Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

bercikk5

DOXA -nie kupujcie dla własnego dobra

Rekomendowane odpowiedzi

a wku....e klienta nie ma charakteru istotnego?  :lol:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

a wku....e klienta nie ma charakteru istotnego?  :lol:

zapewne :D


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mając jednak na uwadze aktualnie opisywaną wadę, zastanów się, czy usunięcie włosa w przyzwoitym zakładzie zegarmistrzowskim nie będzie tańsze, mniej czasochłonne i nie pozwoli Ci na cieszenie się zegarkiem praktycznie od zaraz :)

ps. pamiętaj, że konsument nie może żądać odstąpienia od umowy i zwrotu ceny, jeżeli niezgodność nie ma charakteru istotnego.

 

twoja druga część wypowiedzi skutecznie zaprzecza (poddaje pod wątpliwość pierwszą):

czyżby jednak, anarchia, bezprawie, istny Mad Max bo w stadzie słabszy przegrywa ?

 

taaa... anarchia, bezprawie, istny Mad Max  :wacko:

 

- oczywiści, że istnieje w Polsce system prawny i mechanizmy chroniące konsumentów;

- oczywiście, że można z nich korzystać, a gdy nie chce się być "nabitym w butelkę" to nawet trzeba  ;)

- oczywiście, żeby dochodzić swoich praw trzeba najpierw je poznać  :)

Jeśli zatem chcesz skorzystać z przysługujących Ci praw, tak z tytułu gwarancji jak i rękojmi, rób to konsekwentnie z pominięciem rozmów telefonicznych i osobistych konwersacji z serwisem, sklepem, importerem etc. - Wszystkie czynności najlepiej załatwiać na piśmie, gdyż właśnie pismo jest zawsze pewniejszym dowodem.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

twoja druga część wypowiedzi skutecznie zaprzecza (poddaje pod wątpliwość pierwszą):

czyżby jednak, anarchia, bezprawie, istny Mad Max bo w stadzie słabszy przegrywa ?

nie, polecam czytanie ze zrozumieniem


kupię doxę sub...zawsze i każdą :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czytam, i widzę, że napisałeś kilka rad, bez szczegółów konsekwentnego doprowadzenia sprawy do końca,

oraz podsumowałeś jak wymięknąć, poddać się i nie prowadzić bezsensownej walki z wiatrakami:

znowu zacytuję siebie

 

Ja dostałem pismo, że wymiana płyty głównej przez Nokię jest traktowana/rozumiana jako nowy telefon.

Odpowiedź Rzecznika - jeżeli Nokia tak robi tzn. że tak jest i dla Rzecznika sprawa jest zamknięta.

Chciałem nowy telefon - dostałem nowy telefon (czyli stary telefon z wymienioną płytą główną) - myślałem, że się posikam ze szczęścia   :D   :lol:   :(   :(   :(

Na pytanie czy używany samochód z nową skrzynią biegów jest nowym samochodem dostałem odpowiedź, że jeżeli się z tym nie zgadzam mam założyć sprawę w Sądzie.

 

Czyli jakie mechanizmy polecasz, których nie wyczytałem między twoimi wersami do tej walki z korporacjami? bo jak widać Rzecznik rozłożył ręce, czyli pozostaje tylko Sąd (opłacenie sprawy i przeciąganie jej odpowiedziami pisemnymi każdej ze stron praktycznie w nieskończoność ...)

 

Sprawy z Nokią (i innymi producentami) gdzie Sąd wydał już wyrok, a korporacja mu się nadal nie poddała są opisane w internecie i nie ma sensu dalej ich tutaj kontynuować, chociaż to i tak nie ma znaczenia czy to jest zegarek, telefon, samochód bo przecież chodzi o rzecz materialną...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Bercikk ,nie sądzę ,żebyś odzyskał forsę. Wybrałeś drogę reklamacji poprzez gwarancję. A to jest umowa , w której warunki określa druga strona i zwrot kasy może być np. po 52- giej naprawie :)  ;) . Zawsze lepiej dochodzić praw z rękojmi, tam warunki określa ustawa i jest napisane  kiedy można żądać zwrotu pieniędzy.

.

 

Sprawy z Nokią (i innymi producentami) gdzie Sąd wydał już wyrok, a korporacja mu się nadal nie poddała są opisane w internecie i nie ma sensu dalej ich tutaj kontynuować, chociaż to i tak nie ma znaczenia czy to jest zegarek, telefon, samochód bo przecież chodzi o rzecz materialną...

