można uzyskać w badaniu PET. 

Nie twierdzę wcale że smartwach może być dokładniejszy niż jakiekolwiek badanie, ale może być przydatną pomocą dla osób chorych i ich opiekunów. Ten akurat o którym pisałem jest uproszczoną wersją urządzenia które jest wykorzystywane w amerykańskich szpitalach więc może nie będzie takie złe (przynajmniej tak podaje producent) ;)

A co do skuteczności działania to 'wyjdzie w praniu'. Osobiście spodziewam się że będzie bardziej pomocny w informowaniu że napad ma miejsce (ze sporą ilością fałszywych alarmów) niż że będzie w stanie je przewidzieć.

Nie namawiam nikogo do zakupu tylko informuję że są inne opcje wykorzystania urządzeń typu smartwach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

EEG nie jest badaniem idealnym, natomiast mówienie że się "odchodzi" to przesada. Nie słyszałem o tym aby jakikolwiek kraj (nawet te najbogatsze) masowo montował PET w każdej poradni aby zastąpić nim EEG ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość davidofx

Dla mnie ten nowy Breitling Exospace B55 jest smatwatchem idealnym ( prawie :) )

A możesz coś więcej o nim napisać. Ile bateria trzyma jak się ładuje. Funkcje porównanie do innych popularnych smartwatchty

 

Wysłane z gnb_logo.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W Twoim poście widać głównie to z czego go wysłałeś - tylko po co nam ta informacja?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ech. I kiedy już utwierdziłem się w przekonaniu, że smartwatche nie są dla mnie... pojawia się taki Breitling. Ja nawet nie lubię tej marki. I czemu mi się podoba i go chcę? :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziś miałem w ręku nowego Samsunga Gear S2. Jak dla mnie żadna rewelacja. Za mały i jakiś taki delikatny:) Zdecydowanie bardziej podoba mi się nowa generacja Moto360

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość romseyman

Zapewne nie będę posiadaczem smartwatch'a bo wystarczy, że mam telefon. Drugiego do nadgarstka przypinał nie będę, niemniej jednak w sieci natrafiłem na smart Alpinę.

http://www.alpinawatches.com/smartwatch2/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkał się ktoś może z zegarkiem Cookoo?

Edytowane przez b_mada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Spotkał się ktoś może z zegarkiem Cookoo?

Znajomy miał i szybko sprzedał.

 

Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałem z uwagą cały temat i widzę, że większość jest raczej negatywnie nastawiona do smartwatchy. Jednak mam wrażenie, że w najbliższym czasie ta technologia w znacznym stopniu wyprze tradycyjne zegarki. Pamiętam jak kilkanaście lat temu nikt nie wierzył, że aparaty fotograficzne na klisze negatywowe mogą zostać zastąpione przez cyfrowe - a już napewno nie lustrzanki. Wtedy cyfrówki robiły zdjęcia delikatnie mówiąc słabej jakości - dużo szumów, rozmyte itp. Jednak technologia tak się rozwinęła, że dziś niektórzy - szczególnie młodzież - nie pamiętają już 36 klatkowych klisz fotograficznych, a spora część nie ma pojęcia, że coś takiego wogóle było. Mam wrażenie, że tak samo będzie z smartwatchami.  Co do czasu użytkowania na jednym ładowaniu - czyli 2-3 dni - to osobiście uważam, że ten problem jest trochę wyolbrzymiony. Przecież nosząc zegarek mechaniczny, nakręcany, również musimy pamiętać, żeby codziennie go nakręcić, więc czemu z codziennym naładowaniem miałby być problem? Przecież większość osób nosząca zegarki zdejmuje je na noc i odkłada na szafkę, więc co za różnica czy położy go na szafce, w skrzynce/pudełku, czy na ładowarce? Poza tym, prawdopodobnie większość ma smartfona, który pewnie nie wytrzymuje więcej niż 2-3 dni i jakoś z tym  żyje - chociaż mogli kupić "zwykłe" komórki w których bateria umożliwia działanie przez 10 dni lub więcej (wiem o czym piszę, bo sam mam Samsunga Solida i bateria wytrzymuje spokojnie 10 dni ;)​ ). A jeżeli będziemy chcieli wyjechać na dłużej w miejsce gdzie nie ma gniazdek elektrycznych, to zawsze pozostają powerboxy.  Według mnie największą różnicą pomiędzy tradycyjnymi zegarkami i smartwatchami  na korzyść tych pierwszych jest to, że w smartwatchu "cyfreblat" jest wyświetlany tylko przez chwilę ze względu na pobór energii, ale przypuszczam, że w niedługim czasie rozwiążą ten problem i na stałe pojawi się na niej tarcza zegarka. A wtedy dodatkowym atutem, którego nie będzie miał tradycyjny zegarek będzie to, że smart codziennie będzie miał nową tarczę. A to będzie raczej duży atut, bo posiadając jeden zegarek będzie można mieć codziennie coś innego w innym stylu, kolorze itp. Dlatego uważam, ,że quartze, szczególnie te z elektronicznym wyświetlaczem mogą zacząć się już bać. Bo jeżeli zastanowić się nad tym dlaczego ludzie kupują quartze, to ja poza kilkoma rzadko występującymi wyjątkami odnajduje tylko taki powód - iż ktoś potrzebuje zegarek w miarę bezawaryjny, bezobsługowy, który będzie dokładnie wskazywał godzinę poza tym będzie tani, w dodatku wskazane, aby posiadał dodatkowe funkcje takie jak stoper, alarm itp.  Krótko mówiąc przypuszczam, że około 90% (jak nie więcej) osób noszących zegarki przy zakupie największą uwagę zwracała na wygląd i funkcję oraz cenę i kompletnie nie interesowało ich co siedzi w środku. Dla nich zegarek mechaniczny byłby wręcz problemem  - nie dość, że czały czas trzeba korygować godzinę, bo bardzo niedokładny w porównaniu do quartza, to jeszcze trzeba wiecznie pamiętać o nakręcaniu. Ktoś wspominał o tym, że jego G-shock porządnie oberwał i nic , a smart by tego nie wytrzymał. Ale przecież wytrzymałość to tylko kwestia obudowy, więc nie ma przeszkód, żeby smart również był G, zresztą Casio już wzięło się za smartwatche

