Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
Master Yoda

Kulinaria, co jeść, jak to zrobić.....? :)

Rekomendowane odpowiedzi

Unikam mleka, nie pije go ponad rok.Ludzki organizm go nie trawi,a wapń ginie w procesie trawienia,tylko śladowe ilości zostają.

Uzupełniam go jedząc orzechy, pestki itp.

Mleka bywają rozne.....i nie trawi go organizm dorosłego,co innego niemowleta,jestesmy ssakami i to nasz pierwszy pokarm-mleko ;)

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mleka bywają rozne.....i nie trawi go organizm dorosłego,co innego niemowleta,jestesmy ssakami i to nasz pierwszy pokarm-mleko ;)

 

No fakt - jest mleko i mleko, czym innym jest mleko "zdobyte" gdzieś na wsi, pochodzące bezpośrednio od krowy a czym innym płyn który większość z nas zna z kartonu, bądź plastikowej butelki kupione w supermarkecie albo w jakimś sklepie osiedlowym. No i mleko to nie tylko wapń ale też witaminy A, D, E, oraz B no i składniki odżywcze. Mało kto wie że przyswajanie wapnia przez organizm zdecydowanie utrudnia fosfor który również się w mleku znajduje. Argument że picie mleka zabezpiecza przed osteoporozą tez wydaje się średnio trafiony bo największa zachorowalność na tą chorobę jest właśnie w krajach gdzie spożycie mleka jest największe - czyli coś jest nie halo...

 

Ale najfajniejsza sprawa to jogurty... jeśli wasze dzieciaki są karmione wszelkiego rodzaju jogurtami to zróbcie im badanie poziomu cholesterolu we krwi - gwarantuję że się zdziwicie... Zawarte w jogurcie mleko w proszku potrafi wprawić w szok...

 

Pomijając powyższe ja prywatnie wychodzę z założenia że nie ma co szaleć z unikaniem czegoś co się lubi, nawet jak to nie zdrowe jest... byle zachować umiar :) wagę się powinno "zbijać" ruchem a nie dietą, a jeśli dieta to tylko w przypadku zdecydowanych zaleceń lekarza.

 

 

P.S. Wracając do cholesterolu to zauważyłem że alkoholicy mają rewelacyjny cholesterol... tak że jogurt tylko z wódką :)


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak jakby,dużo jarzyn ryby mięso,owoce i nasiona.

 

no prosze ! miło słyszeć ! może jeszcze crossfit trenujesz :)

Ja jechałem na paleo ale miałem braki energetyczne....jakby nie było uważam, że ta dieta jest bardzo dobra i fakt, że człowiek jak się przestawi to się dużo lepiej czuje !

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Czemu kobiety stosują kilka diet? Bo jedną sie nienajadają....... :D

post-48316-0-86424700-1362401805_thumb.jpg


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

tak że jogurt tylko z wódką :)

 

 

Ty się nie śmiej.

Mi danio najlepiej smakuje po Whiskey :D


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ty się nie śmiej.

Mi danio najlepiej smakuje po Whiskey :D

ile tej whiskey wczesniej wypijasz :) ??

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Czemu kobiety stosują kilka diet? Bo jedną sie nienajadają....... :D

Dobre :D

A ta fotka przypomina mi klientki kawiarni (moja żona kiedyś pracowała)

-"poproszę duże latte, z podwójną bitą śmietaną, sosem karmelowym i orzechowym i z posypką czekoladową. Tylko koniecznie na chudym mleku".

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

ile tej whiskey wczesniej wypijasz :) ??

 

Aż widze 2 danio, jak trzymam 1


 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Aż widze 2 danio, jak trzymam 1

To jeszcze ok,znam takich co nic nie trzymaja a widzą..... ;)

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ty się nie śmiej.

