Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Robnyc

Jakie hobby poza zegarkami..., inne nasze pasje

Rekomendowane odpowiedzi

Gość McIntosh

a co teraz jest jedynym zegarkiem jednozegarkowca ?

Darek, u mnie niezmiennie...

 

apromw1.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

też się skłaniam ...

a tak BTW, jaki zestaw do słuchania muzyki jakość/cena ( McI) polecasz?

Trochę za mało danych. Jaka wielkość pokoju? Czy gęsto umeblowany? Odległość zestawów głośnikowych od ścian - tył / boki, szerokość bazy itd. Wybór jest szeroki, od małych zintegrowanych systemów audio po potężne komponenty np. końcówki mocy, które potrafią ważyć ponad 70 kg. McIntosh gniotów raczej nie puszcza więc każdy wybór w obrębie producenta z Binghamton będzie dobrym wyborem. Jednakże przed jakimikolwiek decyzjami warto samodzielnie posłuchać, bo McIntosh modeluje brzmienie na swój sposób. Odrębny temat stanowi kwestia wyboru zestawów głośnikowych. Polski dystrybutor zestawia Maki z Thielem. Ja rekomenduję posłuchać w zestawieniu z Audio Physic, a wybór konkretnego modelu powinien być uzależniony od wielkości pomieszczenia odsłuchowego. Do mniejszych pomieszczeń proponuję poszukać aktualnych odpowiedników nieprodukowanych już Sparków 3, Sitar, a do większych pomieszczeń wszystko od Tempo w górę.  Albo podejść do tematu w moim stylu i kolumny zastąpić porządnymi słuchawkami. Ja używam MHP1000 i jestem nimi zachwycony. Wcześniej miałem Staksa i po zmianie nie odczuwam żadnego dyskomfortu. A co do Staksa, to czytałem o porównaniach MHP1000 do SR-009 bez uszczerbku dla tych pierwszych, a to o czymś świadczy.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

...Na przykład słuchanie na Maku Korna - "Take a Look in the Mirror" to niezbyt przyjemne doświadczenie...

Bo najlepszy Korn to ten do Issues. ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

Bo najlepszy Korn to ten do Issues. ;)

Czytasz w moich myślach  ;).

 

W tym momencie słucham Korn - "Issues". Bardzo dobra płyta, a przy tym zrealizowana na poziomie prawie audiofilskim. Gdyby do bogactwa barw, szczegółowości, ładnie wymodelowanej średnicy i góry, dołożyć bardziej dopracowaną linię basu, to byłaby rewelacja. Dodam jeszcze, że moja opinia dotyczy japońskiej wersji płyty. Nie słuchałem wydania amerykańskiego i europejskiego.

http://zegarkiclub.pl/forum/topic/3540-co-nam-w-cd-i-nie-tylko-gra/page-228

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Na urodziny dostałem od syna voucher na 1.5 godzinną lekcję gry w golfa i tak się wkręciłem w temat ,że wczoraj zdałem egzamin na zieloną kartę , takie golfowe prawo jazdy uprawniające do wejścia na większość pół golfowych w PL i na świecie . Czas chyba na zakup sprzętu :D  i  dalsze szlifowanie uderzeń . 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Golf super sprawa ! :) Byłem na dniu golfa w tamtym roku, najpierw krótki spacer i trening uderzeń i na greenie, a pózniej partyjka na polu. Też chciałem zrobić zieloną kartę ale do dziś mi sie nie udało. Za duzo planów mam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Golf super sprawa ! :)

 

Golf to nielogiczna gra! Uderzasz w dół piłki - leci ona wysoko. Uderzasz w górę piłki - leci ona nisko. Uderzasz z lewej strony, piłka leci w prawo, uderzasz z prawej, leci w lewo. Wygrywa ten z najmniejszą ilością punktów. I na dodatek to zwycięzca płaci za piwo.:D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co? Kto płaci? Bez sensu po co komu gra w którą nie można wygrać?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Zasłyszane..