 

http://www.youtube.com/watch?v=5PlGPI9f7cM  

 

Co do samych dodatkowych funkcji które daje nam smart, to może nie są niezbędne, ale nie uważam również, żeby były kompletnie bezużyteczne. Podobnie jak w przypadku możliwości sprawdzania godziny w komórce - możemy ją tam sprawdzić, ale nadal nosimy zegarek i nie traktujemy go jako bezużytecznym gadżet, który nosimy z lenistwa, bo nie chce się nam wyjąć komórki z kieszeni. Więc kompletnie nie rozumiem, czemu miało by to działać w druga stronę i sprawdzanie kto dzwoni na zegarku miałoby być bezużyteczne lub świadczyć o lenistwie.  

 

Co do mechaników, to uważam, że smarty im nie zagrożą, ale tylko ze względu na docelową grupę klientów - czyli mniej lub bardzie zamożnych fanatyków którzy uwielbiają te tykające cuda, lub takich, którzy ze względu na duży nadmiar gotówki traktują zegarek jako biżuterię - ci zawsze będą kupować tradycyjne zegarki niezależnie od stopnia zaawansowania smartwatchów. A większość tzw. przeciętnych Kowalskich (czyli przyszłych nabywców smartów) i tak od dawna ich nie kupowała.  Dla mnie osobiście taki smartwatch nigdy godnie nie zastąpi starego poczciwego automata, ale nie zmienia to faktu, że ze względu na coraz niższą cenę, a co za tym idzie dostępność, smartwatche  najprawdopodobniej w niedługim czasie wyprą całą rzesze "pospolitych" zegarków takich jak dzisiejsze Casio, Timex, itp. Ale to tylko moje zdanie, z którym jak najbardziej można się nie zgodzić  ;)

 

A odpowiadając na pytanie z tytułu tematu, to na chwilę obecną nie ma smartwatcha, którego założyłbym na rękę. Ale nie wynika to z uprzedzeń lub obrzydzenia do nich, albo dlatego, że jakoś strasznie mi się nie podobają,  a z tej prostej przyczyny, że nie wyobrażam sobie, że za każdym razem jak chcę sprawdzić która godzina muszę nacisnąć przycisk lub ustawić zegarek pod odpowiednim kątem. Ponadto u mnie smartwatch nie miałby się kiedy naładować, bo mój zegarek śpi na ręku :P .  

Edytowane przez ICE

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ciekawe obserwacje, z przyjemnością przeczytalem.

Pozdrawiam, Marek.


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ja przynajmniej po fotkach w sieci mógłbym nosić smartwach Huawei - ale jakbym go dostał w prezencie - bo za kasę, którą trzeba za niego dbać wolę sobie kupić coś tradycyjnego :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że tak byłoby u większości z nas. Zawsze znajdzie się jakiś alternatywny pomysł lub choćby pasek na zamówienie z jakiegoś gada :)


Czas ma sens tylko wtedy, kiedy robi się z nim coś sensownego

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale dzisiaj czytałem jakiegoś Focusa sprzed paru tygodniu i widziałem artykuł o kolejce po TAG Heuer smartwach. Trochę inny budżet, ale opcja wymiany po dwóch latach na tradycyjny zegar by mnie przekonała :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko że wymiana tylko na jeden model i przy dopłacie 1500usd.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do sprawdzania godziny na smartwatchu to są też z wskazówkami analogowymi, także (chyba) bez potrzeby wciskania guzika.

