Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

rradek

40N52 vs. 6r15

Rekomendowane odpowiedzi

Witam forumowiczów,

 

szukałem, ale niewiele znalazłem.

W każdym razie ciekawi mnie jak się ma mechanizm Orienta, montowany np. w serii Orient Star (kaliber 40N52), do mechanizmu Seiko 6r15.

Ogólnie chyba to te samej klasy mechanizmy (czyli powiedzmy góra średniej półki), a mi chodzi o wykonanie, materiały, pracę,  ogólną kulturę chodu, niezawodność, no i przede wszystkim dokładność chodu.

 

Wdzięczny będę za opinie, zwłaszcza osób mających styczność z tymi mechanizmami.

 

 

Pozdrawiam.

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Góra średniej półki. To czym jest np 8500 omegi? Arcydziełem najwyższego stopnia? Chyba nie?

To tanie masowe mechanizmy. Takie japońskie Ety 2824. 

 

6R15 ma kamyka więcej i chyba dłuższą rezerwę chodu. Raczej konkurencja jest 6R20 - bo jak 40N52 ma wskazanie rezerwy chodu. O łożyskowany jest na 29 kamieniach. Myślę, że jakościowo porównywalne werki, choć 6R20 ma już wyższą częstotliwość niż 40N52 - ale i rezerwę chodu juz zbliżoną. 6R15 ma taką sama. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Omega to po prostu wyższa półka, a nie arcydzieło.

Osobiście sądzę, że to co siedzi w Orient Starach i 615r od Seiko, to jednak mechanizmy nieco lepsze od podstawowej wersji ety 2824.

Dokładnością i wykonaniem (z tego co wyczytałem), to ocierają się bardziej o etę 2892.

Oczywiście mówię tutaj o podstawowych, a nie wersjach elabore, chronometer itp.

Może w poście źle się wyraziłem, ale kompilacje to sprawa drugorzędna, bardziej chodzi o trzon mechanizmu.

 

Niemniej chciałbym poznać opinię kogoś kto ma z tymi mechanizmami realną styczność, a nie tylko o nich czytał.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co pytasz skoro się upierasz przy swoim przeświadczeniu ?

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość Dingo

Nie ma co porównywać obydwu mechanizmów do ety, ze względu na zupełnie odmienią budowę.

Natomiast w obydwu mechanizmach japońskich, występuje identyczny zespół balansu.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po co pytasz skoro się upierasz przy swoim przeświadczeniu ?

 

Niby jakim?

Uważam tylko, że podstawowa eta 2824 nie odmierza tak dobrze czasu, jak powyższe mechanizmy, ale to ma się nijak do mojego pytania.

Zresztą nie prosiłem o wplątywanie do dyskusji omegi czy ety, to były zupełnie zbyteczne, nic nie wnoszące dygresje z Twojej strony.

Chodzi mi o mechanizmy w Starach Orienta (kompilacje typu rezerwa chodu, to sprawa wtórna) vs. mechanizmy Seiko 6Rxx.

Do czego zresztą odniosłeś się w drugiej części swojego postu, za co dziękuję.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze raz. Napisałeś, że wg Ciebie to średnia wyższa półka. A nie jest. Średnia wyższa to np ta Omega. Dlatego ją wplątałem.

Wspomnjany mechanizm Seiko jest duży. Zegarki np na 2892 mogą być dużo bardziej płaskie.

Co do dokładniści to kwestia regulacji. Predyspozycje do większej dokładności mają zegarki o wyższej częstotliwości pracy. Czyli ani Seiko ani Orient.

O trwałości trudno wiele napisać. 6R15 jest na rynku od 2006. Eta 2824 dużo dłużej i sprawdza się. Mechanizmy w tanich Orientach są ponadprzeciętnie trwałe i niezawodne. Szalenie dokładne jednak nie są. Może ten z OS baddziej, ale on mniej dopieszczony występuje i w standardowych orientach.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pójdźmy na kompromis. To jest wyższa niższa (albo górny poziom niższej) półka. Z moich doświadczeń: ETA jest stabilniejsza odnośnie precyzji chodu, trochę ładniej wykończona. Trwałość  (i niezalecana bezserwisowość) ze  wskazaniem na Japończyków.


