Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

zeRo_Six

Teleskop astronomiczny

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

na forum są już najróżniejsze tematy, to może i ja zadam pytanie z kosmosu :)

 

Wiem, że są tutaj ludzie o różnych zainteresowaniach, więc może ktoś doradzi, jaki teleskop wybrać?

 

Zacznę od tego, że teściowa "na gwałt' (a właściwie na mikołajki) kazała mi znaleźć teleskop dla dziecka, nic profesjonalnego, ale też nie zabawkę. Niestety dla mnie to gorący okres w pracy i nie bardzo mam czas na doszkalanie się w tej materii, więc może skorzystam z doświadczenia innych :)

 

Czy w budżecie ok. 300 zł znajdę coś odpowiedniego? Po szybkim researchu znalazłem coś takiego:

 

http://teleskopy.pl/Teleskop-Celestron-Travel-Scope-70-+-statyw-+-PLECAK-teleskopy-1653.html

 

Nada się?

 

Pozdrawiam i z góry dziękuję za pomoc :)


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Witaj kolego. Do 300 zł najlepszym wyborem będzie lornetka. Jak dobrze poszukasz to Ci na piwko zostanie jeszcze albo jakiś pasior ładny ;-). To i podobne "cosie" to tandeta i działa na wyobraźnię ładnym opisem. Lornetka na początek to najlepszy wybór... czy do przeglądu nieba nocą, podglądania ptaszków itp. Jak obdarowany "załapie bakcyla" będzie można myśleć o czymś innym ew. łatwiej odsprzedać ;-). Pozdrawiam

 

Wysyłane z mojego GT-I9300 za pomocą Tapatalk 2

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dla dziecka kupiłbym mimo wszystko tańszy teleskop. Lornetka jednak pozostanie lornetką... Nie ma takiego „fun factor” jak teleskop na statywie - a przede wszystkim jest bardzo ciężka. Niestety ale astronomia dla młodszych dzieci nie jest ciekawa nawet z dobrym teleskopem, gdy okazuje się, że to co jest tak kolorowe na fotografiach jest w rzeczywistości niezbyt wyraźnymi, szarymi plamami... Z doświadczenia wiem, że największą frajdę sprawia dzieciakom oglądanie księżyca, samolotów i sąsiadów - nawet jeśli do dyspozycji mają 8 calowego Dobsona.

 

Dobra cena, solidne wykonanie teleskopu jak i statywu - http://www.teleskopy.pl/Teleskop-Sky-Watcher-Synta-R-70/700-AZ-2-teleskopy-1310.html


Lubię małe zegarki…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No nie wiemy co autor miał na myśli :-)....

tzn. w jakim wieku jest dziecko. Lornetka to nie kula na łańcuchu topielca także tej wagi nie ma się co obawiać :-). Tak czy inaczej ostatnie słowo i tak będzie należeć do kupującego...

Btw sąsiadki z dobsa wychodzą powykrecane ;-) - wiem bo mam 8" :-) no i trzeba kombinować ;-). Miłego weekendu życzę

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

 

Faktycznie, nie podałem wieku dziecka, ma mniej niż 10 lat. Podejrzewam, że bedzie tak jak pisze Vcore, młody popatrzy kilka razy na księżyc, a ja na sąsiadki :)

 

Przy wyborze powinienem patrzeć na jakieś parametry, czy w tym przedziale cenowym to bez znaczenia?


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

to co zaproponowałeś czyli ogniskowa 400 mm oraz średnica obiektywu 70 mm nadaje się do podglądania sąsiadek tylko. Jeśli chcesz zobaczyć cokolwiek więcej to przykro mi.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ok, to jednak będę musiał znaleźć trochę czasu i poczytać :)


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Od ogniskowej około 900 mm zaczyna być coś widać.

Pod warunkiem jeszcze że na zewnątrz jest ciemno czyli mieszkasz daleko od dużego miasta.

Inaczej oświetlenie miasta uniemożliwi zobaczenie czegokolwiek.

Od 900 mm już da się zobaczyć jowisza (mała plamka) oraz 4 księżyce galileuszowe (jako kropki)

Saturna zobaczysz jako plamkę oraz zarysowane pierścienie.

