Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

SzalonyJackPirat

G.Gerlach ORP Dzik

Rekomendowane odpowiedzi

A coś nie tak?

 

Mechanizm chiński, wykonanie koperty i wszystkich części chińskie, w kraju logo, nazwa i - jak wynika z tej recenzji - niezbyt oryginalne wzornictwo - to trochę to dla mnie mało jak na dumne made in poland. Rozumiem, że mechanizm ojczysty jest obecnie poza zasięgiem, ale jednak wypadałoby jednak choćby pójść we własne wzornictwo jak Xicorr, czy produkcję poza werkowych części w kraju, jak chce się stosować "Made in Poland". No ale to nie jedyny taki kwiatek, w końcu fundacja będąca w praktyce komercyjną firmą też swoje mówi o podejściu do nazewnictwa.

 

 

Ponowie, same się projektują te zegarki? DTR-ki też się same robią? Montaż? Niezbyt oryginalne wzornictwo? Kiedy byłeś ostatnio na stronie GG?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@ Sanctim a ja podejrzewam, że jesteś wrogim agentem Kuomingtangu. Jeśli nie, to udowodnij.

 

Nie jestem bo nie wiem co to jest :D Rozpętałem trochę zament tym swoim podejrzewaniem tylko niepotrzebnie. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czlowiek sie cieszy, ze napisal swoja pierwsza recenzje, a tu burza sie rozpetala. Wolalbym jakies bardziej konstruktywne opinie, czego zabraklo w recenzji, styl pisania itp, a nie wojne na temat firmy.

Jesli temat ma sie w ta strone potoczyc to prosilbym moda o zamkniecie/usuniecie (jesli zle opisalem zegarek).


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A coś nie tak?

 

Mechanizm chiński, wykonanie koperty i wszystkich części chińskie, w kraju logo, nazwa i - jak wynika z tej recenzji - niezbyt oryginalne wzornictwo - to trochę to dla mnie mało jak na dumne made in poland. Rozumiem, że mechanizm ojczysty jest obecnie poza zasięgiem, ale jednak wypadałoby jednak choćby pójść we własne wzornictwo jak Xicorr, czy produkcję poza werkowych części w kraju, jak chce się stosować "Made in Poland". No ale to nie jedyny taki kwiatek, w końcu fundacja będąca w praktyce komercyjną firmą też swoje mówi o podejściu do nazewnictwa.

 

A wzornictwo nie jest własne?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie możecie uszanować że ktoś się napracował i opisał SWOJE wrażenia - choć może nie są w 100% pozytywne ale jednak własne - odnośnie konkretnego zegarka?

Recenzja nie dotyczy modelu, a już na pewno nie całej produkcji G.Gerlach ale konkretnego zegarka nr.... który wywodzi się z serii, jak to już ktoś tutaj napisał która była pierwszym produktem pod marką G.Gerlach, ponad to prawie wszystkie wymienione w recenzji wady w/g mnie były do usunięcia - wystarczyło skorzystać z rękojmi... Wiem, wiem - zegarek powinien być pełnowartościowy gdy trafia do klienta, ale każdy ma prawo zrobić błąd... i właśnie po to jest gwarancja.

 

 

Dzisiaj spojrzałem przypadkiem na zegarki Gerlacha, wszystkie wyglądają ektra. Przeczytałem recenzję i mój entuzjazm opadł. Zegarki ładne, tylko ten mechanizm mnie odpycha bo już lepiej jakby wstawili coś co przynajmniej dobrze działa (i to za taką cenę). 

 

Co konkretnie masz do mechanizmu ST 25 co Cię w nim tak odpycha? I ile miałeś zegarków na tym mechanizmie? I jakie ma w/g Ciebie wady?

Ja miałem kilka zegarków wyposażonych w ST 25 i każdy jeden był cholernie punktualny, pracował prawidłowo i bez problemowo... nigdy żaden nie wymagał serwisu gwarancyjnego - czego na ten przykład nie mogę powiedzieć o mechanizmie ETA 2824 - co też nie powoduje bynajmniej że mnie od niego "odpycha"...

 

Edit: poza tym nie wszystkie zegarki G.Gerlach są na mechanizmie ST 25 - to tak w ramach rzetelności...


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Swoją droga powinno być jakieś prawne uwarunkowane korzystania z "made" i broń boże nie tak jak w wypadku Swiss czyli kosztowe, raczej powinno być coś na styl wyprodukowano w 80% w kraju i 100% montaż. Moim zdaniem made czy to Poland czy Swiss to w tej chwili trochę naginanie rzeczywistości.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

Co konkretnie masz do mechanizmu ST 25 co Cię w nim tak odpycha? I ile miałeś zegarków na tym mechanizmie? I jakie ma w/g Ciebie wady?