Pozdrawiam

Piotr

 

 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem, jak 6R15, ale 40N52 (zresztą niższe mechanizmy Orienta też), mają lepszą efektywność naciągu od ETy.

 

edit: W sumie, to napisałem nie na temat  :wacko:

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Mniejsza z półką  B)

Echh,, widzę, ze od ety nie ucieknę...

W każdym razie mam dwa zegarki na 2824 (Certina i Tissot) i o ile wygląd mechanizmów i większa częstotliwość ("płynący" sekundnik) jest na plus, o tyle niespecjalnie jestem zadowolony z dokładności. Jakoś średnio te 28800 wahnięć na godzinę przekładało się na dokładność, nie mówiąc o kiepskiej wydajności mechanizmu nakręcania sprężyny (bywało, że się zatrzymywały, jak miałem mniej ruchliwe dni :ph34r: ).

Nie wiem, może dokładność zależy od stopnia nakręcenia sprężyny, może mam pecha, ale rozrzut mam w cały świat i nie jestem w stanie zaufać tym zegarkom bez codziennej konfrontacji z radiowym Pathfinderem PAW-1300T, którego teraz noszę, mimo, że od zawsze wolałem mechaniki.

To już dokładniej chodzi Citek z prostą Miyotą, którego nawiasem mówiąc kiedyś zanabyłem na forum (model Citizen NP 4009-54E automatic cal 4150).

Zatem do zegarków z podstawową etą 2824 jestem mocno zrażony, a nie mam zamiaru wydawać 10 tysi, że by kupić coś ze "średniej półki" :)

 

Ogólnie nie chcę wywalać na zegarek kilku tysięcy i siedzieć przy stole z ręką 10 cm nad blatem, czy chodzić jakbym miał rękę w temblaku, żeby nie daj boziu rys nie narobić czy wypucowanego bezelka nie uszkodzić, więc celuję w coś do ok. 2000 zł (czyli po waszemu zegarkowy złom, bo to jakaś miernie niska półka :rolleyes: ).

Po rozeznaniu wyszło, że eliminując etę 2824, dosyć ciekawą opcją są właśnie modele Star od Orienta, albo coś na 6Rxx Seiko. Na forach przeważają opinie, że są lepsze od ety 2824, dokładniejsze, z wydajniejszym mechanizmem naciągu (zwłaszcza Orienty).

Stąd moje pytanie w pierwszym poście.

 

PS. Rozglądałem się też za modelami na ecie 2892 (które ponoć są staranniej składane, dokładniejsze), ale zniechęciły mnie ceny. Kiedyś była na bazarku fajna okazja z Candino Tradition, ale byłem zbyt niezdecydowany i się była (chyba) zdezaktualizowała.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ogólnie nie chcę wywalać na zegarek kilku tysięcy i siedzieć przy stole z ręką 10 cm nad blatem, czy chodzić jakbym miał rękę w temblaku, żeby nie daj boziu rys nie narobić czy wypucowanego bezelka nie uszkodzić, więc celuję w coś do ok. 2000 zł (czyli po waszemu zegarkowy złom, bo to jakaś miernie niska półka :rolleyes: ).

Po rozeznaniu wyszło, że eliminując etę 2824, dosyć ciekawą opcją są właśnie modele Star od Orienta, albo coś na 6Rxx Seiko. Na forach przeważają opinie, że są lepsze od ety 2824, dokładniejsze, z wydajniejszym mechanizmem naciągu (zwłaszcza Orienty).

 

 

Chrzanisz kolego jakbys sie suchych obierek najadł. 