O przerwie Cassiniego zapomnij :) Na to potrzeba mocniejszego sprzętu I dobrych warunków.

Idź na astroforum.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To ja moze tez cos napisze. Moim zdaniem duzo lepszym pomyslem bedzie lornetka 10x50 wiekszej w tym budzecie nie ma co szukac bo bedzie to chlam.

 

Z tanimi teleskopami jest ten problem ze masz bardzo male pole widzenia, szukacz w nich to zazwyczaj atrapa, statywy to niestabilna porazka. Na czyms takim zeby zlapac w okularze ksiezyc trzeba sie natrudzic nie mowiac juz o innych obiektach.

 

Z lornetki 10x50 spokojnie widac powierzchnie ksiezyca (kratery), widac jawisza i jego ksiezyce (ja doliczylem sie trzech, i owczywiscie widzimy to jako jasna kropka z mniejszymi obok)

Przy ladniej pogodzie i stabilnym podparciu na łokcie zobaczymy wenus i jej fazy. Widac tez pare galaktyk jako mgielki. Ja uzywam Delta Optical Silver 10x50 okolo 400zl, i uwazam ze to fajna proporcja jakosc cena, troszke lepsza i drozsza bedzie Nicon Action ale to juz 600zl

Nie daj sie skusic na Celestrona sa tansze ale to strasznie odbija sie na jakosci i trwalosci.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Od ogniskowej około 900 mm zaczyna być coś widać.

Pod warunkiem jeszcze że na zewnątrz jest ciemno czyli mieszkasz daleko od dużego miasta.

Inaczej oświetlenie miasta uniemożliwi zobaczenie czegokolwiek.

Od 900 mm już da się zobaczyć jowisza (mała plamka) oraz 4 księżyce galileuszowe (jako kropki)

Saturna zobaczysz jako plamkę oraz zarysowane pierścienie.

O przerwie Cassiniego zapomnij :) Na to potrzeba mocniejszego sprzętu I dobrych warunków.

Idź na astroforum.

 

Oj, głupoty trochę wypisujesz. Sam osobiście widziałem pasy na Jowiszu małym refraktorkiem PZO, a księżyce galileuszowe widać byle lornetką. Nikt nie oczekuje od takich małych i tanich sprzętów pokazywania Cassiniego, choć nie zdziwiłbym się jak dałoby radę w dobrych warunkach. Ale według mnie najciekawszym obiektem jest Księżyc (tzn. na nocnym niebie ;) jest przede wszystkim dynamiczny (w sensie, że zmiany oświetlenia są widoczne z godziny na godzinę). Ja tam mogę się gapić na Księżyc godzinami - żaden inny obiekt astronomiczny nie dostarcza tylu szczegółów obserwatorowi, zwłaszcza używającemu mniejszego sprzętu.

Do oglądania małymi sprzętami nadają się wyłącznie planety, Księżyc, najjaśniejsze gromady kuliste, gwiazdy podwójne, żadne tam mgławice i galaktyki. I te obiekty spokojnie można oglądać z miasta.

Ten Celestron za taką cenę nie jest zły, ale lepiej wygląda mi Synta Sky-Watchera. Na pewno nie są to żadne plastikowe wynalazki typu tasco, czy opticon. Bardzo istotny jest statyw - musi być stabilny, inaczej obraz drży od byle podmuchu, co jest po prostu zniechęcające. Ten Celestron ma taki mało przekonujący ze zdjęć - lepiej wygląda ten od Synty, no i Synta ma nieco dłuższą ogniskową (jest też wersja 700mm).

Jeśli chodzi o ogniskową, to w refraktorach achromatycznych lepiej mieć dłuższą - ma mniejszą aberrację chromatyczną, ale z kolei węższe kąty widzenia. Te teleskopy mają w zestawie 2 tanie okulary - od nich też zależy kąt widzenia (do Celestrona wypadałoby dokupić okular 4-5mm, do Synty też, choć dodają barlowa - podwajacz ogniskowej).

