Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
wocio19

Nowe nabytki szwajcarskie i niemieckie

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

I tak czytacie ze zrozumieniem - a w rzeczywistości nawet nie oglądacie  :P  :P  :P

No dobra, późno już było  B)  :ph34r:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

A Japończycy ile %?

 

Nie ma wymiernego poziomu udziału części (czy ich wartości finansowej) ani miejsca produkcji.

 

Jedyny jasno wspomniany wymóg to nadzór ze strony osoby narodowości japońskiej, ale nie pamiętam czy odnosiło się to bezpośrednio do procesu produkcji czy firmy jako ogółu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@vitriol - jakiś tam zasady są, bo po pierwsze nie bawili by się w nadruk na tarczy,

po drugie kiedyś wszystkie 4 litrowe przeznaczone były na JP (SBDX, SBDC) - ta informacja pochodzi od AD Higutchi

i to by się zgadzało, bo SLA013, SLA015 żaden Japńczyk nie mógł sprzedać

 

ale coś zagmatwali w tum podziale na przykładzie SKX007K1 i SKX007J1

 

a powyższą koncepcję całkowicie burzy SRPA021  

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vitriol

@Burns, tak, ale to są raczej zasady nt. przeznaczenia na konkretny rynek. Nigdy nie natknąłem się na ich korelację z zasadami produkcji.

 

 

@akism, ładna Omega, gratuluję!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czyli może być 100% chińskich części. Bat nad Chińczykiem japoński. Dzięki Vitriol za wyjaśnienie.

 

Akism, Omega piękna. Choć przyznam, że jak pokazałeś tę czarną ze srebrnym pierścieniem to zdębiałem. Również niesamowita.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chińczyk też człowiek i na zlecenie i pod kontrolą na pewno jest w stanie produkować nie gorzej niż ktokolwiek inny. Takie są czasy że klasyczne niezawodne japońskie auto jest produkowane częściowo w Polsce, amerykański multimedialny obiekt kultu w Chinach więc czemu z innymi rzeczami nie może tak być?

Dopóki w zdaniu "mam świetny szwajcarski zegarek" określenie "świetny" jest ważniejsze niż "szwajcarski" to wszystko jest ok, inaczej zaczynamy iść w kierunku magii znaczka na zasadzie "cokolwiek byle Rolex". Jedyne co by mnie bolało to oszukiwanie, gdyby mój GS okazał się być robiony w Chinach to nie byłby przez to gorszy ale czułbym się oszukany i bardziej wyruchany cenowo.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@Burns, tak, ale to są raczej zasady nt. przeznaczenia na konkretny rynek. Nigdy nie natknąłem się na ich korelację z zasadami produkcji.

@Gustaw też tak nie do końca,

 

Ja w domyśle na myśli miałem "japoński" zegarek dla Japończyka. To też gdzieś jest napisane w tych art. Oni głupi nie są, co w wyniku globalizacji na eksport to na eksport, ale swój rynek chronią, żeby rzeczywiście Japończyk miał ten przysłowiowy japoński śrubokręt...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale co nie do końca, Marcin? Vitriol klarownie to ujął, że nie ma wytycznych odnośnie procentowego udziału japońskich elementów. Masowo, liczebnie czy wartościowo. Sugerujesz, że minął się z prawdą?


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja jemu coś zarzucam ? Nie! Dodałem że chronią swój rynek i żebyś pękł nie kupisz w sklepie nowego produktu w ich sklepie, który nie jest dopuszczony. Prawdopodobnie kwestia zaporowego podatku a może i innych kar...

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze jedna, ale dość wazna róznica, a mianowicie, Japończycy w odmienności do Szwajcarów nie wciskają bezczelnie kitu swoim konsumentom.

Szczytem nad szczyty hipokryzji jest oferować produkt z napisem "swiss made"- który sam w sobie jest ( był) wyznacznikiem jakości ( wypracowanej, naleznej, przez pokolenia) który pochodzi z ..Azji.

Ale taki teraz jest chyba sposób prowadzenia biznesu....

 

Hipotetycznie, jak się poczuje nabywca paska nato z limitowanej serii "Spectre" za około 800zł(?) gdy bedzie to tak naprawdę kawałek chinskiego nylonu z napisem Omega o wartosci rynkowej 10$?

Jak jeleń?


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś pewień mój znajomy prowadził biznesik polegający na oferowaniu via sklep online płyt z muzyką relaksacyjną, które miały mieć cudowny wpływ na samopoczucie. ;)

 

Zaczął od ceny ok. 10 zł za jeden CD. Nie było niemal w ogóle chętnych.

 

Ponieważ jedynym kosztem była grafika + nośnik, biznes i tak był (minimalnie) do przodu (muzykę wykonywał jego syn - zawodowy muzyk, klawiszowiec). Jednak przychody były mało satysfakcjonujące. ;)

 

Dla tzw. jaj, znajomy zmienił cenę na 120 zł za jeden CD, dorabiając jakieś pierdy o elitarności, ekskluzywności, itp.