Nikt tu nie pisał, że np Seiko za 2000 to złom. (większość moich zegarków mieści sie w tym przedziale) Nie sądzę, też by koledzy z zegarkami za kilkanaście/dzieśiąt tysięcy - nosili ręce na temblaku by nie porysować zegarka.  W zasadzie opisałeś takowych jak idiotów. Wyzłośliwiasz sie niepotrzebnie - bo odpowiedzi nie bardzo zgodne sa z Twoimi założeniami. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Co do dokładniści to kwestia regulacji. Predyspozycje do większej dokładności mają zegarki o wyższej częstotliwości pracy. Czyli ani Seiko ani Orient.

 

Orient mojego brata ze średnio średnio niższej półki (ok. 220$) na mechanizmie 46U40 bez regulowania robi +1-2sekundy na dobę. w ciągu tygodnia nie przekracza 10 sekund. wg mnie całkiem dobrze jak na tą cenę. gdyby wszystkie dużo droższe zegarki działały lepiej to nie trzeba by pisać o "kwestii regulacji" :)

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Chrzanisz kolego jakbys sie suchych obierek najadł. 

Nikt tu nie pisał, że np Seiko za 2000 to złom. (większość moich zegarków mieści sie w tym przedziale) Nie sądzę, też by koledzy z zegarkami za kilkanaście/dzieśiąt tysięcy - nosili ręce na temblaku by nie porysować zegarka.  W zasadzie opisałeś takowych jak idiotów. Wyzłośliwiasz sie niepotrzebnie - bo odpowiedzi nie bardzo zgodne sa z Twoimi założeniami. 

 

Wybacz kolego, ale chyba masz jakieś kompleksy, że wszystko bierzesz tak bardzo do siebie, albo zwyczajnie problemy z logiką, bądź rozumieniem słowa pisanego, którego znaczenie ostro nadinterpretujesz..

Nie pisałem o innych, tylko o sobie - zerknij w jakiej formie to pisałem... Mając drogi zegarek tak bym się zachowywał. A żeby nie wyglądać na "idiotę", celuję w "niskie półki". Zadowolony?

Poza tym ja nie mam założeń i czemu wciąż, maniakalnie zbaczasz z tematu?

Prosiłem o ograniczenie się do 2 mechanizmów i daj sobie spokój z wycieczkami w stronę innych marek, albo idź do innej piaskownicy, bo niepokojąco zaczynamy jakieś wycieczki ad personam.

 

 

Orient mojego brata ze średnio średnio niższej półki (ok. 220$) na mechanizmie 46U40 bez regulowania robi +1-2sekundy na dobę. w ciągu tygodnia nie przekracza 10 sekund. wg mnie całkiem dobrze jak na tą cenę. gdyby wszystkie dużo droższe zegarki działały lepiej to nie trzeba by pisać o "kwestii regulacji"  :)

 
Właśnie o to mi chodzi. O takie opinie :)
Uważam, że obecnie nie powinno być problemem dla werków, po dotarciu, odmierzanie czasu z dokładnością +/- 5s/24h, bez interwencji zegarmistrza. Nawet tych ze średnio niższej półki.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Choć nie napisałem wprost, to fakt,  bardziej chodziło mi o to, że tanie zegarki wg Ciebie traktujemy jako złom. Skąd takie wnioski? Dlatego napisałem Ci, że np większość moich zegarków jest poniżej 2000. I pewnie tak ma lwia część użytkowników tego forum. Kto Ci nagadał, że to zegarkowy złom? "czyli po waszemu zegarkowy złom, bo to jakaś miernie niska półka" -  to chyba nie naditerpretacja - tylko jasny przekaz. Sugerujesz, niesłusznie i niesprawiedliwie, ze tanie zegarki to po naszemu złom i miernie niska półka. Naditerpretacja, czytanie bez zrozumienia?

A co do dokładności, to, że komuś trafi się sztuka co robi odchyłkę 1s na dobę to nie znaczy, że tak jest z kazdym egzemplarzem danego zegarka, bo każdy producent podaje dopuszczalne odchyłki i są one zdecydowanie większe. Nie wspomnę  np o regulacji w różnych położeniach. A gwarancje daje certyfikat, np COSC. 