Podsumowując, taki sprzęt dostarczy dużo radości, jak ktoś połknie bakcyla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Przynajmniej (tak mi się wydaje) wiem na co zwracać uwagę :)

 

Domyślam się, że dobra lornetka będzie lepsza niż teleskop za 300 zł, ale wydaje mi się, że to jednak teleskop zapewni więcej frajdy :)

 

A co sądzicie o takim sprzęcie?

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_86&products_id=2564&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_N-130/900_EQ-2_%28SK1309EQ2%29_+_ksi%B1%BFka_Astronomia_dla_Pocz%B1tkuj%B1cych_%28zestaw%29

 

Na początek wystarczy?


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Przynajmniej (tak mi się wydaje) wiem na co zwracać uwagę :)

 

Domyślam się, że dobra lornetka będzie lepsza niż teleskop za 300 zł, ale wydaje mi się, że to jednak teleskop zapewni więcej frajdy :)

 

A co sądzicie o takim sprzęcie?

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_86&products_id=2564&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_N-130/900_EQ-2_%28SK1309EQ2%29_+_ksi%B1%BFka_Astronomia_dla_Pocz%B1tkuj%B1cych_%28zestaw%29

 

Na początek wystarczy?

Ciężko gorzej wybrać. Na początek zapomnij o montażu paralaktycznym, który trzeba za każdym razem ustawiać na  Polarną, jest bardzo lichy i przysporzy więcej frustracji niż obserwacji.

Wybierz teleskop na Dobsonie - ideałem byłaby Synta 6" (ale to poza budżetem?)

http://www.astrokrak.pl/418-teleskop-syntasky-watcher-dob-6q-1521200-.html

http://www.astrokrak.pl/dobsony/1626-teleskop-sky-watcher-dobson-130.html

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_349&products_id=3230&lunety=Teleskop_National_Geopraphic_114/500_Dobson_%28KOMPAKT%29

 

Wiadomo że obraz generuje okular, te dołączane można od razu wyrzucić do śmieci, albo zrobić sobie lupkę do oglądania zegarków (nadają się:))

Dokup ze dwa okulary Ploessla ok. 10mm i ok. 20mm ogniskowej http://teleskopy.pl/index.php?cPath=22_40

Pierwszy byłby do planet i detali Księżyca, a drugi do szerszego pola.

Z takim okularami na teleskopie National Geographic za 499pln zobaczysz Jowisza w paski z 4 księżycami  i pierścień wokół Saturna.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Dziękuję, za wszystkie odpowiedzi. Przynajmniej (tak mi się wydaje) wiem na co zwracać uwagę :)

 

Domyślam się, że dobra lornetka będzie lepsza niż teleskop za 300 zł, ale wydaje mi się, że to jednak teleskop zapewni więcej frajdy :)

 

A co sądzicie o takim sprzęcie?

 

http://teleskopy.pl/product_info.php?cPath=21_86&products_id=2564&lunety=Teleskop_Sky-Watcher_Synta_N-130/900_EQ-2_%28SK1309EQ2%29_+_ksi%B1%BFka_Astronomia_dla_Pocz%B1tkuj%B1cych_%28zestaw%29

 

Na początek wystarczy?

 

 

Nie kupuj tak małego teleskopu w systemie Newtona (czyli obiektyw lustrzany). Soczewka, nawet nieco mniejsza, będzie lepsza. Poza tym refraktor jest po prostu łatwiejszy w obsłudze. Dla przykładu, różnica między 5-calową soczewką, a 8-calowym lustrem okazała się dużo mniejsza, niż się tego spodziewałem.

Wydaje mi się, że na początek poprzednia propozycja (tylko Synta, nie tamten Celestron) w zupełności wystarczy. No i mniej wydasz - jak dzieciak przestanie się tym interesować i odstawi do kąta, nie będzie żal. No chyba, że kupujesz po to, aby samemu czasem korzystać - to już zupełnie inna sprawa! ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  

 

Nie kupuj tak małego teleskopu w systemie Newtona (czyli obiektyw lustrzany). Soczewka, nawet nieco mniejsza, będzie lepsza. Poza tym refraktor jest po prostu łatwiejszy w obsłudze. Dla przykładu, różnica między 5-calową soczewką, a 8-calowym lustrem okazała się dużo mniejsza, niż się tego spodziewałem.