Mi danio najlepiej smakuje po Whiskey :D

Ależ gdzież bym się śmiał śmiać - toż poważny jestem jak zawał serca... zwłaszcza że mam to samo... :D

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

no to hit z dzis. przepraszam za zawartosc no ale...zycie :)

Panie i Panowie - puszkowana fasolka szaparagowa!

post-55687-0-11564300-1362584945_thumb.jpg

Edytowane przez dawidowo

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

No co...? wzbogacona w białko zwierzęce... :D


:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Przynajmniej jest szansa że nie ma w fasolce koniny :ph34r::lol:


cessante causa, cessat effectus

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Daito to smacznego :) swoja droga właśnie widzę jakaś część juz jest zjedzona :) ciekawe czy tak faktycznie było :) mina konsumenta po kilku zjedzonych widelcach fasolki - bezcenna :D

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

no to hit z dzis. przepraszam za zawartosc no ale...zycie :)

Panie i Panowie - puszkowana fasolka szaparagowa!

Pokaz etykiete....bo jak to danie Azjatyckie to bez potrzeby straszysz kolegów.... ;)

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ludzie jedza rózne "rzeczy"-wiem bo gotuje juz jakiś czas...Wiewiórka specjalnością restauracji. W W.Mrytanii jedzą gryzonie ...

A Polacy?Byle by "kebab"było w nazwie to i go...o zjedzą-to taka nasza nowa potrawa narodowa...a jak jest sos czosnkowy...to o nic juz nie pytaja tylko......[tu niecenzuralne słowo] ;) -powiedzmy ,jedzą.... ;)

Jedzenie to tez kultura,ale jak obserwuje dzis....to ...,szkoda słów......


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tym actimelu czytałem. Autor wypisuje konpletne bzdury. Co powiecie na napoje energetyzujące?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O tym actimelu czytałem. Autor wypisuje konpletne bzdury. Co powiecie na napoje energetyzujące?

co powiemy na to czy pijemy czy sa zdrowe czy jak ? ja pije od czasu do czasu (bardzo lubie smak), co do bezpieczenstwa - kawa zdrowsza bo naturalna, co do napojow to niestety jest to syntetyczna kofeina, tauryna, guarana etc... tu jeszcze jest dodatkowa sprawa - czy te napoje sa prawidlowo oznakowane jesli chodzi o zawartosc tych substnacji aktywnych. Jako, ze te substancje aktywne, moga byc w duzo wiekszych stezeniach niz jest zdeklarowane na etykiecie, moze stanowic to problem dla organizmu, ktory nie reaguje dobrze na energetyki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Własnie....po jednym takim wynalazku-dostałem drgawek...nigdy wiecej...... :(


Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@cook

 

a nie był to przypadkiem Power Horse? :D bo po takim właśnie miałem podobne przeżycia.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

@cook

 

a nie był to przypadkiem Power Horse? :D bo po takim właśnie miałem podobne przeżycia.

niestety nazwy nie pamietam......ale wystrzegam sie podobnych cieczy ;) ,lepiej dobra kawe wypic....niz w 100%nafaszerowany chemią "drink"....

Pozdrawiam, Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Napisano (edytowane)

Ludzie jedzą rożne "rzeczy"

No jedzą... przeciętny obywatel zjada rocznie około 6kg różnego rodzaju syntetyków dodawanych do żywności, ale chyba zawsze tak było, o ile nie było kiedyś gorzej... Pewnie cześć z użytkowników tego forum doskonale pamięta "czekoladę" Twardowską i oranżadę w butelkach z tzw "hermetycznym zamknięciem" w która nalewali cholera wie co, albo dżem pomarańczowy robiony z dyni... :) Edytowane przez Daito

:)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

To zaskoczę Cię Daito.

Kiedyś wprawdzie stosowali różne sztuczki, żeby produkt był podobny do oryginału, troszkę oszukiwali jak z wyrobami czekoladopodobnymi, ale kiedyś normy w sprawie stosowania wielu dodatków, polepszaczy, wypełniaczy, emulgatorów, i procesów produkcyjnych były DUUUUUUŻO bardziej restrykcyjne. Bardzo wiele produktów nie mogło być polepszanych sztucznie, nie wolno było stosować chemicznych dodatków, skracać procesu produkcji.

Najlepszy przykład to normy dla mięsa i wędlin. Obecnie producent potrafi i może sprzedać wędlinę z 50% zawartością wody, która "trzyma się" w wędlinie dzięki chemicznym dodatkom. I nawet po transformacji, jak były znane i dostępne polepszacze, to normy dopuszczały niewielkie ilości. Obecnie wartości te są dużo wyższe ze względu na prawo UE i innych krajów członkowskich.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.