Twoim zdaniem mechanizmy o które pytasz są lepsze od Ety 2824, Ale odpowiedź, że niekoniecznie Cię nie satysfakcjonuje - uważasz inaczej. Pytasz o dokładność - ale odpowiedź, ze to zależy od regulacji (fabrycznej, zegarmistrza, konkretnej sztuki) Cie nie satysfakcjonuje, bo Ty uważasz, że powinno być tak a ta i +-5 s. No to nadal nie wiem o co pytasz. Na końcu zadowala Cię odpowiedź dotycząca innego mechanizmu 46U40. Dodam, że 3 lata temu miałem Orienta tzw Planet Ocean - i robił dobre 30 s a dobę. Nie był zepsuty. NApedzany 46u40. 

Na tym EOD

 

PS

I nie denerwuj się. Nie wiem, jakie masz doświadczenie z zegarkami. Po ilości postów sadzę, że niewielkie, więc chciałem Cię wyprowadzić z błędu, odnośnie tego, że traktujemy tanie zegarki jako złom, że Eta jest zła - choć jest grono szerzące takie historyjki, i ze popularne werki japońskie, to dobre mechanizmy, ale żadna wyższa średnia półka. A dokładność zależy od bardzo wielu czynników. Także trwałość - to lata na rynku - a 6R15 jest dość krótko, choć pokazuje się z dobrej strony. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po liczbie postów na tym forum oceniasz czyjeś doświadczenie zegarkowe? Niezły jesteś.

Żeby być ekspertem to ile trzeba natrzaskać? Szacuję, że pewnie minimum 3100 postów  :D

Ok, już nie będę złośliwy.

O tym złomie to też było z przekąsem. Uznajmy, że nie było tego wątku.

 

Zegarkami interesuję się powiedzmy w stopniu umiarkowanym, ale na tyle, żeby przy zakupie kierować się nie tylko ładnym wyglądem, ale i mechanizmem.

 

Co do tych nieszczęsnych 2824, to uważam, że jeśli fabrycznie regulowany mechanizm, w dwóch nowych, różnych, nietanich zegarkach, dwóch bądź co bądź "solidnych" firm, po dotarciu robi takie odchyłki (kilkadziesiąt sekund na dobę), to albo mam pecha, albo ich jakość jest fatalna. A ta eta ponoć w dwóch pozycjach jest regulowana... Chyba mowa o pozycjach zegarmistrza na krześle...

 

Oczywiście to moja opinia, zresztą jak poszperam w sieci, to okazuje się, że jak komuś nowa, podstawowa eta 2824, bez doregulowywania robi mniej niż 10s/24h, to powinien się cieszyć.

Są pewnie tacy, którzy twierdzą, że kilkadziesiąt sekund to norma i powinienem lecieć z nowym zegarkiem do zegarmistrza, żeby w nim grzebał i go doregulowywał. Tylko fajnie, człowiek wywala 2k zł za zegarek, którego fabryczna dokładność jest gorsza, niż budżetowca za 400 zł i który od razu musi wędrować do serwisu.

Stąd moje negatywne nastawienie do podstawowej ety 2824.

 

Jeśli chodzi o te modele z pierwszego posta (czyli Orient Star i Seiko z 6r15), to w sieci jest sporo opinii właśnie o ich niezłej dokładności, a ponieważ ocierają się o założony budżet (czyli okolice 2k zł) i wyglądają w miarę uniwersalnie (i do jensów i do garniaka), stąd moje zainteresowanie.

46U40 nie biorę pod uwagę (chcę dokręcanie i stop sekundę), to po prostu to konkretny przykład opinii kogoś, kto realnie ma z nim styczność, dlatego ta opinia mi się spodobała i mnie zadowala, ale oczywiście nie odnoszę jej do pytania zawartego w pierwszym poście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

O to już jakieś konkrety.

Nawet nie zwróciłem uwagi, że Star ma coś w stylu novodiac, albo i dokładnie to.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.