 

Zgadnijcie, co się stało... ;)  :P


WARTO POMAGAĆhttps://www.siepomaga.pl

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ale i tak padła, Wróżbita Maciej go wykończył - połączenie przez Chiny  :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Powiedzmy, że BARDZO znacząco wzrosły obroty. ;)

 

To jak historia pewnego pana który założył sklepik na ruchliwej/prestiżowej ulicy gdzieś w Kaliforni i sprzedawał w nim meble i elementy wystroju wnętrz. Cały myk polegał na tym, że kupował "normalne" meble w sklepie dwie przecznice dalej, brał złoty spray, przemalowywał i dawał własną zaporową cenę z ogromnym przebiciem. Kupował np. stolik za 100$, malował go na złoto i sprzedawał lekką ręką za 1000$. Wkrótce jego sklepik stał się tak znany wśród bogaczy, że zatrudnił w nim pracowników, a sam zajął się dekorowaniem wnętrz bogatym snobom (za jeszcze większe pieniądze).

Edytowane przez MasterMind

ng6mnrm.png

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

czy ja jemu coś zarzucam ? Nie! Dodałem że chronią swój rynek i żebyś pękł nie kupisz w sklepie nowego produktu w ich sklepie, który nie jest dopuszczony. Prawdopodobnie kwestia zaporowego podatku a może i innych kar...

Marcin...

 

Mnie tylko interesowało wyjaśnienie kwestii, czy kupując "Made in Japan" w majestacie prawa możemy uzyskać zegarek w 100% chiński w kontekście wykonania. Okazuje się, że tak i wyjaśnił to kolega Vitriol. Też mi się nie podoba udział chińskich części w "Swiss Made", zwłaszcza gdy mówimy o wyższych półkach gdzie wiem, że zrobienie wszystkiego w Szwajcarii w żadnym razie by nie zrobiło uszczerbku na interesie...

 

Natomiast wizja w 100% chińskiego Seiko odrzuca mnie jeszcze bardziej niż Tissot złożony w Szwajcarii z części pół na pół szwajcarskich i chińskich.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Piotr, też nie jestem zadowolony nic Ci nie chcę udowadniać a zwłaszcza wyższości jednego nad drugim (JP vs Swiss) bo JP to inne prawo i inna mentalność!

ale nie zajrzałeś do cytowanego linka:

http://www.thewatchsite.com/21-japanese-watch-discussion-forum/3631-pure-japan-made-watches.html#post17554

 

Gostek wyraźnie linkuje tam japońskie lokalizacje Seiko (tu też znaczenie ma jak ogromnym rynkiem zegarkowym jest Japonia i to dla wszystkich marek Świata, albo była bo jak już mówiłem te art. są stare)

I Japończycy doskonale wiedzą, który zegarek gdzie został wyprodukowany co więcej bardzo często podają to w swoich ofertach sprzedaży! (ale to nie są zegarki dla mas, nawet z racji ceny)

メカニカルムーブメント キャリバー 6S37(雫石高級時計工房(※3)製)

 

to, że my nie rozumiemy tych krzaków gdyby nie wujek google to już nasz problem,
podobnie jak to, że nie mamy jak obejrzeć tych zegarków, gdyby leżały w sklepach jak Omega i Rolex w 80% skończyłoby się na przymiarce i oględzinach a tak jedynym sposobem zasmakowania jest zakup
 
Poza tym oni nadal produkują to w swoich fabrykach i jeszcze nie zaczęli korzystać z podwykonawców, a przenieśli ich lokalizację w Świat z powodu cięcia kosztów i braku złóż naturalnych.
(Jest też gdzieś mapka w sieci gdzie są rozlokowane)
Pewnie każdy z nas ma trochę racji a zarazem nikt bo to zbyt złożone, zagmatwane i utrudnione.
 
A teraz skup się i przeczytaj uważne - kłamią jak wszyscy - w podanym linku są oficjalne dwie odpowiedzi Seiko, gdzie jedna zaprzecza drugiej i co więcej jak sobie otworzysz współczesny zegarek Seiko Sumo (budżetowiec) to nadal znajdziesz tam napis China Case (a miała być pomyłka)
 
 
Ja już nie ma złudzeń, ale też niespecjalnie zaskoczyły mnie wpisy o bransoletach Omegi z tego samego kraju.
Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ale odróżniamy pojęcia kłamstwa i tajemnicy poliszynela, mam nadzieję?

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No proszę Ciebie. O tym, że 1887 to dzieło Seiko, kupione przez TH i po zmianach? Bez przesady, to raczej ogólnie wiadome. Natomiast ten glejt od Chińczyka dla Omegi to mimo, iż nie jest ujawnienie żadnego przekrętu to niesmak jest niesamowity - cięcie kosztów wytworzenia o parę złotych w zegarku za złotych 20 000.

Edytowane przez gustaw6666

Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

TAK, ale tez szli w zaparte - mowa o TAGu

Edytowane przez Burns

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie słyszałem aby szli. Od początku słyszałem, że to Seiko - nawet w Jubitomie. :)


Trzyzegarkowiec. No niestety już jednak ośmio-...

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.