Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
albiNOS 01

Broń palna, strzelanie i nie tylko.

Rekomendowane odpowiedzi

Wiem o czym mówisz.

To hw jest pieróńsko celne. Energia w limicie. Czyli coś 16,4 J.

Trzeba brać czasem niezłe poprawki na wiatr na takie dystanse. Ale tu nie będzie ograniczał karabinek. Tylko strzelec. Z lunetą waży to sobie 5,5 kg :)

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Broń staje się coraz brzydsza. Gdzie niebieskawy połysk głębokiej oksydy, gdzie matowy blask orzechowej kolby. Teraz to już nie broń, tylko maszynki do miotania pocisków ... ;)

Nawet pierwszy kałach jakiego wyfasowałem był frezowany z jednego bloku metalu i miał kolbę z drewna bukowego. Ostatni kałach jakiego używałem był zgrzewany z blachy, pomalowano go czarną farbą a kolba była ze sklejki. Wszystko psieje :wacko:

Drewno bukowe w broni było fajne w zeszłym stuleciu :)

Teraz mam 2017r  ;)


e8Me4oa.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Drewno bukowe w broni było fajne w zeszłym stuleciu :)

Teraz mam 2017r  ;)

To fakt. Tylko czym się zachwycać ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Również uważam, że współczesne egzemplarze broni są szkaradne.

Ale to idzie w innym kierunku. O drewno trzeba dbać, o plastik nie.

Tylko czemu ten trend idzie do wiatrówek?

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Równieżuważam, że współczesne egzemplarze broni są szkaradne.

Ale to idzie w innym kierunku. O drewno trzeba dbać, o plastik nie.

Tylko czemu ten trend idzie do wiatrówek?

Technologia => zyski :huh:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tylko tak się składa, że prawdziwa broń nie jest projektowana do oglądania.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Tylko tak się składa, że prawdziwa broń nie jest projektowana do oglądania.

A to byś się zdziwił. W procesie projektowania biorą również udział designerzy. W przypadku broni na pewno nie w takim stopniu jak przy nowym modelu Opla czy Ajfona, ale ich roli nie należy z góry wykluczać. B)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale to jasne - tyle, że ważniejsza w projektowaniu jest inna grupa cech niż niż piękny widok słojów na drewnianej, ciężkiej i niepraktycznej kolbie. 

Pole do popisu jest w zakresie broni myśliwskiej - i tam nadal mamy piękne linie, zdobienia itp. I kupując sztucer czy strzelbę na pewno zwracam uwagę poza aspektami technicznymi na wygląd. Armia wybierając broń  patrzy na to  chyba tylko w przypadku kompanii honorowej. Kompozyty, tworzywa sztuczne dużo lepiej sprawdzają się w trudnych warunkach niż drewno. Wydaje mi się, że "designerzy" w tym wypadku maja za zadanie nadać groźnego i technicznego wyglądu. Podoba mi się ten nasz  MSBS czy tam Grot.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt. Tylko czym się zachwycać ?

Tym , że AKMS zostawiał niestety brzydki zapach i smar na dłoniach z powodu obtłuszczanego przy każdym czyszczeniu przez 20 lat łoża . AR można idealnie doczyścić. Nie jest dzięki temu śliski czy śmierdzący . Pielęgnować drewno można ,gdy ma się sztucer myśliwski , nie bojowy karabin.

Edytowane przez Lexxus

e8Me4oa.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo. Broń bojowa ma.być przede wszystkim praktyczna i niezawodna.

Broń myśliwska, tu można stawiać na wygląd.

Tylko czemu, te cholerne plastiki idą do wiatrówek? Gdzie jest to sprzęt sportowy.

W wiatrówkach wysokiej klasy, dominuje trend drewno i ładna oksyda. W amatorce przedziera się plastik.

W strzelectwie tarczowym dominują dla odmiany " protezy "

 

20e258932e2accb8ed13a7cd0dc6c6ad.jpg

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To fakt. Tylko czym się zachwycać ?

Nie ma zachwycać.Ma być lekka i skuteczna.To mój Chorwat

 

c4407dbd8084.jpg

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pokazywałem kiedyś w innymi temacie.

Ale nie tu.

Destrukcja podróbki przy użyciu wiatrówki.

Strzelanie na 50m.

Strzał pierwszy, krawędź. Strzał drugi czysto.

4caa4ac71418b168ad6655501c8ff1f4.jpg259d0db1a89937c2fc3357d6225e10a0.jpg9e233d6456a32cb491a8ddb1929f3ed3.jpgc2252ed6b09415cb2b1e97dcf6ecdb82.jpg

Ten śrut jest marny na taki dystans...

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Jak lubisz tę robotę to mam jeszcze takiego Rolnixa (a nawet trzy :D. )

post-93944-0-31055300-1508238647_thumb.jpg

Edytowane przez Blunio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest satysfakcja z trafienia tak małego celu. Jak i satysfakcja ze zniszczenia podróbki :). I to w ciekawy sposób

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Jest satysfakcja z trafienia tak małego celu. Jak i satysfakcja ze zniszczenia podróbki :). I to w ciekawy sposób

No proszę ja Ciebie, wyzwanie dla broni długiej z celownikiem optycznym ? Chociaż zdaję sobie sprawę, ze 50 m to zacny dystans. :huh:

Sam miałem takie zdarzenie, ze poszliśmy postrzelać z Glauberyta. Kulek nie brakowało, za to tarcz nie było. Znajomy zatknąl na kijku butelkę PET i kazał mi wyrabiać się na 100 metrów, z leżącej. Pyknąlem parę razy, znajomy mówi że nie trafiam. Ale te pary razy wystarczyły żebym się wstrzelał i po kilkunastu następnych strzałach przestrzeliłem wzmiankowany kijek. A był cieńszy z tej odległości od muszki. :P

Edytowane przez Blunio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie czepiam się słów. Aczkolwiek moja zabawka nie przekracza 17J, więc w świetle prawa nie jest bronią tylko urządzeniem pneumatycznym :) :)

Uwierz mi, że zabawa na 50m takim śrutem ( to jest płaski, tarczowy, na małe dystanse tak do 20m i jeszcze przy takiej prędkości jakiej dostaje na wyjściu z mojego HW zdarza mu się czasem po wyjściu z lufy koziołkować ) to jest czasem wielka niewiadoma.