Ostrożnie bym podchodził do opisów z netu. Jak jest prawomocny wyrok i wypłacalne korpo , to można forsę odzyskać  :) , 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Prędzej czy później, może w kolejnej instancji z podkreśleniem na później.

Ja jestem w stanie w to uwierzyć, skoro:

Infolinia zlikwidowana,

trzy nieskuteczne naprawy (serwis pewnie outsourcingowy), pisma z serwisu, Polubowny Sąd konsumencki, Rzecznik, a to wszystko w imię Nokia Lumia 920 za jakieś ~1200zł (a była wtedy nowa)

kara nałożona przez Rzecznika to 2k z automatu za brak pisemnego ustosunkowania się do sprawy ? Wydaje się, że to dla nich kropla w morzu, a jednak chciało im się walczyć...

Na TVN Turbo też można zobaczyć reportaże gdzie samochód za >200tys stoi unieruchomiony z powodu poważnej usterki (fabrycznej ?) i trwają przepychanki pisemne między prawnikami, aż ktoś się wzdrygnie i poczuje chęć wykazania dobrej woli ...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Sprawy z Nokią (i innymi producentami) gdzie Sąd wydał już wyrok, a korporacja mu się nadal nie poddała są opisane w internecie i nie ma sensu dalej ich tutaj kontynuować, chociaż to i tak nie ma znaczenia czy to jest zegarek, telefon, samochód bo przecież chodzi o rzecz materialną...

 

jak wygrasz sprawę w sądzie o zwrot kasy to dajesz sprawę do komornika, a on już zajmie tą Twoją Nokię czy tam samochód sąsiada :P

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak reklamacja została uznana i zwrócą mi pieniądze. Myślę, że wszystko już zostało dokładnie opisane i każdy wyciągnie swoje wnioski.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

jak wygrasz sprawę w sądzie o zwrot kasy to dajesz sprawę do komornika, a on już zajmie tą Twoją Nokię czy tam samochód sąsiada :P

 

Nie musisz do komornika - który jeszcze najpierw ściągnie haracz dla siebie. Możesz załatwić wszystko przez Urząd Skarbowy jak mi się wydaje.... W wyroku sądu powinien być zapis o ściągalności długu i z tym idziesz do US.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie musisz do komornika - który jeszcze najpierw ściągnie haracz dla siebie. Możesz załatwić wszystko przez Urząd Skarbowy jak mi się wydaje.... W wyroku sądu powinien być zapis o ściągalności długu i z tym idziesz do US.

Niestety, źle Ci się wydaje i to w całości. <_<

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jednak reklamacja została uznana i zwrócą mi pieniądze. Myślę, że wszystko już zostało dokładnie opisane i każdy wyciągnie swoje wnioski.

 

Jeszcze ktoś ma coś do dodania? :)

Pozew zbiorowy? :P


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze ja chciałbym zadać pytanie :)

Mogę?

:)

Zdradź proszę jakich argumentów użyłeś, że włos (paproch) pod szkłem był powodem bardziej istotnym do zwrotu pieniędzy niż wadliwy mechanizm. Pytam poważnie, mysle, że dla wszystkich będzie to dobra lekcja postępowania w takich przypadkach.

Pozdrowienia

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Żadnej magii nie było. Po prostu napisałem wniosek o niezgodności towaru z umową i dodałem, że w związku z licznymi naprawami/reklamacjami żądam zwrotu pieniędzy. Myślę, że normalnie by zaproponowali naprawę lub odrzucili wniosek ale wiedzieli, że nie odpuszczę i już zwrócili kasę dla świętego spokoju.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Strasznie mi się spodobał Orient curator i na 90% jego właśnie kupie  :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzień dobry,

podepnę się tutaj, żeby nie zaśmiecać forum.

Mam taki zegarek: https://www.ceneo.pl/39804507

Jest jeszcze na gwarancji.

Problem z nim polega na tym, że po całodziennym noszeniu, gdy na noc go zdejmuję, zatrzymuje się.

Nakręciłam go koronką około 20 razy, nosiłam cały dzień i po 11 godzinach zatrzymał się.

Mam rotomat, w którym zegarek też się zatrzymuje. W instrukcji napisano, że powinien chodzić 36 godzin.

Mogę coś z tym sama zrobić? Doradzicie?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.