" Grywasz w golfa? pyta biznesmen kolegę

-Nie, jeszcze nie miewam kłopotów z potencją "

:)


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Podróże. Razem z żoną uwielbiamy podróżowac. Nie mamy na to oczywiscie tyle czasu ile chcielibyśmy ( kasy również) ale staramy się sobie zorganizować przynajmniej 2 wypady zagraniczne w ciągu roku. Oraz kilka weekendów w Polsce, czy do jakiegoś naszego sąsiada. W tym roku byliśmy w czerwcu w Bułgarii. Na wakacjach w Białowieży i na Ukrainie. Zima chcemy jeszcze wybrać się gdzieś za granice na narty. Ale nie zdecydowaliśmy jeszcze czy będzie to Słowacja czy może Austria. 

Edytowane przez _Kwiatek_
Spam - usunąłem link

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Najgorzej to na turnieju wbić piłkę do dołka pierwszym uderzeniem. Zbankrutować można.

 

Wszystko zależy od tego jaka będzie dodatkowa nagroda za ,,hole in one ''  :D

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jakieś 6 lat temu miałem ogromne problemy z masą ciała, byłem po prostu gruby (130 kg przy 175 cm wzrostu), więc szukałem czegoś, żeby się poruszać. Padło na brazylijskie Jiu-Jitsu . W zasadzie od pierwszego treningu wsiąkłem w atmosferę w klubie i pochłonął mnie ten sport. Efekt: - 40 kg wagi w niecały rok, purpurowy pas od ponad roku i kilka medali z zawodów różnej rangi.

 

Obecnie robię 4 treningi w tygodniu i mam wyrzuty sumienia za każdym razem, jak odpuszczę któryś. Właśnie przygotowuję się do startu na mistrzostwach Polski, które odbędą się w Poznaniu w listopadzie.

 

Choć nie jest to sport dla każdego, jak każdy sport walki, to ma w sobie jakieś takie piękno, przez fakt, że jest bardzo techniczny i każdy, baz względu na warunki fizyczne może znaleźć w nim zestaw technik dla siebie.

 

Poza Jiu-Jitsu interesuję się też jazdą na rowerze MTB (obecnie XC, ale ciągnie mnie w stronę Trail/Enduro - jak przestanę wydawać wszystkie luźne pieniądze na zegarki to może się przesiądę). Miałem też krótki epizod z Motocrossem, ale z tego sportu wyleczyła mnie kontuzja wyłączająca mnie z jakichkolwiek treningów na ponad 3 miesiące i kradzież motocykla, raczej już do tego nie wrócę.

 

Interesuje mnie też fotografia, choć to raczej taki entry level - zakupiona pierwsza lustrzanka nawet jeszcze nie dotarła, a do tej pory robiłem zdjęcia starym kompaktem, albo telefonem. Zobaczymy po kupnie apratu, może hobby się rozwinie.

Edytowane przez MateuszM

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ja kiedyś wybierałem się na krav-magę, kumpel poszedł, ja nie ale może kiedyś pójdę. Teraz priorytet to wrócić do pełni sił po złamanym obojczyku, wznowiłem treningi na siłowni - trochę masakra jak jest problem żeby zrobić jedną pompkę a co dopiero ciężary.

XC jest całkiem spoko ale jak się pojedzie na single w góry to człowiekowi się nieco zmienia pogląd na mtb  :lol:

motocross - kiedyś mnie to kręciło ale z braku funduszy nigdy w to nie wszedłem. Mam kumpla który jeździ na crossie - kiedyś hard enduro bym jeszcze kupił ale dzisiaj, jakoś nie widzę w mojej okolicy potencjału dla tego zajęcia, za to masę problemów z utrzymaniem moto i ludźmi jeżeli chce się jeździć poza torem

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od tego jaka będzie dodatkowa nagroda za ,,hole in one ''   :D

 

 

 

Oglądałem w TV relację z turnieju BWM w Niemczech. Tam bodaj na dołku 213m facet trafił hole in one i BMW bodaj serii6.