Wydaje mi się, że na początek poprzednia propozycja (tylko Synta, nie tamten Celestron) w zupełności wystarczy. No i mniej wydasz - jak dzieciak przestanie się tym interesować i odstawi do kąta, nie będzie żal. No chyba, że kupujesz po to, aby samemu czasem korzystać - to już zupełnie inna sprawa! ;)

Amas, rzeczywiście Ci się wydaje,  a dzieciak na pewno odstawi ten refraktorek do kąta.

W przeciwieństwie do Dobsona którego można obracać palcem a po zabraniu palca zostaje w tym samym miejscu bez żadnych drgań, ten statywik odjeżdża w każdą możliwą stronę i telepie się przez kolejne 5minut, a trzeba pamiętać że przy sporym powiększeniu ruch pozorny gwiazd jest na tyle duży, ze wyjeżdżają z pola widzenia w minutę...potem znowu 5minut szukania, 5minut blokowania itd.

Zdajesz sobie sprawę że soczewki za taką kasę to ostatnie barachło które nie umywa się do byle lustra?

Łatwo się doradza jak się ma zielone pojęcie.

 

Odnośnie mojego poprzedniego posta:

SkyWatchery są standardowo wyposażone w okulary Ploeslla które robią swoją robote i nie trzeba ich wyrzucać.

 

EDIT:

Dylemat kolegi zeRo_Six jest powszechny i jeżeli rzeczywiście nie chcemy kupić zabawki, która na 100% zniechęci to wybór wygląda tak jak powyżej - wydać 600pln i zaryzykować, czy wydać 900pln (dobson synta 6") i cieszyć się prawdziwym teleskopem przez wiele lat. Z czasem można wymienić okulary na poważniejsze, można podłączyć np. lustrzankę i strzelać przyzwoite zdjęcia planet, Księżyca, Słońca, czy stacji ISS. Jakość obrazu z tego teleskopu przy dobrym okularze i kolimacji jest bez zastrzeżeń.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup Lornetke jak dzieciak zalapie to kupisz lepszy teleskop, szkoda kasy na cos co moze poleciec do konta a jest ciezko zbywalne. Lornetke szybciej sprzedasz albo zatrzymasz zeby sobie statki czy inne plazowiczki na wakacjch poogladac :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kup Lornetke jak dzieciak zalapie to kupisz lepszy teleskop, szkoda kasy na cos co moze poleciec do konta a jest ciezko zbywalne. Lornetke szybciej sprzedasz albo zatrzymasz zeby sobie statki czy inne plazowiczki na wakacjch poogladac :)

Np. Nikon EX 10x50 ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Amas, rzeczywiście Ci się wydaje,  a dzieciak na pewno odstawi ten refraktorek do kąta.

W przeciwieństwie do Dobsona którego można obracać palcem a po zabraniu palca zostaje w tym samym miejscu bez żadnych drgań, ten statywik odjeżdża w każdą możliwą stronę i telepie się przez kolejne 5minut, a trzeba pamiętać że przy sporym powiększeniu ruch pozorny gwiazd jest na tyle duży, ze wyjeżdżają z pola widzenia w minutę...potem znowu 5minut szukania, 5minut blokowania itd.

Zdajesz sobie sprawę że soczewki za taką kasę to ostatnie barachło które nie umywa się do byle lustra?

Łatwo się doradza jak się ma zielone pojęcie.

 

Odnośnie mojego poprzedniego posta:

SkyWatchery są standardowo wyposażone w okulary Ploeslla które robią swoją robote i nie trzeba ich wyrzucać.

