Polerowanie szkiełka - usuwanie rys z wyświetlacza (G-SHOCK).

[acid 921]

Witam

Wiem, że jak ktoś szuka to znajdzie temat jak wypolerować szkiełko, ale może komuś z posiadaczy GSHOCKów i nie tylko się przyda.

Nie mam niestety zdjęć z przed polerowania. Szkiełko w moim MUDMANIE przez trzy lata nie miało nawet mikroryski, ale pewnego dnia zauważyłem, kilka mikrorysek na wyświetlaczu i dwie głębsze "kropki" od uderzenia. Nie wiem kiedy i jak to się stało, ale troche mnie to zdenerwowało i postanowiłem wypolerować szkiełko.

Pasty polerskie typu "zielona" polerska, dobra jest do polerowanie metali, a nie szkła. Automax (K2) nic nie daje. Polerowałem chyba z godzinę lub dwie (ręcznie). Efektów nie było.

Diamentowej pasty nie próbowałem.

 

1. Usuwanie głębszych zarysowań i uszkodzeń (PRZY PŁYTKICH RYSACH MOŻNA TEN PROCES POMINĄĆ i przejść do polerowania tlenkiem ceru pkt. 2).

Pierwsze co zrobiłem to usunięcie głębszych uszkodzeń za pomocą wodnego papieru ściernego o gradacjach od 1000, 1200, przez kolejno: 1500, 2000, 2500. Szlifowanie wykonałem w następujący sposób. Papier ścierny zmoczony wodą owinąłem na płaskiej desce, tak aby papier miał płaską dużą powierzchnie. Rozebrałem zegarek tak abym mógł położyć moduł szkiełkiem na desce... Szkiełko jest płaskie i wystaje ponad moduł, także nie ma problemu z uszkodzeniem - zarysowaniem obudowy modułu.

WAŻNE ABY SZLIFOWAĆ NA PŁASKIEJ POWIERZMNI, ABY SZLIFOWAĆ RÓWNOMIERNIE CAŁĄ POWIERZCHNIE "SZKIEŁKA" (Próbowałem "palcem" i nie polecam - nierówno wychodzi).

Następnie dużo wody i mozolny proces ręcznego szlifowania kolejnymi gradacjami papieru. Wykonywałem ruchy koliste co jakiś czas obraczajac kopertę.

Szkiełko zrobiło się bardzo matowe co nie wygląda dobrze i miało widoczne ryski szczególnie przy pierwszych gradacjach. Troche zwątpiłem w celowość mych działań, ale z kolejnymi gradacjami było już lepiej. Można oczywiście próbować mechanicznymi urządzeniami, ale ja szlifowałem ręcznie.

Uzyskałem zmatowione szkiełko z delikatną strukturą widoczną w odbijającym się świetle żarówki w szkiełku.

Wyświetlacz wygladał jak zamglony. Jak go zmoczyłem to nabierał ostrości.

2. Polerowanie tlenkiem ceru.

Kupiłem tlenek ceru w proszku i rozrobiłem z wodą do konsystencji pasty.

Nałożyłem na szkiełko. Przy polerowaniu posłużyłem się wiertarką i filcowym "krążkiem", wałkiem wielkości szkiełka(średnica).

Ważne sprawy przy polerowaniu:

- aby obroty wiertarki nie były większe niż 600 na minutę (przy większych trzeba uważać aby nie przegrzać szkiełka i nie polerować na sucho),

- nie można polerować w jednym miejscu tzn. wykonujemy ruchy koliste (aby nie powstała soczewka),

- nie dopuszczamy polerowania na sucho, przegrzania szkiełka,

- dociskamy wiertarkę z wyczuciem,

- sprawdzamy czy szkiełko się nagrzewa JA POLEROWAŁEM KRÓTKO I ROBIŁEM PRZERWĘ, delikatnie zwilżałem wodą lub pastą co chwilę i obracałem moduł,

 

Efekt jaki uzyskałem to idealnie gładkie i przejrzyste szkiełko. Sprawdzałem w odbicu np. żarówki w wyświetlaczu (wtedy widać każdą niedoskonałośc lub paproch ).