Gdybym miał coś z zaokrąglonym łbem, to bym ten zegareczek dał na 150-200m. Ale tym śrutem to nie do zrobienia :)

 

Wysłane z mojego E2303 przy użyciu Tapatalka

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Musisz samemu wziąć się za "elaborację" :huh:

Jesteś za pan brat z mechaniką, wiec może jak w powieści F. Forsytha DZIEŃ SZAKALA coś z rtęcią ?

Ps. a tak przy okazji, to czego to była podróbka ? Ktoś Ciebie w nią wkręcił ? :wacko:

Edytowane przez Blunio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jak " kulki " do cp można bez problemu sobie lać, ( chodzi za mną Remington Navy i śledzi i szepta " kup mnie, kup mnie...") tak śrut do pneumatyka... Już gorzej. Pieróńsko wysoka precyzja potrzebna. Lufy wybredne.

 

Nikt mnie Bogu dzięki nie wkręcił. To była reklamówka jakiegoś sklepu przywieziona przez ciocie z USA. Roleksopodobne, bez żadnych napisów.

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Pieróńsko wysoka precyzja potrzebna. Lufy wybredne..

Bo mała energia musi przepchnąć pocisk przez gwint, wiec musi być delikatny i precyzyjny.

Czarnoprochowiec to musi być wyzwanie. Nie próbowałem, ten etap mnie ominął :huh:

Acha, nie wiem czy wiesz, ale w strzelectwie jest najfajniejszy doping. Takie 50 gram koniaku to jest to :D

Edytowane przez Blunio

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Łapki mi się nie trzęsą :) Ale gdyby... :) :)

Edytowane przez egzo18

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

To nawet nie problem trzęsących się rąk. To problem rozluźnienia się. Szereg czynników powoduje, ze człowiek jest spięty, nawet nie zdając sobie z tego sprawy. Jeżeli potrafisz ten stan opanować, będziesz trafiał tam gdzie zechcesz. Oczywiscie najbardziej się to ujawnia w broni krótkiej. No a alkohol to taka droga trochę na skróty. Ale jaka przyjemna :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bawiłem się trochę pistoletami ( też pneumatyki tylko nie sprężyna a PCP ) tarczowymi. Zabawki po 1,5kg. Strzelanie z jednej ręki. 10m, otwarte. Tam to kurde miało znaczenie jaką częścią opuszka spust ściągnąłem...

Celne to, to tak, że na te 10m odstrzelił by komarowi jedno skrzydło. No ale w końcu zabawka olimpijska... I jaka cena... :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mam pomysł ( być może niedługo w ramach współpracy z kancelarią i biurem detektywów zwalczającym podróbki ( pisałem o tym w osobnym wątku ) dostaniemy partię podróbek do zniszczenia. 

Może zrobić na strzelnicy ( filmowane) wielkie klubowe strzelanie do podróbek zawieszonych na tarczach ( oczywiście tak aby zachować wszelkie zasady bezpieczeństwa ) ? 

W ten sposób je zniszczymy, spopularyzujemy niszczenie podróbek również na forach strzeleckich i zrobimy program np na gun tv

co sądzicie ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Blunio

Nawet ciekawy pomysł. Trzeba się tylko zastanowić nad dystansem, bo trafienie w zegarek z broni krótkiej na powiedzmy 25 m to już wyższa szkoła jazdy. Oczywiscie wszystko zależy od ilości wystrzelonej amunicji :rolleyes:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

  • Podobna zawartość

    • Przez dariusz chlastawa
      Szanowni Państwo,
      Uprzejmie proszę o przesyłanie na adres mojego poselskiego biura:
      [email protected]
      petycji oraz stanowisk.
      W szczególności zależy mi na podpisanych i zeskanowanych pismach klubów i organizacji strzelectwa sportowego, a także kół, związków i stowarzyszeń łowieckich, myśliwskich, kolekcjonerskich, czarno-prochowych, rekonstrukcyjnych, pro-obronnych. Liczę także na podpisane stanowiska związków strzeleckich, centrali i oddziałów PZSS, organizacji promujących Obronę Terytorialną, miłośników asg itp.
      Materiały te przedstawię Ministrowi Sportu i Turystyki Witoldowi Bańce, a następnie wspólnie przedstawimy Państwa stanowisko Ministrowi Mariuszowi Błaszczakowi.
      Rzeczywiście mam przekonanie, że zmiany w tej dyrektywie są niepotrzebne i niekorzystne. W żaden sposób nie przyczynią się one
      do podniesienia naszego bezpieczeństwa. A wręcz przeciwnie! Oprócz tego dyrektywa godzi w sporty strzeleckie, które tak dynamicznie rozwijają się w ostatnim czasie.
      Proszę jednak wysyłać tylko maile z oficjalnymi stanowiskami w formie zeskanowanych i podpisanych uprzednio dokumentów.
      Serdecznie pozdrawiam,
      Jarosław Stawiarski,
      poseł na Sejm RP
      sekretarz stanu w Ministerstwie Sportu i Turystyki.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.