 

EDIT:

Dylemat kolegi zeRo_Six jest powszechny i jeżeli rzeczywiście nie chcemy kupić zabawki, która na 100% zniechęci to wybór wygląda tak jak powyżej - wydać 600pln i zaryzykować, czy wydać 900pln (dobson synta 6") i cieszyć się prawdziwym teleskopem przez wiele lat. Z czasem można wymienić okulary na poważniejsze, można podłączyć np. lustrzankę i strzelać przyzwoite zdjęcia planet, Księżyca, Słońca, czy stacji ISS. Jakość obrazu z tego teleskopu przy dobrym okularze i kolimacji jest bez zastrzeżeń.

Dobson ogranicza użycie teleskopu do astronomii. Wybacz, ale nie wmówisz mi, że dobsonem będziesz wygodnie oglądał za dnia (przyrodę, sąsiadki, samoloty itp.)?

Mały refraktorek jest idealny na początek, bo jest najbardziej uniwersalny. Trzeba wybrać taki, aby był w miarę stabilny (ostatecznie można osobno kupić rurę i nogi o rozmiar większe, niż te proponowane w zestawie). I jest lepszy optycznie od każdego lustra w tej samej cenie (lustro będzie trochę większe). Soczewka ma wadę podstawową - aberracja chromatyczna (im krótsza ogniskowa, tym gorzej), a lustro ma: aberrację sferyczną, komę, obniżony kontrast wskutek zasłonięcia światła przez lusterko wtórne i na dodatek więcej światła traci na powłokach (w tej cenie straty na lustrze to nawet ponad 10% padającego światła).

Autor pytania dostał dane wejściowe, niech teraz myśli i wybiera!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dobson ogranicza użycie teleskopu do astronomii. Wybacz, ale nie wmówisz mi, że dobsonem będziesz wygodnie oglądał za dnia (przyrodę, sąsiadki, samoloty itp.)?

Mały refraktorek jest idealny na początek, bo jest najbardziej uniwersalny. Trzeba wybrać taki, aby był w miarę stabilny (ostatecznie można osobno kupić rurę i nogi o rozmiar większe, niż te proponowane w zestawie). I jest lepszy optycznie od każdego lustra w tej samej cenie (lustro będzie trochę większe). Soczewka ma wadę podstawową - aberracja chromatyczna (im krótsza ogniskowa, tym gorzej), a lustro ma: aberrację sferyczną, komę, obniżony kontrast wskutek zasłonięcia światła przez lusterko wtórne i na dodatek więcej światła traci na powłokach (w tej cenie straty na lustrze to nawet ponad 10% padającego światła).

Autor pytania dostał dane wejściowe, niech teraz myśli i wybiera!

Wybacz, ale większych głupot nie czytałem. Nawet nie chce mi się tego komentować.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Panowie, naprawdę sądzicie, że dziecko pokocha astronomię trzymając w dłoniach 1,5 kilogramową lornetkę?! Mi się odechciewa już po kwadransie... 

 

Teleskop daje olbrzymią frajdę choćby dzięki wyglądowi, a spokojnie wystarczy do podglądania księżyca, drogi mlecznej i wyszukiwaniu konstelacji z mapy nieba - a w odpowiednich warunkach także i Jowisza i Saturna. Dla dziecka to przede wszystkim zabawka, a nie narzędzie...


Lubię małe zegarki…

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Autor pytania dostał dane wejściowe, niech teraz myśli i wybiera!

 

To właśnie robię, jutro mam deadline, więc zobaczymy...


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Wybacz, ale większych głupot nie czytałem. Nawet nie chce mi się tego komentować.

Jeśli to są głupoty, to ciekaw jestem, jak nazwać to, co wcześniej czytałeś?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  Jeśli to są głupoty, to ciekaw jestem, jak nazwać to, co wcześniej czytałeś?

 

Teleskop raczej służy do astronomii. Może nie zauważyłeś, ale refraktor to też sprzęt astronomiczny a nie luneta widokowa i daje odwrócony obraz. Do góry nogami ma ptaszki dziecko oglądać, samolot tym złapać?  Powodzenia.