Edytowane 10 Listopada 2014 przez acid

[Lawnowerman 1060]

zdjecia daj

[acid 921]

Dzisiaj zrobię zdjęcia i ocenicie, ale porównuje z zakupionym 6 dniowym G-Shockiem. Niestety nie zrobiłem zdjęć przed i w trakcie polerki.

[acid 921]

Na "szkiełku" przed polerką miałem dwa punkciki dość głebokie od uderzenia i dodatkowo kilka płytkich rysek.

Teraz nie ma śladu...

 

Zdjęcia robione telefonem.

Reszta w oryginalnym rozmiarze pod adresem:

https://plus.google.com/photos/112919710989114319372/albums/6078266900858963521

Na ostatnim zjęciu Mudman i "NOWY" w rodzinie...

Edytowane 5 Listopada 2014 przez acid

[dariusz chlastawa 708]

bardzo proszę zmniencie tytuł na "usUwanie "!

[Lawnowerman 1060]

Poprawiłem

 

Polerowanie tlenkiem ceru - gdzie kupuje się cer?

[Strzala 584]

Spokojnie można na allegro dostać.

[Gość miczel1]

Ta fota z wiertarka to jak scena zbrodni tylko krwi brak  Dobra robota

[acid 921]

Dzięki Chciałem chociaż narzędzie "zbrodni" pokazać żeby nie było...

Edytowane 6 Listopada 2014 przez acid

[acid 921]

Wkrótce zrobię drugą polerkę to pokaże zdjęcia z przed i po polerowaniu.

G-Shock, którego biorę na warsztat ma mase małych kropek dość głebokich i z trzy rysy głębsze i dużo małych. Ogólnie jest co robić.

Próbowałem samym tlenkiem ceru i muszę jednak papieru wodnego użyć bo efekty są, ale bardzo powolne.

Zobaczymy jak wyjdzie, ale już widzę, że trochę to potrwa.

Edytowane 7 Listopada 2014 przez acid

[acid 921]

Przed...

[acid 921]

Po szlifowaniu papierem ściernym.

[acid 921]

Po polerce tlenkiem ceru.

[acid 921]

.

[acid 921]

...

[Lawnowerman 1060]

Super.

Mozna Ci wysłać zegarki do polerki?

[acid 921]

Dziękuję, ale robię "polerkę" czysto amatorsko .

Chciałem podzielić się moimi doświadczeniami i uzyskanymi efektami. Myślę, że wielu użytkownikom G-SHOCKów temat się przyda.

Doprowadzenie "szkiełka" do ideału to dość czasochłonny proces. Myślę, że minmum 3-4godziny trzeba poświecić, ale warto.

Edytowane 10 Listopada 2014 przez acid

[szymozor 0]

Dokladnie lepiej samemu wziac sie za to duzo wiecej radochy jest ;-) robota spoko ;-)

[Kamil90 0]

Bardzo dobry efekt. Gratuluję!

A co w przypadku jak szkiełko nie jest wystające ponad bezel i jednocześnie nie można rozebrać zegarka jak w Twoim pierwszym przykladzie? Czy samym tlenkiem ceru wypolerujemy szkiełko bez uszkodzenia bezelu? Bo wg mnie papier wodny już nam go uszkodzi- po prostu nie da się tak delikatnie tego robić nie najeżdżając na bezel...

[tomaliusz 17590]

Wczoraj zabrałem się do roboty.

Najpierw papier ścierny 1000 potem 4000 (uprzedzam pytanie, jest taki-specjalistyczny do polerki w formie krążku) a następnie pasta K2, Turbo i w sile desperacji pasta do zębów   .

Po papierze ściernym uzyskałem wstępny efekt jak autor wątku - szkiełko zmatowione (zamglone) ale pasty w/w dały co prawda efekt lepszej ostrości (tarłem z 4 godziny ) tyle że pod światło nie jest to lustro   . Zamówiłem tlenek ceru na alle. i jak przyjdzie zabieram się z powrotem do roboty   .