 

Co do trafienia hole in one to rozmawiałem z Japończykiem który grał 40lat- on trafił 4.

Co to stawiania w klubie za trafienie hole in one - to znajomy miał kartę Diners Club i mu się upiekło:

https://www.dinersclub.pl/ubezpieczenia/zabezpieczenia-golfowe.html

Edytowane przez Remy

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

XC jest całkiem spoko ale jak się pojedzie na single w góry to człowiekowi się nieco zmienia pogląd na mtb  :lol:

 

 

Miałem okazję, co prawda nie w typowych górach, na wypożyczonym rowerze podczas Kross Test Tour. Jest moc, że tak krótko to określę :) Ale to może za sezon lub dwa. Jeszcze trochę pojeżdżę na obecnym rowerze.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Może nie będę oryginalny, ale fajną opcją na spędzanie wolnego czasu są podróże. A teraz w dobie taniego podróżowania oraz możliwości latania po całej Europie (w tym europejskich wyspach na Atlantyku) coś o czym mogli pomarzyć nasi rodzice, za niewielkie pieniądze może stać się rzeczywistością.

Ale i w PL można fajnie i miło spędzić czas. Ot chociażby wybrać się na zwiedzanie latarni wzdłuż polskiego wybrzeża. Cały szlak liczy sobie ponad 650 km, ale można to podzielić na odcinek zachodniego wybrzeża i wschodniego. Zachodnie jest wg mnie ciekawsze. Latarnie w Świnoujściu, Niechorzu czy Kołobrzegu - fajna opcja.

 

Np ta w Kołobrzegu, wydaje się być niska na zdjęciu:

 

2017-10-02_155358-900x663.jpg

 

Źródło: https://polskazachwyca.pl/ciekawostki/szlak-latarni-morskich-pomysl-zwiedzanie-wybrzeza/

 

A wbrew pozorom trzeba się trochę po tych schodach wewnątrz się nachodzić.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Oglądałem w TV relację z turnieju BWM w Niemczech. Tam bodaj na dołku 213m facet trafił hole in one i BMW bodaj serii6.

 

Co do trafienia hole in one to rozmawiałem z Japończykiem który grał 40lat- on trafił 4.

Co to stawiania w klubie za trafienie hole in one - to znajomy miał kartę Diners Club i mu się upiekło:

https://www.dinersclub.pl/ubezpieczenia/zabezpieczenia-golfowe.html

Troszke w tym roku za późno ale w tym turnieju za każdy dołek hole in one płacą po milion USD

czyli 18 baniek do wzięcia,  dobra zacheta?  :)

https://thepreserve18.com/the-greatest-day-in-golf-returns/

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A to moje tradycyjne golenie. Jak z zegarkami, jedna maszynka to mało;)

 

post-100890-0-35408700-1512834816_thumb.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość McIntosh

A to moje tradycyjne golenie. Jak z zegarkami, jedna maszynka to mało;)

 

A to moje tradycyjne golenie...

 

wacker1.jpg

 

I mój najnowszy zakup.

 

wacker2.jpg

 

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

McIntosh ładne te Twoje brzytwy, moje to Wapienica po renowacji i Chiński GD przerobiony. Może w najbliższym czasie coś kupie ciekawszego do znajomego jedzie cala walizka brzytew z Austrii z likwidacji starego zakładu fryzjerskiego. Z maszynek to mam Wizamet W-1, Muhle R89, R41, Maggard V3A, iKon x3 slant, Weshi, Rockewll 2C, Bevel, The General SE, Wilkinson, 

 

post-100890-0-14618700-1514652995.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Właśnie przygotowuję się do startu na mistrzostwach Polski, które odbędą się w Poznaniu w listopadzie.

 I jak, mistrzostwa odbyły się ? Jak wypadłeś ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.