Obniżony kontrast przez lustro wtórne? Nabieram pewności że nie masz pojęcia o czym piszesz. Lustro wtórne zmniejsza ilość światła która wpada do obiektywu, ale nie ma nic wspólnego z kontrastem. Powłoki w newtonie? Gdzie?!  :) Newtony maja najlepszy kontrast ze wszystkich typów teleskopów. Zalety refraktorów zaczynają się od tych o szkłach ED, apochromatów czy super apochromatów, a to półka od kilku tyś. PLN wzwyż za małą rurkę. Rzeczywiście wady o których piszesz występują w tych konstrukcjach, ale w refraktorze za 300pln masz ich pełne spektrum a wszystkie na poziomie dyskwalifikującym, za to newton z dobrym okularem będzie dawał kontrastowy obraz jak żyleta...ale co ja tam wiem, czekam raptem na mój czwarty teleskop, zmarnowałem kilka lat na forum astronomicznym a kilkanaście tys zdjęć zrobił mój brat bliźniak i jeszcze na zloty jeździł.

 

Takie prezenty jak teleskop mogą mieć duży wpływ na młodego człowieka i z doświadczenia wiem, że mają. Dziecko które posiada teleskop siłą rzeczy zaczyna zadawać pytania, interesować się, pogłębiać wiedzę o astronomii i Wszechświecie, zostaje szkolnym guru  czy innym "astronomem" :) Potrafi czasem zamienić smętnego rodzinnego grilla w niesamowity spektakl, (+10 do reputacji w rodzinie) Do tego niezapomniane komentarze wujków, którym patrząc na Księżyc potrafi się wyrwać "o ku...wa!" :) Pierwszy teleskop nie może nim być tylko z wyglądu, może być zabawką ale skuteczną, żeby rozbudzać a nie zniechęcać. Jest tutaj dużo analogii do zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Teleskop raczej służy do astronomii. Może nie zauważyłeś, ale refraktor to też sprzęt astronomiczny a nie luneta widokowa i daje odwrócony obraz. Do góry nogami ma ptaszki dziecko oglądać, samolot tym złapać?  Powodzenia.

Obniżony kontrast przez lustro wtórne? Nabieram pewności że nie masz pojęcia o czym piszesz. Lustro wtórne zmniejsza ilość światła która wpada do obiektywu, ale nie ma nic wspólnego z kontrastem. Powłoki w newtonie? Gdzie?!  :) Newtony maja najlepszy kontrast ze wszystkich typów teleskopów. Zalety refraktorów zaczynają się od tych o szkłach ED, apochromatów czy super apochromatów, a to półka od kilku tyś. PLN wzwyż za małą rurkę. Rzeczywiście wady o których piszesz występują w tych konstrukcjach, ale w refraktorze za 300pln masz ich pełne spektrum a wszystkie na poziomie dyskwalifikującym, za to newton z dobrym okularem będzie dawał kontrastowy obraz jak żyleta...ale co ja tam wiem, czekam raptem na mój czwarty teleskop, zmarnowałem kilka lat na forum astronomicznym a kilkanaście tys zdjęć zrobił mój brat bliźniak i jeszcze na zloty jeździł.

 

Takie prezenty jak teleskop mogą mieć duży wpływ na młodego człowieka i z doświadczenia wiem, że mają. Dziecko które posiada teleskop siłą rzeczy zaczyna zadawać pytania, interesować się, pogłębiać wiedzę o astronomii i Wszechświecie, zostaje szkolnym guru  czy innym "astronomem" :) Potrafi czasem zamienić smętnego rodzinnego grilla w niesamowity spektakl, (+10 do reputacji w rodzinie) Do tego niezapomniane komentarze wujków, którym patrząc na Księżyc potrafi się wyrwać "o ku...wa!" :) Pierwszy teleskop nie może nim być tylko z wyglądu, może być zabawką ale skuteczną, żeby rozbudzać a nie zniechęcać. Jest tutaj dużo analogii do zegarków.