Edytowane przez b_mada

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ICE napisał kilka postów wyżej, tendencja jest wyraźna. Wiele osób wcale nie nosi zegarka, bo przecież mają aktualny czas w komórce. Podejrzewam, że to głównie dla nich są smartwatche sparowane z telefonem, by nie sięgać po niego non stop. Zwłaszcza, że obecne rozmiary telefonów wkraczają w rozmiarówkę tabletów.

 

Co do zalet - to jak ktoś lubi plastik i gadżety - czemu nie?

Wady?

Główną wadą jest to, że każdy taki smart po kilku latach będzie się nadawał tylko do recyklingu.

Myślę, że okres jego życia jest raczej połączony (sparowany!) z okresem życia telefonu.

 

Poza tym... nie wyobrażam sobie, żebym zostawił potomnym w ramach pamiątki po mnie smartwatcha... jak dobry by nie był :D


Myślę, że bez Słońca nie byłoby zegarów...  www.mojekrajobrazy.pl

Galeria zegarkowa: zegarekonline.pl/galeria/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość naw3

Ogólnie cały koncept smartwatcha mi się podoba - zdecydowałbym się na Apple Watch - niestety czas działania na baterii mnie przeraża. Gdyby chociaż trzymał 3 dni bym się zdecydował. Jednak wizja tego że rano zakładam i na ewentualny wieczorny wypad już nie starczy baterii zupełnie niweluje moje zainteresowanie. Fajnie by było również aby miał GPS. Więc narazie jedynym rozsądnym rozwiązaniem wg mnie jest Garmin Fenix 3

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do baterii w AppleWatchu - z moich doświadczeń wynika, że zegarek zachowuje pełną funkcjonalność przez około 1,5 dnia, no może trochę mniej, ale więcej niż 1 dzień (ale tez nie jest są to pełne 24h, ponieważ póki co nie ma sensu spać w zegarku:) Nie zdażyło mi się, aby bateria wyczerpała się, jeśli ładowałem go poprzedniego dnia wieczorem. Poza tym po 1-1,5 dnia zegarek nie traci całkowicie mocy, ale ogranicza działanie do wyświetlania godziny (podobno przez kilka dni moze działać w takim ograniczonym trybie). Nadto zegarek ładuje się dość szybko, zatem nawet nigdy nie ładowałem go przez całą noc, ponieważ już przez wieczór się naładował. Być może gdyby non stop bawić się zegarkiem, to bateria zeszłaby szybciej, ale prawda jest taka, że obecnie nie oferuje on na tyle funkcji, aby było się czym bawić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez Adi
      Cześć
      Spróbowałem, nie przekonałem się. Zegarek jak nowy. Bateria 99%.
      Apple Watch 7 czarny, po ichniemu "midnight" wersji aluminiowej z siecią (cellular e-sim - działa w Orange i chyba już T-Mobile)
      Wersja większa czyli 45 mm. Kilkanaście razy na ręku. Złapałem się na tym, że nie korzystam z dobrodziejstw tego urządzenia.
      Na szkle folia. Jest jak ktoś chce etui czarne Spigen. W zestawie z czarnym paskiem typu sport. Dorzucam do kompletu niebieski pasek sport, pasek "Wiedźmin" marki Moby Fox (ok 180 zł) oraz super cienki, czarny mesh z magnetycznym zapięciem (najwygodniejsza opcja). Moby fox nadaje się do każdego zegarka z rozstawem 22mm. W komplecie adaptery do Apple. 
      Całość to dość bogaty zestaw:
      Oczywiście pudełko, dokumenty, paragon (2599 zł) ładowarka z zestawu na usb-c, oraz dodatkowa ładowarka na usb a, 4 paski, dodatkowa folia a ekran, etui Spigen. Gwarancja do połowy sierpnia 2023. 
      Cena 2150 z wysłyłką.    CENA 2000 zł z wysyłką za ten bogaty zestaw








    • Przez Kubson320
      Cześć
       
      Chciałemkupić sobie jakiegoś smartwacha do 500 zł z okrągłą tarczą. Tak wiem, że za to cenę nie można oczekiwać niczego specjalnego, ale mi wystarczy możliwość personalizacji tarcz, powiadomienia, liczenie kroków i pulsu itp. 
       