Ja miałem kilka zegarków wyposażonych w ST 25 i każdy jeden był cholernie punktualny, pracował prawidłowo i bez problemowo... nigdy żaden nie wymagał serwisu gwarancyjnego - czego na ten przykład nie mogę powiedzieć o mechanizmie ETA 2824 - co też nie powoduje bynajmniej że mnie od niego "odpycha"...

 

Edit: poza tym nie wszystkie zegarki G.Gerlach są na mechanizmie ST 25 - to tak w ramach rzetelności...

To było w odniesieniu do recenzji i oceny mechanizmu. Chodziło mi bardziej o to, że wszystko fajnie, wygląd spoko, a tu takie coś z mechanizmem, ale może to był też tylko jakiś felerny model bo to nie była jedyna wada akurat tego egzemplarza. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość henio.w

Swoją droga powinno być jakieś prawne uwarunkowane korzystania z "made" i broń boże nie tak jak w wypadku Swiss czyli kosztowe, raczej powinno być coś na styl wyprodukowano w 80% w kraju i 100% montaż. Moim zdaniem made czy to Poland czy Swiss to w tej chwili trochę naginanie rzeczywistości.

 

Trochę więcej niż trochę. I co najgorsze, stało się wręcz powszechne. Praktycznie wszędzie.

Np. z laptopa Della mam tylko hamerykańsko brzmiący napis na obudowie. Bo reszta z całego (azjatyckiego) świata.

Z naszego podwórka motoryzacyjnego - choćby Junak czy Romet. Itp., itd. ...

A "prawne uwarunkowania" to między bajki można włożyć. Zawsze będą takie jak interesy tych, których dotyczą.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To było w odniesieniu do recenzji i oceny mechanizmu. Chodziło mi bardziej o to, że wszystko fajnie, wygląd spoko, a tu takie coś z mechanizmem, ale może to był też tylko jakiś felerny model bo to nie była jedyna wada akurat tego egzemplarza. 

Przejrzyj forum - znajdziesz co najmniej kilka opisów problemów z mechanizmami w nowych, droższych, zegarkach... tak na gorąco np; http://zegarkiclub.pl/forum/topic/113471-doxa-nie-kupujcie-dla-w%C5%82asnego-dobra/?hl=doxa takie rzeczy się zdarzają i to nie koniecznie jest wina "bylejakosci" mechanizmu globalnie a częściej winien jest czynnik ludzki  ;) Rodzina (bo jest ich kilka rodzajów z różnymi komplikacjami) mechanizmów ST 25 został wprowadzony przez Seagull'a - czyli nie jest to jakiś garażowy wynalazek i jest stosowany w wielu zegarkach. Pewnie, jak każdy mechanizm, nie jest bez wad ale przy odpowiedniej regulacji jest bardzo precyzyjny.


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@daito

Akurat na doxe felerną też trafiłem więc muszę przyznać rację. 

 

Na allegro też się pojawiają i to chyba nowe sztuki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Recenzja fajnie napisana. Różnica między tą recenzją a innymi, które można przeczytać na forum, to fakt, że jest napisana ewidentnie oczami użytkownika, nie tzw. fachowca od zegarmistrzowstwa (który się zachwyca np. mechanizmem)

Czyli bardziej przydatna przy zakupie zegarka, tego jedynego, natomiast raczej mniej wartościowa dla kolekcjonera ;)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Fajna i rzeczowa recenzja za te pieniadze i przy takiej limitacji powinni sie zdecydowanie lepiej postarac co do made in poland moim zdaniem napis wprowadza w blad nabywce nie powinien sie znajdowac na produktach tej marki to tak jak by obecny junak pisal sobIe na motocyklach made in poland

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

A dorzucę swoje dwa grosze - bo przez moje łapki kilka gerlachów przeszło (a jeden ciągle w kolekcji ;) ). Miałem sokoła (zresztą moja recenzja też jest na forum) i faktycznie, do bezelka czy specyficznych uszu można mieć uwagi, bo to mocno zdefiniowany zegarek był (a także w początkowej fazie do zastosowanego paska). Co do mechanizmu, akurat u mnie wszystko było ok (chociaż mnie wkurzało, że pozostawiono moduł daty), zresztą ST-25 uważam za bardzo udaną konstrukcję. Warto oceniając sokoła mieć jednak na uwadze, że był to pierwszy komercyjny produkt chłopaków i drobne wpadki moim zdaniem miały prawo się przydarzyć, szczególnie patrząc na wolumen produkcji. Zresztą, dzisiaj patrząc przez pryzmat ich kolejnych projektów tj foki a tym bardziej żubra, widać długą drogę jaką przeszli aby ich aktualne modele były stanowczo lepsze i bardziej dopracowane.

 

BTW! Generalnie fajna recka i z przyjemnością przeczytam kolejne :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.