Ja mam podobne odczucia co do Twojej wiedzy (a może bardziej praktyki) jak Ty do mojej :) Z mówieniem komuś na wstępie, że gada głupoty trzeba uważać, bo nigdy nie wiadomo... Nie podałeś żadnego argumentu, że się mylę, tylko własne "widzimisię". Jeszcze Ci trochę czasu brakuje, bo PZO, o którym wspominałem miałem już ćwierć wieku temu, a pierwszy pożądny teleskop ze 12 lat temu. Od początku nurtowały mnie różnice między typami teleskopów, czy jest jakiś najlepszy do wszystkiego, uniwersalny? Wraz kolegą wałkowaliśmy to miesiącami, on miał newtona, a ja refraktor. Spędziliśmy wiele nocy obserwując te same obiekty, w takich samych warunkach i tymi samymi okularami i to o czym piszę tutaj to są po prostu moje doświadczenia w tym temacie.

 

Wiesz czym różni się refraktor od lunety obserwacyjnej (dającej obraz prosty) - innym pryzmatem w kątówce. Jak komuś zależy to sobie kupi taką przejściówkę kątową i będzie mógł oglądać obraz nieodwrócony, zarówno za dnia jak i w nocy. Dlatego refraktor/luneta jest dużo bardziej uniwersalny od newtona, nie wspominając o dobsonie.

Lustro wtórne obniża kontrast, bo nie dość, że zabiera znaczącą ilość światła, to jeszcze zakłóca wpadające światło, wiesz - dyfrakcja na brzegach i przede wszystkim na mocowaniu, tzw. pająku. To są efekty dobrze zmierzone i niczego sobie tu nie wymyślam. O powłokach na lustrach też nie słyszałeś? Poczytaj sobie choćby o StarBright-XLT Celestrona albo UHTC w Maede. Dobre powłoki zapewniają o ładnych parę procent większy współczynnik odbicia, ale i tak średnio od lustra odbije się mniej światła niż przejdzie przez soczewkę.

Teraz mam 8-calowego newtona z dobrym okularem (Nagler) i wybacz, ale w refraktorze (achromat, 5 cali) gwiazdy są po prostu punktowe. W newtonie dobry okular skoryguje trochę komę, ale efektów dyfrakcyjnych od lustra wtórnego nic nie zniweluje. Albo się to lubi, albo nie. Mając porównanie z refraktorem stojącym obok, obraz w newtonie jest po prostu jakiś taki mało ostry. Dlatego chyba utarł się nieformalny podział - refraktory do planet, lustra do obiektów głębokiego kosmosu i jak najbardziej to potwierdzam (w tej klasie sprzętu)! Ale w większych rozmiarach refraktory robią się bardzo drogie, ciężkie, długie - po prostu już nie dla amatorów, i tam teleskopy lustrzane panują niepodzielnie!

Jednak w najmniejszych rozmiarach i najmniejszych cenach (pomijając plastikowe zabawki), według mnie wygrywa refraktor.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Uznałem, że jedynym sensownym wyjściem, jest wstrzymać się z zakupem. Teraz będzie inny prezent, a ja będę miał czas lepiej się przygotować. Raz jeszcze dziękuję za wszelkie odpowiedzi.


AT vs. PO

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Temat w przedświątecznym okresie bardzo interesujący, więc odkopię, może ktoś skorzysta.

...Nikt nie doradził statywu fotograficznego do lornetki astronomicznej?
Lornetki astronomiczne zwykle są sprzedawane w komplecie z montażem do statywu fotograficznego.
Faktycznie, obserwacja taką lornetką "z ręki" przyjemna nie jest, ale na statywie, to już zupełnie co innego.
Jest stabilnie, lekko i wygodnie.

tpl_l_adapter_plast_4.jpg

Same adaptery do statywów również są dostępne w sklepach ze sprzętem astronomicznym.
Statyw fotograficzny z głowicą to wydatek 60-100 zł.

Lornetka zapewnia o wiele szerszy kąt widzenia od teleskopu, a obserwacja obuoczna jest łatwiejsza i przyjemniejsza.
Zwłaszcza na początku ma to ogromne znaczenie. 
Poza tym lornetka (zwłaszcza ze statywem) znakomicie sprawdzi się do podglądania przyrody.
W przeciwieństwie do teleskopu można ja zabrać na spacer.
Warto poczytać fora astronomiczne i sprawdzić co tam polecają na początek przygody z obserwacja nocnego nieba.
I czemu właśnie lornetkę. :)

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.