      Mam na oku Huawei Watch GT oraz Amazfit GTR. Macie może jakieś inne propozycje lub z tych moich coś polecicie? 
    • Przez Karola Be
      Hejka,
      posiadam smartwatch Michael Kors, model MKT5046. Dzisiaj podczas noszenia zauważyłam że otworzył się tył -mocno odstaje, przymykam go, ale nie wiem w jaki sposób można go zamknąć? Jest naładowany, poza wyżej wymienioną usterką, działa poprawnie. Help  
    • Przez MateuszCieslak
      Cześć wszystkim,
       
      Zacznę od tego, że w chwili obecnej jestem posiadaczem Samsunga gear S3, z którego w pierwszych tygodniach byłem zadowolony. Smart zegarek noszę na co dzień: zliczanie kroków, śledzenie snu, odbieranie połączeń itp. Nie jestem zapalonym sportowcem jednak jeśli już jestem na wędrówce w górach, jeżdżę rowerem czy staram się po prostu uzyskać jakaś minimalną ilość kcal to chciałbym aby to urządzenie to robiło w miarę poprawnie. Aktualne moje problemy z gear s3 to:
      Felerny GPS. Raz działa raz nie. Zazwyczaj wtedy gdy jest potrzeba to nie umie odnaleźć sygnału. Zegarek nie współgra z aplikacja sleep as android. Po kombinacjach co jest mi potrzebne aby aplikacja zaczęła współgrać z zegarkiem okazuje się, że śledzenie snu przestaje działać nie wiadomo kiedy, aplikacja nie mając danych z zegarka działa jak zwykły budzik... dodam, że z opaską mi band 3 działała rewelacyjnie i nie było problemu z konfiguracją Mapy.... tragedia... najlepsza aplikacja według ocen to mapy here. Akurat map używam rzadko jednak jak już potrzebuję to albo gps nie ma sygnału albo mapa zwiesza się na wyszukiwaniu trasy... Czujnik tętna. Pasek zegarka musi być dość mocno upięty a i to nie gwarantuje ciągłości pomiarów. Rozumiem, że to zegarek i nigdy nie będzie idealnie ale jednak mi band wypada lepiej... Trening. Podczas wędrówki w górach z pulsem 130-150 przez pół trasy, 30k kroków pokazał 90kcal bo gps mu się zwiesił... czyli chyba do obliczeń używa samego dystansu a nie uwzględnia ilości, kroków, pulsu i czasu... czyli jakbym się wspinał to pewnie dla zegarka byłby to odpoczynek w miejscu... Za to mogę pochwalić zegarek za:
      Możliwość rozmawiania przez zegarek. Na prawdę czasem się to przydaje. Szybko odebrać połączenie jadąc na rowerze itp bez wyciągania tel. Czas pracy na baterii nie jest zły. Mam cały czas włączony ekran i zegarek wytrzymuje koło 2 dni. Chciałbym zamienić zegarek na coś co również będzie łączyć funkcje sportowe z codziennymi oczywiście na poziomie normalnego człowieka a nie jakiegoś super sportowca. Po prostu poprawnie działających funkcji sportowych.
       
      Mój budżet przedstawię tak: Chciałbym nie przepłacać ale jak bardzo będzie mi zależało to pewnie skuszę się nawet na jakiegoś nowego Garmina fenix.
       
      W chwili obecnej zainteresował mnie Suunto 7 jednak dopiero wychodzi i nie ma żadnych opinii ani recenzji. Na pewno na plus w nim jest dla mnie wygląd. Możliwość płacenia przez google pay. Martwi mnie jednak czas pracy na baterii deklarowany na 2 dni gdzie nie wiem czy jest to czas pracy z AOD czy nie.

      Jestem ciekaw sprawdzonych propozycji
      Z góry dziękuję za pomoc
    • Gość MxR
      Przez Gość MxR
      Drodzy Miłośnicy zegarków w Was cała nadzieja.
      Poszukuje zegarka z kalendarzem tzn. chodzi mi głównie aby mi przypominał o wydarzeniach np. fryzjer, spotkanie, zakupy itp. krótkie treści ale zapisane w zegarku.
      25 lat temu posiadałem zegarek Casio z kalkulatorem i taką funkcją żmudnego wpisywania ale był to najlepszy z możliwych zegarków.
      Teraz po prawie ćwierć wieku chciałbym podobny, ale na miarę dwudziestego pierwszego wieku idealnie by było gdyby zczytał informacje z konta/kalendarza google i mi o tym przypominał. Znalazłem zegarek Samsung Galaxy Watch Active SM-R500 ale on musi być na stałe połączony z telefonem. Mi zależy na tym by z telefonu lub komputera wpisać wszystkie przypominacze / zsynchronizować z zegarkiem do pamięci wewnętrznej zegarka i odłączyć telefon / internet WiFi itp. i korzystając z samego zegarka, który o wydarzeniach będzie mi przypominał. (telefon zostaje w domu, a ja jestem poza zasięgiem, a przypomnienia z zegarka będą się pojawiać).
       
      Pozdrawiam
      Marcin
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.