Polerkę wykonuję ręcznie i mając doświadczenie z poprzednim zegarkiem jest to dobra opcja dla amatora aby nie przegrzać szkła przy pomocy  wiertarki i nie narobić większych szkód ( dołów , wgłębień i etc.). Dodatkowo wystający przycisk podświetlenia i szkiełko osadzone na równi z obudową uniemożliwiają pracę mechaniczną.

Dodam tylko że poprzednia polerka zegarka, lorusa dała już b.dobry efekt po w/w pastach, ale widocznie było to szkiełko mineralne mniejszej twardości a teraz w moim pacjencie g-shoku jest trochę trudniej 

Zobaczymy, dam znać niebawem 

Edytowane 2 Grudnia 2014 przez tomaliusz

[Bonthyc 985]

Widzę, że kolega acid napisał bardzo fajny tutek. Można by go gdzieś podpiąć bo wcale nie odnosi się tylko do zegarków typu G-Shock. Dodam dla uzupełnienia, że w przypadku bardzo łatwo rysującego się szkiełka hesalitowego obecnego w tańszych zegarkach casio nie będziemy potrzebować przechodzić przez cały proces (papierki + tlenek ceru). Szkło hesalitowe bardzo dobrze poleruje się ręcznie. W porównaniu do mineralnego można je odświeżyć dosłownie na kolanie. Ostatnio sam się o tym przekonałem podczas polerowania szkiełka w moim chyba 17-letnim casio w89-h. Do uzyskania w zupełności wystarczającego efektu wystarczyła pasta tempo i aluchrom od k2 i jakieś 10min zabawy szarym filcem (takim jak czasami we wkładkach do butów). Najpierw użyłem pasty aluchrom (bardziej ścierna) nałożonej na kawałek filcu i tarłem nim po szkiełku a na koniec tempo (mniej ścierna). Głębokie rysy zostały spłycone a mikro ryski poznikały.

 

Btw.

Tlenek ceru w ogóle jest bardzo fajny, na wiosnę mam w planach odświeżenie szyb w samochodzie.

[roberto231 1]

Hej. Masakra, nie wiedziałem że można tak wypolerować. Mam jedną ryskę na szkiełku GW9200 - od razu mniej się nią przejmuje.

 

Dobrze znać takie triki. Np ja czasem wybielam plastiki. Ostatnio router który stał na parapecie i zrobił się żółty od słońca - wystarczy woda 12% w kremie którą używają fryzjerzy, która kosztuje grosze 10 zł/za litr. 

Edytowane 11 Kwietnia 2015 przez roberto231

[GitBit 650]

Po przeczytaniu tego tematu postanowiłem zakupić ten specyfik (tlenek ceru) z zamiarem pozbycia się kilku małych zarysowań ze swoich dwóch 56ek. Po półtora godzinnej zabawie z czystym sumieniem mogę potwierdzić to co jest napisane w tym temacie. Efekt to idealna, gładka powierzchnia, wręcz lusterko. Patrząc pod światło, brak jakiej kolwiek najmniejszej mikro ryski! 

Szczerze polecam, trochę się namachałem przyznaje, ale było warto.    

[kamilspider 72]

Ręcznie to robiłeś czy jakąś maszynką?

Mam Ryśka i nawet jest teraz w dziale "Sprzedam" przez rysy bo jednak mi to przeszkadza i chcę nówkę

[GitBit 650]

Ręcznie, koliste ruchy w miarę szybkie, na tyle ile mogłem bo co chwila robiłem przerwę bo mnie już ręce trochę bolały od tego polerowania. Wszystko zależy od głębokości rys, te mniejsze zeszły dosyć szybko bo po około 10-15 minutach ale miałem z dwie takie głębsze wyczuwalne pod paznokciem i z nimi się zeszło. Jeśli sprzedajesz Ryśka tylko z tego powodu to zakup sobie najmniejszą ilość tlenku ceru np 50 gram spokojnie Ci wystarczy i jeszcze zostanie na 15 innych zegarków i do roboty